ania20
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ania20
-
dobrosia i wybacz za małe liteki.. nie mam zwyczaju bawić się z dużymi ;-P
-
dobrosia witaj :-) może dopisz sie do tabelki :-) mi właśnie internet szwankował.. musze chyba zmienić bo cos za często nam pada ostatnio.
-
ja się nie dam.. bo jak mój mąz się urodził to nie jeden raz po szpitalach chodziła a mojego męża wychowywała ciocia albo siedział po ośrodkach po 2 miesiące.. jestem bardzo wdzięczna za wychowanie właśnie cioci.. gdyby nie ona to mój mąz nie byłby taki jaki jest.. niech się obraża.. ja całe życie z nią mieszkać nie będę.. mam prawo powiedzieć to co myślę bez względu na to co ona z tym zrobi. moja mama wie że nie ma mi co mówić. nauczyła mnie wielu rzeczy i wie że sobie poradzę.. a co do przesądów to mówię zawsze \" jakby tak wszystko się sprawdzało to by dzieci się nie rodziły.. a jak się rodzi i jest coś nie tak to wina genów a nie tego czy przeszłam pod drabiną czy tez na kota patrzyłam \" niestety z mamą nie mieszkam bo najlepiej by mi pomogła.. ale dobrze że właśnie do mamy mam blisko :-D
-
wacając do teściowych.. ja powiedziałam od razu że teściowa ma nie wtykać nosa w wychowanie naszego dziecka.. nie będzie ciągłego siedzenia u nas i zabawianie czy tekstów.. a może to może tamto.. ja tak robiłam! tak samo dziecko nawet na chwilę nie zostanie z teściową.
-
ja na 100% będę brała osobną salę porodową.. tylko ceny zaczynają się od 400 do nawet 1000zł. ZZO od 500zł do 800zł te ceny to chyba z kosmosu wyjęte..
-
hmm.. w każdym szpitalu inaczej.. w przewodniku szpitali mam że dyżur położnej kosztuje od 250 do 600zł /doba
-
liptonka jak wrócisz to daj znać.. słyszałam że potas pomaga na skurcze łydek.. ja na szczęście tego nie mam..
-
no właśnie ja też :-)
-
witajcie mamuśki ;-) kiniu gratuluje córeczki :-) olusia nie martw się.. ja ostatnio miałam problem z tymi ruchami.. jednak wczoraj dzidzia dawała znać o sobie mocniej i częściej.. usg mam 13 także jest ok. z tymi bólami krzyżowymi to i ja mam wielki problem.. nie daję rady długo stać.. zaraz bym gdzieś usiadla.. a jak siadam to wstawanie jest problematyczne.. olusia może jak będziesz na usg dzisiaj to wspomnisz lekarzowi o tym krzyżu? oczywiście jakbyś mogła. co do imion to podoba mi się: Zuzia, Oliwia, Eliza, Sandra, no i wybrane przeze mnie dla mojej córeczki Natalka co do chłopców to: Mateusz, David, Szymon, Paweł
-
witam :-) ale tu dzisiaj cichutko...
-
hmm ja to jak zawsze czuła wieczorem ok 22 tak wczoraj nic.. dzisiaj od rana też nic..
-
dziewczynki kurcze coś mało czuję to moją małą.. trochę się martwię..
-
486g przepraszam :-D
-
moja Natalka też mało się rusza już 4 dzień.. kilka kopnięć tylko. 450g w 20 tygodniu to dość sporo jak tu widzę w 23 tygodniu 485g :-) moja w sobotę była ważona był to 20 tydzień i miała 336g :-)
-
jakie piękne zdjęcia. monika ale ty laska jesteś .. a ta kiecka :-) extra :-D super jest to gdzie jest czarno - białe i kolorowe kwiaty... :-D wogóle to wszystkie są suuper
-
ja chce zdjęcia :-) e-mail w nicku jest :-D chętnie popatrze na te cudeńka ;-) na ból głowy polecam apap. ja go brałam na początku ciąży jak głowa mnie bolała. lekarz powiedział że można. msztuka nie martw się. szybko wyjdziesz z tego. jak dostaniesz nazwę to szybciutko do apteki i do dzieła :-)
-
idę trochę ogarnąć.. potem będę miała więcej czasu :-)
-
a pozatym ja nie wiem.. uważasz że jak juz ktos ożenił się przez wpadkę to zaraz musi brać rozwód.. nie w każdym związku tak jest.
-
liptonka.. my planowaliśmy ślub.. ale na sierpień... a wyszedł luty :-D
-
nie wiem jak obliczają wage dziecka.. mój poprzedni lekarz tez nic nie mówił.. teraz wiem wszystko. wystarczyło zapłacić za usg.. 13 mam usg i też będzie sprawdzana waga
-
niewiem jakim cudem.. było bardzo ciepło.. jak pojechałam do rodziców i wyszłam z bratem na spacer z psinką.. to byłam tylko w sweterku i jeszcze rękawy podwinęłam.. u rodziców na termometrze bez słońca było 20 stopni.. zaszłam w ciąże mając 20 lat z wpadki.. byłam wtedy w trakcie 2,5 letniego związku.. ja też zostałam wychowana wszystko po kolei ale stało się.. jednak dziecka przy mnie nie było. stało się jak się stało.
-
:-D no mam taką nadzieję. oby dziecko miało przynajmniej 1,5 kg.. wtedy cokolwiek zrobią.. jak urodziłam Sandrę to na 26 tydzień ważyła 300g
-
dagmarko jak leżałam w szpitalu to robili wszystkie badania.. nie wykryli nic złego. potem zrobili mi kordocentezę (pobieranie krwi pępowinowej) ale tez nic nie wykazało. wreszcie lekarze stwierdzili że przyczyną była infekcja wirusowa z temperaturą która wywołała hipotrofie ( byłam 2 26 tygodniu, dziecko wielkością było na 22 tydzień a wagę miało na 20 tydzień..) ale to nie jest diagnoza pewna lecz tylko przypuszczalna przez lekarzy
-
ja na pewnoe wykupię sobie jednoosobową salę do porodu. będe miała prawo do wszystkiego. piłka, wanna, prysznic, drabinki, mąż może być przy mnie ile chce.. taka sala do porodu kosztuje u mnie w szpitalu 400zł
-
pomimo straty czułam się jak matka.. gdziekolwiek byłam po cichu mówiłam też do córeczki jakby była ze mną.. stała obok a ja bym przedstawiała jej świat..