Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ania20

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ania20

  1. dobrosia i wybacz za małe liteki.. nie mam zwyczaju bawić się z dużymi ;-P
  2. dobrosia witaj :-) może dopisz sie do tabelki :-) mi właśnie internet szwankował.. musze chyba zmienić bo cos za często nam pada ostatnio.
  3. ja się nie dam.. bo jak mój mąz się urodził to nie jeden raz po szpitalach chodziła a mojego męża wychowywała ciocia albo siedział po ośrodkach po 2 miesiące.. jestem bardzo wdzięczna za wychowanie właśnie cioci.. gdyby nie ona to mój mąz nie byłby taki jaki jest.. niech się obraża.. ja całe życie z nią mieszkać nie będę.. mam prawo powiedzieć to co myślę bez względu na to co ona z tym zrobi. moja mama wie że nie ma mi co mówić. nauczyła mnie wielu rzeczy i wie że sobie poradzę.. a co do przesądów to mówię zawsze \" jakby tak wszystko się sprawdzało to by dzieci się nie rodziły.. a jak się rodzi i jest coś nie tak to wina genów a nie tego czy przeszłam pod drabiną czy tez na kota patrzyłam \" niestety z mamą nie mieszkam bo najlepiej by mi pomogła.. ale dobrze że właśnie do mamy mam blisko :-D
  4. wacając do teściowych.. ja powiedziałam od razu że teściowa ma nie wtykać nosa w wychowanie naszego dziecka.. nie będzie ciągłego siedzenia u nas i zabawianie czy tekstów.. a może to może tamto.. ja tak robiłam! tak samo dziecko nawet na chwilę nie zostanie z teściową.
  5. ja na 100% będę brała osobną salę porodową.. tylko ceny zaczynają się od 400 do nawet 1000zł. ZZO od 500zł do 800zł te ceny to chyba z kosmosu wyjęte..
  6. hmm.. w każdym szpitalu inaczej.. w przewodniku szpitali mam że dyżur położnej kosztuje od 250 do 600zł /doba
  7. liptonka jak wrócisz to daj znać.. słyszałam że potas pomaga na skurcze łydek.. ja na szczęście tego nie mam..
  8. witajcie mamuśki ;-) kiniu gratuluje córeczki :-) olusia nie martw się.. ja ostatnio miałam problem z tymi ruchami.. jednak wczoraj dzidzia dawała znać o sobie mocniej i częściej.. usg mam 13 także jest ok. z tymi bólami krzyżowymi to i ja mam wielki problem.. nie daję rady długo stać.. zaraz bym gdzieś usiadla.. a jak siadam to wstawanie jest problematyczne.. olusia może jak będziesz na usg dzisiaj to wspomnisz lekarzowi o tym krzyżu? oczywiście jakbyś mogła. co do imion to podoba mi się: Zuzia, Oliwia, Eliza, Sandra, no i wybrane przeze mnie dla mojej córeczki Natalka co do chłopców to: Mateusz, David, Szymon, Paweł
  9. hmm ja to jak zawsze czuła wieczorem ok 22 tak wczoraj nic.. dzisiaj od rana też nic..
  10. dziewczynki kurcze coś mało czuję to moją małą.. trochę się martwię..
  11. moja Natalka też mało się rusza już 4 dzień.. kilka kopnięć tylko. 450g w 20 tygodniu to dość sporo jak tu widzę w 23 tygodniu 485g :-) moja w sobotę była ważona był to 20 tydzień i miała 336g :-)
  12. jakie piękne zdjęcia. monika ale ty laska jesteś .. a ta kiecka :-) extra :-D super jest to gdzie jest czarno - białe i kolorowe kwiaty... :-D wogóle to wszystkie są suuper
  13. ja chce zdjęcia :-) e-mail w nicku jest :-D chętnie popatrze na te cudeńka ;-) na ból głowy polecam apap. ja go brałam na początku ciąży jak głowa mnie bolała. lekarz powiedział że można. msztuka nie martw się. szybko wyjdziesz z tego. jak dostaniesz nazwę to szybciutko do apteki i do dzieła :-)
  14. idę trochę ogarnąć.. potem będę miała więcej czasu :-)
  15. a pozatym ja nie wiem.. uważasz że jak juz ktos ożenił się przez wpadkę to zaraz musi brać rozwód.. nie w każdym związku tak jest.
  16. liptonka.. my planowaliśmy ślub.. ale na sierpień... a wyszedł luty :-D
  17. nie wiem jak obliczają wage dziecka.. mój poprzedni lekarz tez nic nie mówił.. teraz wiem wszystko. wystarczyło zapłacić za usg.. 13 mam usg i też będzie sprawdzana waga
  18. niewiem jakim cudem.. było bardzo ciepło.. jak pojechałam do rodziców i wyszłam z bratem na spacer z psinką.. to byłam tylko w sweterku i jeszcze rękawy podwinęłam.. u rodziców na termometrze bez słońca było 20 stopni.. zaszłam w ciąże mając 20 lat z wpadki.. byłam wtedy w trakcie 2,5 letniego związku.. ja też zostałam wychowana wszystko po kolei ale stało się.. jednak dziecka przy mnie nie było. stało się jak się stało.
  19. :-D no mam taką nadzieję. oby dziecko miało przynajmniej 1,5 kg.. wtedy cokolwiek zrobią.. jak urodziłam Sandrę to na 26 tydzień ważyła 300g
  20. dagmarko jak leżałam w szpitalu to robili wszystkie badania.. nie wykryli nic złego. potem zrobili mi kordocentezę (pobieranie krwi pępowinowej) ale tez nic nie wykazało. wreszcie lekarze stwierdzili że przyczyną była infekcja wirusowa z temperaturą która wywołała hipotrofie ( byłam 2 26 tygodniu, dziecko wielkością było na 22 tydzień a wagę miało na 20 tydzień..) ale to nie jest diagnoza pewna lecz tylko przypuszczalna przez lekarzy
  21. ja na pewnoe wykupię sobie jednoosobową salę do porodu. będe miała prawo do wszystkiego. piłka, wanna, prysznic, drabinki, mąż może być przy mnie ile chce.. taka sala do porodu kosztuje u mnie w szpitalu 400zł
  22. pomimo straty czułam się jak matka.. gdziekolwiek byłam po cichu mówiłam też do córeczki jakby była ze mną.. stała obok a ja bym przedstawiała jej świat..
×