Agusia_1981
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agusia_1981
-
Do \"do anusia\" - piszesz, że \"nic porządnego nie może się znaleźć w kremie za 5zł\". Nie mówię, że każdy ale kosmetyk za 5 zł tez może byc dobry. Kiedyś miałam bardzo \"słabe\" paznokcie. Koleżanka poleciła mi odżywkę do paznokci właśnie jakąś taką tanią. Nie byłam przekonana bo probowałam wielu (drogicgh też), łącznie z braniem witamin i nic! A ta odżywka właśnie mi pomogła. Mały kremik, tani, nieznanej mi wcześniej firmy a działa!!! Więc \"coś porządnego\" musi w tym być :) No ale każdy ma swoje zdanie. Aha, ja nie mam uczulenia na produkty Ziaji ani nikt z moich znajomych więc chyba nie aż tak duzo osób uczulają produkty tej firmy :)
-
Dzięki Anusia :)
-
Potwierdzam, że Nivea (szampony) i Avon (szampony, tusze) to syf. Mam \"trudne\" włosy i używałam już wielu kosmetyków. Albo włosy mi się przetłuszczały jeszcze bardziej, albo były jak nieumyte albo wypadały :( Co możecie mi polecić na cienkie, przetłuszczające się i farbowane włosy ??? Proszę o radę!!! (muszę je farbować od czasu do czasu na kolor podobny do mojego naturalnego bo jak tego nie robię to wyglądam strasznie. Mam rzadkie włosy i wyglądam bez farbowania jak łysa)
-
Hej triskell! jak widzisz topik nam padł. Ja i Kasia - Coraz Szczuplejsza przeniosłyśmy się na inny. Fotki są super!!! Gratuluję utraty i utrzymania wagi!!! :D U mnie to raczej nic nie spada. Nie mam czasu na ćwiczenia ale jem mało. Jak chcesz to odwiedzaj nasz nowy topik. Pa!
-
Oj puściutko tu dzisiaj :( Nie chce mi się czytać samej siebie :C
-
Witam! iveta - witam w naszym gronie. fajnie, że się do nas przyłączysz. Moje zdanie na temat tych tabletek jest takie, że ja bym ich nie brała. Dla mnie też była figura najważniejsza kiedyś. Też brałam różne tabletki, ciągle się odchudzałam i teraz mam rozwalone jelita. Wierz mi , że nie było warto :( Ale zrobisz jak uważasz. Coraz Szczuplejsza Kasiu - na razie nie zakładajmy nowego topiku. Może się dziewczyny zmoblizują i wrócą a jak nie to my pociągniemy ten topik :) Na dywaniku u szefa !!!!???? :( Oj niedobrze! Mam nadzieję, że się dobrze skończyło. I oby się to nie powtórzyło. Co do tej fryzurki i paznokci na slub to też myślę, że na taki dzień można zaszaleć z włosami i z kaską :) A na paznokciach to się nie znam bo nigdy nie miałam tipsów. Nie wyobrażam sobie życia w tipsach :) Może swoje pazurki do ślubu zapuszczę :) Może się uda :) Teraz to mam krótkie. Tak mi wygodniej :) Jolek , Ela - wracać natychmiast!!!!! :( U mnie w domku, dzięki dziadkowi, wszystko w normie. Dzisiaj mój Misiu do domku pojechał, więc zajęłam się prasowaniem. Teraz mam małą przerwę. Dobranoc! Pa! :)
-
Dzięki za wspaecie Coraz Szczuplejsza Kasiu! Ale i tak nici z pomysłu. Mój brat (on rozrzutny jest :( ) stwierdził, że nie ma kasy na wyprowadzenie sie. A nas we dwójkę (mnie i Miśka) nie stać na mieszkanie tylko we dwoje. No i rodzice Misia też liczą każdy grosz. Stwierdzili, że nie będzie ich stać na dawanie mu co miesiąc 400 zł. Mówie mu , że trochę dużo im \"zaśpiewał\". :) Przecież za mniej też byśmy sobie poradzili. Ale pod warunkim, że mieszkalibyśmy w trójkę. Ale mój brat jak juz napisałam , nie jest za tym pomysłem :(. Może rzucę studia i pójdę do pracy na cały etat to wtedy będzie nas stać. Misiek za rok kończy studia to też pójdzie do pracy na cały etat. Nie wiem już co robić. Mam dosyć takiego życia! ;(
-
WOW!!! :D Nowa stronka!!!!!! JUPIIIIIII !!!!!
-
Aha, już wim co robiłam w poniedziałek!! WYMIOTOWAŁAM !!!! Prawdopodobnie mi chipsy zaszkodziły :( Umieralam cały dzień. Te moje jelita mnie zabiją hehehehehehehe. Lecę! :) Miłego wieczorka !!
-
Witam! Ja tylko na chwilkę bo zaraz muszę jechać do miasta. Mam humor wisielczy :( Normalnie nic mi nie wychodzi od wczoraj!!! Ale napiszę więcej później. Milego dnia!
-
Witam! U mnie trwają ferie do piątku. Ale zamiast odpoczywać to się męczę. Bardzo źle się czuję i nie wiem od czego. Ciągle wymiotuję :( i mam biegunkę :( A jutro zapowiada się pracowity dzień. Oprócz innych zajęć , jutro muszę zarezerwować bilet do Anglii na lipiec. Koleżanka mówi, żeby zarezerwować teraz bo jest taniej. No i może uda się tak , że polece tym samym lotem co ona. Trochę sie boję, bo nie leciałam nigdy samolotem. No i lecę tam w sumie w ciemno. Ta moja koleżanka pracuje w Anglii już od jakiegoś czasu i ma już kontrakt na wakacje. A ja lecę do przyjaciółki z liceum. Mieszka w Anglii od września. Mam się u niej zatrzymać. Boję się, że nie znajdę pracy, że coś skopię, że stracę kasę i wrócę z niczym. A muszę coś zarobic bo mamy zamiar się pobrać z moim Misiem za 2 lata. Co prawda nie mam jeszcze pierścionka zaręczynowego ;) ale Misiu powiedział, że już czas na nas. I że na pierścionek musi zarobić dopiero (mimo tego, że ja nie uważam, żęby pierśconek był konieczny), za rok oficjalnie mi sie oświadczy i za 2 lata slub. Nikt jeszcze nie wie o naszych planach. Coraz szczuplejsza Kasiu - wysłałam fotkę. :) Miłego oglądania. Jolek - w końcu jesteś!!! :) Nie zapracuj się nam tylko. Moje walentynki były takie, że miałam egzamin od 13 do 16. A z Misiem widziałam się następnego dnia. Było miło i spokojnie :) Ela - jak tam wizyta u fryzjera??
-
Hej! Oj nie moge znaleść czasu na wpisy na naszym topiku :( Ciągle ta nauka. We wtorek myślę, że poszło mi nienajgorzej :) Ale wyniki jutro , więc wtedy napiszę dokladnie. Jednyny plus tej nauki to to , że nie przytyłam :) Dziś się zważylam. I jestem lżejsza. Dokładnie nie wiem o ile bo moja waga tez jest durna. Raz pokazuje 3 raz 5 . Ale żeby nie wpaść w samouwielbienie to przyjęłam, że schydłam 2 kg :) Eluś - mam nadzieję, że \"przypalone\" części ciała już nie bolą :D Widzę ostro brniesz do celu z ta metamorfozą! Popieram :) I gratuluję wytrwałości :) Jolek , Coraz Szczuplejsza - gdzie jesteście ?? Pewnie znowu zapracowane. Życzę Wam więcej wolnego czasu i zdrówka! :D Pa!
-
Juuuupiiiiiiii!!! :D :D :D Nową stronkę rozpoczęłam! :)
-
Hejka! Właśniue wróciloam z Kościoła. Wymarzłam okropnie. Teraz znowu zasiadam do nauki. Mój brat się śmieje, że przyrosnę do krzesła niedługo. Ela - gdzie jesteś?? Joluś - nie zapracuj się nam tylko. Ja też mam wrażenie, że przez tą naukę i brak czasu to moje zwierzątko jest nieszczęśliwe. Ale wynagrodzę jej to ( i sobie też :D ) jak już po egzaminach będzie. Coraz Szczuplejsza - zdrowiej i wracaj :) Asiulka - gratuluje spadku wagi!! :D Wczoraj miałam najazd rodzinki. Zapowiedzieli sie na godzinę przed przyjazdem. Trochę nieładnie zrobili bo akurat mialam inne plany na wieczór. No ale cóż oni juz tacy są. Nie mam siły na opisywanie tej sytuacji. Nie przyjechali oczywiście z miłości do nas ale dlatego, że załatwiali coś w Szczecinie i chcieli przenocować. Ten wujek to brat mojej mamay a nie był u nas od ..... 8-9 lat. Bo wtedy nie miał potrzeby :( Kończę i spadam do nauki! Pa!
-
Cześć Dziewczyny :D U mnie bez zmian. Ciągle się ucze. Już we wtorek zaważą się moje losy :( Boję się bardzo!!!!! O odchudzaniu nie myslę zbyt wiele. Po prostu nie jem dużo ale nie mam czasu na ćwiczenia. Obawiam się czy przypadkiem nie przytyłam!!! Ciągle siedzę przy biurku. Zaraz wpadnie z wizytą mój chrzestny z rodzinką. Masakra!! On jest taki dziwny. Więcej napiszę jutro :) Pa! Buźki dla wszystkich!! :D
-
Witam! Jeszcze zyję :) Rzadko zaglądam, bo nie mam czasu. Ciągle się uczę :( Mam już dosyć!! Dzisiaj się chyba nie położę spać :( Trzymajcie się cieplutko !!! Buxki wielkie :D Pa!
-
No nieładnie Dziewczyny :( Ale pustki :(
-
Witka!! :) Eluśka - rozumiem Cię w 100%! Kurde normalnie jak czytam Twoje wpisy to jakbym siebie czytała. Ten sąd, nauka, zaliczanie, dieta.... Ah, skąd ja to znam?? :( Wcześniej nic nie napisałam bo nie chciałam sama do siebie pisać :) Teraz się znowu uczę, więc jutro napiszę więcej :)
-
Witam! Wczoraj nic nie napisałam bo odkladałam to do wieczora a wieczorem bardzo źle sie czułam :( Chyba mne choroba łapie :( Dzisiaj znowu zapowiada się pracowity dzień . Przez tą naukę to moja dieta cierpi. Nie chodzi o to, że jem więcej ale mam mniej ruchu. Tylko siedzę i siedzę :( Ale już po 15 .02. się poprawię. Teraz liczą się tylko egzaminy!!! :D marikka - dzięki za współczucie :) Joluś - zdrowiej i wracaj do nas! Miło, żę byłaś dumna z zaliczenia mojego projektu :D Ela - a Ty gdzie sie podziweasz??
-
Hej! Ja na chwilke bo ledwo żyję . Jutro więcej napiszę bo teraz się relaksuję i prasuję :) Pa!
-
Hej! Dzięki za zrozumienie Dziewczyny i za usprawiedliwienie nieobecności. Wczoraj nie miałam już siły nic napisać. Od poniedziałku tylko zaliczenia i \"koła\". Mam już zaliczoną informę, chemię analityczną a reszta jest w trakcie. Jutro mam dwa \"koła\". Dzisiaj odebrałam projekt. Dostałam 4. Trochę się wkurzyłam bo zasłużyłam na 5. Gościu stwierdził, że mam wzór wzięty z \"nieba\" a sam taki podyktował. Wszyscy go mają w notatkach. Poza tym stwierdził, żżę dostaję 4 bo oddałam projekt jako trzecia osoba. A to nie prawda bo oddałam jako druga!!! Tylko on sobie tego nie zapisał, sam mi powiedział. Te osoby co sprawdził im przede mną to miały projekty kupione i tam było policzone z innych wzorów. Więc dlatego on zauważył , że ja mam inny. Mogłam powiedzieć, że ja mam dobrze a oni za to zapłacili. Dostałabym 5 ale nie chciałam byc świnią. Tyle cazsu na to poświęciłam i tylko 4! Nie myślcie, że jestem jakimś kujonem, któremy zależy na ocenach. Z tego przedmiotu (najtrudniejszy i najważniejszy w tym semestrze) mam aż cztery formy zajęć (wykłady, ćwiczenia, projekt, laboratorium) i liczą nam średnią ważoną. Dlatego lepsza ocena by się przydała. No a potem są punkty za każdy przedmiot. Dlatego niby ocena ważna nie jest ale wiadomo jak to potem. Na koniec studiów ważna jest średnia ze wszystkich lat. W poniedziałek byłam z Martą na cmentarzu. Przybijające miejsce. Jeszcze musiałyśmy szukać grobu tego kolegi. No w sumie w moim wypadku to \"kolega \" to za dużo powiedziane. Jego siostra to moja koleżanka. A cmentarz w Szczecinie jest ogromny! Jedno wiem, nae dam się tam pochować :) Jolek - gratuluję nowej pracy! Ela- ucz sie ! Dasz radę! Ja tez miałam prawo administracyjne. Co prawda w szkole policealnej ale facet był wykładowcą z Uniwerka i korzystaliśmy z książek akademickich. Brrr! Współczuję tego sądu. Wiem co to znaczy, to samo przeżylam! Znikam się uczyć!
-
Witajcie! Z moja twarzą lepiej. Dzięki za dobre słowo Kasiu i Elżbietko! Chyba picie wapna mi pomogło :) Wczoraj nic nie napisałam bo sił mi nie starczyło. Jak zwykle ostro zajęta jestem. Jutro kolejne starcie z projektem. Muszę dać obliczenia do sprawdzenia. Ciekawe czy dobrze bedą?? Anna50- Witam Cię serdecznie !Co do diet to tak samo robie jak Coraz Szczuplejsza. Wcześniej wypróbowałam różne diety ale pomagały tylko na jakiś czas. Tym też sposobem doprowadziłam swoje jelita do ruiny :( Najlepiej to chudnąc powoli i dużo sie ruszać. Ela - wizę szlejesz! :D Faceci Ci do nóg padają! Byle tak dalej! Ja mam jednego faceta i mi starczy ale chcę aby jak najdłużęj za mna szalał. Wpadłam na pomysł, żę fajnie byłoby do Walentynek szchudnąc z 5 kg. Miałby Misiu niespodziankę. A właśnie 14 lutego mi ostatni egzamin wypada! Masakra! Coraz Szczuplejsza - Twoje grzechy są wybaczone! Idź i nie grzesz więcej! Mam nadzieję, że piesiu ma się już lepiej.
-
Hej Dziewczyny! Wiem, że miałam napisać wczoraj ale miałam okropny dzień. Mam nadzieję, że mi wybaczycie i bedę usprawiedliwiona :) Od wtorku (po laboratorium z chemii) jakoś mnie dziwnie swędziała skóra na twarzy. Myślałam, że to może od zimna czy coś. Jakoś się specjalnie nie przejęłam bo teraz większość czasu myslę o egzaminach itd. Wczoraj rano - MASAKRA!!!!! :( Wstałam spuchnięta nad okiem i wysypana drobnymi krostkami. Nie widać ich za bardzo ale jak się dotknie to czuć jakby mnie ktoś posypał kaszą. To strasznie swędziało!!! Prawdopodobnie mam uczulenie na coś z laboratorium!!!! Za bardzo nie mogę się teraz przyznać do tego na uczelni bo mnie tam już nie wpuszczą do momentu znalezienia \"winowajcy\" a przecież muszę zaliczyć te \"laborki\"!!! Wczoraj zajęcia miałam od godz. 8 do 15 a od10 d0 12 była przerwa. Poleciałam do przychodni a tam potraktowali mnie jakby nic się nie stało i mam przyjśc w czwartek. No nie jest to co prawda rak ani inna śmiertelna choroba ale myslałam, że lekarz jest od różnych chorób!!! dla mnie to jest ważne!!! Swędzi, koło oka boli ..... A jak mi już tak zostanie????? :( We wtorek kolejne laborki... Boje się. Potem , po zajęciach, pojechałam z moim Misiem do biblioteki. Tam spędziliśmy trochę czasu na szukaniu książek . Z biblioteki jedzie się do mnie do domu z 40 minut a wczoraj zajęło nam to 1,5 godziny!!!! Korek był. W domu zajęłam się karmieniem mojego Misia, projektem (w końcu doszłam gdzie był błąd - facet podał złe dane!!!), sprawozdaniem z chemii. Ok 22 przyszła koleżanka się pożegnać. Dzisiaj wraca do Anglii :( Poszłam spać o godz. 1 . Dokuczało mi swędzenie twarzy. Przy okazji sobie popłakałam na d paskudnym losem np. że jestem gruba, że mój Misiu sobie znajdzie chudszą i ładniejszą, zwłaszcza teraz jek mam taką gębę, że nie zaliczę semestru, że ... że .... że ..... itd. Po prostu zły dzień Coraz szczuplejsza - tak sesja niedługo a po drodze pełno zaliczen się szykuje. Masz rację, nie mogę pozwolić aby natłok zajęć mi przeszkodził. Chcę schudnąc ale jeszcze bardziej chcę zaliczyć semestr!!! Jak ćwiczę to mam wyrzuty, że się nie uczę. Jak na razie się trzymam! Pilnuje postanowień :) Tobie też się uda! Damy radę! Jolek - dziękuję za przesłanie siły! ;D Przyda się na 100% ! Poradzisz sobie z pracą!! Nie panikuj!!1 Hehehehehe! Jak będziesz rozmawiała z Piękną ( bo ja nie mam jej numeru gg) to ja pozdrów i powiedz, że tęsknimy :) Ela - oj znam ja tez kłótnie z mamą :( Ale bedzie lepiej !! :) Triskell - gdzie zniknęłaś??? Życzę miłego dnia!
-
U puściutko tu! :( Od jutra zaczynam zajęcia na uczelni. Znowu to samo. Nawet mi tego brakowało. Boje się tylko bo niedługo sesja i nauki coraz więcej. Muszę dać radę!!. To jedno z noworocznych postanowień! :D Dobranoc! Już nie bedę dzisiaj zaglądać! Pa!
-
Ups za szybko mi się wysłało. Zaczne jeszcze raz. Wutam w Nowym Roku! To ja Agusia 25! Od początku wprowadzam małe zmiany w moim życiu. Zaczęłam od zmiany pseudonimu i zarezerwowania go. Dalsze zmiany dotyczą trybu życia, diet itd. Mam dosyć komentarzy, docinek i uczucia, że jestem nikim przy tych wszystkich chudych dziewczynach!!! Wiem, że tym razem dam radę. Zawsze mi wychodzi jak się wkurzę porządnie. Zakladu z bratem oczywiście nie wygrałam i jakoś sie tym nie przejęłam bo wiem, że teraz to schudnę nie tylko 5 kg ale nawet 15!!!!! A wiecie co mnie tak pobudzilo do działania??? Dwie rzeczy: 1. Nie mogłam się w sukienkę sylwestrową zmieścić! zmieścić 2. Widziałam zachwyt w oczach mojego Misia kiedy mnie zobaczył w Sylwestra i pomyslałam sobie jakby to było gdybym była chudsza!! Byłby jeszcze bardziaj zachwycony. A poza tym to na uczelni od następnego semestru (o ile się na niego dostanę) zaczyna się wf! Muszę schudnąć bo będzie mi ciężko ćwiczyć . Zrobie remament w szafach. Wyciągne coś w co się nie mieszczę i będę się tym mobilizować :D Zabawa sylwestrowa mi się udała. Kaca nie mialam bo nie mogę pić i spędziłam wieczór przy lampce szampana i 0,2 l piwa. ale i tak było fajnie! Bo z moim Misiem! :) Ela - jak czutam o Tobie to się czuję jakbym czytała o sobie! Też mam taka rodzinę. Masakra! Ale w tym roku w końcu zamkną gęby!!!!! Ja im pokażę!! kacha- podziel się tymi regułami odchudzania to może się dowiem czegoś nowego. Asiulka - ja też sobie obiecałam , że od dziś dieta i ćwiczenia Jolek - wracaj szybko!!!