ania20

moja żaba na tą burzę to marudy dostała... wcale pogody nie muszę oglądać aby wiedzieć że burza czy deszcz będzie.. nic jej się nie podoba, marudzi.. nawet na rękach jest źle a do małej to jest po prostu nie podobne.. właśnie burza u nas przechodzi.. jak tylko deszcz spadł tak Natalka się uspokoiła no i wreszcie spać poszła.. dzięki za odpowiedzi odnośnie mleka.. tak się właśnie zastanawiałam jak to jest ale teraz spox. już wiem :-D kurcze strasznie martwię się o tego mojego starego... pojechali na jachty.. telefony wyłączone..albo brak zasięgu. dzisiaj brak odezwu.. koszmar..

budzia.. dzięki.. no ja właśnie się zastanawiałam czym można zastąpić i modyfikowane i pierś.. własnie myślałam o kaszkach :-D

ametyst miało być :-D

no rewelka.. pawełek daje czadu!!!! Amestyst ty mi jeszcze powiedz jaki ty masz program do obróbki zdjęć.. z tymi fajnymi ramkami :-D rudi do ciebie też mam pytanko.. twoja mała nie chce mleka modyfikowanego a pediatra nie każe wmuszać.. to powiedz mi co ty dajesz swojej małej w zamian? karmisz jeszcze piersią?

ja tylko na moment.. rudi.. no widzisz postępy już są.. a co do ucha to moja na zeby właśnie trzymała i tarmosiła ciągle ucho.. u lekarki byłam ale nic nie znalazła.. zaraz potem zęby jej wyszły. teraz właśnie też mi znowu szarpie uszko... rodzice mieli dzisiaj gości :-D na wesele prosili i mi oczywiście jak to po rodzinie też się oberwało na wrzesień :-D no to będą dwa wesela we wrześniu :-D

cześć ;-) wstałam, popijam kawkę... wujek bawi się z małą.. a ja mam luuuz... kurde ale mi dobrze :-D witaj iwonka.. spoko moja sie tak ślini że jak siedzi to jest całe body z przodu mokre... :-D gryzie wszystko co jej do raczki wleci.. ehh no dobra idem sobiem :-D zajrze potem.

a.. i jeszcze z tym zdjęciem.. nie konkretnie moje jako ja tylko przeze mnie robione :-D

elisabetta.. mojej jak te dwa na dole wychodziły to nic nie chciała jeść.. karmiłam ją cycem praktycznie na spiocha..uciekała przed jedzeniem że szok... możliwe że ząbki idą. ide spać.. jutro też jest dzień. żaba po męczarniach zasnęła... a w ogóle to mojej chyba też coś znowu idzie... slinotoku dostała, marudzenia dostała... paluchy w buzi trzyma, za ucho sie łapie... dokładnie tak samo jak przy dolnych... ciekawa jestem czy to to czy to przez pogodę.. hmmm jestem pewna że nic z uchem nie ma.. dobranoc

pochwalę się.. moje zdjęcie na stronie mojego brata :-D http://ross.pdg.pl/galeria/nature/obr_DSC_0126.jpg.php

bydzia buhahahaha dobre to twoje dziecko... mało z krzesła nie spadłam jak to przeczytałam ;-D jaj normalnie :-D a co do ulewania też nie pomogę gdyż moja nie ulewa.. ona beka..... czasem nawet dość głośno.. ehhh moje dziecko własnie wstało sobie... zasnęła o 20.. wstała o 21 i teraz bede pewnie latać gdzieś do 23.. dupeczka.. dzięki za to że u rodziców jestem to mała żaba sobie z babcia siedzi i się bawi hihihih

kerbi nie daj się!! no i co z tego że ona dłużej pracuje?! jeżeli przełożony nie zmieni ci miejsca pracy to może sobie tylko pogadać.. rudi ja nie pomoge ci co do krzesełka bo po prostu go nie mam... mam leżaczek i karmie mała jak coś w tym lezaczku.. przytrzymuje tylko troszkę bardziej w pionie bo mała zaba nie chce inaczej... zdjęcia jak zdjęcia. zawsze coś fajnego się złapie jak ma sie aparat pod ręką... :-) moje imie każda zna ;-D Anulka :-) Ania, mówią na mnie za to w domu : Tlen, Anita.. a mąż : Ankut :-)

http://www.photoblog.pl/diabolic85/20180680/natalka.html http://www.photoblog.pl/diabolic85/20180862/natalka.html najnowsze zdjęcia.. wczorajszego dnia :-D potem doczytam bo teraz tylko zdjęcia wgrałam i idę sie pakować

magrad miłego wyjazdu.. wyśpij się i postaraj wypocząć.. zdjęcia poprosimy ;-D buuziaczki wyliczanki w zakładkach :-D właśnie pozbyłam się gości, żaba śpi ja ide do wanny i do wyra.. dobranoc

kurka wodna... ja tu się męcze, obiad gotuję aby chłop po powrocie z pracy miał co jeść a tu kurcze chłopa wcięło.. jak nie gotuje to wraca wcześniej a jak ugotuję to stygnie a ja muszę sama jeść.. jak to się mówi "hak mu w smak" niech ten chłop mój głoduje! aaa musze jeszcze powiedzieć że od piątku jestem u rodziców.. cały tydzień... ale oczywiście będę zaglądać.. :-D babcia i dziadek odciążą mamusię :-D

bounty bounty bounty... właśnie się z wami dzielę :-D ja też mam ten dentinox.. dzisiaj kupiłam do swojego dziąsełka ten sachol ale najpierw wybadałam w necie co to takiego... opinie są fajne.. posmarowałam sobie no i dziąsło momentalnie boleć przestało.. do tej pory nie boli.. a dentinox szybko przestawał działać.. zobaczymy jak się sprawdzi przy kolejnych ząbkach mojej żabusi :-D kurcze a co tu sie dzieje.. podrywanie ciacha naszej bydzi... no wiecie co... ta bydzia to kiedyś pozabija tutaj :-D a wózek się nie wysłął bo to rzeczywiście musi być znak.. mi to ostatnio gumeczka pękła kurka :-D

rudi kurcze blade ale ta twoja bunia to super dzidzia :-) fajna dziewucha.. nadgoniła i jest suuuuper. taki kochany cud :-D ja właśnie zebrałam się i gotuje obiad.. zamiast brać antybiotyk to poleciałam do apteki i kupiłam sachol... żel dentystyczny.. boski jest a podobno zajebisty na ząbkowanie.. koszt to ok 10zł w zalezności od apteki :-D idę chyba wtrynie jakąś kawusię.. :-D aaaaaaa dziewuszki zrobiłam te batoniki bounty... są pyyyyycha :-D

tośka moja zje nie wiele więcej.. niestety. mojemu przychodzą wezwania ale on i tak je olewa.. na razie jest na 5 roku studiów dziennych, pracuje, ma żonę i dziecko.. a poza tym jego nie mogą wziąć bo jest opiekunem prawnym swojej matki.. a w tym wypadku nie mają prawa wsadzić w kamasze bo musi opiekować się matką... :-D

ja dzisiaj robię żółtą fasolkę, z ziemniaczkami i pieczonym kurczakiem :-)

no ja dzisiaj padam. ide własnie spać.. dentysta był ale oczywiście nie obędzie się bez wyrwania.. na razie dostałam antybiotyk który mam brać co 8 godzin.. niestety go nie wezmę gdyż mówiłam pajacowi że karmię piersią i nie mam możliwości dać dziecku na ten czas butli a on przepisał mi taki którego broń Boże nie wolno.. czytałam na necie o tym leku i dupa musze poradzić sobie sama.. dzięki też że trochę mniej boli.. muszę szukać chirurga.. w sumie to znalazłam już i zapisałam się na jutro.. nie doczytałam bo zmęczona jestem jak mopsik.. jutro się odezwę.. buziaki

no i ja jestem.. cały wieczór i noc ząb mnie boli.. kurka wodna.. spałam może ze 3 godziny.. wczoraj nie miałam z kim małej zostawić aby lecieć na ostry dyżur ale dzisiaj ide.. szczepienie zaliczę a potem jak nic tego sadystę odwiedzę! już tak mi głowa pęka że na nic siły nie mam.. 5 godzina a ja siedzę i się zastanawiam co tu zrobić.. kłaść się już nie ma po co bo i tak nie zasnę.. ehhhhh

spacerek zaliczony, pranie zrobione, koszule wyprasowane i bounty przygotowane.. ehhh ale się wyrobiłam.. zaraz obiad wstawiam :-D klopsy dzisiaj więc zapraszam :-D ja swojej też musze kupić taki zestaw startowy do ząbalków.. jak na razie to przemywam przegotowaną wodą.. Rudi witaj :-D jejku to już na prawdę 9 miesięcy.. kurcze rzeczywiście ten czas leci.. nie martw się.. jeszcze troszkę a Pati będzie siadała, raczkowała a zanim się obejrzysz to i pobiegnie.. najważniejsze że zrowa i dobrze się rozwija :-D wyprzedaże są tylko kasa się po woli kończy... byle do 10-tego :-D

elisabetta jeszcze słówko do ciebie.. ja się nie śmieję.. wiem jak to jest wyjść z dzieciakami i dodatkowo z psem.. ja wychodze tylko z Natalką i psiakiem ale ten psiak rozrabia, ciągnie się, leci wszędzie.. a to nadrabia mi jak gromada maluchów.. i jeszcze dodatkowo ten twój klapek.. ja kiedyś tak wracałam ale z obtartą piętą...

moja wczoraj też była nad wodą.. zdjęcia u brata więc jak je dostanę to prześlę.. dzisiejsza noc to też był dla mnie koszmar.. budziłam się caly czas, do malej nie chciało mi sie wstawać więc do siebie ją wzięłam.. zasypiałam z cycen na wierzchu a mała jak się budziła to sama sobie sutka wtryniała do buzi :-D obudziłam się już tak na kawke przed 8.. mała śpi więc mam chwilkę.. pogoda do dupska.. mężulek też zamiast do roboty to kima jeszcze.. zdjęcia super. moja żaba ma jutro szczepienie, ciekawa jestem ile waży to moje słońce.. jest już co nosić a ręce mnie bolą że szok. aaa zapomniałabym powiedzieć.. moja panna w sobotę zabrała mi bułkę mleczną.. zjadła prawie całą i popiła 50ml soczku bananowego... byłam w szoku ;-D

no ja niestety dzisiaj sprzątałam tak dokładniej :-( potem zakupy i wizyta u teściowej ehhhhh dobrze że krótka ;-D moje małe nie chce spać.. tatuś męczy bo mamusia siły nie ma.. ehh ja właśnie zapijam sobie leszka bezalkoholowego :-D nie mam siły.. mała zaśnie a ja kimono zapodam.. dzisiaj wstałam o 6.45 EHHH spatulać.. buziaki aaaaa pomarańcza gratuluje... pytaj pytaj.. jeśli chcesz oczywiście.. zgadzam się że raczej tematy kupek i kaszek nie za bardzo będą interesowały ciebie skoro masz teraz małą fajną fasoleczkę.. która w niedługim czasie zacznie kopać.. i machać ci rączką na usg :-D

ja tez chcę kawki... dwie łyżeczki kawy i tyle samo cukru, zalane do 3/4 a reszta to mleczko ;-D moja żaba ulewa ale właśnie jak po jedzeniu wygniecie brzuszek... jak siada to nie ulewa znowu tylko robi takie \"beeek\" :-D ten przepis to wcale nie jest dla szczupłych... przecież można zwykłą gorzką czekoladę a nie mleczną... pozatym raz na jakiś czas każdemu jakiś łakoć się należy :-D Antoś ale żeś się rozpisała :-D