ania20
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ania20
-
jestem ciekawa jak szkocja sie czuje. mam nadzieję że wszystko jednak jest ok.
-
niewiem jak chcecie.. chodziło mi o oddzielenie enterem tych co odzywają sie od tych co sie nie odzywają. a dziewczyny które poroniły przenieś na po9czątek tabelki i postawić obok serduszka. ja raczej ze szkoły rodzenia nie skorzystam... ewentualnie jak mąż będzie chciał się czegoś nauczyć robić przy dziecku. zawsze wydawało mi się że szkoła rodzenia dobra jest dla kobiet które po raz pierwszy rodzą.. wtedy uczą oddychania, i takich tam. moja koleżanka teraz w marcu urodziła córkę i ma mi przynieść wszystko to co uzbierała, filmy z porodu, jak zajmować się dzieckiem, wszystko na dvd.
-
juz tłumaczę o co mi chodzi: np: anulinka ania20 itd...................................... xxxxx......................................... zrobi enter między częściami i będzie wiadomo kto uczęszcza a kto nie... na początku będzie troche kopiowania... ale tabelka zostanie na max zaktualizowana..
-
elisabetta ja wcale nie mam zamiaru dziewczyn wykreśla całkowicie.. chcę przenieść je na sam początek i podoklejac serduszka :-) chcę aby wiedziały że o nich pamiętamy... teraz tak: przejrzałam wszystkie strony od początku.. dziewczyny które straciły swoje maleństwa ti: anulinka madziarek55 Demiselle angela33 kaska79 jest jeszcze perełka22 ale tu jest inna sprawa. dziewczyna miała ostrą wymianę zdań na samym początku i obraziła się. więcej nie zajrzała i raczej już nie zajrzy... trzeba podzieli tabelkę na 3 części. pierwsza to nasze dziewczynki które straciły maleństwa. teraz trzeba na dwie podzielić. trzeba po prostu przepisac się i wtedy będzie wiadomo kto jest a kogo nie ma. wiele dziewczyn podopisywało się a potem wogóle nie zaglądały... przejrzałam wszystko i wpisów było 3-4 a potem cisza i zero odezwu
-
Kiedyś... pewnie że możesz się przyłączyć wpisz się do tabelki :-) szkocja proszę nawet tak nie myśl. musisz być dobrej myśli, nie rezygnuj.. nie możesz by taką pesymistką.. musi być dobrze a więc będzie
-
Agnieszka..trzeba bedzie przejrzec strony i zobaczyc.. dokładnie niewiem ale po pseudo znajdę. przejrzę i postaram się jakoś to zrobic..
-
dziękuje fantazja... no przy pomocy to i może być te 2,5 :-)
-
wiecie co... w tabelce są dziewczyny które juz od nas odeszły.. i niewiem czy nie wykreślic tego tygodnia ciąży a zostawi przynajmniej nick na samym początku tabelki... może by im przykro że straciły dzieciątka a dalej liczone są ich tygodnie.. a tym bardziej że jeszcze gorzej będą zdołowane... że tygodnie są liczone ale przecież ich maleństw nie ma... (są w ich serduszkach)
-
jak od ostatniej miesiączki to 10 racja :-) pomyliłam strony :-P i nie doczytałam że to ma być od ostatniej @
-
Egzaminy zdane! 2x5 1x4 moja średnia na semestr 5,0 :-) (z prawa cywilnego mam 6) u mnie zaczął się 9 tydzień. ale ukrop..
-
Tomela moja temperatura jest w normie 36,6 a co do objawów to też trochę ich nie czuję.. troche brzuch mnie boli.. piersi od początku mało mnie bolały.. tylko sutki mnie bolały a piersi to tylko nabrzmiały.. jeżeli bardzo się niepokoisz to idx może do lekarza. on rozwieje twoje wątpliwości...
-
witam dziewczynki. piszę abyście się nie martwiły. mam szkołę w tym tygodniu. dzisiaj mam ostatni zjazd i 3 egzaminy. bleee ale jeszcze tylko dzisiaj i koniec tego burdelu :-) wakacje :-) ja juz jakoś mało odczuwam dolegliwości ciąży.. nawet piersi prawie przestały mnie bolec. wczoraj brzuch mnie pobolewał i jechałam na nospie. kurde strasznie bolą mnie stawy kolanowe, tak drętwieją że czasami wstać nie mogę szkocja do tej służby zdrowia u was szkoda słów. jutro poniedziałek więc szybko zleci. odpocznij dzisiaj, postaraj się przespać to czas jeszcze szybciej zleci witam nową mamusie i zapraszam do wpisania się do tabelki powiem jeszcze że na witaminy jeszcze za wcześnie. mi lekarz witaminy kazał brać po ukończeniu 3-go miesiąca, narazie biorę tylko kwas foliowy. jedną tabletkę dziennie
-
dodatkowo boję się o olusię... też sie nie odzywa.. nie pisze.. kurde no co jest... pogoda, przemęczenie.. sama niewiem
-
szkocja nie denerwuj sie i rzeczywiście poleż w łóżku, będzie dobrze. wiecie co... dzisiaj na prawdę same złe wieści. masakra. dzisiaj to i ja przestraszona jestem.
-
AnaPaula prawdę mówiąc nie chce mi się strzępić nerwów na taka małpę. niestety. dobrze że mam swojego lekarza i żałuje że wcześniej do niego nie poszłam! ehhh no ale więcej do niej nie pójdę i tyle :-)
-
madalenia niestety takie babska się zdarzają oga ja cie broń Boże nie wyganiam. pewnie że zaglądaj :-) miło nam będzie :-)
-
a tak poza tym powiedz jak się czujesz, jak chłopak, czy miałaś jakieś objawy :-)
-
oga jeżeli ostatnia miesiączkę miałaś 1 maja to termin wychodzi ci na 7-9 lutego :-) http://www.maluchy.pl/kalkulatory/porodu/
-
oga wpisz się do naszej tabeleczki :-)
-
Amatyst witam :-) wszystko będzie dobrze. zobaczysz. poleżesz i będzie ok olusia cos się nie odzywa. zaczynam sie mocno martwic.. z tego wszystkiego zapomniałam napisać czegoś o wizycie... poszłam i jak weszłam do przychodni to zaraz zostałam zaproszona do gabinetu.. mówię że nie dostałam okresu..a ona do mnie: \" jeszcze pani nie dostała, dziwne, myślałam że jednak pani dostanie\" pokazałam jej drugie usg a ona do mnie \"to nie jest podstawa, dam pani skierowanie na badanie beta hcg, jak będzie miała pani wyniki to proszę się zgłosić i w zależności od wyniku dam pani skierowania na konkretne badania\" gul mi wyskoczył, i mówię że już przy badaniu można wyczuć czy się macica powiększa, a ona \"nie ma co badać jak wróci pani z wynikami to wtedy pomyślimy\" wtedy wybuchłam, zaczęłam się drzeć na cały gabinet że kobieta nie ma kompetencji, że straciłam dziecko a ona mi nie wierzy.. odsyła mnie na inne terminy bo mi nawet zajrzeć nie chce i zbadać! mąż dołożył swoje i z tego wszystkiego dziewczyna która siedziała pod gabinetem aby właśnie potwierdzić ciążę.. wyszła z przychodni.. poczekała przed przychodnia i zapytała co to za babka a jak powiedziałam co i jak to powiedziała że na pewno do niej nie pójdzie
-
witam :-) oga a na kiedy masz termin porodu?
-
nie mogę tego zrozumie! dlaczego tak się dzieje... zaczęłam się bać...
-
Kaśka... trzymaj się mocno. nie będę nic pisała bo żadne słowa nie ukoją tego bólu.. wiem co czujesz. ja straciłam córeczkę w 26 tygodniu. w momencie kiedy czułam jej ruchy, kopniaczki.. nie ważne jest kiedy to się stało ale ból jest ten sam. strasznie to przeżyłam ale wiesz co mnie trzymało i kazało mi się nie załamywac? nadzieja że jeszcze przyjdzie taki moment jak teraz.. że znowu zobaczę bijące serduszko na monitorze. trzymaj się mocno i żyj własnie taką nadzieją
-
Wszystkiego najlepszego na Paulinki :-) duzo zdrówka i radości :-)
-
jak ja bym zjadła trochę ciasta... ale ja słodkiego nie ruszę.. wykrzywia mnie na sam widok a jak poczuję tą słodkość to już wogóle.. szykuje sie do lekarza na 9.15 zobaczymy co ta \"ginekolog\" powie..