kawcia_mielona
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kawcia_mielona
-
bezwstydnice!! Aleście się rozpisały!! I wszystko muszę nadrabiać : )) Środo - co do kieliszków, to powiem Ci, ze są ładne ale mnie takie rzeczy nie kręcą, więc nie umiem popadać w zachwyt jakie cudeńska. Dla mnie kieliszek to kieliszek;) Ale na pierwszy rzut oka pomyślałam sobie, że ładne :) Poza tym wszystkiego naj z okazji rocznicy!!!!!!! Spanielko, ja preferuję raczej prosty typ sukni ślubnej i jak dla mnie ma ona za dużo pierdołek, falbanek itp. Tobie się podoba i słusznie, ale to nie mój typ : ) Agnieszko – co do zaproszeń, to dziewczyny mają rację, nawet na sam ślub zaprasza się z osobami towarzyszącymi. Jeśli nie znacie imion żon szefów i nie macie możliwości się dowiedzieć to na zaproszeniu możecie napisać „Prezesa Jana Kowalskiego wraz z żoną” i myślę że problem jest rozwiązany. Bo naprawę nie wypada, by zapraszać ich samych bez żon :) Cześć Wejda, kolejna czerwcówko : ) Wiesz co myślę, że sobie spokojnie z wsyztskim poradzisz i zdążysz na czas. Własnie dziś się dowiedziałąm, że moja kumpela się hajta w kwietniu a załatwiła wszystko z tych najważniejszych rzeczy w tydzień!!! Ten co mija!!! Dlatego nie ma co szalec: ) Spokojnie ze wsyztskim zdążysz :) Broneczko – bardzo się cieszę, że znalazłaś pracę. Naprawdę mi ulzyło : ) Życzę powodzenia :) Kurde, co do tej całej księgi to powiem Wam, ze jakoś nie mam ochoty jej mieć. Jakoś nie ciąga mnie do takich rzeczy : )
-
a powiedzcie mi, kto bardziej jest sporotowy w Waszych związkach? a może po równo?? U nas to ja jestem jak facet, wszytskie mecze, zwłaszcza siatkówka musżę obejrzeć, łazę na mecze oglądać w knajpach a na siatkę do spodka latam : ) I ciągam tego mojego, on chętnie ogląda, ale nie ma takiego pociągu. Śmiejemy się zawsze, że u nas odwróciły się role. Bo jak były mistrzostwa w PN to ja siedziałam prawie non stop przed tv i darłam ryja :)
-
WYGRALISMY!!!!!! ołłłł je!!!! widzę, że nie tylko ja kibicuję : ) fajnie : )
-
hej dziewczyny :) Też chicałabym zobaczyć suknię którą mierzyłaś, zwłaszcza, że jest prosta ;) Ja ciągle nie umiem się zdecydować, łapie doła, że jestem tak niewymiarowa, że we wszytskim będe wyglądała jak jakaś wielka bombka:( Poza tym, sesja u mnie trwa, egzaminy się sypią jeden za drugim i non stop uczyć się muszę. No masakra. Mam nadzieję, że dam jakoś radę. Czasem się zastanawiam nad tym, że chyba za dużo na siebie wziełam na raz. Ale jak już się podołuję trochę to znowu mogę patrzeć przed siebie i iść do przodu, ale te chwile kiedy się dołuję są najgorsze:( A czas leci nieubłagalnie:(
-
wiem już !!!! margaretki!!!!!!
-
No to Teoria witam w klubie z tym strojeniem :) Jak my przykleimy jakieś kwiatki to tylko kilka, naprawdę niewiele, i to myslalam o tych niby stokrtokach??!!! Nie wiem nawet jak to się nazywa:/
-
hej płodne kobiety!!!! Normalnie ale się rozpisałyście, że masakra. Jak zwykle zreszą :) Kurna, że Wy na to macie czas w pracy to szok, ja mam taki zapierdziel w pracy, że nie wiem gdzie łapy wsadzić i za sie chwycić:) Jeśli chodzi o buty, to ja też będę miała na niziuteńskim obcasie:) Nie chodze na codzień w obcasach więc nie mam zamiaru się zabić. JEszcze coprawda nie znalazłam takich zajebistych co by mi się podobały ale szukać będe :) Co do sukni, to mnie się cały czas wydaje że to kupa czasu, ale kurna, jednak warto się może porozglądać?! Sama nie wiem, chyba musiałabym zobaczyć jak to wyglada w moim mieście :) Bukiet to nie wiem jaki... nie przywiązuję do tego wagi i jak już kiedyś, kiedyś ktoś napisał mogę mieć mlecze:) No, nie, mlecze nie bo jestem na nie uczulona:D Ale nie ukrywam, że podobają mi się słoneczniki:)
-
Moi są w porządku. Ogólnie traktują mnie naprawdę dobrze. W zasadzie traktują mnie jak własną córkę, jak mnie dłużej u nich nie ma to się sopytują kiedy będę i tak dalej. Ale jak to ludzie, każdy ma swój charakterek i swoje wady i zalety.Oni też. Teściowa czasem za bardzo chce się ze mną zaprzyjaźnić, w sensie na siłę. Ja nie mam za bardzo o czym z nią gadać, mnie tematy firanek, garnków itp nie interesują więc nie podejmuję za bardzo tematów, ona troszkę chyba nad tym ubolewa. Poza tym zauważyłam, że chciałaby bym trakowała ją jako przyjaciółjkę której mogę wszytsko mówić, ja taka nie jestem, ona to wie i szanuje ale wiem, ze chciałaby inaczej. Natomaist teść jest taki, że ma być tak jak on chce i wychodzi z załozenia że on ma zawsze rację. początki bywały trudne kiedy ja wyrażałam swoje zdanie i było ono odemienne od jego. Terasz już jest dużo lepiej, ale czasem są zgrzyty. Poza tym ja nigdy nie powiem do nich \"mamo, tato\". Ja rodziców mam jedych i nie umiem do w sumie obcej kobiety powiedzieć MAMO czy TATO. Oni o tym wiedzą i rozumieją ale wiem że chcieliby inaczej. Ale szanują. Ogólnie zadowolona jestem z nich, bo sa naprawdę dobrze i dla mnie też, i dobrze mnie traktują :) Także podsumowując ciesze się że mam takich teściów a nie innych : )
-
a ogólnie to mam ochotę na zrobienie czegoś szalonego, no nie wiem co to, ale coś tak za mną łazi, że mówię Wam :D a że ze mnie głupol jest to wszytsko jets możliwe:D:D a ten horoskop co mówi o baranach?:D
-
kurna, ale Wy się rozpisałyście!! No masakra, musiałam wszystko nadrobić:) Lisa - bardzo ładna suknia :) Podoba mi sie :) Jesli o mnie chodzi to nie chcę ani welonu ani diademu. Myslalam o jakimś kwiatku we włosy:) Bo ja mam kręcone natruralne loki, więc sobie jakoś ładnie je podkręcę, kwiatek wsadzę i będzie ok :) Tak myślę :) Ja też palę:) Próbowałam rzucić i nawet mi się udało. Ale moim największym problemem jest to, że ja LUBIĘ palić:) I normalnie cięzko strasznie mi to rzucić. Ale bym zjadła spagetti. Ale narazie od dwóch dni chodzą za ną frytki, ale tak mi się nie chce robić.. mówię Wam... leń ze mnie!!!!!!
-
Hej piękne : ) Kurna, widać że faktycznie wszystkie kłótliwe, a może raczej większość Ja też już doszłam do siebie, wszystko przemyślałam, ochłonęłam i wiem, ze głupia byłam W ogóle jak tak gadam z kumpelami, to każda miała wątpliwości przed ślubem, kłóciła się bardzo często. I żadna nie potrafi wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje. Naprawe ciekawe zjawisko. Można prace napisć na ten temat :D Kurde, ja tez mam problem, bo nie wiem kiedy mamy już zapraszać na slub. Myslę że końcówka marca byłaby dobra. Ale już sama nie wiem, bo jedni mówią że to za późno, inni że za wcześnie a inni że w sam raz. I już kurza twarz sama nie wiem!!!
-
sprawdziłam i odpisałam : ) a chłopami nie wolno się przejmować. Przez tych głupoli można się nabawić nerwicy i to bez względu na to czy jest to osobisty facet, brat, ojciec czy szef. Wszyscy z marsa :D
-
Dzień dobry w niedzielę :) Dziś zapowiada się ładny dzień bo słoneczko od rana świeci, więc trzeba zaplanować jakiś wypad na narty albo dechę :) Albo nie, na jakiś super spacer z oblubieńcem:) Muszę nabrać sił przed sesją, która właśnie się zaczęła:) Słoneczko, a mnie tez wyślesz zdjęcia obrączek?:) :) miłego dnia kochane:)
-
a kawał wcale nie taki okropny :) Mnie się tam nawet podoba:D
-
Fajnie, że obrączki już macie :) Super :) Ja obiecałam sobie, że po sesji się wezmę za wszystko : ) Kurde, byłam dziś na sankach - ale zajebiście :)
-
hej hej : ) witaj Spanileko : ) Masz bardzo dobrą wizję odnośnie małżeństwa!!!! Zresztą, taka ona chyba jest dla wszystkich, na pewno zdecydowana większość ma identycznie. Dlatego poperam Cię rękami i nogami :) Coś optymistycznego.. hmmm... kurna no nie wiem!!! powiem Ci kawał; Lekarz mówi do bacy: - Przykro mi, baco, ale macie raka. -Baca zasępił się, pomyślał, podrapał po głowie i pyta: - Doktorze, a nie możecie mi napisać, ze mam łejds? - AIDS..? No, ale dlaczego baco? - pyta zdziwiony doktor - Ano, po pirse, to bede pirsy we wsi co ma łejds, -po wtóre, to bede miał pewność, -ze po mojej śmirci mojej baby żaden nie rusy, - a po czecie, to chciałbyk zobaczyć -mordy tych, co juz jom rusali.. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Dobra, ja spadam bo obiecałam chrześnicy ze ją wezmę na sanki, to idę :)
-
Słoneczko - my też jedziemy Warszawą :)
-
hej dziewczyny : ) Nie mam niestety czasu pisać jak jestem w pracy bo mam za dużo roboty. Ale jak już jestem w domu, to zawsze zaglądam : ) Co do wódki, to prawda, żołądkowa gorzka delux robi furrorę, sama już wypróbowałam, i jestem jak najbardziej \"za\". Teraz na każdej imprezie musi ona być wyjątkowo :) Jednak na wesele jednak jej nie kupię, bo jednak nie wszystkim ona podchodzi mimo wszystko:) My kupujemy Sobieskiego, bo ona mi sie dobrze kojarzy z wesel:) Dlatego, nawet nie zastanawialiśmy się nad innymi : ) Także spanielko będziemy mieli tę samą wódkę :) Aguś Co do Ciebie, to wiesz co myśłę, już Ci o tym pisałam, nie chce mi się powtarzać ;) Co do piosenek na podziękowanie, to trochę się tego wszystkiego obawiam, bo kurde w sumie to nie wiem. Wolałabym podziękować rodzicom też w gronie własnym bez całego tego zgiełku, ale z drugiej strony wiem, że byłoby im miło, że jednak na samym weselu, bo to jakiś \"dowód\" na to, że wszyscy zobaczą że im dziękujemy itp.Dlatego jednak będzie to na weseleu, tym bardziej, że mi nie robi to różnicy : ) Co do piosenki to kompletnie nie wiem co to będzie, ale chyba standardowe \"cudownych rodziców mam\", nie chce mi się szukać innych piosenek, a ten wyciskacz łez wszystkich wzruszy i będzie ok :) choć nie wykluczam, że nie zmienię zdania : )
-
a hej : ) To i ja się do Was tu przyklikam, jeśli mogę rzecz jasna : )
-
ooo matko, faktycznie żeście się rozpisały że masakra!!! Ja nie miałam kiedy pisać, bo u mnie teraz sajgon jak jasna cholera i nie zabardzo mam czas włazić na stronkę : ) Aga, mnie jak już wiesz tez najbardziej sie podoba ta 1099 : ) Wiem, że ona była na kilku zdjęciach ta sama, ale z tych co podesłałaś, ta jednak najbardziej przypadła mi do gustu : ) Środo - obrączki faktycznie jakieś niefajne.. Mnie też jakoś specjalnie się nie podobają. Ja preferuję tradycyjne, no ale o gustach się nie decyduje, tylko czy jesli Twój luby nie przepada za takimi to czy wlozy na palec ?:) Jesli chodzi o kiecki to ze mną jest ciężka sprawa. Bo, ja to można powiedzieć jak facet jestem, nie przywiązuję wagi w ogóle do tych wszystkich ślubnych pierdółek i szczegółów i nie jest to dla mnie ważne. Suknia, hmm bardziej z musu, bo ja najchętniej poszłabym w gaciach i nawet byłabym to skłonna zrobić, ale wiem, że mojemu lubemu zależy na tym, bym jednak była w tek kiecce. No więc pójde. Sęk w tym, że ja nie chcę zadnej ozdabianej, zadnych koronek, kokardek, różyczek itp. Najpeliej prostą, białą i w literę A : ) Cięzko takie znaleść, bo jednak wszytskie mają jakieś pierdółki wszyte czy naszyte. Ja i tak będe miała szytą, bo jestem wysoka, ale myślę, że ze względu na to, że chcę taką prostą i zwyczajną to nie będzie problemu. Tak sobie dziś trochę szperałam i znalazłam taką jedną która wpadła mi w gust, widząc ją myślę sobie \"tak, to ona\" :D http://www.slubne.pl/index.php?pid=4&col=207&item_id=1964&cmd=show_item&result=1411,1523,1770,1776,1852,1880,1964,1981,2068,2229,2308&shift=1&gallery_id= co do @, to ja nawet nie ma co się za długo zastanawiać, napewno nie zrobię przerwy między opakowaniami, aby przesunąć to dziadostwo na kilka dni później : ) Teorio, ja witam w Klubie, nasz życie to tez wieczne balangi i imprezki :) I nie mam zamiaru skończyć. I wiecie co, jak Was tak czytam, to sobie myślę, że ten mój piękny to jednak nie jest burak :) W wiekszości ma takie samo podejście jak ja i to mnie cieszy. Bo inaczej miałabym problem : )
-
ładna : -) JA na obcasach też nie smigam, dlatego nie mam zamiaru się wydurniać i buty kupuję na płaskiej zupełnie podeszwie : ) tez idę po jakąś kawę : -)
-
a dasz linka?:D :)
-
Ale powiem CI, że przez długi czas utrzymywałam wszystkich w przekonaniu, ze jednak będę szła w gaciach, nawet znalazłam fantastyczny biały komplet:D Ale je jednak będzie kiecka. Choć na codzień w kieckach nie chodzę, więc będzie to nie lada wyzwanie : -)
-
Mam na oku u nas pewną pracownie krawiecką sukien ślubnych i chyba pójdę tam zapytać. Tylko że z czego ja mam wybrać? Ja nie znalazłam jeszcze takiej coby mi się podobała...
-
no, takiie wygłupy są bombowe, my wczoraj wieczorem tak sie wydurnialiśmy, że masakra : ) Później ze śmiechu miałam taką czkawkę że nie mogła mi przejść : )