ania20

bydziubelka biorę feno od środy. we wtorek byłam na izbie przyjęc.. moja dzidzia ułożyła się bardzo nisko i mocno napierała.. do tego doszły skurcze które powodowały ból i ucisk.. rozwarcia nie mam ale jeszcze kilka dni a by było. dostałam feno na 4 tygodnie. do 34 tygodnia.

Kiedyś :-) nie martw się. będzie dobrze. właśnie co oznacza ziejąca szyjka?

Agnieszko dziękuję.. chodziło mi o to Drewex :-) zapisze sobie ten link i będę musiała zakupic :-) acha i moje kilogramy weszły w pupę i uda :-) no i oczywiście boczki :-D

mówicie o nacycnikach.. hmm moje cycusie nic nie urosły.. są leciutko nabrzmiałe ale ze starych mi nie wypływają :-P a do karmienia nie będe kupowała innego :-D klociaaa ooo :-) ogolnie to chciałam Emilka a mąż Zuzia.. ja nie chciałam jego imienia a on mojego.. także wybraliśmy neutralne Natalka :-)

klociaaa ja przytyłam 10kg.. ostatnio jak byłam na wizycie 2 tygodnie temu to ważyłam tylko 400g więcej.. a to był 28 tydzień w 24 ważyłam 60kg a w 28 60,4kg

a mam pytanie.. kiedyś pisałyście o kocach z allegro.. jaki to był allegrowicz z problemami? większość będę teraz kupowała na allegro i nie chce się naciąć na braki..

klociaaa ja do innych zawsze chodzę z mężem. tylko do mojego lekarza dr Zwolińskiego chodzę sama. mówi o każdym kroku który wykonuje.. co do płci to wiedziałam wcześniej jaka jest to ten lekarz zapytał się czy wiem jaka płec :-)

Antoś mi też wydaje się duży.. ale nie bede kupowac drugiego mniejszego bo to nie ma sensu.. ten na 62 na powrót ze szpitala będzie akurat a potem i tak trzeba czekac z wyjściem.. na tą zimę będzie w sam raz :-)

a wogóle to dziwię się że mój organizm dobrze reaguje na feno.. pierwszy dzień miałam senny a teraz nic nie czuję. nie mam kołatań, ani drżenia rąk :-) a tak wogóle to chciałabym urodzic w grudniu :-)

Agnieszka ja sądzę że ubiorę tak samo. tylko body to chyba z długim rękawem... tak? kocyk oczywiście taki grubszy :-) widziałam w reserved taki fajny kombinezonik za 70 zł ale ja akurat mam taki sam.. dostałam od znajomej a rozmiarowo mam na 62..

witam witam. :-) zgłaszam się na posterunek :-) lidka witaj :-) moja niunia też jest bardzo nisko. toruje sobie drogę do wyjścia ale na szczęście też nie mam rozwarcia ani nic :-) ja się oczywiście byczę. jadę sobie dzisiaj do rodziców :-) brat ma po mnie przyjechać abym nie usiała chodzić :-) bzium bzium uciekam na herbatkę :-)

Monika no właśnie też.. myślałam że mnie to ominie ale niestety. od dzisiaj jadę na tym samym wózku. jestem po tym strasznie śpiąca.. biorę procha i praktycznie idę spać na 2 godziny.. jeszcze trochę a się przyzwyczaję.. olusia a ciebie trzymam za słowo. odpoczywaj. ja też miałam wiecznie coś na głowie. wiecznie coś robiłam.. a teraz muszę leżeć

olusia sprawdź te ciągnące akcje w dole brzucha.. ja pewnie bym nie pojechała ale akurat szkołę rodzenia miałam.. także \"przy okazji\" zaszłam na izbę przyjęć.. msztuka no właśnie tak się złożyło że jestem następna do tego grona. na szczęście mam tylko 3x0,5 tabletki /dobę i Isoptin 1x/dobę aaa dziewczynki na feno.. czy bierzecie jakieś witaminy do tego typu prenatal? coś było napisane na ulotce feno że nie wolno łączyć z innymi lekami zawierającymi wapń i witaminę D

MoniaAnia trzymam się. będzie dobrze. jednak jak usłyszałam że muszę wytrzymac 4 tygodnie.. to mi oczy z orbit wyszły.. przestraszyłam się że to już.. te 4 tygodnie zleci jak z bicza strzelił.. może i ja na święta będę już po... ale by była niespodzianka. prezent na gwiazdkę

bydziubelka nie wiem.. ja pewnie będę zmuszona na kilka dni wybyć do rodziców.. tutaj męża nie ma całe dnie.. a teściowa nic nie robi.. najgorzej z psiakiem.. nie chce go zostawić a tez nie będę mogła go zabrać.. mi na szczęście szpital jak na razie nie grozi. te bóle co ja odczuwałam mogą być normalne.. i tak lekarka zdziwiła się że zareagowałam.. przy wizycie 23 listopada mogłabym mieć już rozwarcie.. u ciebie jest na tyle że masz córeczkę.. rozumiem że nie chcesz jej zostawić.. bo kto zajmie się lepiej dzieckiem jak nie ty..

bydziubelka zgadzam się! do lekarza migiem a nie \"bo przestało bolec"

witam z rana.. nie sadziłam że te skurcze mogą by tak dokuczliwe.. wczoraj po zastrzyku było spoko a dzisiaj obudziłam się o 6.30 ze skurczami.. tak to jest poczuć to na własnej skórze... elisabetta zazdroszczę.. u nas zero śniegu tylko szarość za oknem

cześć mamuśki. ja już po pierwszej lekcji w szkole rodzenia... i nie mogę chodzić na ćwiczenia.. tylko teoria kłucie w brzuszku wróciło wraz ze skurczami jak siedziałam i słuchałam.. stwierdziłam że skoro jestem już w szpitalu to przejdę się na izbę przyjęć.. dopiszcie mnie do grona feno... a do tego dostałam zastrzyk w tyłek i mi zdrętwiał :-(

krolcia daj trochę tej zupki :-D kocham ogórkową.. tak samo jak pomidorówkę i kapuśniak :-) ja dzisiaj też gotowałam zupkę.. ale taką z warzywami na rosołku :-) nie chciało mi się dzisiaj bawić z ziemniakami, surówką, mięsem.. u mnie to pada śnieg z deszczem, szkoda że nie sam śnieg :-P

bydziubelka dobrze że z dzidzią wszystko dobrze. szkoda tylko że ta szyjka ci się skróciła. i jeszcze to rozwarcie. oszczędzaj się ile wlezie. :-) będzie dobrze no właśnie ja mam takie myjki.. frotte nie myślałam o gąbce nigdy ale nad myjka tak.. zobaczymy. wyjdzie w praniu :-P kurcze.. mojego mężulka jeszcze nie ma.. a za godzinę musimy do szkoły rodzenia jechać...

bydziubelka daj znać. czekamy :-)

ja mam 3 myjki ale one są w zestawie z wyprawką... mówicie że nie powinno się ich używać??

hehehe uśmiałam się z tego listonosza :-D mój naszego nie znosi.. zawsze przychodzi jak męża nie ma.. i jak daję mężowi odebrane listy to wzdycham :-P mówię mu że jak nie będzie grzeczny to pójdę do listonosza bo jest watry grzechu :-D śmieje się ze mnie i mówi że testy zrobi na ojcostwo bo temu naszemu listonoszowi nie ufa :-P

witajcie moje kochane :-D dziękuję za słowa otuchy :-) dzisiaj nic mnie nie boli... i zaczynam szkołę rodzenia. pierwsze zajęcia o 19 :-P Rudi ale super wiadomość. zaraz znajdę jakieś zdjęcie i przesyłam :-D niech Patusia wie jakie ma fajne ciotki :-) monika nie wiem co ci poradzić.. mój też chciał jechać ale mu powiedziałam że po moim trupie! tym bardziej że ja sama nie poradzę sobie z jego matką i jeszcze z dzieckiem..

jak na razie wszystko się uspokoiło.. nie wiem teraz czy jechac.. dylemat..