Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kawcia_mielona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kawcia_mielona

  1. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    Widzisz Aga nie warto było się denerwować z tą godziną slubu ;) No ale wiadomo, emocje :) Co do żałoby to ja tam nie oceniam. Zgadzam się z Środą. Jesli ktoś czuję potrzebę takiej załoby i nie chce przyjść na tak wielką imprezę to nieprzychodzi. Może się nam na pozór wydawać że coś udawane czy coś ale nie nam to oceniać bo niewiemy co się dzieje w środku człowieka. Tyle w temacie jak to środa rzekła : -) Teraz wcinam śniadanie.
  2. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    hej dziewczyny :) Widzę że wszystkie już wyjechały na święta i super Ja w piątek miałam wolne od pracy : ) Szefuuncio dał wszytskim wolne :) Więc super. Poza tym strasznie mi to spasowało, bo mogłam jechać z moim wciąż-niemężem po auto :) W obie strony w 16 godzin walneliśmy 880 km:D Oczywiście z małymii przerwami. W sumie czułam się cholernie zmęczona, ale zadowolona, bo ja autem uwielbiam jeździć, zwłaszcza na dalekich trasach. Mogłam sobie nieźle poszaleć dobrze że miałam CB radio bo by mnie nie jeden raz ciachneli Dziś rano wstałam ładnie , poszłam do Kościółka, potem miałam trasę po sklepach noi teraz szaleję ze ścierą : -) Byłam też na myjni celem umycia auta ale jak zobaczyłam takie kolejki to stwierdziłam że jednak mój kropek nie jest taki brudny Pani dzwoniła od obrączek i do odbioru po świętach:D Tymczasem uciekam kończyć sprzątać:) a Wam kochane życzę Kolorowych jajeczek, wycinanych owieczek, rozkicanych króliczków, pyszności w koszyczku a przede wszytskim udanego lania w drugim dniu leniuchowania!!
  3. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    Witam sie serdecznie :) Wtorek jest zdecydowanie lepszym dniem nież poniedziałek, choć muszę powiedzieć, że ten wczorajszy nie był taki całkiem najgorszy:) Starsznie cieszy mnie to, ze już jest wiosna, że wstaje się a tu słoneczko świeci, ptaszki ćwierkają i w ogóle jakoś tak lepiej Dzis idziemy do USC po papierek i będzie wreszcie z głowy : ) uffff : ) Kurna dzwoniłam wczoraj do poradni rodzinnej żeby sie umówić na wizytę i termin mam na 5 maja ale na szczęście tylko jedna wizyta więc luzik, a księdzu na spisaniu protokołu powiem, że doniosę, a że on jest spoko to problemów nie będzie kurcze, wiosna idzie a ja butów nie mam, muszę sobie jakieś kupić ale jak zwykle nie mam czas dobra, muszę pracować dziś trochę, miłego dnia :)
  4. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    Ja tam sie na tym nie znam, ale Twój pewnie ma rację z tą orkiestrą, skoro się nam W sumie fajnie będzie, jak grajki będą koło Was z przodu, nie bedziecie sami Dziś mój wciąż-niemąż jeździ po urzędach stanu cywilnego po swoje katy, po kościoły też po akty a jutro jedziemy do USC po papierek :-) po świętach idę do ksiedza umówić się na spisanie protokołu i będzie gicior : -) Fajny ten mój ksiądz jest musze Wam powiedzieć :) Nie goni nas z niczym, nie sieje paniki, także luzzz kurde mam tyle roboty, ze masakra a tak mi się nie chce!!!!!
  5. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    aaaaa i jeszcze kupujemy nowe auto Ja swojego kropka nie oddam rzecz oczywista, ale mojemu ten grat już się rozwala, wiec trzeba kupić nowe. Znaczy nowe=używane:D Mieliśmy dopiero pod koniec roku, ale niestety do końca roku to ten grat nie wytrzyma, więc szukamy już teraz. Ale już wiemy jakie, spełni się marzenie mojego wciąż niemęza od dzieciństwa chyba:D:D Mam nadzieje, że da mi pojeździć, zresztą jak nie to sama se weznę a w sobotę jechałam trasą to swoim kropkiem sie tak rozchulałam, ze jechałam 150km/h prawie cały czas dobrze, że nikt mnie nie z zczaił zza krzaczka:D a w ogóle, jak święta? okna pomyte?:D Kurde jak mnie się dziś nic nieeee chceeee !!!!!
  6. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    Hej dziewczyny : -) Też zauważyłam, że topiki zamiera, ale myślę że nie ma co szaleć, bo w końcu coraz bliżej ślubów, święta też blisko i duuużo obowiązków :) A co u mnie:) W środę kupiliśmy garnitur dla mojego wciąż-niemęża. Do tego kamizelka ze specjalną krawatką, dwie koszule, spinki :) Wygląda boooooosko :) Jeszcze trzeba mu dokupić buty i pasek a skarpetki pod kolor(bo ma jasny garniak) dostał gratis W piątek ja w końcu!!! się zmobilizowałam i poszłam do pracowni ślubnej i zamówiłam kieckę !!! Szyje się, pierwsza przymiarka za miesiąc. Poszłam tam z 3 zdjęciami kiecek które mi się podobały na necie i babka zajebiście mi doradziła co i jak. Powiedziała, ze będzie mi pasowała ta, co mi się najbardziej podobała. W ogóle cholernie konkretna babka, zna sie na rzeczy, od razu mówiła w czym mi dobrze, w czym nie, odradzała, doradzała i ogólnie dosżłyśmy do kopńca i kiecka sprecyzowana poza tym doradziła mi tak w ogóle jak ubierać się powinnam na codzień, czego unikać itp, normalnie zajebiście Batrdzo się cieszę, że tam poszłam : ) Znalazłam tez zajebiste buty ślubne, baaaaardzo tanie, kupiłam je na wypadek jakby nie trafiła na lepsze i ładniejsze do czasu ślubu Wczoraj skończyłam szybciej zajecia w szkole i pojeździliśmy z zaproszeniami,cholernie dużo tego załatwiliśmy, tyle rodziny odiwedziliśmy że masakra:) Dziś wysyłam pocztą te co mają iść pocztą i do zaproszenia zostaną nam w sumie 5 rodzin + 3 znajomych. Cała reszta jest już zaproszona:) Uffff : -) Poza tym jest pięknie !!! wiosnaaaaaaaaa
  7. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    Jaaaaaaaa skasowałam sobie posta, ale ja głupia jestem Co do wątpliwości przedślubnych, to niechciałabym się powtarzać, bo już pisałam o tym, ale jednak się powtórze:D Sądziłam, że mnie to nie dotknie bo tak kocham mojego wciąż-niemęża, ale teraz jednak jest inaczej. I moze faktycznie jest tak jak Aga pisze, że to jest poważna decyzja w życiu i teraz im bliżej tym bardziej się zastanawiamy i to do nas dociera. Poza tym trzeba rozmaiwać ze sobą o tym mimo wszystko ; ) Mnie to duzo daje. poza tym powiem Wam, ze ten mój wciąż-niemąż jest zajebisty!! Jest taki kochany, znosi moje wybryki małe i duże, znosi to, że jestem złośnica, wredota i w ogóle mnie kocha, mogę na niego zawsze liczyć i choćby nie wiem co to mam w nim wsparcie. No boski jest ale mnie na sentymenty wzieło Kurde wiecie co? Chciałabym zrobić sobie prawko na motor!!! To moje marzenie!!! Ale teraz kurka chyba mnie nie stać przez to weslee i remont bo kasa jest potrzebna na kupe innych rzeczy. No masakra!!! A to moje takie wielkie marzenie, może na jesień już je spełnię :D a potem kupię sobie choopera i będę brumkać Idę już popracować, wpadnę do Was niebawem moje dziewczyny
  8. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    z tą ciążą to był oczywiście prima aprilis:D Która się nabrała? Ale mi dziś od rana bije, masakra. Szefowa mi mówi, ze coś dziś zmajstruję chyba bo takie głupoty się mnie czepiają : -) Masakra! W sumie, to nawet mam ochotę coś szlonego i głupiego zrobic Wczoraj byłam na piwku z kumpelą i się schlałyśmy, tak ze kufle latały i się tłukły, masakra Ale zajebiście, brakowało mi tego. Pozytywnego schlania oczywiście a nie stłuczonych kuflów : -) Spanielko na nk aż tak nie widać bo w tedy nie byłam jeszcze tego... :D Co pradwa teraz też nie jestem jakoś bardzo, ale muszę kurna się tej paskudnej oponki pozbyć i brzucha, bleh!! Co to ja miałam Wam jeszcze napisać.... hmmm....aaaaaaaaaaaaaaaa zostało mi 80 dni aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Ja pikole, ale masakra:D:D:D
  9. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    dzieeeeeeeeeń dobry bardzo No spanielko, masz rację zbzikowany czubek ze mnie : -) Pochlebiłaś mi teraz Słuchajcie JESTEM W CIĄŻY!! Nie wiem jak to jest możłiwe, skoro biorę tablety ale kurna,...zauważyłam, że ostatnio jakioś mi inaczej, nie smakowały mi rzeczy które normalnie wcinam w ilości max, a zaczełam jesc to co ogólnie nie za bardzo preferowałam. noi zdarzyło mi sie zygac ostatnio parę razy (myślałam że z innej przyczyny) Masakra!!!! Teraz to się ciesze, ze tej kiecki jeszcze nie miałam, bo teraz trzeba będzie szyć na brzuszek : -) O fuk!!!
  10. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    jestem gruba muszę schuść!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WIOSNA
  11. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    Witam więc spanielko wśród czubków ja mam baaaaaaaaaardzo podobnie : -) Nie wiem czy to normalne, ale nauczłam sie o tym nie myśleć, bo zwariować można. A dziś kurna taaaaaaaaaakie słońce : -)
  12. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    Stres przedślubny.. czy raczej wątpliwości przedślubne, nie wiem czy wszystkim towarzyszą, ale mnie na pewno. Mam podobne odczucia jak spanielka. Dziś mi sie wydaje że tak chcę, a za chwilę że może lepiej poczekać, po co się pcham? Ale ostatnio tych wątpliwości jednak mam duuużo mniej. Miłość zwycięża, pamiętajcie :-) Poza tym zaczynam dzisiaj dietkę : -) Muszę trochę schudnąć. No moze nie tyle że musze ale chcę : -) Mam nadzieje ze mi sie uda :- ) No : -) Wiosna przysżła i do mnie!!!!! Tak, myślałam ze dziś już nei zawita ale JEST !!! przyszła :-) Cieszę sie niezmiernie. Dziś musze isć do piwnicy i zrobić konserwację mojego rowerka, bo niedługo będzie mozna smigać, nie? : -) Superaśnie Poza tym nie chce mi sie za bardzo nic. Liczę na to, ze szybko nastanie 15:D
  13. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    Hej kobiety Jak sobie radzicie ze zmianą czasu? Bo ja wcale:( Kurna, normalnie nieprzytomna jestem jak jasna cholera:/ Jeszcze taaka pogoda... Nauki mamy za sobą, było zajebiście :) Poszłabym jeszcze raz Strasznie sie opierałam, zeby nie iść, żeby załatwić na lewo papierek ale teraz się cieszę że na nie poszłam. Trafiliśmy na super ksiedza, super ludzi i wiele mi to dało. Mojemu wciąż-niemężowi też Została nam poradnia, ale to w tej samej parafi co byliśmy na naukach i ponoć idzie się raz i z głowy :D Więc luzzz Dziś jedziemy kupić kuchnie :) Okazja jest niezła, bo jest przecena i to tylko dziś !!! I zajebista kuchnia która normalnie kosztuje 1900 zł teraz jest po 1290 złwiec same widziecie że okazja jak cholera Wiec jedziemy ją kupić :) Wczoraj pglądaliśmy płytki do łazienki, i w sumie mamy faworyta ale musismy objhechac inne sklepy żeby nie było że kupimy drogo albo że gdzieś są ładniejsze Noi dziś może uda nam się wódkę kupić :) Jak już pisąłam, udało nam już się część osób zaprosić, zostało nam jeszcze sporo, ale to w przyszłym tygodniu załatwimy : -) no, poza tym spać mi sie chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  14. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    Hej dzudi1 - broneczka ma rację, nie przejmuj się, pójdź z mamą do niego to nie będzie tak fuczał :) Nie przejmuj się nim, pamiętaj że to tylko ksiądz i tak naprawdę łaski Ci nie robi. Pewnie się tak zachowała no kaska koło nosa mu przeleciała. Ale Faktycznie pójdź tam z mamą do niego to na pewno się uda; ) Swoją drogą ja nie wiem co się dzieje z tymi księżmi, odbija im niesamowicie. Mój kumpel ostatnio poszedł dp swojego księdza po zaswiadczenie ze moze być chrzestnym i ksiądz mu powiedział że już go wypisał z parafii bo nie był na kolędzie, czujecie?!:O Masakra!!!!! My teraz na naukach jesteśmy, byliśmy w piątek, wczoraj i jeszcze dziś dzień skupienia : ) noi potem poradnia rodzinna. Na naukach jest spoko, w piątek mieliśmy spotkanie z psychologiem małżeńskim (zajebista babka) i z babką z poradni, a wczoraj z księdzem : ) było naprawdę spoko : ) Myślałam że będzie duuuuuużo gorzej : ) Ale na szczęście wybraliśmy nauli w kościele tam gdzie nam plolecono bo gdzie indziej to wiecie Poradnie rodzinne są w naszym mieście tylko dwie, do jednej słynnej od bzdur i absurdów na pewno nie pójdę bo już takie legendy chodzą że masakra. Więc idziemy doi tej drugiej, a w tej drugiej jest babka która wpadła do nas na nauki więc luzz w piątek byliśmy zamówić obrączki i oczy mnie wyszły jak nam facet cenę powiedział :O Spodziewałam się że będzie drogo bo złoto posżło w górę ale nie aż tak, noi facet nam powiedział że jakbyśmy przyszli w maju to byłoby jeszcze drożej... dobrze, że poszliśmy już teraz :) Do odbioru po świętach : -) zaproszenia powoli rozdajemy, w poniedziałek wyślę pocztą, te które wysłać muszę : ) Noi powoli się kula:) z ciastem nie mam problemu u nas, bo jak byluiśmy się pytać to babka powiedziała że tydzień przed trzeba przyjść i będzie git W kwietniu też idę kieckę szyć Pogoda była wczoraj piękna ale już dziś nie jest a szkoda:( pozdrawiam Was wszystkie : -)
  15. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    Dzień dobry we czwartek Ale Wy macie ksieży w parafiach :O Matko, zgroza :D Ja byłam wczoraj u swojego bo jak byłam u niego ustalać date to mi powiedział, że dopiero w maju mamy przyjść jak wszystko będziemy mieli załatwione. No ale dużo dziewczyn mnie nastraszyło, ze nie mam na zapowiedzi a ponoć 3 miesiące przed itp. Więc poszłam bo musiałam się upewnić co z zapowiedziami, spowiedziami itp. I jak zajebiście:) Siedziałam tam chyba godzinę ale gadalismy o wsyztskim i o niczym. Ten mój proboszcz jest zajebisty :) Powiedział mi, że mam nie szaleć i się o nic nie martwić, bo : a) jak załatwimy nauki i USC to mamy przyjśc dopiero po świętach umówić się na spisanie protokołu b) wyspowiadać sie zdążymy jeszcze 100 razy, choćby w ten sam dzień c) \"zapowiedzi jak powiszą dwa tygodnie przed to jest dość czasu\" No zajebisty nie?! Ja wiedziałam, ze on jest fantastyczny człowiek i super ksiądz i jego postać przywiara wiarę w to ze sa jeszcze księża z powołania, którzy są ludźmi i rozumiejeją problemy ludzkie Ale wczoraj to normalnie super było. Także teraz jestem uspokojona, po świętach dopiero się do niego mam wybrac ustalić datę protokołu i i wszytsko za jednym zamachem także luzzz a pamiętam jak rok temu na kolędzie tebn sam proboszcz powiedział moim rodzicom \"dzika trochę ta Wasza cholera ale strasznie ją lubię\" Jak tak obserwuję to widzę, że wszystkie jesteśmy mniej więcej na tym samym etapie załatwiania:) Po obrączki jedziemy już jutro:) Mieliśmy dopiero w przyszłym tygodniu ale mój wciąż-niemąż stwerdził ze jutro damy radę to załatwić a po wódkę w przysżłym tygodniu :) Czas nam zapierdziela strasznie, ale im szybciej tym lepiej, ja bym chciała żeby top było już za tydzień to tyle narazie miłego dnia
  16. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    Wiecie co, my z moim wciąż-niemężem wszytsko organizujemy sami i ciągle mam schiza że o czymś zapomnę, macie też tak? zima faktycznie wróciła, już mam dość, chcę wiosnę !!! Aaaa musze sobie kupić jakieś klepetki wiosenne ale jak zwykle same jakieś takie kuźwa \"laleczkowe\". Chyba jak zwykle skończę na martensach
  17. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    Witajcie : ) w samym środku tygodnia Ja dziś idę do księdza dowiedzieć sie konkretnie co i jak i po karteczki na spowiedź. W ten weekend mamy nauki, w przyszlym idziemy do USC po papierki i będzie już z głowy W przyszłym tygodniu też sobie kupujemy obrączki i wódkę. Dopiero w przyszłym, bo teraz mój ma głupią zmianę i późno kończy. Zaproszenia już są w toku rozdawania, więc tez idzie do przodu, te które są daaaaaleko wyślemy pocztą bo mielismy do nich jechać, bo chcieliśmy ale jednak sie nie wyrobimy :) W kwietniu idę też szyć kieckę w końcu : ) Nie wiem co z tego wyjdzie ale jestem dobrej myśli, tym bardziej że chce zwykłą, prostą : ) Mam już krawcową na oku :) Wczoraj zrobiłam sobie kosztorys ślubu i remontu, czyli ile juz na co wydaliśmy a ile musimy jeszcze wydać. I powiem Wam, ze jestem mile zaskoczona, bo sądzilismy ze wyjdzie więcej : ) Taki kostzorys to oczywiście mój pomysł bo wiecie ja księgowa, to moje zboczenie zawodowe
  18. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    Rany, zostały mi 88 dni :O Matko jedyna :D Czas leci jak szalony ale w sumie mogłoby to już być jutro:D
  19. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    która już spisywała protokół? Pochwalcie się jak było
  20. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    bryyyyyyyyy dzień o pogodzie to Wy mi nawet nie mówcie bo bo c spojrze ze okno to inna pogoda :) Naprawde mam ochotę na wiosnę, taką ciepłą, prawdziwą, zeby aż pachniało nią ;) A ona nic. Chyba jeszcze walczy z zimą (ta zima to jędza musi byc:P ) My teraz w weekend mamy nauki, więc będzie już z głowy. Jutro musze zalecieć do księdza popytac co i jak z tą spowiedzią bo on mi nic nie mówił :) W końcu zostanę z ręką w nocniku :D Wiec się przejdę a przy okazji poklacham ze z nim, bo on zajebisty jest i lubię z nim gadać Czas biegnie jak szalony, kołowrotek się rozkręcił i zaczeło sie już na dobre :) Zaproszenia już zaczeliśmy rozwozić, ale muszę przyspieszyć tempo bo się nie wyrobimy :) Więc chyba mi przyjdzie tez w tygodniu odwiedzic rodzinkę po uprzednim zadzwonieniu czy są W tym tygodniu mamy zamiar kupić wódkę w końcu, w przyszłym obrączki. W zasadzie mieliśmy to zrobić już tydzień temu ale przez ten remont sie nam przeciągnęło. Co zrobić tak sobie dziś pomyślałam o tym slubie i kurna masakra nie mówię o samym weselu ale o slubie. Ja się tak cholernie boję że ze śmiechu nie wyrobię że masakra!! CHyba se jakiegoś kielicha walnę czy coś
  21. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    hej : -) Ja zaglądać zaglądam, ale nie piszę zawsze, bo jak nie dzieje się nic nowego to co mam pisać?!:) Aguś - ksiadź naprawdę przesadził, pójdź do niego, dowiedz się najpierw czy to prawda, jeśli tak, to powiedz mu że tak być nie może bo pół godziny msza trwać na pewno nie będzie, więc wiesz ; ) Na pewno da się to załatwić tak by obie strony były zadowolone : ) Ale też bym się wkurzyła : -) u mnie remont trwa choć teraz się zatrzymał, bo trzeba czekać aż wylewka dobrze zastygnie i wyschnie zeby możnabyło płytki kłaść:) Wczoraj mieliśmy spotkanie naszych rodziców z teściami, było naprawdę zajebiście :) podobało mi się : ) Poza tym coraz bliżej wielkiego dnia, coraz więcej trzeba załatwiać, w tym tygodniu kupić wódkę musimy i obrączki, i popchnąć do przodu zaproszenia. kilka sztuk mamy już rozdane, ale ile jeszcze przed nami to szok : -) pogoda dupiata, nie podoba mi sie, ja chcę słońca bo człowiek wówczas jakiś weselszy : -) Także wiecie : ) wracam do pracy bo mam jej w cholere!!!
  22. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    cześć dziewuchy stęskniłyście się za mną? Troszkę się jednak rozpisałyście odkąd byłam tu ostatni raz:) U mnie teraz się tyle dzieje, że dosłownie na nic nie mam czasu. Sesja+pisanie mgr+remont+praca+załatwianie ze ślubem wszytskiego :) Ale w sumie fajnie, bo jak mam więcej na głowie to lepiej się organizuję choć brakuje mi takiego dnia kiedy położe się brzuchem do góry, ale co tam, odbiję sobie to wszytsko : ) Co do kosztów wesela to rodzice nie finansują nam nic, cały koszt spoczywa na naszych barkach:) Co prawda oni by chcieli ale doskonale wiemy że im się nie przelewa jakoś i niechcemy by przez nasze wesela musieli zaciskać pasa żeby dla nas kasę zbierać. Więc od samego początku ustaliliśmy że koszty wesela w 100% pokrywamy sami :) ja juz dawno bez jedynki na przedzie, masakra a najlepssze w tym wszytskim jest to że jeszcze nie mam kiecki haha :) ale co tam, załatwie to w kwietniu :) Teraz zaczeliśmy rozwozić zaproszenia, w przyszłym tygodniu jedziemy po wódkę i obrączki. W międzyczasie też po kafelkki do łązienki dobra, lecę bo mnie po kolanka wysyłają do hydraulika (taki sklep;) ) Trzymajcie się, odezwę się wieczorem i uściski dla wszytskich
  23. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    oj Spanielko, co się stało? Chcesz o tym pogadać? Jakby co to pisz na maila, chętnie z Tobą popiszę, wygadanie się daje ulgę... Oczywiście jeśli chcesz... Tymczasem przytulam CIę bardzo, bardzo mocno i dużo siły życzę!!!
  24. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    miało być że i takl kupę zostawiam - w ostatnim zdaniu. Już mi się miesza :D
  25. kawcia_mielona

    sluby czerwiec 2009

    a mój tata wczoraj stwerdził, że źle zorbiłam że na świadkową wziełam sobie moją najlepszą kumpelę. Dlaczego? Bo będziemy na całym weselu za blisko siebie siedzieć i się na bank spijemy jak on zna życie jaki troskliwy tatuś :D Oczywiście mówił to żartem co robicie w dzień kobiet? Obchodzicie to jakoś w pracy? My obchodzimy :D zawsze wszystkie babki z naszego zakładu pracy i zaprzyjaźnione babki z innych zakładów pracy umawiamy sie w knajpie i szlaejmy. Zawsze jest super, jest nas dużo, nie mogę sie doczekać piątku Dziś musze się zabrać za porządki u siebie. Nienawidze tego robić ale muszę. Chodzi o wyrzucenie wszystkich pierdół niepotrzebnych, żeby zrobiło się trochę miejsca dla mojego wciąż-niemęża. Nie wiem co z tego wyjdzie, bo zawsze coś niby wyrzucę ale i tak kupę wyrzucam. Kurde, no!! : )
×