ania20

raczej nie. teraz kładę sie do łóżeczka. mąż musi zrozumieć brak obiadku... jak się nasili to ściągnę go z pracy. a na razie zobaczę jak będzie przy leżeniu..

a i jeszcze każdy ruch mojego dziecka w tej okolicy powoduje ból..

nie wiem jak to opisać... ale jak zaboli to nie daje rady iść i tak kilka razy..

nie wiem właśnie. dzisiaj wieczorem przejadę się na dyżurkę. boli mnie całe podbrzusze już od wczoraj.. do tego wczoraj jak szłam spac zaczęły mnie skurcze łapac.. nospa pomogła i zasnęłam.. ale to uczucie zostało. tak jakby kłucie połączone z bólem na dole brzucha.. okolice kości łonowej i podchodzi do góry.. tak do połowy odległości między pępkiem a kością łonową.. a kłucie przesuwa się we wnątrz..

aniu super zdjęcie :-) hehehe taka buźka :-) boskie hehehe

Agnieszka właśnie doczytałam :-D no właśnie nie zdążyła kobieta.. bydziubelka ja ciebie nie powstrzymam bo mnie też ktoś musi przytrzymać.. jestem na etapie oświetlenia i czajników elektrycznych.... chyba dzisiaj zapędzę męża na ostry... nie podoba mi się to uczucie w podbrzuszu.. :-(

Agnieszka słyszałam właśnie ale nie wiem dokładnie o co chodzi...

dziewczynki mam pytanko.. od wczoraj jakoś tak dziwnie boli mnie brzuszek.. na dole. niby to takie kłucie połączone z bólem.. zauważyłam to wczoraj ale dzisiaj ten ból nie minął. nospa pomaga ale na krótko.. któraś z was miała tak może?

Antoś nie martw się.. ja też mam takie wrażenie jakby mnie ktoś olewał :-D witaj nowa mamusiu a moja imienniczko :-D acha i ja też chce zdjęcia... bydziubelka... plisss

cześć mamuśki. ja właśnie sobie wstałam i piję kawusię. wczoraj wieczorem zaczęły łapac mnie skurcze ale wzięłam no-spę i przeszło. jakoś zasnęłam a dzisiaj jest już ok. zaraz wskakuje do wyrka jeszcze poleżeć. jestem jakaś padnięta. martyn-ia trzymam kciukasy za ciebie. bedzie ok

Rudi nie ma mowy o chwilach załamania. jesteśmy z Tobą a Patunia dojdzie do siebie.. potrzeba tylko troszkę czasu. jeszcze mały kawałek czasu a niunia będzie razem z tobą w domku, jest bliżej niż dalej a najgorsze ma już za sobą..

mycha witaj :-) dziewczynki jak to u was z tymi ruchami jest... są dni że u mnie dzidzia szaleje albo są i takie gdzie w ciągu dnia czuję ich raptem kilka... czy to jest normalne?

cześć mamuśki. wczoraj zrobiłam sobie dzień bez kompa. wylegiwałam sie pół dnia. moja niunia też zrobiła sobie dzień lenia. jest bardzo spokojniutka :-) przejrzałam te linki z wózkami i powiem szczerze że sa całkiem fajne i może się na któryś skuszę :-D

Witam witam :-) moja kuchnia została zmontowana w piątek ale dopiero w niedzielę doprowadziłam ją do użyteczności.. jest super. nareszcie wszystko mi się mieści.. ściany odnowione :-) nie ma śladu po pożarze :-D mi tez dzisiaj śniło się że urodziłam córeczkę z czarnymi włoskami i właśnie była taka piękna :-D maryn-ia super że jesteś już z nami :-) ja uważam że taki poród SN jest najlepszy.. mój poprzedni poród przeszłam więc sądzę że i ten przejdę.. moja niunia miała 300g wtedy ale przecież ból jest ten sam.. jestem dobrej myśli i wy też musicie być :-D

witam ponownie. Rudi super wieści.. teraz to tylko czekać aż mała w domku będzie :-) ale się ucieszyłam z tej wiadomości. uśmiech od ucha do ucha :-D Emilka to bardzo fajne imię.. ja chciałam takie wybrać dla naszej córeczki ale mąż nie za bardzo chciał.. opierał się też przy Natalce ale wywalczyłam swoje :-) karolina nie martw się. leż ile wlezie a jak będą chcieli zostawić cię w szpitalu to idź.. damy radę. właśnie wróciłam z cmentarza.. ale się nałaziłam. muszę odpocząć trochę bo padam.. poleżę troszkę i zaraz by brać się za obiadek.. ehhh

witam ;-) olusia trzymam kciuki za wizytę. ja dzisiaj mam sporo rzeczy do zrobienia. muszę jechać na cmentarz uporządkować trochę.. po powrocie zrobię pranie, obiad, sprzątanie.. odezwę się jak wrócę :-) Rudi co u Patusi..??

Kochanowski... ehhh stare dobre czasy.. na maturze miałam Kochanowskiego :-D dziewczynki pomocy... macie sposoby na wypadające włosy.. jeszcze troche a do porodu łysa zostanę...

dziewczynki moje kochane można brać reni. moim objawem ciąży była zgaga.. od samego początku wcinałam reni. teraz mam zgagę raz na 2-3 tygodnie :-) z tym pęcherzem mam to samo ja jest przepełniony to właśnie czuje taki ból. a jak osiądę na kibelku to momentalnie przechodzi.. ale nie ma się co dziwić. dzidzia uciska to i owo i takie wrażenie zostaje..

cześc mamuśki. Rudi tym razem się uda. trzymam mocno kciuki. :-) bydziubelka widzę też że miałaś podobne przeżycie do mojego.. na te psinki tak trzeba uważać.. ten mój lata jak wariat ale teraz jak zobaczy ruchliwą ulicę to się boi podejść. co do kosmetyków to ja sama jeszcze nie wiem co kupić.. zastanawiam się nad linią nivea. jeszcze zobaczę. na zakupy wybieram się na koniec listopada. w tym miesiącu tak się wykosiłam z kasy że jak jeszcze coś wydam to nie starczy nam wreszcie.. a do tego wszystko podrożało.. ide jeszcze poleniuchować. mąż mnie obudził przed wyjściem ale ja jestem jeszcze śpiąca..

witam z rana.. no rzeczywiście pogoda nie za ciekawa. ja sobie dzisiaj uciekam do rodziców. nie mam ochoty już sprzątac a tym bardziej pokoju teściowej.. wczoraj pomalowaliśmy z mężem jej pokój, ostawiliśmy meble a jaśni pani nie potrafi sobie sama ogarnąć swoich rzeczy.. zostawiła w kuchni cały swój pierdolnik! w każdym razie pojadę sobie do rodziców a jak wrócę to ma byc zrobione. udaje schorowaną ale w sumie jak odsunęłam łóżko to się przestraszyłam jak zobaczyłam co tam jest.. ta kobieta to BIG brudas!

a witam dziewuszki. ja mam 3 pary spodni i kilka koszulek. no i oczywiście tuniki obowiązkowo :-) nie kupuję wiecej bo i tak siedze w domu prawie cały czas.. dzisiaj to i ja się wkurzyłam. wstałam po 6 godzinach snu... dokładnie o 6 rano. pojechałam na zajęcia.. i wiecie co.. ta baba nie przyszła albo się po prostu spóźniła.. czekałam do 9 i wreszcie stwierdziłam że mam dosyc tego. jestem w ciązy, muszę płacic a tu taka lipa. wcześniej mi to nie przeszkadzało ale teraz tak. jak przyjechałam do domu to powiedziałam że już więcej tam nie jadę! w sumie to nie są studia tylko studium więc olewam. po co mi taka szkoła w której i tak nic się nie nauczę. od przyszłego roku idę na studia także będę wiedziała za co dostałam ocene.. ehhhh

rudi nie martw się. następnym razem na pewno się uda.. trzeba tylko poczekać.. tabelka na pewno też się przyda.. po prostu trzeba wypisać cię z ciężarówek a ciut niżej wpisać mamusie poporodowe :-D u mnie meble skręcone i są tam gdzie ich miejsce. zostały tylko i wyłącznie rączki do wkręcenia :-D meble składaliśmy od 15.30 aż do 21.. masakra ale udało się :-D psinek już pod względem fizycznym doszedł do siebie po wypadku ale psychicznym raczej nie.. ucieka od tej ulicy, trzęsie się, ucieka w inną stronę. wzięłam go rano na spacer a musiałam bilet naładować.. niestety ale musiałam trzymać go na rękach a i tak się bał.. chyba się nauczył że jak Pani woła to ma przyjść :-) przynajmniej to dobre.. dziewczynki marzę dzisiaj tylko o kąpieli i łóżeczku. mam jutro szkołę i muszę wstać o 6.30.. ja nie wiem jak to zrobię.. ehhh także całuje was mocno i uciekam. acha Ametyst nie ma sie co przejmować takimi wypowiedziami. ja po prostu nie zwracam uwagi.. po co się stresować.. buziaki

asiulek ja jak na 28 tydzień przytyłam 10kg

monika oj tak... ile ja bym dała aby była jak najdalej... abym nie musiała słuchac tych głupot.. wtrącania się we wszystko, w sumie to i tak na to leje, tylko mąz biedny bo musi mnie wysłuchiwać.

monika nie przejmuj się teściową.. wszystkie to france są i tyle :-D wszystkie po kolei będziemy chyba psuły rakietę aby przypadkiem nie wróciły :-) niech sobie myślą co chcą. mi to zwisa. moja jak usłyszy za ile cos kupiliśmy to się odwraca i idzie w inną stronę :-P jak rozmawiam z mężem to specjalnie coś głośniej powiem aby wiedziała że to moje i męza dziecko a nie jej.. i to że ona coś od kogoś tam miała to i ja musze to mieć.. ogólnie to ja juz po wizycie. wszystko jest dobrze. szyjka, badania :-D niestety nie miał czasu zrobić mi usg więc dał mi skierowanko. był spóźniony 1,5h więc mu wybaczam. dobrze że zrobiłam sobie na targach tydzień temu :-D