ania20
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ania20
-
Rudi teraz to już będzie nabierać masy :-D super. ucałuj małą ode mnie. albo jak wolisz to posmeraj po nóżce :-) a najlepiej to od wszystkich styczniowych cioteczek :-* chyba trzeba będzie zmienić tabelkę. już mamy pierwszą mamusię :-D lece szykować się do lekarza. o 11 muszę wyjść z domku. jak wrócę to coś wyskrobię :-)
-
ja juz po zakupkach :-D co do kosmosu to pewnie że się dokładam :-D ja takich okazji nie przepuszczam a żeby jeszcze nie wróciła to rozwale jakąś część :-D olusia jak tam po wizycie.. sprawozdanko poproszę :-) Rudi ale super wiadomość. oby tak dalej. a orientujesz sie może ile już Patusia waży obecnie? oj dziewczynki padam na buzię. jutro wizyta. wrócę pewnie ok 14 zaraz potem przyjedzie tata z bratem składać meble.. i jeszcze na sobotę 2 prace musze napisać na zajęcia.. ehhh masakra :-( dzisiaj mam jeszcze bojowe zadanie ... muszę trochę przystawić się do mężulka aby mnie podopieszczał :-) na to zawsze siły znajdę :-D uciekam mamuśki :-) miłej nocki życzę :-D
-
ale napisałam.. :-P zabrał mnie ze sobą do sądu:-)
-
msztuka witaj Rudi co u Patusi ?? ja właśnie wróciłam z sądu. mąż nieoczekiwanie wrócił o 14 do domku i zabrał mnie ze sobą bo nie chciało mu się jechać samemu :-D teraz jedzonko i jedziemy dalej.. czeka mnie kupno ubezpieczenia samochodu, kołków do szafek.. oświetlenia do kuchni.. no i najważniejsza rzecz... porządna obroża dla pieska!
-
ostatnio na obiad zrobiłam warzywa na patelnie, wcześniej ugotowałam ryż.. najpierw w woku obsmaż piersi kurczaka pokrojone w kostkę.. potem dodaj warzywa a na samym końcu ugotowany wcześniej ryż.. a doprawiasz jak chcesz.. ja dodałam czosnek, jajko z solą i pieprzem oraz troszkę magi :-)
-
bydziubelka :-D psieplasiam
-
budziubelka... hmm ja robię surówkę z czerwonej kapustki, ziemniaczki obgotowane i zapieczone w piekarniku oraz kotleciki mielone :-)
-
elisabetta ja też już chce styczeń. :-D chociaż nie chodzę tak jak kaczka to już chciałabym mieć swoją córeczkę w ramionach.. dopiero wtedy będę mogła powiedzieć że wszystko przebiegło tak jak powinno. mój psinek czuje się już lepiej rano przyszedł do mnie sie przytulić.. stara się leżeć ale i tak do leżenia wziął swoją piłeczkę :-D dziwne jest tylko to że do mnie się przytula a na męża warczy... jak tylko podejdzie to zaraz zębolki odsłania.. ale wydaję mi się że to od tego że mąż jak wrócił to smarował mu ranki... tylko że ja też to robiłam a pomimo tego do mnie się klei
-
no i dzisiaj ja jestem pierwsza :-P witam stycznióweczki :-D
-
dziękuję dziewczynki :-) mam nadzieję.. głaszczę go cały czas. smaruje mu maścią ale on nie za bardzo daje sobie smarować.. tyle co go musnę.. ale dał sobie maznąć rywanolem... tez uciekam. idę się wykąpać i już się kładę. zmęczona jestem po dzisiejszym dniu.. do juterka :-D
-
ehhh mebelki są ale jeszcze nie złożono.. mąż je odebrał i musiał jechac do pracy na chwilę.. do złożenia jest 6 szafek.. a te szafki są w 13 pudłach... aby złożyc jedną trzeba otwierac wszystkie.. więc zostawimy to na jutro. dzisiaj zeszłoby się do 2 w nocy.. szkoda mi psiaka.. leży biedny taki.. zawsze się bawił i rozrabiał a teraz taka cisza.. wiem że ta łapka go boli.. wiem że nie jest złamana ale na pewno stłuczona.. byłam z nim na spacerku to biega sobie jak łapeczkę \"rozłazi\" ale jak już leży i po pewnym czasie wstanie to kuleje.. rozbeczałam się jak dziecko.. taki biedny, mokre oczka... widac że cierpi
-
oj dziewczynki. dzień z przygodami... wyszłam z pieskiem na spacerek.. piesek zerwał się ze smyczy... i na ulicę! dobrze że było czerwone światło i wszystkie samochody zwalniały... jednak pod jeden sie dostał.. na szczęście nic sie nie stało. ma tylko lekko starta skórkę... i napewno leciutkie stłuczenie.. ale sie strachu najadłam.. kurcze mam wyrzuty że nie dopilnowałam pieska.. :-(
-
masakra.. ta stara rura mnie dobija... jest u siebie a ja nawet tu meldunku nie mam a ta zołza znowu dupy nie ruszy! dzisiaj jak mąż wróci będzie awanti!
-
Rudi ja też uwielbiam takie wieści. dobrze powiedziane... my tu ciotki jedne czekamy na Patusie ;-D oby szybko wracała do zdrowia i abyś mogła wreszcie ją wypieścić :-D monic ja też oglądałam ten program o cesarskim cięciu! i mam to samo stwierdzenie! nie dam się pokroić.. musi by na pewno konieczne abym dała sobie dziurę w brzuchu wyciąć.. Agnieszka.. widzisz. reni dobre na wszystko:-P lece dalej sprzątać :-)
-
dziewczynki moje kochane uciekam. mam sporo pracy. czeka mnie sprzątanie po wczorajszym malowaniu. kuchnię muszę doprowadzic aby dzisiaj te meble zawiesic :-D odezwę się później
-
AnaPaula właśnie nie wiem.. widocznie coś w tym jest.. kobieta zbiera ten próg na poród :-D w czasie porodu w kobiete wstępuję siła :-) siła która pozwala nam wydac to maleństwo na świat ;-)
-
Agnieszka może weź reni... kiedyś tak miałam. wypiłam herbatę i normalnie zimny pot mnie zalał.. tak jakbym miała zwymiotowac.. wzięłam reni i przeszło
-
mi ten próg strasznie zleciał.. fryzjer kończył się na łzach, lekkie klepnięcie na łzach... strasznie.. ja z natury wogóle nie boję się bólu.. musiałabym naprawdę mocno dostac aby zabolało :-)
-
pamiętam jak pierwszy raz goliłam sobie wzgórek... zostawiałam wtedy taki paseczek.. sama jednak nie miałam odwagi.. poszłam do koleżanki która mi ten pasek \"wymodelowała\" :-) nie mogłam się przestawic.. a teraz... nie widzę inaczej :-D nie dopuszczam do zarośnięcia :-P
-
jak jeszcze nie wiedziałam że w ciąży jestem to nie mogłam patrzec na depilator.. ogoliłam jedną nogę, łzy w oczach... musiałam zabrac się za maszynkę. jeśli chodzi o golenie bikini to nie mam problemów. mam na tyle mały brzuchol że mi się jeszcze udaje
-
witam mamuśki. wczoraj cały dzień mnie nie było w domku.. rano pojechałam na tą straszną glukozę..bleahh potem wpadłam do rodziców a potem złapałam się z tata i mężem za malowanie. jak skończyliśmy malować to jeszcze szybkie zakupki w sklepie i zanim się obejrzałam była już 23.. szybki prysznic i padłam.. zasypiałam na stojąco. dzisiaj za to odbieramy meble kuchenne i będzie wieczorne składanko :-) Ametyst super wyglądasz. msztuka odpoczywaj ile wlezie.. hmmm ja na allegro kupiłam kiedyś aparat cyfrowy. kiedy dzwoniłam to przesuwali termin przesyłki.. wreszcie sie wkurzyłam bo chciałam zwrot pieniędzy a oni do mnie że nie moga bo mają problemy.. mówię im \"skoro ja wpłaciłam te pieniądze to muszą byc.. wielka awantura.. powiedziałam że w ciągu 7 dni mam dostac pieniądze na konto.. nie dostałam a telefony wyłączone.. poszłam na policję. zgłosiłam oszustwo internetowe, dostałam świstek o zgłoszeniu o przestępstwie gdyż kwota 200 zł to już przestępstwo jeśli chodzi o zakup internetowy. złożyłam wniosek na allegro który znajduje się w bezpieczeństwie.. sprawa została skierowana do prokuratury. allegro zobowiązało się zwrócic mi te pieniądze. gdyż ochrona kupujących mówi że kwota do 500zł zostaje zwrócona w całości. w ostatniej chwili kiedy przyjęto mi wniosek odezwał się łaskawie ten facet i zwrócił mi kwotę wraz z odsetkami.. tylko wszystko długo trwa.. ale pieniądze odzyskałam.
-
jamilka no ładnie.. moja dzidzia trzyma się terminowo. nie wychodzi poza tygodnie.. sądzę że po rodzicach nie będzie duża przy narodzinach gdyż ja miała 3350 a mąż 2800g nie myślałam o znieczuleniu. mam nadzieję że siłami natury się da i znieczulenie potrzebne nie będzie. na twoim miejscu zastanowiłabym się.. skoro jest większa dzidzia o 3 tygodnie to możliwe że ponad 4000g będzie..
-
Antoś wszystko będzie dobrze. poczekamy na wyniki i przejdziemy przez wszystko razem. Ametyst jak dobrze że już jesteś. leż i odpoczywaj. będzie dobrze.
-
monic widzisz :-D super że wszystko dobrze u ciebie. i po co było się tak stresować? ja też mam w piątek usg gdyż mój ginekolog moją ciążę prowadzi i wszystko chce sam robic.. powodem tego jest moja poprzednia ciąża która zakończyła się niestety obumarciem..
-
fasolka miłego spacerku :-)