wielkie joł

czołem i nosem :)

hehehe, jaka pocieszna fajtłapa ;)

ja znam przypadek 'bzykania' nogi :D zresztą... czego nie można pobzykać ;)

mamuta...:O haha, mówiłam tak kiedyś do mojej mamy, skojarzyło mi się właśnie. ...pies maLAmut ;) wiem, że wiedziałaś. wierzę, że to był rodzaj poczucia humoru i żartu :D

a co do ju es ej, to mnie tam w ogóle nie ciągnie, nic, a nic :O

malamut. młody i głupi ;)

słucham jak pies szczeka i szlak mnie trafia. mam ochotę go yebnąć :O taka tam mała agresja :P ale luz. wystarczy czy wydzieram na niego ryło od czasu do czasu :)

o łaaał. i co? po kiego grzybka tam lecisz? :)

siemacie się

nie łoj, tudzież łój ;) tylko joł :D a są jeszcze inne rzeczy, które rozkosz mogą mi dawać :P

joł Ulka ;) insygnia królewskie ominę :D

zgłupieje... nie wiem czy to jeszcze możliwe ;) będę kopać póki zmądrzeje! :D

tera Ciebie nie ma, a ja muszę zaraz znowu zniknąć... skopać dupkę memu lubemu w jakąś grę, bo mnie nudzi i myśli, że jest lepszy bo facet :) a takiego! ...

a facet mnie chwilowo molestował. ;) to od czasu do czasu wpada jakiś dżolo? w dodatku napaleniec!? good a jam jest z polski... południowe strony kraju :)

nie mam piwa :( może być smirnoff drink? hmm, dla każdej? :O to tu sama płeć piękna? :D

jestem dziewoją ;) i pisać to zawsze mam o czym... tyle, że nie wiem jak się wdrążyć w te 176 stron tematu :)

ja się tu raczej nudzę a nie kręcę... :P