Triss22

maalinowa, norpolac to ten lepszy bromergon tak? tzn. lepszy, bo nie ma po nim skutkow ubocznych ale jest cholernie drogi podobno ;)

Maalinowa - tak, bo prolaktyna wysoka podwyższa androgeny

Margo - mam prośbę :( Czy mogłabyś się wypowiedzieć o tej peruce? http://www.peruka.pl/index.php?prod_id=465 Tzn, chodzi mi o jej specyfikację, co to oznacza i o czym ewentualnie świadczy - może mierzyłaś z taką samą podstawą coś. Jeżeli nie jest to jakiś szajs to byłabym zdecydowana kupić bo bardzo podobna do mojej fryzurki z ostatnich miesięcy jak czesałam sobie prostą grzywkę :(

Margeretka, masz już plan ograniczenia stresu? Lekarka sprytna, łatwo powiedzieć - nie stresuj się... czy nieprawidłowego wyniku prolaktyny po obciążeniu nie leczy się w żaden sposób? Dowiedz się na własną rękę, serio. Ci ginekolodzy-endo często na wyrost nazywają się endokrynologami patrząc po tym co czasem ludziom nagadają, aż się jeży włos na głowie... mi moja gin-endo była zdania, że należy sobie samemu dawkować euthyrox w zależności od samopoczucia ;)

A nie, widzę że to lek a nie suplement :) pojde sie o to zapytac do ginekologa - dziekuje Ci bardzo :)

Moze powinnam zbadac te nadnerczowe i od razu zrobic test z acth, aczkolwiek cholernie boje sie ze cos tu moze wyjsc W sumie dheas zamienia sie w testo a ja go mam zawsze w normie. Podobno prolaktyna moze jakos zaburzac te wyniki nadnerczowe... Tj. Powodowac ich wzrost... Wszystko sie wiaze ze soba tylko od czego zaczac... Wlosow drastycznie ubywa :/

Kurde przeraza mnie ta opcja ze spironolem, ta 'doktor' powinna stracic prawo do wykonywania zawodu, przeciez ona kiedys podobna rewelacja skrzywdzi jakies dziecko...

Matko, każdy lekarz mówi co innego, to kiedyś doprowadzi do jakiejś tragedii...

Tak w ogóle to znam osobę która przez stres w jeden dzień osiwiała. Chodziłam z nią na zajęcia. Oto co nerwy mogą z człowiekiem zrobić

Borsuczek, u każdego pewnie jest inaczej, moja nerwica lękowa wyglądała tak że zaczęło się od ataku w pracy, nie wiedziałam co się ze mną dzieje ale był strasznie stresujący dzień, zaczęły mi drętwieć ręce i nogi, twarz, miałam problemy z oddychaniem, czułam jak stopniowo paraliżuje mi nogi ręce, myślałam że to zawał, całe życie przeleciało mi przed oczami, karetka mnie zabrała... okazało się że to ostry atak lęku i stres mnie tak sparaliżował... potem miałam podobne sytuacje ale nigdy nie doprowadziłam do podobnego scenariusza bo już brałam doraźnie lek... wystarczyło że czymś się zestresowałam i od razu czułam jak 'nachodzi' mnie powoli ten niepokój i drętwienie... na szczęście to już minęło, bo nauczyłam sobie z tym radzić bez leków, ale to były okropne przeżycia :| Musisz się dowiedzieć co Ci jest ale taki niepokój i lęk przed tłumami, kolejkami czy ogólny dyskomfort wychodzenia na miasto, poruszania się autobusem może wskazywać na to ze coś jest na rzeczy. Pomyśl o wizycie - tylko u psychiatry, nie psychologa, psychiatra przepisze lek doraźny np., psycholog zaproponuje terapię - wątpię by ktokolwiek miał na nie czas, chociaż podobno pomagają :) Ja mam okropne uprzedzenie do psychologów więc szerokim łukiem ich omijam.

Margo, czy mogę zapytać jak mocowana jest Twoja peruka? :) PS. jest naprawdę śliczna i wygląda bardzo naturalnie...

Ja sie zastanawiam nad tym czy nie zacząć chodzić na wosk, bo codziennie ciacham się maszynką i już mnie to zaczyna męczyć :( Malinowa, wow - podziwiam Cię... nie wyobrażam sobie wydepilować miejsc intymnych depilatorem... chyba bym sobie za przeproszeniem 'wyrwała' przyrodzenie o_O Chociaż chyba lepiej sobie samemu wyrwać, niż jakaś obca baba Ci będzie plastrami szamotać to i owo... Doradźcie coś, bo pod tym względem też niedługo kota dostanę...

Malinowa, jakiego depilatora używasz i na ile masz spokój? Ja się golę codziennie by mieć gładko. Parę lat temu zainwestowałam w jakiś i był straszny, nie mogłam pojechać po nogach bo ryczałam. Wydałabym kasę gdybym wiedziała że jest sens :(

Dziewczyny, a na usg jamy brzusznej też oglądają nadnercza prawda? Miałam robione pół roku temu. Lekarz powiedział że wzorcowe usg. Już nic nie wiem.

Isi, piszesz bardzo ciekawe rzeczy. Mnie bardzo zabolało to że niby taka dobra lekarka do której poszłam, a nie wytłumaczyła mi w ogóle co się dzieje, co od czego zależy, itd. Powiedziałam jej o włosach, prawie płakałam że mi z tym okrutnie ciężko, a ona tylko recepta na deksametazon i 'papa'... bez gadki że to szkodliwe, że po co w tak młodym wieku, że może te wyniki nie są jednoznaczne... bo czy są? 17ohp w normie i lekko podwyższony dheas? bo jak się patrzę na wyniki dziewczyn faktycznie chorych na nadnercza to te wyniki są mocno poza normą... ja mam pojedyńcze czarne włoski przy sutkach, typu 3-4, lecę je pęsetą, to samo na brodzie jeszcze jaśniutkie, pod pępkiem zawsze miałam od kiedy zaczęłam dojrzewać...ale to nie jest busz tylko pojedyńcze sprawy... to bardziej uroda bo moja mama ma to samo... A u Ciebie Isi - przynajmniej lekarz cokolwiek Ci wyjaśnił... co to jest ten 17ohp, co to jest DHEAS... kurde, to jest miłe, a nie, że ja dostałam diagnozę jakiś WPN i Dexa i pozdrawiam. Zastanawiam się skąd ta diagnoza... czym podyktowana... W ogóle na ostatniej wizycie lekarka była do mnie tak bojowo nastawiona że jak się spytałam po co mi sterydy, to ta foch i czemu nie chcę brać, jak jej powiedziałam czemu to się zaśmiała i zaczęła przekręcać na swoją stronę, a lekarze z rodziny mi odradzają kategorycznie... Po tym wszystkim mam tak straszną awersję do lekarzy że gorszej chyba nie można mieć...

Właśnie... a ja mam odwrotnie jak Ewelas. 170hp w normie badane w 1 fazie a za to Dheas mam deczko wyższe, przy normie ok 400 mam 410. No i miałam też skaczący androstendion, raz w normie raz 5, raz 6, testoteron norma. I też wyrok deksametazon, przykre to wszystko... Ja mam szybko przetłuszczające się włosy i wypadanie. Mam też kilka zbędnych włosków ale pojedyńczych. Ale jestem wychudzona i nie mam problemów z trądzikiem...no i mam regularne miesiączki. Niestety jak widać każdy inaczej reaguje :| Malinowa, pewnie że u każdego może być inaczej, wiem o tym doskonale bo ja tez jestem przedziwnym przypadkiem... Szczerze, to boję się robić jakieś kolejne badania, bo zawsze coś następnego wychodzi nie tak, zaczęłam od zdiagnozowania niedoczynności tarczycy, potem hiperprolaktynemii wywołanej niedoczynnością, a teraz po 2 latach znaleźli mi jakieś nadnercza - no kurcze, niedlugo sie okaże, że mam jeszcze jakąś przedwczesną menopauzę i cukrzycę i huk wie co jak tak dalej pójdzie... Ja już o włosach nawet nie myślę, po prostu chcę być zdrowa. Jak najdłużej...

A, i jeszcze jedno - ostatnio dowiedziałam się że nieznacznie podwyższone hormony dhea i 17ohp mogą być związane z pcos. WPN wyklucza rezonans, tomografia, albo usg... trzeba obejrzeć czy nadnercza są powiększone lub mają guzki... przy wpn nadnercza SĄ powiększone lub mają guzki. Margo, może umów się na przejrzenie nadnerczy? Ewelas, Ty pewnie będziesz miała robione przy okazji badań w szpitalu...

Co do dhea - on ma bardzo słabe działanie androgenne, tyle że przekształca się w silniejsze androgeny i podobno zmniejsza się z wiekiem... Ja mam podwyższone DHEA o jakieś 5 jednostek czyli totalnie nieznacznie, 17ohp w normie, testosteron też w normie. Trochę się to ze sobą nie zgadza wszystko...

Ja się właśnie zastanawiam nad którąś z kuracji vichy albo właśnie kerium posay'a i chyba wybiorę kerium...

Ewelas bardzo się cieszę że jesteś zadowolona z wizyty, to świetnie że kładziesz się do szpitala, przynajmniej wszystko Ci przebadają... ja też się do niej udaję niedługo :)

Malinowa, masz za niską ferrytynę, ferrytyna powinna być w środku normy.

Margo - nadnercza jak nic :( Misiu, dziekuje - u mnie raz lepiej, raz gorzej, ale staram sie nie zadreczac :)

Misiu dziękuję za odp i ściskam, widzę, że jakoś lepiej się trzymasz, cieszy mnie to bardzo. Ja też rano głowę umyję to wieczorem już mam nieświeże... a ja mam jeszcze tak że więcej włosów ale za to bardzo cienkie i wyglądają strasznie po całym dniu, szczególnie rano jak wstaję, masło dosłownie... i codziennie muszę myć, a kiedyś przynajmniej co dwa dni i dawało radę wizualnie

Ewelas, można wiedzieć z ciekawości jaką dawkę dexa bierzesz? Dziewczyny mam pytanie, kupiłam czerwoną koniczynę swansona i pytanie, czy są jakieś przeciwskazania żeby to brać? Bo faktycznie podejrzewam że mam mało estrogenów... z resztą to się wiąże bezpośrednio z podwyższonymi androgenami...

Gość ja bym się nie martwiła, latałam za granicę z dwiema siateczkami wypełnionymi lekami, trochę na to kiwali głową ale nikt się nie pytał "na co mi to" tylko normalnie puszczali. W Polsce to mają olewkę kompletną więc tutaj się nigdy nie martwiłam, chyba że trafi się jakaś suka na bramkach, ale to może się trafić wszędzie. Ogółem jak miałam coś wstydliwego do przewiezienia to chowałam razem z tamponami albo podpaskami, tam nikt się nie odważył zajrzeć ;) Ja aktualnie używam Nizoral co 3 dni (tj. dzień z nizoralem, potem dwa dni przerwy ) i jestem bardzo zadowolona... używałam tak dużo Pirolamu że chyba już niewiele daje :)