ania20

http://www.photoblog.pl/diabolic85/19332155/matalka_i_mama.html http://www.photoblog.pl/diabolic85/19332116/natalka_i_mama.html a oto nasze dwa nowe i świeże zdjęcia z niedzieli ;-D

melduję się z samego rana... zaraz zobacze czy zdjęcia mogę wrzucić :-D

agnieszka cieszę się że chrzciny się udały... dzieczynki zapomniałam wspomnieć o zdjęciach.. wszystkie sa super. oglądałam na bieżąco.. jak dotrę na photo to jutro jeszcze ze dwa dodam... "maniaczka" ze mnie.. a co do pileuszek i siuśków... to mojej dzisiaj zmieniałam co 2-3 h i były mokre... ale nie znowu takie pompy tylko tak normalnie zmoczone...

ehh nareszcie chwilka :-D mała dała mi popalić... jeszcze pojechałam do sklepu.. musiałam kupić kosz na zabawki i takie tam duperdałki. żaba śpi ale budzi się dość często teraz.. nie wiem czy to ten ząbek.. jeszcze nie wyszedł do końca i tak marudzi moja mała... jutro znowu.. a raczej już dzisiaj napisze od rodziców.. jadę bo mam awizo do odebrania.. ojej.. a ma któraś konto na klasie?

hallo.. znowu ja.. ;-D właśnie wróciłam z zakupów i wiecie co... kupiłam sobie balerinki czerwone w białe kropki... a wiecie za ile?? hehehehe za 8 zł :-D

no dobra dostałam się :-) http://www.photoblog.pl/diabolic85/19276447/natalka.html

Ametyst wszystkiego naj naj naj lepszego :-D moja na piersi i moczy sporo pieluszek.. dokładnie nie wiem... musiałabym przyjrzeć się dzisiaj.. kurcze.. chciałam wam pokazać fajną fotę mojej śmieszki ale nie mogę się dostać do photobloga....

a no i burza u mnie była też.. ale ja się obudziłam ok 5 nad ranem także słyszałam tylko 2 ostatnie grzmoty... końcowe także nie były straszne.. a moja panna spała sobie.. wstała na cyca ale było już po burzy.. lece już do wyrka.. miałam dzisiaj zalatane dzień a do tego dzięki mojejj córeczce marudny trochę... musiałam zabawiać troszkę... chyba zdziwiona z ząbka bo cały czas językiem jeździła :-D

możliwe msztuka że tak jest. moja od samego początku uwielbiała pozycję na brzuszku...jak zaczęła głowę podnosić to już kładłam ją tak spać.. na plecach tylko się męczyła... na brzuszku dziecko łapie sporo rzeczy.. musiałam zmienić wózek na spacerówkę bo mała nie chciała jeździć na plecach i to jeszcze tyłem do kierunku jazdy.. ona musi wszystko widzieć.. na pleckach to tylko na macie i to jak zabawki nad nią wiszą aby mogła sobie sięgnąć.. jak zapomne czegoś powiesić to momentalnie znajduje się już na brzuszku... a jeszcze moja mała mnie dzisiaj zaskoczyła... w wózku jest w pozycji półleżącej.. a do pałąka ma doczepiane zabawki jak wychodzimy... złapała się dzisiaj i podciągnęła... ja patrze a ona siedzi i trzyma się pałąka...a ile ma... dopiero 5 miesięcy...i 1 tydzień..

piszecie o zakupach... moja zalicza frajdę jak tylko i ja idę... nie zawsze moge zostawić ją dziadkom... wtedy biorę jakąś ciotkę w razie co.. i buszuje po wieszakach i przymierzalniach :-D przy okazji to i małej się coś dostanie :-D

bydgoszcz anka a może jabłko... moja po 15 minutach robi big kupę... najlepiej to takie świeże oskrobane łyżeczką..... moja robi codziennie 1-2 chociaż ostatnio na te zęby to i 7 potrafiła strzelić...

witajcie mamuśki i dzieciaczki :-) długo mnie nie było ale powód był.. wyprowadziłam teściową wreszcie.. nareszcie także mieszkamy z mężem i dzidzią sami :-D musiałam sporo rzeczy w domku zrobić i nie miałam czasu zaglądać.. a więc.. od ok 3 tygodni moja mała staje sobie na kolanach, na prostych rączkach i się \"kiwa\" dodatkowo opierając się na głowie i rękach podnosi puupkę do góry prostując nogi... pełzanie u niej to także od ok 4 tygodni normalna sprawa.. czasem do przodu ale najczęściej to do tyłu jak taki raczek ;-D dzisiaj dzień ojca i moja panienka dała tatusiowi w prezencie PIERWSZY ZąBEK!!!! ostatnio wszystko zabiera mi z rąk... bułkę, banana, ziemniaki... nie tak dawno to zabrała mi skórkę od pizzy... wypadła jej ta skórka z raczki to się biedna popłakała.. musiałam dac jej świeżą i czystą.. :-D biszkopty to jej ulubione danie... postaram się być teraz na bieżąco.. mam więcej czasu dla siebie także nareszcie mam luuuuuz

a i widziałam tą łyżeczkę.. fajna.. podoba mi się normalnie. ale jak na złość u nas takiej nie widziałam :-)

dobra teraz to mogę coś napisać moja dziąsła dalej rozpulchnione a zebów nie widać, trochę marudzi ale ogólnie jest spox. siedzę teraz u swoich rodziców aż do końca maja aż moja teściowa się wyprowadzi. mój psiak się czymś zatruł i boję się że zjadł jakąś tabletkę teściowej bo oczywiście wszystko leży.. 4 dni nie chciał jeść ani pić.. dzisiaj byłam u weterynarza na kroplówkę i zastrzyki.. jutro to samo kiedyś już była taka akcja z jej lekami ale widać że do babsztyla to nic nie dociera. staram się dokarmiać małą.. niestety musze gdyz mała za bardzo ze mnie ściąga.. tydzień temu ważyłam 49 kg " nic nie mówcie" :-D teraz jest lepiej już.. zaczęłam dawać wszystko łyżką bo butelki, kubki nic nie dają.. nie chce z nich pić nie odpisze każdej z was bo szczerze nie nadążam :-(

magrad.. a ja jestem... polecam: powsin na Kabatach zoo na pradze nie centralnie w warszawie ale pare kilometrów dalej bo za Piasecznem jest Zalesie dolne i górne z jeziorkiem :-)

magrad.. ojej. niedobrze. daj znać co u was. Ametyst ja pobudki miałam co godzinę.. teraz już wstałam bo już nawet nie miałam siły się kłaść.. wstałam na kawę bo padam elisabetta ale jaja :-D no to teraz to już nie lalka... :-D

no właśnie moja też budzi się z płaczem tak jak nigdy.. ehh pobódki wcześnie rano i częściej w nocy.. w ciągu dnia także padam na \"buzie\" karen no ten psiak jest na zdjęciach super ale czasem daje tak w kość że już mam dosyć.. potrafi być taki niedobry że ho ho ja jestem zadowolona z tego żelu DENTINOX - GEL no ale właśnie najgorsze jest to że można tylko użyć 2-3 razy dziennie..

no mnie ta mała juz obudziła.. ehh sprzedałam ją dziadkowi :-P Natalka uwielbia nosidło. bardzo lubi widzieć wszystko :-D na każdy spacer zabieram bo zdarza się że nie chce w wózku. na rękach to ja nie mam siły jej nosić, ręce bolą no i jeszcze wózek trzeba pchać.. a tak to wkładam ją do nosidła i mam spokój. daga olej. chwal sie ile wlezie

no ja jeszcze zaliczyłam spacerek jeszcze jeden.. ale nie wzięłam wózka a młoda mi odpłynęła :-) dobrze że blisko byłam i wróciłąm bo w nosidle to nie za fajnie spać.. właśnie jak się objawiiał u Amelki pierwszy ząbek? te kilka dni ostatnie. moja ma napuchnięte dziąsła, wszystko w buzi.. a teraz za ucho się łapie ale widzę że to ucho ją nie boli...

no i po spacerku :-) byłyśmy prawie 5 h w Powsinie.. ale tłumy.. ciepło to ludzi jak mrówek :-) mała grzeczniutka więc bez nerwów. padam z nóg teraz. ide na mała kawkę.:-) nie podczytałam zbytnio także nadrobię jak usiądę na dłużej. teraz to ja tylko na chwilę dać znaka że żyję :-p

podmianka u mnie nic nie daje... nawet na śpiocha o 23 jak się obudzi to momentalnie oczy jak złotówki i grymasi.. wtedy aby za bardzo jej nie rozbudzić to daje cyca i dalej śpi do 2-3 w nocy.. z nowości to swojej daje jabłko i marchewkę a do tego na noc kilka łyżek kaszki.. nic wiecej nie wprowadzam jak na razie. i tak wczesniej jej dałam... teraz uciekam.. trochę posiedziało się u rodziców ale czas do domu. mam nadzieję że jutro ciepło bedzie bo mam zamiar cały dzień na dworku spędzić :-) pozdrawiam was. postaram się zajrzeć chociaż na chwilkę aby zaległości sobie nie robić.. buziolki :-)

ej na takie spanie to i ja się piszę :-) moja spi ale co jakis czas się budzi na cycocha. mam wielki proble bo moja zaba nic nie chce innego... butelki nie tknie, kubek niekapek mało się sprawdził... ehhh tylko cyc i cyc.. łyzeczki podziamie troche ale mało.. nie na tyle aby sie najeść. chciałabym jej dać mleko z butli na noc ale nic z tego nie wychodzi. złości się że zła mama daje jej kawał gumy czy sylikonu :-P kurcze no ja czasem się złoszczę że jak cos napisze to mi odpowie jedna osóbka no ale ja nie mam sie co dziwić.. wpadam raz na jakis czas także nawet nie nadrobie wszystkiego i nie doczytam... u mnie normalka. wpadam zawsze jak znajduje chwilkę.. niestety moja panna nie ma ochoty ciągnąć cyca przy komputerze.. uważam że jeżeli osoba która podpisuje sie na pomarańczowo a jest z tego forum to powinna napisać wprost...

elisabetta właśnie w prima aprilis.. sama w szoku byłam.. ale jest z niej taka śmieszka.. do wszystkich się cieszy :-) może taka towarzyska będzie i z poczuciem humoru :-D mąż myślał że go wkręcam.. ale jak wyszłam z łazienki to sam sie przekonał... jedna z nas.. hmmm wydaje mi sie ze powinno sie powiedziec to w swoim nicku.. na pewno zadna z nas by sie nie obraziła z tego powodu

Ametyst piszesz o smianiu się w głos.. moja panna pierwszy raz zaśmiała sie 1 kwietnia... miała 2,5 miesiąca.. a rozbawiła się w wannie przy kąpieli jak polałam ją wodą i przy okazji wydałam odgłos \"wrrrrrrrrrr\" :-D śmieje się ze wszystkiego i do wszystkich.. oczywiście czkawka obowiązkowa :-) wczoraj mało nie pękła jak powiedziałam \'\'kisiiiiiiiimy ogórrrrrry\" co do pozycji to Natalka uwielbia pozycje tyłem do mnie i na rękach :-P a co do tej gorączki to elisabetta mogą być ząbki.. czytałam że jak dziecko się ślini, ma temperaturkę, łapie się czasem za ucho to mogą być właśnie zęby.. moja ma takie objawy ale bez temperatury tylko że moja ma cały dół już napuchnięty..

moja mała pannica teraz śpi :-) Natalka uwielbia a brzuszku śmigać a najlepiej jak ma za nóżkami coś aby móc się odepchnąć i szoruje po wszystkim :-) wczoraj dziadek podstawiał jej swoje ręce to przywędrowała do mnie. zaczaiła także że jak szoruje i jej rączki z tyłu zostają to ma je znowu przed siebie przełożyć :-) mojej żabie częściej udaje się przekęcić z brzucha na plecki a z pleców to bardziej na bok.. raz jej się udało na brzuszek :-) mamaigi.. wydaje mi się że każde dziecko ma swoje tempo. ja ze swoją byłam u neurologa.. może weź skierowanie i przejdź się... u mnie akurat neurolog nie ma zastrzeżeń co do rozwoju Natalki. jest zadowolona że taka ruchliwa panna z niej. a co do tych pijaczków... hmmm widać że pijaki :-) mi mówią że ja za opiekunkę robię.. nikt nie wierzy że Natalka to moja córeczka.. ehhhh nic mi nie zostało a nawet jeszcze bardziej na wadze spadłam..