ania20
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ania20
-
no właśnie odpoczywam. na zakupy męża wysłałam. plecy mi zaczęły dokuczać także jak mężulek wróci to będzie masaż :-D
-
wygrałam bitwę z łazienką.. kafelki lśnią i czekają aby je trochę powychwalać :-) u mnie od rana szaro i ponuro.. dobrze że wiatru nie ma i jest w miarę ciepło :-) ide dalej szaleć ze ścierką :-D
-
idę trochę posprzątać. wczoraj u rodziców siedziałam i nic nie zrobiłam. :-) leń ze mnie taki że szok :-D
-
ja nic nie wiem. nie biorę pod uwagę elektronicznej niani bo ona po prosty nie bedzie mi potrzebna. ale tutaj nie liczy się cena.. tylko jakość. może tańsze okazać się lepsze.. najlepsze to tylko opinie
-
ja tam wcale nie przejmuję się teściową.. jak mówi że przytyłam to odpowiadam że to dobrze i bardzo się z tego cieszę :-) przytyłam 8 kilo i waga stoi przy 60 ale przynajmniej więcej ciuchów bedzie na mnie pasowało :-) i że jak mi trochę zostanie to przynajmniej mąż będzie miał się do czego przytulić a nie do samych kości :-)
-
ja na szczęście nie choruję.. jakoś mnie omija szerokim łukiem. co do pieska to bardzo dobrze. jak się nie zjawi to pewnie. nauczka musi być. na szczęście możesz być spokojna o dzieci. toxo mam robione gdyż nie mam przeciwciał. nigdy nie miałam styczności z tą chorobą. miałam jedno badanie na początku, teraz mam drugie i pod koniec ciąży będę miała trzecie.. moja niunia podkopuje czasem jak siedzę. najczęściej jednak jak leże.. wtedy jak kopnie to az brzuch mi skacze. wczoraj mąz tak się śmiał jak ten brzuch mi latał :-) czasami nawet czuję jak się, tak jakby przekręca. :-) dzisiaj jest bardzo ale to bardzo aktywna. cały dzień moja Natalka nie daje mi spokoju, daje o sobie znać tak abym chyba cały czas myślała o niej :-D
-
aa byłam dzisiaj zrobić badania, mocz, morfologia, toxo.. ale z rana miałam tyle tego moczu, że szok :-) tak malutko mi się siknęło.. pewnie trzeba będzie powtórzyć.. ehh jade dzisiaj znowu do rodziców. remont chłopy robią to ja sobie z mamą poplotkuje :-)
-
witajcie mamuśki. temat porodu.. hmm ja swój wspominam bardzo dobrze pomimo że nie mialam dzidziusia :-( rodziłam w Instytucie Matki i Dziecka.. jest tam taki oddział.. \"ginekologia operacyjna\", poród wywoływany, skurcze piekielne, ból.. ale do wytrzymania. trafiłam tam na wspaniałą położną.. zaglądała do mnie, rozmawiała, pocieszała.. robiła wszytsko abym czuła się tam dobrze. w czasie porodu leżałam w pozycji prawie siedzącej.. jedna z położnych trzymała mnie aby było mi wygodniej a ta druga odbierała poród. także masowała szyjkę, była po prostu super. nawet kiedy uśpili mnie aby jeszcze oczyścić (podobno wszystko co miało wyjść wyszło ale lekarz chciał mnie obejrzeć) była obok.. obudziła mnie po narkozie, spytała czego mi trzeba.. zawołąła mojego męża abym mogła się przytulić.. zero problemu. mam nadzieję że teraz będzie wszystko dobrze i też trafię na takie kobietki :-)
-
maya ładny masz ten brzusio :-) zajrzałam sobie na twoją stopkę :-)
-
ja nie wiem.. dagmarko to zdjęcie jest super. masz fajny brzuszek (ja mam mniejszy) nic w tym zdjęciu nie ma takiego złego.. nie przejmuj się. fajna ciężarówka z ciebie :-) z brzuszkiem ci do twarzy :-)
-
dagmarko nie ma co się przejmować. zazdroszczą ci tego ciała i tyle.. oglądałam twoje wcześniejsze zdjęcie także w bieliźnie i było super.. :-)
-
ja mam prawie 8 kg na plusie. brzuch także mam mały.. jedna dziewczyna powiedziała że mam brzuch jak na 3-ci miesiąc.. :-( stawiania też mam ale nospa mi pomaga :-)
-
dagmarko mi tez się nie otwiera... strona główna mi wyskakuje :-(
-
krolcia ja wszystkiego wyszukuje na allegro. np. http://www.allegro.pl/item243062116_super_lozeczko_dobry_materac_kompl_posieli_.html nie mam za bardzo z kim i kiedy pojechać do sklepu aby coś wyszukać.. mąż uważa że za wcześnie te zakupy robię.. ale co tam :-D
-
ja jak za długo siedzę to mnie plecy bolą.. muszę 10 razy się przekręcić zanim wybiorę odpowiedzią pozycję.. :-)
-
TYTANOREINA-czopki i PROCTOGLYWENOL-krem oraz dosustnie DETRALEX Codziennie kefir, pieczywo razowe, suszone śliwki podobno to pomaga. ale najlepiej skontaktować się ze swoim ginekologiem i dokładnie się dowiedzieć :-)
-
bydziubelka dobrze że widziałaś się z tym weterynarzem. przynajmniej jesteś spokojniejsza a mi kamień spadła z serca. z tymi zaparciami to i ja mam problem. co do hemoroidów to na szczęście ich nie mam ale jak tak dalej pójdzie to i pewnie u mnie sie pojawią... także zobaczy się jak będzie. poszukam czegoś w moich książkach, może coś będzie na ten temat. czekam teraz na film \"gotowe na wszystko\" tak mnie jakoś wkręcił.. w sumie to i mój mąż lubi ten film :-) zawsze się można pośmiać :-)
-
ehh.. ci faceci to już wogóle nie zdają sobie sprawy z niczego.. w sumie to lepiej niż dziecko ma wychowywać się w pijaństwie.. olusia jestem z tobą. trzymaj się dzielnie. wyskrobię coś jeszcze jak wrócę. w tej chwili jestem u rodziców także zajrzałam tylko na chwilkę
-
olusia jak to. co się stało? jeżeli oczywiście mogę zapytać..
-
zmiana stopeczki :-)
-
magrad wiem o czym mówisz. u mnie jest to samo.. nie wiem od czego to się ma.. zastanawiałam się czy wcześniej też tak było czy to tylko tak teraz.. także uważam że mąż poświęca mi mało uwagi.. po prostu on robi to co zawsze tylko ja twierdzę że teraz powinien więcej uwagi zwracać na mnie i mój brzuch.. wszystko jest dla mnie takie inne.. nowe.. dla faceta chyba jest wszystko tak jak było.. nie czują tego co my.. może też od tego częste kłótnie.. nie martw się.. oni to widza na swój sposób ale na 100% myśli o tobie i dzidziusiu potzrebujesz więcej czasu z oswojeniem się że bedzie chłopczyk.. tak jak mój mąż musi oswoić się z myślą o córeczce..(nastawiał się na synka) tez mu ciężko.. musimy dać sobie i mężom więcej czasu..
-
Agnieszka mój ma to samo.. sami mamy pieska i też jest to ostra zadziora.. naszemu w sumie dopiero zęby stałe wyrastają.. ale weterynarz powiedziała aby przyprowadzić go na początku października i zaszczepić na wściekliznę.. jednak nie czekam tylko jutro idę bo nigdy nie wiadomo.. ja wiem że jest zdrowy ale inni o tym nie wiedzą.. nikogo nigdy nie ugryzł ale nie wiadomo co mu strzeli..
-
elisabetta ale ty masz fajne rzeczy w stopce... spojrzałam na tego bobaska.. pierwsze chwile w domu... świetne :-) fajnie tez że masz link haczewskiego :-) obliczyłam sobie także jak u mnie to wygląda :-)
-
bydziubelka mam nadzieję że bedzie dobrze wszystko.. w sumie to domowe psy.. powinny być zdrowe.. ale jeżeli nie doniesie badań psów to pewnie że zgłoś.. a co sobie będzie baba myślała...
-
dokładnie :-) III zaczyna się wraz z 27 tygodniem :-) jak ten czas szybko leci :-) szczerze to ja wszystko mam już wybrane tylko kupno zostało :-) jutro jadę na zakupki :-) jadę w odwiedziny do rodziców. mają mały remoncik w łazience i toalecie.. zobaczę jak to wygląda teraz :-) podobno masakrycznie :-D muszę spotkać się z mamą i bratem. wybieramy mebelki dla dzidziusia :-) mama to dobry pomocnik :-D lece już ogarnąć trochę, zrobie pieskowi jeść i znikam :-) pozdrawiam i zyczę miłego dzionka :-)