Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

basiasz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez basiasz

  1. Ile z was puszcza swoje pociehcy do przedszkoda od września????
  2. Kupiliśmy dla Damiana Pata i Mata. Musimy nagrać jego mine na kamerę. Uwielbia ten film i te ludziki aż zabardzo. Jest wojna w domu o tą bajkę. Ma dwie plastikowe laleczki od farmy i nazywa je Pat i Mat. Śpi z nimi. W nocy wymawia imiona przez sen. Jak gdzies wychodzimy lalki muszą być w jego rączkach. Skąd on tak ma nie wiem. Mam nadzieję ze nie będzie w przysłości brał z nich przykładu :P http://www.allegro.pl/item293623115_maskotki_pat_i_mat_male_.html
  3. *********Iskierko Gratulacje Znowu chłop :P Ale Bartek będzie zachwycony bo nie zobaczy lalek i rózowych misiów :D Adam mi podoba się. Nawet wczoraj myślałam o imieniu dla chłopca i właśnie o adasiu. Ale nie jestem w ciąży :-) Iskierko daj zdjęcie brzuszka na bobasy! Podajecie Vigantol? Idę podac dla synka szczawiówkę! Lubi kwaśne ale juz wiem ze nie lubi czerwonych zup np. barszczu, czy pomidorówki. Dlatego zawsze barszczyk daje mu z małą ilością buraczka aby go zmylić. Ale buraczki surówkę zjada z ziemniakami.
  4. *****Jaaga Mój Damian osttsnio też spadł z fotela. Bardziej się wytsraszył niz ucierpiał. Czy wasze dzieci juz noralnie gryzą potrawy, np normalną zupę, mielonego z ziemniaczkami i czy się najadają? Mój Damian nadal ma problemy z pogrzyzieniem-zaraz się dławi. Jak je zupkę to jak trafi mu się mniej zmiksowana marchew, ziemniak itp to zaraz dławi się i najczęściej wymiotuje. A potem nie chce jesc. Daletego dalej miksuję. Staram się już mniej ale jednak.... Kanapki gryzie noramlnie. Ktlecika z ziemniakami tez zje ale tym się nie najada bo zaraz rezygnuje z jedzenia. Albo zaczyna sie dławić. Gdzie wy jesteście? Sprzatacie?
  5. Nowe słówka śmieszne mojego synka: hady - sąsiedzi bajka Pat i mati - pat i mat Często krzyczy- "hady jącz" - włącz sąsiadów Zamiast mama ostatnio woła mnie po imieniu - Basia i ladnie mu to wychodzi. Moje oststnie osiągnięcie związane z Damianem: 1) nie ciąga smoczka. I nawet nie było tak ciężko jak myślałam.
  6. *****Ognik Ja jeszcze mleka krowiego nie daję. I tak od czasu do czasu Damian ma swędzącą, podrażnionę skórę. Sama nie wiem od czego. ****Inesko Nadal Oliwka zasypia przy butli mleka. Damian też tak robi. Trochę obawiam się próchnicy butelkowej, bo potem nie myje ząbków. Próbowałam to zmienić. Ale wtedy nie mogę zagonić go do snu. Damian usypia sam. Wcześniej musi zrobić kilka mostków, przwerotów, fikołków, powiedziec wszystkie słówka które zna... a potem jak sie juz ułozy to słucha jak mu spiewam. Damian też śpi w swoim łóżku. Taki fotel rozsuwany z IKEA. Ostatnio reklamowali go w TV. Jest rewelacyjny. Wczęsniej czasem lądował na podłodze. Obkładałam go poduszkami, kocami. Teraz już nie spada. Zresztą dobrze bo w nim nie ma tekiej wysokości. Śpi jakby na gąbce. ****Iskierko Fajnie mi jest na wychowawczym. Ze względów na mamę, którą namówiłam aby pojechała do mego brata do USA przedluże go do końca kwietnia. Myslałaś o porodzie? Jak i gdzie? Podobają mi się oba imiona dla dziewczynek. Ale ze względu na dużą ilosć Zuź jakich znam wybrałabym Martynka. Sebastian jest OK.
  7. Szczęśliwego, rodzinnego, wspaniałego roku 2008. Oby przyniósł nam piękne chwile, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Życie jest zbyt krótkie i nie warto wracać do wspomnień które ranią. Życzę wam dużo wytrwałości i optymizmu.
  8. Pozdrwiam. Nie mam ochoty nic pisać. Wczoraj i dzisiaj miałam swoje święto... mimo wielu ludzi nigdy jeszcze nie było tak puste dla mnie!!!
  9. Acha ---- w końcu mzieniłam fryzurkę. Mam raczej brąz i fryzjerka wyprostowała mi włosy oraz ścieła krócej niż zwykle. Ale tym razem ta zmiana nic we mnie nie zmieniła mimo, iż wyglądam zupełnie inaczej i ludzie na ulicy chwalą moją nową twarz. Jak Wasze ninie reagują na śnieg???? Damian zaczyna się oswajać. Ale na sankach jeszcze nie byliśmy. Co kupujecie na Boże Narodzenie???? My myslimy o piętrowym garażu. Damian oststnio nie bawi się już ani klockami ani zabawkami. Wyyciąga miski, ganrnki, telefony stare z ładowarkami, ściaga opony z kół i cały czas sprzata swoim babskim różowym odkurzaczem :P I zrobił sie nerwowy i pokazuje swoje ja. Udaje płacz chowając głowę na łózko i zasłania się rękoma. Jak zaczynam się z tego smiać to i on patrzy na mnie i się śmieje. Ale czasem z tych nerwów pada na ziemię i leży. Doszliśmy do wniosku ze najszybciej skutkuje nie zwracanie na niego uwagi//// ale chyba juz o tym pisłaam wczesniej////. Gdzie się podziewacie?
  10. Hej. *****Karo25 Gratulacje dla Majeczki. A często uzywałyście tego smoczka, czy tylko w czasie zasypiania? Damian tez muka :-) jak usyna, czasem w nocy jak śpi lekkim snem i jak się rozpłacze, albo jest już zmęczony albo głody czeka na jedzonko. U nas po staremu. Własnie napisałam referat na zjazd. Ta administracja jest nudna - same przepisy i ustawy .... ale na co ja liczyłam :-) szkoda tylko, ze jakoś nic po oststnich wydarzeniach mi nie wchodzi. Mama mieszka z nami. Już od 1 grudnia idzie do pracy. Cieszę sie z tego powodu bo będzie miała zajęcie. Już wybiera się do domu. Narazie udaje mi się ja zatrzymać u nas ale to pewnie kwestia 2 dni kiedy pójdzie do siebie. W piatek taty imieniny.... miało być całkiem inaczej.........
  11. Dziękuję Wam wszystkim. Wczoraj był najgorszy dzien w moim życiu... nadal nie mogę uwierzyć. Wydaje mi się to jak sen. Nigdy nie byłam na piękniejszym pogrzebie. Eskorta karetek prowadziła, ulice w mieście zablokowały małe karetki. Ratownicy medyczni nieśli trumnę i stali obok w kościele. Obok pogotowia ratunkowego i zarazem obok domu zatrzymali się na pełną minutę włączając koguty. Jak trumna wpuszczana była do dołu wyły karetki. Zasłużył sobie na taki piękny kondukt żałobny. Brak słów... Mama narazie jest u nas. Ale już dzis chce do domu.Muszę ją jeszcze u nas zatrzymać.
  12. DAmian miał w srodę szczepionkę. Ale nie było akurat mojej pediatry i ta nie zważyła małego, nie zmierzyła tylko sprawdziła gardło, pobadała i zapytała o ojca /on akurat pracuje w słuzbie zdrowie/. Teraz Damian ma ślad po szczepionce. Czy powinnam się niepokoić?????? Nie mam weny do pisania. Gorąco wam dziękuję za słowa otuchy, mimo iż czasem mnie to denerwuje-to ciagłe pytanie o stan zdrowia to cenię sobie każde pocieszenie i pamięć. A muszę wam powiedzieć ze od osób od których sie nie spodziewałam dostałam tyle ciepłych słów i gestów, natomiast reakcja, a raczej jej brak niektórych bliskich mi, nam, osób zupełnie mnie rozczarowała.
  13. Witam kochane. Mój tato nadal żyje. Ale co to za życie... śpi, mózg nie pracuje jak powinien, okropnie schudł... lekarze nie dają szans... mama całkowicie straciła nadzieję... a ja stram sie ją mieć choć o nią trudno. Ale w poniedziałek minie 2 tydzień. *****Kamilla Masz rację. Ja też sie tak czuję. Mnie najbardziej wkurza to, że przytaczają przykłady innych osób, że wszystko będzie ok. Powiem ci jedno.... Bóg nie tylko potrzebuje struszków, pijaków, samotników... Mój ojciec to jedna wielka dobra dusza. Wszędzie go pełno. Uwielbia pracować w ogrodzie, polu... boli mnie to, że tylu osobom pomógł nie licząc na zapłatę... a w szpitalu odwiedzają go tylko niektórzy. Wkurza mnie to, że medycyna akurat w tym przypdaku rozklada ręce. A ja ... jakoś zamknęłam sie w sobie tłumiąc smutek. Nawet już nie dam rady wydusić z siebie łez. Nigdy w życiu nie byłam tak smutna ani nigdy nie było mi tak cięzko.
  14. Dzięki za wsparcie. ****Mała HPW Masz rację nadzeieja umiera ostatnia. Ciągle w nas jest nadzieja mimo, iz lekarze nie dają żadanych szans. Codziennie jeździmy i siedzimy z nim po 4, 5 godz. Mam nadzijeę ze nas czuje, ze czuje naszą obecność. Jest w śpiączce farakologicznej. Już jakoś brak we mnie łez. Jestem jak skamieniała. Nie wiem sie za co modlić. Za cud? I ma byc sparaliżowany przez kolejne lata... Czy śmierć? Aby ulżyć mu w cierpieniu.... Trudno mi pisać. Pozdrawiam was.
  15. Muszę znowu zrobić przerwę... Mój tato umiera........ lekarze nie dają mu żadnej szansy. Pękł mu tętniak w poniedziałek. Zalal cały rdzeń mózgowy.Od początku nie dawali mu szans... nwet nie kwalifikuje sie do operacji... :-( Codziennie szpital i modlitwa... chociaż już sama nie wiem o co się modlic. O smierć czy żcie które i tak pewnie będzie męką dla niego. Naprzeciw lezy babcia po jakimś wylewie. Czuje ból, nie rusza sie, nie mówi, nie je,nie reaguje tylko jęczy - co to za zycie !!!! I tak już przez 75 dni. Dziś tatuś mocno ścisął moją rękę. To był tylko zwykły odruch ale dobrze było poczuć go jak zawsze ruszającego się. Od poniedziałku jest nieprzytomy. Wczoraj lekarz dał mu 1 lub 2 dni. Nie dam rady pisać. Pozdrawiam.
  16. ****edyta Dmuchnij trochę słońca na Podlasie :-) Zuzia jest słodka i taka duża. A wtym baseniku to ona śpi? :D *****Magdasz Ania w dyni :D - fajniutka i chyba niezła z niej pianistka? Po kim ma talent? Już przekłuwałaś jej uszka? Nie płakała? Ja chyba bym /gdybym miała dziewczynkę/ nie przekłuwałabym jeszcze uszu. Jakoś wydaje mi sie to zbyt wczesnie. Moze raczej w formie prezentu na któreś urodzinki. Jescze jak ktoś ma drobniutkie kolczyczki to jeszcze jeszcze ale nie lubie jak dziecko roczne ma takie kółeczka ze paluszka może sobie włożyć. Ale każdy ma swój gust. ****Karo25 Maja z rokezem :P suuuuppeerrr!!!! ****Kamilla Alan to chyba mały rozrabiaka. Pomaga ci porządkowac w szafie, nono... a tak pozatym jakoś też cie nie ma na forum? Coś sie stalo? *****Iskerka Bartek nie może narzekac na brak zabawek, co? Jak sie dziś czujesz? ****Rzeczko Zapomn... Wojtek już taki chłop..... przystojniaczek. ****Zieloneszkiełko Nasze dzieci były wczesniej podobne do siebie a teraz widac ogromną różnice. *****mamusia77 Dawid z lalą :-) Bawi sie lalkami? Mój Damian woli misie. Lalki wyrzuca z odrazą na buźce. ****Kalla Krzyś ma nieżła czuprynkę :-) ****Ineska Czemu na Twoim linku nie ma w tej chwili strony blogu Oliwki? Oliwka jest taka sliczniutka. Ma nietypowy kolor włosków-taki fajny brązik, albo tak na zdjęciu wyszło.
  17. *****edyta A testu nie robiłaś? Lekarz może jeszcze nie stwierdzić. U mnie nie stwierdził na początku kazał przyjść za tydzień. I wtedy potwierdził ciążę. U nas beznadziejna pogoda. Pada. Teraz dopóki śpi Damian pozaglądam na wasze bobasy. :-)
  18. ****Jagga a ty masz zdjęcia wasze na bobasach?
  19. Hej Muszę przyznać ze nie wiem które to łożko rosnie razem z dzieciem :-) Wpadlam na chwilunie aby sie pożegnać przed wyłączeniem kompa. Przed chwilą obejrzałam BigBrother... ale jazda z tymi \"staruszkami\" w końcu cos sie tam dzieje. A już myślałam ze tam sami młodzi i bez zobowiązań. 1 edycja podobała mi sie najbardziej. Sczególnie Gulczas... kogoś mi przypomina z dawnych lat............................. :-)
  20. Ach zapomniałam wam napisać ze Damian nie śpi już w łożeczku. Kupilismy mu fotel w Ikea. Jak sie rozłoży to tak jakby spał na materacu niskim. On i my jesteśmy zadowoleni. Łóżko zdaje egzamin.
  21. *****edyta29 Trzymam kciuki. Aby się udało i było wszystko OK. :-) Jak czytam wpisy naszej Iskierki to przypominają mi sie nasze wspólne wpisy i problemy. Ale miałałyśmy więcej czasu, co ?! :D czasu na pisanie i co krok to nowe problemy i pytania na które współnie szukałyśmy odpowiedzi. Przeczytałam już swoje zaległości w czytaniu. Współczuję wam waszych problemów i rozstań. Przykro mi ze życie sie tak układa... ale los nie wybiera wśród tych dobrych, złych, bogatych czy biedynych. Fajnie jest czytać o perypetiach waszych bobasków. Każdy jest zupełnie inny. A my:///// *mamy juz popisaną długopisem jedną ścianę **Damian już raz wspiął sie po meblach ***wszedł sam na parapet ****uwielbia rozbierać auta, jak dostanie autko to najpierw sprawca co sei w nim wyciąga, zaczyna od kółek *****Damian uwielbia sprzątać, zamiatać, ma odkurzacz, nawet Tv odkurza, ale prawdziwego sie boi... ******ma konewke i co 2 dni podlewamy razem kwiatki :-) *******bardzo lubi układac klocki, ma takie Wadera dosyc duże rozmiarowi, zresztą fajna firma, mamy tez autka i tworzy ciuchcię Dzienny tryb życia jest ustablizowany: ok. 8:00 pobudka ok. 8:30 śniadanko /mleko 240 mleka -bebilon3+ jedna miarka kaszki mannej rozpuszczonej w wodzie/ zabawa, ok 10:00 deserek owocowy lub Danaonek albo Bakuś spacer, zabawa, ok. 12:30 obiadek /zupka swoja, specjalnie dla niego zrobiona albo gotuję gęstą mannę z owocami/ ok. 13:00-15:30 sen zabawa ok. 17:00 podwieczorek /kaszka owocowa lub kanapezki/ zabawa ok 20:00 kąpiel ok 21:30 mleko - kolacja /260 mleka -bebilon3+ jedna miarka kaszki mannej rozpuszczonej w wodzie/. Śniadanie i kolację Damian zjada przez butelkę. Wody i soków pije bardzo malo myslę ze za mało ale widocznie tyle potrzbuje. Często mu podaję ale nie chce więc jak go zmusić - nie da sie.
  22. ****Cześć. Widzę ze dzisiaj nie macie czasu... pewnie sobotnie porządki :-) Ciekawe skąd u polaków mentalnosc to akurat tego dnia??? Moze stąd, ze przeważnie sobota jest u większości ludzi wolnym dniem od pracy. Ja juz ogarnęłam mieszkano. Damian własnie usnął. Dziś póxniej bo byłam u koleżanki a ona ma synka w wieku Damiana i tak fajnie sie bawili. Że nie wiem kiedy ten czas tak szybko minął.
×