Tai_39
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Tai_39
-
Acha, jeszcze cos! Corti wyslalam Ci fotke mamby ze swiat, dostalas tym razem? bo zwrotu zadnego nie mialam. msabu jakiego masz pieska, bo my tez mamy psy, chyba polowa z nas :) Ja mam rasowgo amstaffa, blekitnego z pieknymi bialym latkami i skarpetkami, wabi sie Richie. Wlasnie mnie lize juz od 15 minut, bo chce leciec nad wode! No, teraz to juz lece, bo mnie zalize :P Pa!
-
No to mamy 267 :) i to w niedziele :D Kurcze msabu podziwiam Cie za to codziennie bieganie jak nie wiem!!! Gdybym ja tak latala to juz chyba same kosci bym miala w biodrach zamiast tego zwalu tluszczu... :P Ale ja sie w zyciu do tego nie zmusze, wiem o tym :O Po pierwsze pale duzo i kondycja slaba strasznie, po drugie nie mam z kim a sama nigdy sie nie przemoge na taki wysilek i taka dyscypline :( szkoda, ale coz.... Moze gdzies tam byly raz brzuszki, musialam przeoczyc, ale czy ukarana sie dotosowala to juz inna sprawa... hihi ;) No wlasnie, wczoraj nie bylo niedzieli a jakies tam lody i slodycze wyczytalam :P Jesli chcesz po lapkach to dostaniesz a na drugi raz nwet juz nie bede Cie o zdanie pytac :D Czy wolisz moze kopniaka w kostke, od naszej strazniczki Corti? Bo sierzantowa Kaprys jakos sie malo pokazuje ;) To co, ustalamy jeszcze jedna regule, zeby bylo wiecej samokontroli? Mam na mysli jedzenie slodyczy albo tylko w niedziele, albo max. dwa razy w tygodniu.... ja bym wolala dwa, co Wy na to? Moze nas to zmobilizuje; mnie, Ciebie msabu, obserwatorke, jamke i kogo tam jeszcze, kto lubi slodkie?
-
No to zrobimy skok na nowa stronke... ;) :D
-
To fakt, na poczatku przez chyba rok albo cos kolo tego wazylysmy i mierzylysmy sie co tydzien w czwartek, ale to nie byl przeciez ranking, bo nie przyznawalysmy zadnych punktow czy czegos w tym stylu. Robilysmy to dla porownywania wlasnych wynikow i dla samokontroli. Potem ustalilysmy, ze przedluzymy ten rytual na co drugi czwartek i tak bylo do krotko przed swietami. A potem Corti dala nam czas do konca roku, ale nie wszystkie sie dostosowaly ;) Teraz po nowym roku Corti pytala nas czy nadal sie wazymy czy sobie calkiem odpuscimy, ale bodajze oprocz mnie zadna nie zabrala na ten temat glosu i dlatego do dzis nie wiadomo co z tym fantem dalej.... :P Ja proponuje raz na dwa tygodnie, bo chyba tak byloby najlepiej. W ciagu tygodnia moze sie niewiele zmienic i ciagle sa jakies przeszkody jak okres czy brak czasu i inne takie a dwa razy w miesiacu kazdej powinno sie udac raz sie zwazyc czy pomierzyc. Ale oczywiscie mozemy to przedyskutowac i zaglosowac ;) msabu co prawda bralysmy od innych nowicjuszek zawsze wage i wzrost, ale Ty o ile sie nie myle sama podalas, wiec nie bylo potrzeby Cie juz pytac :) A jak nie chcesz sie mierzyc to nikt Cie do tego nie bedzie zmuszal! To wszystko jest zalezne od Twoich checi, do niczego nie zmuszamy na sile. A kary to sa jedynie wirualne kopniaczki naszej Corti w kostki badz trzasniecie po lapkach, zeby za czesto nie otwieraly lodowki... hihi :P i to wszystko. Wierz mi, czasem sie przydaja ;) Kurcze jak ja Wam zazdroszcze, ze w PL wszystko w niedziele otwarte! Tu od godziny 17-tej w sobote jest schluss i wszystko zamkniete na cztery spusty. Jedynie sklepy spozywcze na dworcach czy lotnisku... okropnosc, bo wlasnie w niedziele mialabym zawsze czas i ochote pobuszowac sobie spokojnie po centrach handlowych...buuuu :( Co za durny kraj! Bling no to ladnie masz dlugi urlopik, miesiac... tez bym tak chciala i tez bym pojechala do Polski. Ale moge tylko pomarzyc, no chyba ze jak mnie zwolnia na koniec lutego z roboty to wtedy sobie moze zrobie jakis wyskok na tydzien albo i dwa do rodzinki. Trzymam kciuki za ta kafejke, mialabys fajniejsze zajecie i na pewno lepiej by Ci sie podobalo niz codzienne harowanie w cudzych domach, no i papier tez by byl :) A wiecie co slyszalam juz kilakrotnie w TV? Ze jedzenie kilku malych porcyjek w ciagu dnia, od wielu lat tak przez wszystkich dietetykow i lekarzy zachwalane, okazalo sie nieprawidlowe i teraz wszyscy mowia o jedynie trzech solidnych posilkach.... hihi, czyli powinno sie jesc tak jak ja zawsze jesc moglam. bo nigdy nie potrafilam jesc 4-6 razy dziennie, nawet jak bylyby to porcje wrobelkowate ;) Ponoc to ciagle wpychanie sobie czegos do buzi powoduje jeszcze wieksze laknienie, bo podnosi insuline we krwi.... i soki trawienne pracuja bez przerwy, wiec jest sie i tak glodnym a zoladek sie rozpycha i rozpycha... Powinno sie jesc zatem co 4 godziny i najwyzej 3 posilki dziennie, ale sie porobilo, wraca to co stosowalismy juz 100 lat temu :P mamba no to teraz wiem wszystko :) dzieki. Ide zaraz na spacerek dluzszy, bo sloneczko pieknie swieci i jest lekki mrozik, az sie prosi zeby wyjsc na swieze powietrze. Na razie jestem po szklance soku z grejr. i pomaranczy i jednej kawce oraz 4 szklanek wody. A w ogole i w szczegole to fajnie jest jak sie czesciej w weekend meldujecie i jest co poczytac :) Buziaki Wam za to
-
msabu nie wiem cos Ty tam wyczytala, ja tu jestem od poczatku i o zadnym rankingu nic mi nie wiadomo ;) ani o karach.... hmmm. Ciekawam co masz na mysli.
-
Hehe a ja nie wiem ani co to Msabu ani Mbuna ;) moze mi wyjasnicie? Co do oczyszczenia to my je raczej lubimy, bo po takim porzadnym wyproznieniu jestesmy duuuuuzo lzejsze ;) :D Mam racje? :P Ja tam lubie i wole to niz kilkudniowe zapchanie, chociaz mam je na szczescie rzadko.... Jesli juz rozsylasz fotke to i ja poprosze, mail w jednym z ostatnich postow :)
-
Acha! Podalam Ci msabu w jednym z ostatnich postow linka do emotikonow, piszemy wszystko bez spacji :) I co to znaczy, ze sie rozladowujesz?? ;)
-
Mamba mialam Ci podac jeszcze raz maila, ale zapomnialam, wiec nadrabiam; maggy_vip@yahoo.de Tamten stary timetostart mozesz skasowac, bo tam strasznie dlugo sciagaja sie fotki i zrezygnowlalam z niego. msabu ja siedze juz wiele lat w Austrii, w Wiedniu. Z praca bylo tu kiedys lepiej, teraz jest podobnie jak w kraju, tzn. z roku na rok coraz ciezej. Jako obcokrajoweic jeszcze ciezej, bo potrzebujesz pozwolenie na prace, bez tego tylko mozliwosc pracy na czarno, ktorej tez tu juz jest jak na lekarstwo. Poza tym potrzebny jezyk, bo bez tego to ani rusz. Ja co prawda zaczynalam bez jezyka, ale bylo to 15 lat temu i calkiem inna sytuacja na rynku pracy. Dzis nawet do najzwyklejszych prac jak sprzatanie u kogs w domu czy opieki nad dzieckiem chca tylko z dobrym jezykiem, bo chetnych jest masa i to tych mowiacych po niemiecku. No jeszcze wchodzi w gre angielski, ale rzadziej. najlepiej by bylo wyjechac poprzez jakas firme z polski, ktora takimi wyjazdami sie zajmuje. Wtedy masz wiekszosc formalnosci z glowy, nie jestes na czarno i masz mieszkanie, nawet gdzies przy rodzinie, ale to juz cos, bo mieszkania sa tu bardzo drogie. Ja np. place obecnie 950 euro za miesiac ;) wiecej niz zarabiam za moje 30 godz. tygodniowo w telemarketingu.... mamba jeden obfity posilek a nwet caly obfity dzien w tygodniu sa nawet wskazane, wiec nie rob sobie z tego powodu jakichs wyrzutow. Od czasu do czasu potrzebujemy wiecej i tlusciej, to dobre dla psychiki i trawienia tez, wiec jest ok. Ja wlasnie niedawno wrocilam z zakupow, upieklam rybke i zrobilam ryz z warzywami do tego, zjadlam srednia porcyjke a na deser taki lekki torcik jogurtowo-owocowy, pychotka! Teraz pije kawke i ogladam sobie w spokoju TV. Juz dzis nic nie tkne, bo w poludnie byla jeszcze kanapka z szynka, pomidorem, ogorkiem, grzybkiem marynowanym, papryka i kawalek pieczonego udka z kurczaczka. Na dzis wystarczy.
-
Acha! I co to ten adidas bialy z boku??? bo jeszcze nie slyszalam ;) Ja znam tylko i wylacznie ten bialy placek, jak ja go nazywam, z tylu, w okolicy kosci ogonowej :O
-
Corti ja wlasnie bylam 15 minutek, i lezac sobie i sluchajac muzyczki myslalam o Tobie...hihi ;) Ciekawam jak Ci sie bedzie podobalo pierwszy raz :) Juz nie pamietam kiedy to u mnie bylo, jakies 10 lat temu.... :P Bardzo ladnie podsumowalas i najwazniejsze rzeczy zapamietalas. A co do cialka, ze maleje to gratuluje zapalu i bede brala przyklad ;) msabu fajnie, ze nam troszke o sobie napisalas :) To solarium o ktorym mowisz nazywa sie u nas \"prysznic\"...hehe, po polsku to brzmi glupio, ale po niemiecku nigdy mnie nie smieszylo ;) bo Sonnendusche brzmi jakos fajniej. Tez bylam pare razy, tam sie chodzi o wiele krocej, bo jest najsilniejsze, wystarczy 8 do max. 10 minutek. Ja wole sobie jednak polezec. Gratuluje mieszkanka z banku i trzymam kciuki za fajna prace! A powiedz mi czy Ty jesz tylko owoce, warzywa i serek zolty? A takie rzeczy jak jajka, bialy ser, ziemniaki, ryz, kluski? I orpocz zupek nic wiecej gotowanego?
-
A wlasnie, dzieki Jamka, zapomnialam o kremach. A to dlatego, ze ja je bardzo rzadko uzywam, ale jest tego masa; nawilzajace, przyspieszajace opalanie, poglebiajace opalenizne, przed -albo po opalaniu, waniliowe, czekoladowe, itd, itp. ;) Jamka zrob Madzi szybko fotke, jak jeszcze nie robilas, zebys miala na pamiatke jej "stan wyjatkowy" ;) bo kto wie co bedzie jutro... hihi... trzymam kciuki :)
-
Corti to i ja napisze co wiem :) W czasie okresu nie powinno sie chodzic, przynajmniej w ciagu tych pierwszych najobfitszych dni, bo w solarium jest goraco i tak samo jak gorace kapiele sa w tym czasie zabronione, tak i np. solarium czy zwykle opalanie, gdyz cieplo powoduje rozszerzanie sie naczyn krwionosnych, co moze doprowadzic do jeszcze obfitszejszego krwawienia a to w tym czasie przeciez nie porzadane. Ja sama chodze do solarium dopiero od trzeciego dnia albo czwartego, zalezy jak intensywy jest, nigdy wczesniej. Bling ma racje - koniecznie powiedz, ze jestes pierwszy raz, powinny Ci kobietki same doradzic co i jak. W bardziej profesjonalnych solariach sa testy na ustalenie typu skory, ktory ma cztery stopnie, Typ 1, 2, 3 i 4. Wtedy najlepiej sprawdzic jaka masz skore i na ile mozesz sobie pozwolic bez ubytku na zdrowiu. To jest tylko kilka pytan, a warto zrobic. Najlepiej pojsc do lepszego solarium, gdzie sa kompetentne osoby posrod personelu. Przed opalaniem najlepiej nie pryskac sie zadnymi perfumami ani nie szminkowac za duzo (najlepiej wcale, zeby uniknac ew. podraznien skory), wlosy najlepiej przykryc sobie malym reczniczkiem - promieniowanie wplywa niestety zle na wlosy, podobnie jak samo slonce w lato. I nie stosowac zadnych bodylotion czy kremow, bo potem nie doczyscisz sie lozka ;) Bardzo wazne jest zebys sama wydezynkowala sobie lozko plynem, ktory jest tam na miejscu, nawet jak inni juz po sobie umyli, czy nawet personel . Ja jestem zdania, ze lepiej dwa, trzy razy niz nabawic sie czegos od poprzednika :P ;) Zreszta dopiero jak ja sobie wyczyszcze to mam 100%-towa pewnosc, ze jest czyste :P Po solarium najlepiej w domciu wysmarowac sie dobrze jakims balsamem do skory, zeby ja znow nawilzyc, bo jest mocno wysuszona. Ja nigdy po solarium nie biore prysznicu, bo jeszcze gorzej sie wysusza. Dopiero przed spaniem, po kilku godzinach. No i jeszcze moze to - podczas opalania sie lezysz sobie wygodnie na pleckach i nie musisz zmieniac pozycji, bo opalasz sie z dwoch stron jednoczesnie, co prawda pewnie to wiesz, ale... kto wie skoro jeszcze nigdy nie bylas? :) Wiele osob ma taki bialy punkt w okolicy kosci ogonowej, glownie kobiety, ale i faceci. Ja sie wycwanilam i zmieniam lekko pozycje cialka podczas opalania tak, zeby mi sie ten bialy punkt nie zrobil, bo to bardzo glupio wyglada - u okolo 98 % wszystkich opalajacych sie :P ;) Powinno zakrywac sie wszystkie wieksze czy mocno brazowe pieprze, znamiona itd, zeby nie narazac ich niepotrzebnie na promieniowanie i zeby sie z nich nic nie rozwinelo. To samo jesli chodzi o brodawki, najlepiej przykleic sobie male, okragle plasterki - tez podobno niewskazane promieniowanie w tym miejscu. Ja na wszelki wypadek tak robie, bo troche sie boje... po co sie narazac? No, to chyba byloby na tyle. I na poczatku nie czesciej jak raz - dwa razy w tygodniu. Powodzenia i ladnej skorki! :)
-
Hej Corti to moze powinnas poradzic sie jakiegos dobrego trenera, ktory powie Ci jak masz najlepiej cwiczyc, ile i co konkretnie w Twoim przypadku, zeby stracic tylko w pupie, brzuchu i moze nogach (nie wiem) a nie rzezbic brzuch na kaloryfer.... ;) Mysle, ze dla kazdej innej sylwetki oraz uwarunkowan genetycznych sa inne cwiczenia i inne mozliwosci. A moze najlepszy bylby dla Ciebie pilates albo cos w tym stylu, a nie tylko rower czy brzuszki, pewnie ze od tych dwoch ostatnich dostaniesz lydy albo six pack, bo to trenuje konkretnie te partie... a nie np. brzuch czy pupe :) Ja tam sie az tak dobrze nie znam, ale rozsadek mowi mi, ze wszystko jest mozliwe, rowniez odpowiednie cwiczenia dla Twojego akurat cialka. Ja najlepiej czuje sie jezdzac na zewnatrz na rowerze, plywajac i cwiczac step, aerobic albo po prostu duzo tanczac ;) I chudne wtedy rownomienie, miesnie sa ladnie napiete i trace tam gdzie potrzebuje czyli w pasie, tylku, nogach, ramionach, itp. Po prostu leci tam, gdzie jest najwiecej tluszczu i to jest wspaniale, wiecej mi nie potrzeba do szczescia ;) Mamba weszlam przypadkiem na timetostart-yahoo i otworzylam Twoje zdjecia ze swiat, to samo z fotka od dytko - nawet nie wiedzialam, ze tam wyslalyscie, bo juz tam nie zagladam a tylko na maggy_vip. Dzieki za sliczne fotki, obie mi sie na nich bardzo podobacie! :) Wiecej fotek robcie! ;)
-
msabu tu masz emotikony :) http://forum.o2.pl/emotikony.php I trzymam Cie za slowo, ze dzis juz nic, bo juz pozno jest ;) A tak w skrocie to co w ogole jesz jako wege? bo az tak dobrze sie nie orientuje. Skad jestes? I co porabiasz?
-
Hehe... dopatruje sie coraz wiecej podobienstw miedzy mna a Jamka... ja tez jestem po liceum ekonomicznym ;) czyli ksiegowosc i ekonomika :P ale... mamba, tez Ci wiele nie powiem mimo ze dobrze sie uczylam, bo po pierwsze; ja tez uczylam sie cztery lata a nie 50 godzin, wiec nie wiem czego tam ucza tak szybko a po drugie - to bylo sto lat temu ;) Masz racje mamba, ze jak zaczelas jesc 1000 kcal zamiast 3000 czy 4000 ;) to i efekty widac szybciutko. Mam jednak nadzieje, ze to Cie zmobilizuje i nadal bedziesz w miare szybko tracila kiloski, czego Ci bardzo zycze :) Ja tez mam zamiar sie wziasc za siebie, czekoladke zostawie sobie na gorsze czasy :P :D obiecuje ;) I ja ze swojej strony bede sie nadal wazyla co dwa tygodnie, za tydzien zaczynam a Wy jak chcecie. Kaprysek? dytko? Bling? Nitka? gdzie jestescie??? :O :(
-
Mamba, schudlas w ciagu 3 dni az 2 kg??? No niezle, w takim tempie to ani sie obejrzymy jak zrzucisz cale 10, podobnie jak Corti... hihi, tez bym tak chciala ;) Corti ostatnio pisalas, ze masz 55-56kg, wiec myslalam, ze chcesz wazyc ok 45 a to bylo mi po prostu za malo, ale skoro masz juz 57 i chcesz schudnac do 48-49 to jest ok, to nie mam nic przeciwko ;) Bo to jest w granicach rozsadku... Jesli jednak bardziej zalezy Ci na cm niz na wadze to najlepiej osiagniesz swoj cel cwiczac... nie ma mocnych :) Wtedy sie az tak nie wychudnie, ale mozna pieknie wyrzezbic sylwetke i stracic nadmiar tluszczu w nieporzadanych partiach. Ja tak wlasnie chce zrobic ;) Dzis w pracy; red bull, 3 male kawki, 3 litry wody, 2 owocowe herbatki jablko, pomarancz, 5 frytek z Mc D. W domu przed godzina grecka salatka i dwie ciemne bulki z chuda wedlinka, maselkiem i pare lyzek serka granulowanego. Niestety moj kochas zaskoczyl mnie dzis zakupami a w tym czekolada Lindta, ktora tak uwielbiam :P I teraz nie wiem, dac sobie dzis na luz ze slodkim czy... ;) hmmm... pomysle jeszcze nad tym, na razie jestem pelna, pije ostatnia mala kawke i moze to bedzie wszystko na dzisiaj.
-
Jamka dosyc juz tych ciasteczek zbozowych...hehe :P Przynajmniej na dzisiaj ;) Chociaz ja tez nie bylam lepsza; dzis podobnie jak wczoraj - caly dzien tylko jablko i pomaranczka, 3 kawy i red bull a wieczorem (o 18-tej) znow talerz warzyw, ziemniaczki i kawalek serdelka ;) po tym znow czekololadka... :O No, ale wykonczylam juz te nieszczesne ziemniaki (ugotowalam dwa kilo na salatke a w koncu nie zrobilam i musialam je po trochu zniszczyc ;) ) i slodycze tez poszly do kosza :P wiec od jutra zdrowe jedzonko jak; ryby, surowki, chude miesko, jogurty i takie tam, no i najpozniej o 18-tej, przynajmniej dwa konkretne posilki w ciagu dnia. Musze wrocic na rozsadna droge, nie ma co. Widze ze smutne kociakowo juz sie nie pokazalo, no coz, my juz to znamy..... niestety. Dlatego witam nowe towarzystwo i... to wszystko ;) kto chce to zostanie a kto nie to... bye bye ;) Nie mam juz ochoty na powtorki z rozrywki, nawet jak zabrzmialo to bezczelnie ;) :O Cortina, zyjesz? Mam nadzieje, ze net sprawny tylko ochoty na pisanie brak a moze i... odpowiednich argumentow?? ;) Staw czola kobitko a ja chetnie z Toba podyskutuje :D Jeszcze tylko jutro do pracy a piatek znow wolny - trzech kroli ;) ale fajnie! A co w koncu odnosnie naszego slynnego \"tlustego czwartku\"? Wazymy sie jak zywsze czy jakies inne propozycje? bo zadna sie na razie nie wypowiedziala. Mnie jest w sumie obojetne, ale chetnie zwazylabym sie dopiero za tydzien, zeby dac sobie jeszcze troche czasu. Poza tym mysle, ze wazenie sie dwa razy w miesiacu jest ok, ma sie jakas kontrole i jakis rytual.... i mobilizuje ;) Narazisko!
-
******* I DZISIAJ JUZ NIC NIE JEMY !!! ;) ******** :)
-
Hej kociakowo, mnie tez smutno, ze Ty sie smucisz, ale wiesz... my jestesmy tu juz ze soba okolo dwoch lat... znamy sie jak lyse konie i... nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja nie mam zamiaru nas opuszczac, a czasu tyle tez nie mam, zeby pisac na kilku forach jednoczesnie :) Ale jak masz ochote to przylacz sie do nas, nie musisz przeciez koniecznie czytac wszystkiego. A jak sie zadomowisz i bedziesz chciala sie kiedys cofnac to moze poczytasz sobie po troszku, wyrywkowo.... i tez bedzie dobrze. Jak chcesz, ja ze swojej strony serdecznie Cie do nas zapraszam i mysle, ze siostrzyczki tez nie beda mialy nic na przeciwko ;) Ja dzis caly dzien nic nie jadlam, mimo ze wzielam ze soba jablko i pomaranczke, ale jakos bylam pelna jeszcze od wczorajszej poznej kolacji i nawet raz nie pomyslalam zeby cos przegryzc, po prostu zero glodu. A po pracy bylam u Astrid w domciu, siedzialysmy przy kawce i ona chciala poczestowac mnie ciastem, ale tez nie bylam glodna ani nie mialam ochoty, wiec tylko sie pokawkowalam ;) Dopiero teraz przed godzinka zrobilam sobie pelny talerz warzyw i ziemniakow na cieplo, kawalek serdelka do tego i wypilam szklanke mleka zsiadlego, pychotka! Jeszcze zagryzlam polowka serniczka na koniec ;) No i to wszystko na dzisiaj, moglam sobie juz co prawda ten serniczek darowac, ale jakos tak... z glupoty go wciagnelam ;) Za to smakowal jak nigdy :D Corti nie chce sie wtracac, ale jestem podobnego zdania co obserwatorka - 10 kg to chyba lekka przesada... a w ciagu miesiaca to juz na prawde bezsens... pomysl o skorze, miesniach i ogolnym ubytku na zdrowiu poprzez tak gwaltowne chudniecie. Ja wiem, ze chcialoby sie szybko i juz... ale przeciez jestes rozsadna kobitka i wiesz jakie sa tego nastepstwa. Pomysl jeszcze nad tym :) My postanowilysmy dzis z Astrid, ze idziemy razem na aerobic, nawet wyszlo to od niej tak calkiem przypadkiem. Ale sie ucieszylam, bo pewnie pamietacie jak jeszcze nie dawno zastanawialam sie z kim by tu pojsc... :D Teraz bedziemy sie rozgladac za jakims fajnym klubem w poblizu i moze juz w przyszlym tygodniu zaczniemy sie pocic jak te myszy... hihi, juz sie strasznie ciesze! Chce sobie dac tak porzadnie w kosc, nawet jak bym miala potem przez pierwsze dni chodzic na czterech do pracy ;) Pamietam jakie to bylo cudowne uczucie tak skakac, rozciagac sie, podrygiwac w takt muzyki i robic wygibasy na prawo i lewo :P i jak pot zciekal czlowiekowi ciurkiem po pupie... hehe, sama radocha! :D Nareszcie poczuc swoje zasiedziale i rozmelmlane cialko w kazdym centymetrze ;) Mowie Wam, nie ma nic lepszego. A i odchudzanko powinno pojsc latwiej, bo po takich torturach nie chce sie juz nic jesc az do nastepnego dnia :) Poza tym juz od dawna myslalam nad umiesnieniem zwiotczalych partii, ktore na pewno mam, nawet jak ich na pierwszy rzut oka nie widac :P Kaprys, witaj! Mam nadzieje, ze nie sa tu puste slowa i bedziesz nas odwiedzala czesciej, tak jak kiedys, bo brakuje Ciebie tutaj :) I super, ze nie palisz! Podziwiam, ja kopce dalej i pewnie juz tak zostanie :P dytko tez sie pokazala, i Blingus. Brakuje mi jeszcze tylko mamby, ktora dzis sie ociaga ;) Probci, ktora nas juz chyba na zawsze opuscila :( i Nitki!!! Nitko co u Ciebie, zajrzyj choc na chwilke i zdaj relacje ze swiat, jak tam z dietka albo postanowieniami na ten rok, jak sie czuja siostra i tatus? Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku i ze swieta tez byly udane :) Ja wlasnie ogladam po raz chyba piaty \"Ghost\", hehe, bardzo go lubie ;) i najpozniej o 22 ide spac. Dobranoc i do jutra kobitki!
-
Kurcze napisalam i wcielo net, wiec jeszcze raz. Jamka moje spodnie tez napiete, cholercia :O Corti az 10 kg?? Powaznie? To przeciez Ty nam znikniesz calkiem ;) To tak jak ja bym miala ze 48 kg... mialam kiedys tyle jak bylam w ciazy, bo schudlam na poczatku 5 kg, ale wtedy wygladalm jak szkapa jakas albo kosciotrup ;) Nie daj Ci Boze! :D Dzis zjadlam; 2 kawy, woda, cola light, bulka grahamka z szynka i pomidorem, pol kotleta mielonego, 2 ziemniaki, kapusta biala na cieplo. No i jeszcze byl deser - pol czekolady i kawalek sernika ;) ale dobre bylo i nie zaluje. Ty sie jamka tez nie doluj, bo to jeszcze gorzej - jak juz sie zje cos dobrego a tuczacego to trzeba sie chociaz delektowac i nie miec wyrzutow sumienia. A nastepnym razem sobie odpuscic jeden dzien czy dwa i bedzie dobrze. Bylam dzis w pracy, superowo bylo, wreszcie wraca wszystko na swoje tory. Po pracy bylysmy z Astrid na malym drinku i kawce Latte i poplotkowalysmy sobie zdrowo. A potem bylam jeszcze 15 min w solarium, bo przez te chorobe zbladlam juz bardzo. A co tam u Nitki, Kaprysa, dytko, Proby? Zyjecie dziewczyny? :)
-
Hej jamka, dostalam Twoje fotki, fajnie wygladasz i wcale nie masz okraglej twarzy tylko taka akurat, ja bym taka chciala :P ;) A wloski masz super - kolorek idealny i fajna fryzurka, podoba mi sie strasznie! ;) Przeslalam Bling i obserwatorce. Mialam jutro jeszcze isc do lekarza, zeby mi zakonczyl zwolnienie i dopiero we wtorek isc do roboty, ale postanowilam isc juz jutro, bo lekarza i tak mam dopiero po poludniu. A i wlasnie zadzwonila Astrid czy jutro przyjde :) A! Nie mowilam Wam - krotko przed moja choroba zwolnili Petre... biedaczka, znow musi sobie szukac pracy. No i sila rzeczy jestem teraz blizej z Astrid, ale to takze bardzo fajna kolezanka, rozumiemy sie bez slow i juz sie ciesze, ze sie jutro zobaczymy. Spodenki juz wyprasowane, kurtalka tez, teraz szybko jeszcze wlosy umyc i fertig :) Ale sie ciesze jak glupia! bo 2 tygodnie siedzenia w chalupie daly mi sie niezle we znaki, juz nie wyrabialam ;) Juhu!! :D
-
hehe widze Jamka ze sie rozumiemy co do stopek :D my na prawde jestesmy juz jak siostry ;) slowa nie potrzebne :P Podaj lapke, mamy te sama wage a wiec do dziela!