Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tai_39

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tai_39

  1. Czesc kochani :) Nie mam czasu na nic a na net to juz w ogole :/ a dlaczego to niebawem sie dowiecie... Bylam nawet w miedzyczasie 7 dni w Polsce, polecielismy z Christianem do Wa-wy a potem do mamusi do Lodzi a nawet na dzialce w Lasku bylismy kilka dni, gdy bylo cieplo :D Bylo cudownie, ale tez ostatnie dni troche stresowe... Mojemu kochanemu strasznie sie Polska podoba, nawet sie zastanawia, czy moze w przyszlosci nie przeniesiemy sie na stale albo.. czasowo (w lato) do mojego kraju :D Wiedzialam, ze mu sie tam spodoba i jestem z tego powodu straaaasznie szczesliwa. W ogole polubil bardzo cala moja rodzinke; mamusie, Jozka i mojego brachola ;) I oni go tez bardzo, no bo... jak go tu nie lubic??? ;) Ja sie po tym wszystkim rozchorowalam na dobre ;-) i od 6 dni leze w lozku, nawet na kompa nie mialam sily, zeby cos pisac, ale... czytalam Was troszke. Pozdrawiam kobitki i jak tylko bede wolniejsza i zdrowsza to do Was zagladne i obiecuje duuuzo filmikow video i fotek :) Papatki !
  2. Ksiazeczka przyszla mambus!!! :D Dziekuje jeszcze raz serdecznie, kochana jestes!!!! Musze leciec siostry! ;) Wpadne wieczorkiem. Paaaaaaaaaaaaa!!
  3. kilogramowiec foteczki wysyla sie przez email; tlen, gadu-gadu, Windows Messenger, Skype... itd. Jest tego calaaa masa :) i obojetne jest czy sa robione aparatem cyfrowym czy nie.... ale wszystkiego Ci teraz nie wytlumacze, bo na prawde nie mam czasu. Napisz jakie i gdzie masz zdjecia to potem, wieczorkiem cos razem wymyslimy ;) Mamba ja tez sobie chyba wreszcie jakis steperek sprawie, bo... przydaloby sie troche umiesnic ;) :P dupke i lydeczki :D Kurcze... tydzien temu byl taki Angebot tu na bazarku; steper z linkami dla ramion jednoczesnie... taki jest najlepszy, bo trenuje sie cale cialo na raz i kosztowal tylko 25 euro!! Przeceniony z 50-ciu i calkiem nowy, jeszcze zapakowany. Ale byly tylko 4 sztuki, i Turki i Jugole wykupili pewnie w ciagu 5 minut po otwarciu sklepu :( ;) No trudno sie mowi, poczekam jeszcze i pochodze troche po sklepach. Pozdrawiam mambus i inne kobitki!
  4. Hallo cipki! :) Sorki, ze nie pisalam, ale mialam zero czasu na compa. Wczoraj kupilam nowe autko :-) i zeby bylo smieszniej, takie samo jakie mialam tu przed 10-cioma laty (czyli moje pierwsze wlasne w zyciu) - Honda Prelude, sportowe, niziutkie, szybkie i szybkie przyspieszenie... ;-) Tylko moje pierwsze bylo biale i mialo czarne, skorzane fotele oraz takie wyjezdzajace z przodu lampy ;-) W kazdym badz razie bylo lekko nowsze i ladniejsze.... no ale coz zrobic - potrzebuje nowe auto na gwalt a poniewaz jest dobrze utrzymane (garazowane i niepalace) i niedrogie bylo, wiec... musialam wziasc. Przynajmniej nie musze juz jezdzic po placach i szukac. To jest ciemne, chyba ciemnoniebieskie ;-) i ma zwykle fotele z materialu. Mialam wczoraj je umyc i odkurzyc, ale pomyslalam sobie, ze moze bedzie padalo dzisiaj.... Bylam o 8 rano po gazete i mialam racje... :P pokropilo troche w nocy i autko lsni jak nowe :) Tylko odkurzyc musze zaraz na stacji i robimy sobie z moim przejazdzke za miasto, zeby je lepiej poznac i zobaczyc jak sie sprawuje. Pogoda wspaniala - slonko swieci juz pieknie od przynajmniej 3 godzinek (bo tak wstalismy), jest sucho i malo wiaterku - nic tylko jechac z Rexem w zielone :D W przyszlym tygodniu chcielibysmy zajrzec z Christiankiem do kraju :-D albo pod koniec tyg. albo na weekend, jeszcze nie ustalilismy. On chce koniecznie szybko poznac moja mamcie i ogolnie moja ojczyzne, bo jeszcze nigdy nie byl. Polska kuchnie tez juz troche poznal i chce wiecej :-D - najbardziej smakuja mu; flaki, bigos, fasolka po bretonsku, jarzynowa salatka z naszym majonezem, grzybki marynowane, golabki, a z zupek; barszcz czerwony, zurek, ogorkowa, gochowa (bo tu tego nie znaja). Jak bede w kraju to glownie w Lodzi i okolicy... moze mialaby ktoras ochote na kawke?? Fajnie by bylo... chociaz wiem, ze zadna z Was nie mieszka w Lodzi :-O Ale moze akurat Kaprysek albo inna z Was bylaby przypadkowo w okolicy?? Venus gratulacje!!! Ciesze sie, ze zdalas Robilas jakies party albo cos w tym stylu? ;) Mambus dziekuje slicznie za \"Buch\" i czekam z niecierpliwoscia :-) Jak tylko bedziesz miala na cos ochote lub cos konkretnego stad potrzebowala, np. jakis lek (bo poznalam ostatnio kilku nowych lekarzy) to wal smialo :) A jak tam z jedzonkiem u Ciebie?? Jamka jak tam sie trzymasz, co w domciu i jak z mezusiem? Dawno juz nic konkretnego nie opowiadalas... :) dlatego mam nadzieje, ze wszystko pico bello? Zycze Ci tego z calego Nitka tak trzymaj :) juz niedaleko do prawdziwej wiosny i lata ... dasz rade tym razem, jestem tego pwena, bo... masz humorek, wiec tym razem musi sie udac :D bede trzymala kciuki @@ Ja sie nie wazylam, bo... juz jakies 2 miesiace temu schowalam wage... nie byla mi potrzebna, nie korzystalam juz w ogole jakies 2 -3 miesiace. Czasem weszlam u Jany na wage ale... wiecej z ciekawosci ile przytylam niz z nadzieja, ze jest cos mniej :P Wyciagne ja znowu ze schowka na ten czwartek i podam oficjalnie stan rzeczy do Waszej wiadomosci ;) Pozdrowionka dla msabu i szybkiego powrotu do swiata widzacych :-D Mam nadzieje, ze az tak mocno nie boli i z dnia na dzien jest jej coraz lzej! No i ze bedzie zadowolona. Tobie Blingus tez zycze tego samego - jesli nie chcesz okularkow to... dlaczego nie? :) No i obiecuje, ze nie bede wiecej wysylac tyle fotek na raz... :P ;) co bys sie nie przemeczyla w otwieraniu :D Kilogramowiec masz jakies fotki dla nas? Chyba juz pytalysmy, ale... nie pamietam na 100%. Jak bys cosik miala - siebie i pedzelka - to podeslij :) A glodoweczke z jakiego powodu robisz? No i czy w ogole juz zrobilas a jesli tak, to jak bylo ;) Corti, obserwatorko, dytko... zyjecie???? :P ;) odezwijcie sie czesciej laseczki :) Pozdrawiam kochane!
  5. Jamciu sorki ze tak duzo (i inne babki tez), ale wiesz przeciez.... najpierw nie wysylam miesiacami nic a jak juz znajde czas i chce sie z Wami czyms nowym podzielic to sie zapedze ze... trudno mnie powstrzymac!! hehe nie mam umiaru :-D Milej nocki! P.S. co z innymi dziewczynami? co sie nic nie odzywacie? :-( msabu, dytko, mambus, kaprysku, obserwatorka, Bling, Nitka, Wenus... a gdzie znow zwiala Corti??? chetnie bym sobie z nia pogadala jak jej tam jest... chociaz z tego co czytalam to wszystko dobrze sie uklada. Oby!
  6. Mambus - nie mam teraz czasu na maile, wiec pisze szybciutko tutaj - mam nadzieje, ze nie odwiedzi mnie cala kafeteryja w jeden dzien... hehe ;-) Malgorzata Krol Inzersdorferstr. 114/7-10 1100 Wien Österreich Jeszcze raz slicznie dziekuje a Ty wyslij mi w mailu Twoje namiary; nazwisko, adres.
  7. Kurcze mabus... to wyslalam Ci jeszcze raz, bo nie doczytalam, ze juz masz :( sorki No i dzieki za tyyyleee uroczych komplementow :D I Tobie tez Wenus :-D To bardzo podnosi na duchu Kochane jestescie!
  8. Acha!! Najwazniejsze! msabunia, trzymam kciuki, zeby wszystko dobrze sie ulozylo i malutko i krociutko bolalo :-) Jamciu - duuuzo zdrowka kochanie
  9. Ufff,, ale sie powysylalam, jak juz od miesiecy nie ;-) :-P no ale teraz macie juz wszystko co obecnie mam nowego... no prawie wszystko :-D Lece dalej, lekarz czeka na ocene lapki, nozki i kregow szyjnych Mamba jak mozesz to wysylaj, odesle Ci pieniazki przez Western Union, jak i Jamci ostatnio
  10. Wysle wszystko wieczorkiem kochane, sorki, ale odruchowo mi sie te nowe tez wyslalay do naszej nowej odchudzaczki ;-) Musze leciec!!! Pa!
  11. Dziendobry Wenus, podesle cos wieczorkiem, obiecuje :) Mamba! Ja chce te ksiazke!!!! Jest wspaniala i baaardzo mi pomaga... :D Jak albo gdzie ja dostac??? na ebay nigdy jeszcze nie kupowalam i jakos nie potrafie albo i nie chce sie za to brac... ;-) Moze dasz mi jakas rade skad wziasc te lekturke? Milej niedzielki Wam slodziaki zycze, jade wlasnie z moim Christiankiem na Baumesse, czyli na messe budowlana - juz sie cieszylam na to od tygodni, bo sie meblujemy a moze i w przyszlosci wybudujemy sobie domek z ogrodem, i chcemy sie zorientowac na rynku budowlanym. Buziaki
  12. Dytko malenka, dziekuje Ci, i Ty tez sie trzymaj kochana i zacznij dietke, bo tak pieknie Ci poszlo!! Masz to szczescie, ze masz Stefanka w poblizu... tez bym chciala :-) Trzymam kciuki i chce Cie w lato zobaczyc chudziutka! :-D Obiecujesz?
  13. Pozdrawiam kochane... mialo byc :-P :-)
  14. Wenusjanko dzieki za fotki, wygladasz slicznie i bobasek takze!! Ja tez chce takiego... :-( :-D Pozdrawiam kochena, piszcie cosik. Mambusia jak Ci tam? Pisz dalej z ksiazki, bardzo interesujace i bardzo nam wszystkim potrzebne, mm racje panienki? ;-) :-) Milego dzionka!
  15. Siedze juz w metrze, ale wzielam Handy ze soba i zagladam do Was... :-) Wenusjanko masz racje, ten email, ktory podalam nie funkcjonuje jeszcze normalnie, bo musze zmienic kilka ustawien, ale zrobie to niebawem. Wpisalam wiec jeszcze dzis kilka innych mailii, wszystkie funkcjonuja, ale chyba najlepiej na timetostart albo malgorzata krol. Czekam wiec na fotki po powrocie do domku - i nie tylko twoje :-P :-D Mambus masz Ty moze cos nowego?? Tzn. w ciagu ostatnich 3 miesiecy cos robilas?
  16. Sorry za literowki, ale sie jak zwykle spiesze. I jeszcze zapomnialam powiedziec, ze Kaprysku podobasz mi sie baaaardzo na tej fotce!!! i to nic, ze masz pare kiloskow za duzo - jestes sliczna, powabna kobietka i tylko to sie liczy :-D Buziaczki i trzymaj sie skarbiku! To lece
  17. Witam Szanowne Panie :-D Hejka kilogramowiec ;-) Milo mi Cie poznac, jestesmy prawie w tym samaym wieku, ja tez cztery dychy... :-P :-/ no ale coz, mlode kozy juz bylysmy, przynajmniej mamy wiecej doswiadczenia niz inni (trzeba sie czyms pocieszyc) ;-) ;-) U mnie niewiele nowego, bole jeszcze sa, ale z dnia na dzien mniejsze, gips musze jeszcze z tydzien ponosic, kolnierz jeszcze jakies 3-4 dni, Tylko, ze chcialam sprostowac - nie polamalam sie nic a nic, ten gips na rece i nodze to tylko tzw. Stützgips (nie mam pojecia jak po naszemu), czyli z jednej strony otwarty, ktory chroni kosci, zeby sie nie polamaly do konca po mocnym poobijaniu :) Ja mam kurcze takie drobne kosteczki jak kilkoletnie dziecko, ze sie jeszcze nigdy w zyciu nie polamalam to graniczy z cudem!!! przy tylu wypadkach i zdarzeniach, w ktorych juz mialam przyjemnosc uczestniczyc ;-) Jem, jem i jeszcze raz jem, ale zdrowiej, bo codziennie goruje cos swiezego w domu, zadnych polproduktow, jak robilam do tej pory, bo Christian jest przyzwyczajony do swiezej, domowej kuchnie ;-) Co prawda wiecej roboty, ale i ja korzytsam, gdyz to w koncu zdrowsze i tansze niz ze sklepu czy z restauracji. Ucze sie wreszcie porzadnie gotowac, bo nigdy nie umialam tak na prawde i musze sie pochwalic, ze wychodza mi wspaniale potrawy, moj kochany jest przyjemnie zaskoczony :-) a i ja rowniez. Nigdy nie przypuszczalam, ze gotowanie moze mi sprawiac tyle radosci i ze moglabym kiedys byc dobra kucharka... wolalam isc na gotowe albo zjesc kanapki i isc do dyskoteki :-P szkoda mi bylo czasu na zakupy, gotowanie i potem sprzatanie. No nic, lece jeszcze sprawy zalatwiac, odezwe sie niebawem jak bede wolniejsza to poprzesylam Wam jakies nowe fotaski (mam od kilku ladnych tygodni nowa frazure i wygladam caaalkiem inaczej niz cale zycie wczesniej) I ja tez oprocz kapryskowej NIC od Was nie dostalam... :-( przeslijcie cos kochane, Wenusjanka Ty tez podobno wysylalas... a ja jako pierwsza prosilam o fotke w mailu :-( nie odpisalas i nic nie podeslalas Papatki
  18. Jeszcze tylko wstawie nam szybko Wenusjanke (przeczytalam jednak na biegu kilka postow), bo chyba sie nie zna jeszcze za dobrze i juz musze leciec!!! :-D Nitka - 168 * 72,0 (11.01), 70,5 (01.02), 70.0 (08.02) Tai - 166 * 64,2 (01.02) Mamba - 154 **71(08.02)*70(15.02) Msabu - 177 * 71(11.01) Bling - 170 * Jamka - 162 * 53 kg (11.01) 53* (8.02) Obserwatorka - 176 * 70,5 (11.01) Dytko - 164 * 54 kg (11.01.07) Kaprys - 160 * 75 (11.01) Wenusianka - 165 * 78 (26.01), 75 (15.02)
  19. Nitka - 168 * 72,0 (11.01), 70,5 (01.02), 70.0 (08.02) Tai - 166 * 64,2 (01.02), 64,5 (15.02) Mamba - 154 **71(08.02)*70(15.02) Msabu - 177 * 71(11.01) Bling - 170 * Jamka - 162 * 53 kg (11.01) 53* (8.02) Obserwatorka - 176 * 70,5 (11.01) Dytko - 164 * 54 kg (11.01.07) Kaprys - 160 * 75 (11.01) Wenusianka - 165 * 78 (26.01) Pozdrawiam dziewuszki, nie czytam nic na razie, bo lece do fryzjera i mam mase spraw do zalatwienia; lekarz, apteka, poczta, zakupy, szpital - kontrole, auto odmeldowac, itd., itp. ... :-) wroce pewnie niezywa wieczorem :-// a do tego leje u nas dzisiaj jak z cebra i zimny wiatr... brr wczoraj byla piekna i sloneczna wiosna
  20. Kochane babeczki, nie czytam nic, bo za chwile wyjezdzam w gory na narty! Wczoraj moje kochanie kupilo mi super piekne i bardzo dobre buty narciarskie (i sobie tez nowe) i w ciagu paru minut zdecydowalismy, ze jedziemy na narty w piekne i wysokie austriackie gory, do Salzkammergut. Porobie fotki to Wam wysle. Wracamy gdzies za tydzien, ja dostalam od szefa wolne, Christian ma tez jeszcze 2 tyg. urlopu z lata, wiec nic nie stoi na przeszkodzie. Po drodze wstapimy na jeden dzien do jego mamy, w Oberösterreich, zostawimy jej Rexa a wieczorkiem odwiedzimy nasze dwa puby (i jego wieloletnich znjomych), gdzie bawilismy sie na Sylwestra i w Swieta. Przespimy sie jedna noc a w piatek rano o 6 jedziemy dalej, w kierunku Salzburga. Ale zaplanowalismy, co?? hehe, jak profesjonalisci :-P ;) Mam nadzieje, ze wszystko ulozy sie po naszej mysli, ze bedziemy miec piekna, mrozna i sloneczna pogode, duzo skrzypiacego sniegu i zadnych wypadkow po drodze ani polamanych nog :D Ja jezdzilam ostatnio na nartach w wieku 9-10 lat i to tylko dwa razy w zyciu, z mamusia w Zakopane :) I bardzo mi sie podobalo, chociaz co chwile lezalam (mama nie :-P ) I w sumie mnie to do dzisiaj dziwi, bo ja tez wole lato, ciepelko, zielono-niebieska wode a najlepiej morze... za gorami nigdy nie przepadalam. Owszem podobaly mi sie od dziecka, ale jezdzenie na nartach nigdy mnie tak nie rajcowalo jak pluskanie sie w wodzie i zabawy w pieknym polskim piasku na plazy ;) Poza tym kupilam auto jakies 2 tyg., mercedeska bialego i dopiero sie musze powoli do niego ustosunkowac ;) a czeka mnie dzisiaj jakies 3 godziny jazdy w jedna strone a w piatek dalsze trzy godzinki i to w gorach... hihi :-D Trzymajcie kciuki kochane, cobym sie nie zabila na zakretach, bo same wiecie jakie w gorach potrafia byc zajeb...te zakrety :P :D Poza tym austriackie gory to nie nasze polskie, raz tu juz jechalam, w trzech godzin jazdy pokonalam jakies tysiac ostrych zakretow pod gore (30-45% pochylosci).... Kurde, troche mam pietra jak sobie o tym pomysle.... jeszcze do tego nie jestem sama (bo to zawsze mniejsza odpowiedzialnosc) a mam u boku duzego owczarka, duzego chlopa, narty na dachu i bagazu tez deczko. I nowe wuto, ktore jeszcze nie opanowalam idealnie. No nic, jakos to bedzie, mam nadzieje, ze wrocimy za tydzien cali i zdrowi, piesio tez i z masa wrazen i zdjec :) Pozdrawiam Was kochane serdecznie i do uslyszenia!
  21. Hmmm... :( jakos mialam przeczucie, ze dzis nikt juz nie odpisze :( No coz... trudno sie mowi i zyje sie dalej. Lece na dyskoteke z moim szczesciem, trzeba ostatnie podskoki wykorzystac, bo starosc sie zbliza duzymi krokami... hehe :P ;) :D Papaty i do nastepnego
  22. Dziewczynki, jak strasznie sie ciesze, ze sie tu wreszcie cos ruszylo :) jestescie wszystkie razem wziete wspaniale kobietki i jestem szczesliwa, ze zalozylam kiedys te stronke i ze Was mam... choc tylko na odleglosc, ale czasem to lepsze jak sie widziec na co dzien... ;) Wpadlam tylko na minutke, bo mnie dzis rano scholowali (zaparkowalam na zakazie :P ) i jade zaraz po auto, musze leciec, ale obiecuje, ze wpadne jeszcze na troszke wieczorkiem albo najdalej jutro . Jamciu jesli nie bedzie w marcu zawieruchy w te dni i minus 5 st. to tym razem i ja przyjade... i wreszcie sie poznamy na zywo :D Obiecuje! Moze wreszcie spotkamy sie w wiekszym gronie, bo mamy przeciez tyle Warszawianek w stolicy :D I jak znam siebie to wezme moje kochanie ze soba i on tez bedzie mial okazje poznac moja ojczyzne i moje wirtualne, najlepsze na swiecie, kumpelki... ;) Fajnie by bylo, tak bym chciala!!! No i jeszcze fajniej by bylo, gdyby Niteczka tez podskoczyla do Warszawki, i zeby Dytko miala czas i kochany Kaprysek... i oczywiscie mambusia :) ach! Bede sie o to modlic od dzisiaj, zeby tym razem sie zrealizowalo :) No i Wenusjanke tez bardzo chetnie bym poznala, bo widze ze to cudowna i cieplego serce dziewczyna ;) Lece!! Buziaki slodkie dla Was i milego dzionka Wam wszystkim zycze
  23. Dziendobry! No to wreszcie kolej na mnie, trza sie zwazyc ;) Nitka - 168 * 72,0 (11.01), 70,5 (01.02) Tai - 166 * 64,2 (01.02) Mamba - 154 * 68,6 (11.01)*71(18.01) Msabu - 177 * 71(11.01) Bling - 170 * Jamka - 162 * 53 kg (11.01) Obserwatorka - 176 * 70,5 (11.01) Dytko - 164 * 54 kg (11.01.07) Kaprys - 160 * 75 (11.01) Wenusianka - 165 * 78 (26.01) Witaj Wenus w naszej tabelce... jesli masz ochote ;) Dzis jest chyba dobra data na zmadrzenie... pierwszy drugi :D Ja sprobuje... chociaz nie lubie mowic o tym glosno, bo zapeszam :P ale... raz kozie smierc, noz widelec raz bedzie inaczej, trzeba miec nadzieje :) Ciesze sie Nitus, ze dobrze sie czujesz z dietka i trzymam kciuki oby tak dalej :) a co komentarzy meza... nie przejmuj sie tak mocno, choc wiem, ze cholernie boli :( Ja tez to przezylam z moim ex, ktorego kochalam bezgranicznie i myslalam, ze juz w zyciu nie zdarzy mi sie nic wspanialszego... :( Jak zaczelo sie miedzy nami psuc to dostalam kolejnej depresji, jadlam za czterech, przytylam 10 kg w ciagu dwoch miesiecy albo 6-ciu tyg. a potem musialam sluchac, ze jestem przebrzydla, tlusta, rozlazla swinia, ktorej stary bezdomny alkoholik nawet by kijem nie ruszyl....... Zabijac sie chcialam, prochy lykac i nie doczekac nastepnego dnia... a dzisiaj?? .... Jestem pulchna, ale najszczesliwsza kobieta na swiecie :D Ech.... zycie.... ;) I jestem tak strasznie kochana przez faceta mlodszego o 6 lat, przystojnego, wysokiego, dobrze zbudowanego, itd., ktory kleka prawie codziennie przede mna na kolanach i placze, kiedy musi wyjsc do pracy, bo nie chce sie rozstawac ze mna nawet na sekunde :) Kochamy sie po 4-5 razy dziennie, jest taki czuly, ze czasami wydaje mi sie, ze snie i sie zaraz obudze, bo to co mi sie z nim przydarzylo nie moze byc realnoscia.... Nigdy nie myslalam, ze facet, ktory ma prawie dwa metry wzrostu, miesnie jak u kulturysty, pracuje ciezko fizycznie, ma meski, niski glos i pochodzi z malego miasteczka, prawie wsi.... potrafi byc w lozku jak aniol.... delikatny jak motylek, robiacy dla kobiety wszystko, zeby tylko ona byla szczesliwa i nie myslacy absolutnie w takiej chwili o sobie i swojej przyjemnosci.... Gdyby mi ktos powiedzial jeszcze pare miesiecy temu, ze kogos takiego poznam i ze on sie zakocha we mnie bez pamieci, to bym nie uwierzyla.... Wenusjanko dziekuje Ci z calego serca za cieple slowa :) jestes prawdziwa kobieta i na pewno bylabys wspaniala przyjaciolka :) Oby wiecej bylo na swiecie takich serdecznych ludzi jak Ty :D Mialabys moze ochote podeslac mnie albo nam wszystkim swoja buzke do wgladu?? Bardzo bym sie cieszyla poznac kogos nowego, bo od miesiecy nie dostalam zadnych fotek ani nie poznalam zadnej nowej przyjaznej duszyczki :) /3 miechy nie mialam w ogole internetu/ Moj nowy adres jest pod nickiem. Ja sie odwdziecze swoimi :) Jamciu Tobie tez dziekuje i rowniez trzymam kciuki za Twoje sszczesliwe malzenstwo, zeby trwalo wiecznie :) I fajnie, ze nie tyjesz kochana A moze dostane jakies nowe fotaski od Ciebie?? Usmiecham sie milutko...... ;) Pozdrowionka osobne dla Blingus, mamby, Kapryskowej (gdzie Cie znow wywialo kobitko???), obserwatorki, dytko (czekam na Ciebie mordka, odezwij sie czesciej) no i msabu... czy Ty kochana jeszcze zyjesz?????? ;-) Caluski dla Was i trzymajcie sie dzielnie
  24. Mambus nie pisz takich rzeczy... bo az bol serce sciska :( Zal mi Cie bardzo. Nie wiem co napisac... zeby nie bylo, ze sie za bardzo wtracam w Twoje zycie. Napisz mi co to za zwierzatko, bo ja kocham prawie wszystkie... dlaczego mialybysmy sie brzydzic?? Jak nie chcesz tutaj to napisz mi na gg albo w mailu, bo ciekawa jestem bardzo co sie stalo i komu... :( A co do wagi to... ja jestem obecnie taka szczesliwa, ze nawet na nia nie patrze, moj chlopak kocha mnie szalenie, do bolu az... i nie chce zebym piec deko schudla. Wiec sama rozumiesz, ze jakos mi to obecnie nie przaszkadza, ale... wiadomo, jak mam chwile, gdy jestem sama i gdy sie przebieram przed lustrem to najchetniej bym sobie nozem te schaby powycinala... :( Wiem, ze przyjdzie taki moment, sam z siebie, kiedy w koncu zaczne sie odchzdzac, musi przyjsc :) Ale tym razem z glowa; zaczne uprawiac sporty, moze nawet razem z nim, bo on jest sportowcem i zapalonym narciarzem, bede jadla wszystko na co mam ochote, ale tylko po pol porcji i nic przed spaniem, jak do tej pory. I musi sie ruszyc wtedy, nie ma mocnych ;) I tak samo moglabys i Ty sobie pomyslec, albo wymyslec... ze przyjdzie czas na schudniecie, sam z siebie, a na razie... ciesz sie zyciem, kochanym mezem, cudownymi dziecmi, zwierzaczkiem, itd. Sprobuj nie myslec i sie nie przejmowac, i nic na sile... dobrze, ze nie jestesmy wszystkie na swiecie szczuple i piekne... zycie byloby cholerne nudne i nie do wytrzymania.... Nie byloby juz zupenie na czym (i na kim) oka zawiesic ;) a tak to kazda z nas jest inna, i kazda ma w sobie cos interesujacego, czego nie ma nikt inny... i na tym polega zycie, i jest po prostu piekne :D Caluski kochane i do nastepnego P.S. ja nie pisze czesto dlatego, ze nie mam chwilowo na internet czasu, ale... niebawem go znajde i mam nadzieje, ze do tego czasu topik jeszcze cakiem nie umrze. Pozdrawiam kochane
×