ania20

idę coś przekąsić.. :-) zgłodniałam troszkę.

heheh moja teściowa to zmieniła się na gorsze... chyba znieśc nie może że mąż poświęca więcej uwagi mi i dzidzi :-) mo to tam zwisa.. ona dla mnie zawsze zołza była i tyle..

ja już się tyle naoglądałam tych porodów.. że do swojego chyba nie chce... damy radę :-) po to mamy macice aby rodzic a jak bedziemy przejmowały się i wkręcały nie wiadomo co, to będzie jeszcze gorzej.. musimy skupic się na tym aby oddychac, przec.. to my musimy zapanowac nad ciałem...

Dagmarka poleż troszkę :-) ja czasem też tak się czuję jakbym miała zwymiotowac.. pomaga mi reni..

witam. ja już po kawce i spacerku :-) Rudi super ta twoja mała :-) oby tak dalej:-) ja jeszcze nie miałam KTG.. więc nie wiem a przy normalnym przykładaniu ma 140-145 filmik obejrzałam :-) fajniutki no ale oczywiście to nacinanie.. blee mój mikołaj przyniósł mi wczoraj puchate kapciochy - różowe świnki :-) są suuuuper a mój psiak się w nich zakochał od pierwszego wejrzenia :-D

magrad musisz iśc z tego założenia co ja... wcześniej zazdrościłam brzuszków.. teraz sama go mam i niechętnie patrzę na swoje ciałko... ale... ja wmawiam sobie że po porodzie moje ciało wróci do poprzedniego wyglądu.. a tym bardziej że już nie jedna osoba mówiła mi że całkiem nieźle wyglądam... wiadomo... może jak Bóg pozwoli i zajdę w kolejną ciąże to nie przytyje 13 kg tylko 30.... i co... wtedy będe się rozczulac.. a teraz nie ma co

ja wiem czy mam taki błysk... hmmm staram sie robic wszystko na bieżąco.. nie lubię zostawiac na później bo się zbiera... męża prawie cały czas nie ma, teściowa nic nie robi prócz leżenia do góry cipą i pierdzenia.. większośc rzeczy robię sama także wolę zrobic od razu niż potem sie przeciążac :-)

Tośka :-D super zdjęcia :-) ja cokolwiek zrobiłam ale już więcej nie robie.. ide do wyra :-) polenie się bo dzisiaj czeka mnie gotowanie... a tak mi się nie chce :-P

Tośka :-D ja też mam prace budowlane po tacie... jak przyszło do remontu naszego mieszkania to musiałam po mężu poprawiac :-) ja lepiej wiem jak coś zrobic :-) u mnie też tatuś wszystko sam robił.. teraz remontowali łazienkę u siebie ale musieli brac kogoś bo tata za długo nie wytrzymuje.. ma jakieś zawroty głowy i niestety samemu to już kiepsko.. jak u mnie coś robi to zawsze pomoc ma.. oj jak ja marzę o zmywarce... nie znoszę zmywac garów. ehhh

dobra ide ogarniac. odkurzanie na mnie czeka... meble trzeba przeleciec ściereczką :-)

Antoś ja nie mam bo mam za małą kuchnię na zmywarkę... ale jak bedzie większe mieszkanie to i zmywarka swoje miejsce znajdzie :-)

sylwia.. mi w tej ciązy ustępują miejsca... i to nie jeden raz spotkałam się z tym że ktoś mnie przepuścił albo ustępował miejsca.. mi się także zdarza wypic 2 kawki po południu robię sobie lurkę...

Tośka witam :-) u mnie brak fugi jest w łazience jak zabudowywaliśmy wanne :-) fuga czeka od długiego czasu :-) hehehe mój chyba też tak myśli że jak założy gajer to już wielki Pan! hehehe

MoniaAnia ja mam to samo.. tyle roboty a robić się nie chce :-) muszę poprać trochę a nie mam weny

zobaczcie jaki wypadek był niedaleko mnie.... dziś rano na puławskiej przy wjeździe na wiadukt do rzymowskiego ... http://img152.imageshack.us/my.php?image=dsc00551md9.jpg

ja pod podusią nic nie znalazłam ale obok podusi znalazłam mojego śpiącego psiaka :-D przywitał mnie buziakiem i zaprowadził na spacer :-P mąż szykował się do urzędu i też mu się nie chce do pracy :-) wiem że coś ma kupic.. prosiłam go aby mi nic nie kupował bo mamy i tak dużo wydatków... a pozatym ja mu nic nie kupię.. jak zaszłam w ciąże to nie przedłużyli mi umowy i jestem od czerwca na jego pensji.. głupio mi kupowac coś dla niego z jego pieniędzy...

dobra uciekam bo mężulek mnie ściga do wyra :-) dobranoc :-)

juz ci tłumaczę.. jak byłam w 21 tygodniu ciązy poszłam na usg.. tam lekarz określił wiek ciąży na 17 tydzień.. czyli 4 tygodnie mniej.. lekarz określił to jako hipotrofia płodu.. na wszelki wypadek dostałam skierowanie na kontrolne badanie usg po 2 tygodniach... był wtedy 23 tydzień a ciąża była na 19. dostałam skierowanie do szpitala. tam miałam badania ale nie wykryto powodu tej hipotrofii po 2 tygodniach zrobiono mi badanie genetyczne - kordocenteze ( pobieranie krwi pępowinowej) a dzień po tym badaniu nie wykryto tętna płodu... zaczęli wywoływac poród.. był to 26 tydzień.. nie martw się. nie każda ciąża jest taka.. lekarze stwierdzili że hipotrofia została wywołana infekcją wirusową przebyta w pierwszych 3-ech miesiącach. jezeli wystąpiłaby gdy dziecko miałoby ok 1 kg to dałoby się coś zrobi.. ale kiedy ja trafiłam do szpitala to przy porodzie mała miała 300g

ja paczuszkę to mogłabym mężowi pod podusie zanieśc :-) byłam dzisiaj na zakupach i normalnie tyle ludzi w sklepach.. szał zakupów... całe koszyki wyprowadzają...

no ja dzisiaj tez tak jakoś tak siedzę... w dzień pospałam a teraz siedze :-)

:-) a co to... dziewczynki spac nie mogą :-P spoko :-) ja też jeszcze siedzę.

magrad.. a może to czop śluzowy?

dziewczynki waga nie ma się co przejmowac gdyż pod koniec ciąży już się prawie nie tyje a można nawet stracic na wadze :-) a taką zapiekankę z ziemniaków i ogólnie warzyw.. ziemniaki wcześniej lekko obgotowuję.. warzywa też.. potem do piekarnika... takie niby nic.. mam przepis na zapiekankę z makaronem i szpinakiem ale jakoś nie moge się zebrac.. a jak ide do sklepu to zapominam o szpinaku zawsze :-)

jak uda mi się wejśc to zajrzę ok 14.. dzisiaj zapiekankę robię także ide szykowac warzywka :-)

ehh witam może uda mi się wysłac bo od rana to masakra... moja w 31 tygodniu i 5 dni miała 1800 :-) kinia nie martw się. będzie dobrze. lekarz na pewno bedzie wiedział co robic :-) jamilka to twoje dziecię to nie taka kruszynka :-) za 2 tygodnie.. ojej ale szybko :-) ja od samego rana wcinam pączki :-) tłusta środa ... a co ;-)