ania20

ale dzisiaj gorąc.. masakryczny.. grzeje jak diabli.

jesli chodzi o płeć to lekarz stawia na dziewczynkę ale nie jest pewny w 100%.. dlatego ja tez się nie nastawiam.. wszystko może się zmienić z czasem.. rzeczywiście sami chłopcy..:-) mój mężulek na pewno by się ucieszyła... piłka, rybki, mecze, wypady z synusiem.. ale cóż jak będzie dziewczynka to też powędkować może :-) ja sama lubię łowić ryby także co ma być to będzie

ametyst czekamy na wieści. napewno będzie wszystko dobrze :-) wczoraj jak była ta burza to siedziałam w makro.. miedzy sklepem a sportowym było przejście dworem.. patrze a tam czarno.. bylismy ze znajomymi.. zostawilismy koszyk i jazda do samochodu przestawić go pod daszki.. wiatr wiał strasznie.. w ostatniej chwili zdążyliśmy. najbardziej podobały mi się migania na niebie.. błyski.. a na ulicach ile wody było...

bydgoszcz-anka podziel sie kapuśniaczkiem :-) jak ja go lubię :-P

heheheh :-D dokładnie tak powinno być.. mi niestety też się zdarza zapalić... na szczęście mąż mnie pilnuje :-)

elisabetta i widzisz... zostaw sobie jedną sukienusię na pamiątkę :-) a dzidzia sie jeszcze obróci :-)

monic nie martw się.. jak zapalisz i dostaniesz ostrego kopa od dzidzi to inaczej spojrzysz.. moja znajoma tak miała.. paliła ale potem jak zapalała to kopa dostawała :-) przestała palić w przeciągu 2 tygodni :-) ja brałam duphaston do 15 tygodnia. jestem po jednej obumarłej ciązy więc lekarz profilaktycznie mi przepisał ale jednocześnie miałam plamienia na początku tak od 6 tygodnia do ok 10 tygodnia.

a no i gratuluje elisabetta chłopczyka :-)

monic witaj :-) ja ruchy poznałam dopiero jak poczułam pukanie.. ostanie 2 dni to kopie tylko wieczorem.. a wcześniej to i w ciągu dnia.. nawet lekarz powiedział że mamy ruchliwego brzdaca :-) monic jeżeli juz palisz to ogranicz.. ewentualnie przeżuć się na bardzo lekkie. vogue mają substancji smolistych 4mg/papieros nikotyny 0,4mg/papieros a tlenku węgla 3mg/papieros... nie powinnam pisać o papierosach ale jeżeli już palisz to pal leciutkie.. i plosię ogranicz a w ogóle to ile papierosów wypalasz w ciągu dnia?

tak w ogóle to na pewno każda wie że leci z cyca.. tylko nie u każdej w tym samym czasie... mamy prawo pisać o takich pie**dołach

Jowitka jestem dumna twoja postawą. bardzo dobrze że dasz dziecku szansę. są operacje które pozwolą dziecku żyć normalnie. antoś to \"mleczko\" to siara.. u mnie pokazało się jakis czas temu :-) pisałam o tym :-) najczęściej leci jak uciskasz piersi.. mi tak w ciągu dnia nic a nic nie przesiąka.. taka plamka pokazuje sie po nocy.. byłam dzisiaj w zus.. a teraz jestem padnięta i ide przekimac troszeczkę :-) odezwe się jak wstanę :-)

nie moge pojąć że ktoś zabrał dziecku aby sobie wziąć... widać że to było z robione z premedytacją... tylko w dziecięcych można było szukać płotka dla grobu z prochami

witam dziewczynki... nie pisałam wczoraj gdyz byłam na cmentarzu u córeczki.. wiecie co... słyszałam że nagrobek najlepiej postawić po roku aby ziemia się ładnie ubiła i aby nagrobek nie opadał... na ten czas zrobiłam z mamą płotek który osypałyśmy różnymi malutkimi gwiazdkami i brokatem w czasie malowania go lakierem... ostatnio jak byłam ok 3 miesięcy temu płotek sobie ładnie stał.. był tam jeszcze taki aniołek który skrzydełka miał jak motylek... wczoraj jak pojechałam nie było ani płotka ani aniołka.. UKRADLI GO!!! nie mogłam sobie darować tego że ukradli mojemu dziecku płotek który zrobiłam dla niej własnymi rękami i aniołka którego z mężem postawiliśmy od serduszka... mama mówi że jak ktoś ukradł to musi być gdzie są małe grobki.. czyli \"prochowe-urny\" albo ktos zabrał i wywalił.. kiedy wszystko uporządkowałyśmy i wracałyśmy do domu przeszłysmy sie po tych alejkach z prochami i wiecie co... znalazłam mój płotek u człowieka który zmarł w 2005 roki w wieku 51 lat! niewiem czy dobrze zrobiłam ale odebrałam go sobie i zostawiłam kartkę dla tych ludzi... aby się nie zamoczyła włożyłam ją do takiej samarki jakie dają np w tych zwykłych sklepach z biżuterią.. wiedziałam że to ten płotek bo jako jedyny jest taki charakterystyczny ( brokat, ozdóbki) ehhh co za podli ludzie!

witam witam.. :-) my tu mówimy o terminie grudzień - styczeń... a co będzie jak przenosimy i urodzimy w lutym :-) heheh dobre.. ja mam termin na 19 więc jak przenosze to kto wie.. w sumie 14 dni czyli tak jakby 2 lutego.. (w razie przenoszenia) moja znajoma miała termin na 20 lutego a urodziła 10 marca :-) także głowa do góry i pod uwagę bierzemy jeszcze luty :-)

mi to wszystko jedno kiedy. chociaz nie ukrywam że wolałabym urodzić w terminie.. czyli w styczniu :-) może dlatego że w pierwszej ciązy urodziłam o 3 miesiące za wcześnie

jowitko nie martw sie. wszystko będzie dobrze u mnie tez za wesoło nie jest martwię się tą wakuolą.. boję się że jednak to coś poważnego.. boję się że odbije się to później.. wszystko inne jest ok tylko właśnie to...

olusia u mnie znowu ja nie chodzę na zakupy... jeżeli już to takie lekkie. wszystko co związane z noszeniem toreb od samego początku skazane było na męża.. poza tym od samego początku jak go poznałam to nie pozwalał mi dźwigać

zrobiłam krówki... jeszcze gorące ale już dobre :-) mniamki

ja niestety bez kawy nie funkcjonuję.. zaraz ciśnienie mi spada i mam omdlenia. muszę kawę wypić rano i ok 14 ale wtedy to piję z jednej łyżeczki i z mlekiem.. a coli nigdy nie lubiłam.. mój mąż za to chyba jest uzależniony od colki :-)

wszystko przed nami.. o porodzie to ja pomyśle gdzieś w 36 tygodniu :-) teraz to za wcześnie :-)

wiecie co.. przez tą siarę mam strasznie piersi napuchnięte.. wcześniej prawie wcale nie urosły a jak pojawiła się siara to są noszonymi przeze ,mnie bombami... trochę tej siary wycieknie a na jej miejsce zbiera się ze zdwojoną siła...

amol podobno jest bezpieczny dla kobiet w ciąży. w gazecie dla przyszłycg mam jest reklamowany w razie czegoś.. z tym wyżem to masakra. dlatego ja wykupuje sobie salę porodową :-)

dziewczynki witam :-) możliwe że u mnie ta dziewczynka będzie.. hmmm taka dziewczynka w towarzystwie tylu chłopców to jest coś :-)

powiedział że narazie nie ma się tym co martwić za bardzo, że będzie to kontrolował osobiście.. on to porównał jakoś.. nie był w stanie określić dokładnie.. na zdjęciu widac taką jakby plamkę ale tylko od góry ją widać.. od boków nie.. dzidzia była bardzo ruchliwa także ledwo udało mu się coś zmierzyć.. wyczekiwał momenty :-) teraz jak się maleństwo rozkopało że i ja czułam jak kopie :-) ogólnie wszystko jest jak w najlepszym porządku.

hmmmm lekarz napisał tak w opisie usg.. wakuola.. jak to on stwierdził zbiór tkanek... czegoś.. nie wiem konkretnie..