Zgadulaa

Mam jeden na zbyciu to Ci moge wyslac :D:D:D Ja sie nie brzydze :D Rybki sa fajne :D niedlugo na chate mykam tzn niecala godzinie:P

Ja to ogolnie czekam na wszystko co bedzie na stole:D i na wszelakie jedzenie:D Bo wiem, ze pyszne bedzie :D I juz nie moge sie doczekac pierogow,uszek, barszczu, bigosu, salatki no wszystkiego po prostu:D Brunetka obawiam sie ze ludzie jednak beda jedli karpie. Wiem w nieludzkich warunkach je sprzedaja:O

Zlecialo szybko tylko tydzien i jeden dzien i wigilia juz bedzie:P Ja znow bede miala Swieta na wariata:P Prezenty bede kupowala dopiero w Wigilie i pewnie bedzie biegiem szybko:P Mama moze bedzie sie zloscic, ze jej nie pomagam ale postaram sie tak zeby jak najwiecej jej pomoc. Bo uwielbiam to robic i podjadac pierogi :D:D:D No ale co by nie bylo wolne bedzie :P:P:P Na to sie najbardziej ciesze:D

No raczej bylabys 1 a moze 2 :P no ale nikt z Nas by tego nie wiedzial wczesniej niz Ty:P No nie wiem co to znaczy ;) Kiedys obiecal Kasi i chyba dlatego:P On to wie najlepiej:D

Basiu nie patrz na Dyr tylko uciekaj do domku:P A wpadka retyyy ale nabroilyscie:P Basia napisala Zgadula jak to weekendzie:P Mialo byc do Ciebie Brunetka a wyszlo do mnie:P Ja pisze wpadka a Basia Tobie ja przypisuje:P A co do Wielbiciela :P Pojawia sie i znika ale zdradzil swoje imie ale tylko Kasi:P

Basia Ty zaliczylas wpadke nie Monia:P:P:P Kasia zajela sie czyms w domku:D Rodzinka wrocila i obiadek pewnie jedza:)

Ja jeszcze cale 2 godziny ciezkiej pracy:P

Basiu wpadka:P A leci jakos :P coraz blizej swieta:P

o kurde lotry:P:P:P Dzieki:D Ja wlasnie jem zelki :D Brunetka Gdzies byla:P

Dobra dobra :P nie spac mi tu:P

http://big.photos.nasza-klasa.pl/15034720/75 /main/492c234ba7.jpeg :P

Ale cuduja z ta umowa nie moga od razu dac na stale:P Nie no nie bede znow go uczyla bluzgac :P Zgon ze pradu nie bylo i odkurzacz nie dzial:P

A chwilowy nawal pracy mialam:P:P:P A lacina no jak najbardziej choc watpie aby dzis cos pamietal:P Ale smiechu bylo i to ile :P Ja mam jeszcze kanapke ale jakos pelna jestem jeszcze:P Ale kolduny bym zjadla:D:D:D Kasiek nalezy sie dzien lenistwa a jak:P

Jakie szalenstwo?:P

No i tez rozwiazanie:P Gdzie znow dalyscie noge wszystkie?? Jakis zlot jest a ja nic nie wiem??:P

Zaznacz manualnie komorki, ktore ma Ci zsumowac. Ja wczoraj mialam traume, myslalam ze znow moje obliczenia poszly w las:P

Misiaki bez okazjii sa the best!!!! A u mnie nuda wieje w robocie:P Kasiek nie sierota ale za malo miejsc pracy w Twym miasteczku i nie maja nic ciekawego dla Ciebie. A dziewczyny oprocz tych koldunow mialam boski sen:D Mialam romans z jakims super kaskiem i tak mnie calowal mhhhh Chyba dlatego prawie zaspalam do pracy, bo jak budzik zadzwonil to go wylaczylam i dalej spalam :D:D:D:D

Co sobie pomysleli ze potrafisz walczyc o swoje :D:D:D Dobrze zrobilas:D No to gratulacje ze znalezenia pracy a moze z czasem wieksza kasa bedzie:)

Ale Misiaki wow:D:D:D Ja tez kiedys takiego dostalam bez okazji nawet:P Z serduchem czerwonym :D Uwielbiam takie Michy:D:D:D:D

A co to Miski stazniczki?? Bo ja pojecia nie mam:P No to tylko ja taka kolduniara jestem:P

Kolduny sa z rodziny pierogow, cos miedzy malymi pierozkami a uszkami z miesem w barszczu pyszotka:D O i paszteciki tez bym zjadla:D Czuje, ze wroce utuczona z domu ale mam to gdzies:P No chora jestes wiec wygrzej sie dobrze:) A ja to bym z checia posiedziala w domu:D

Marzenia sie spelniaja pamietaj :D:D:D:D Kolduny w barszczu to ja uwielbiam :D:D:D Jak mala bylam to gdzie nie poszlismy na obiad to ja zawsze kolduny:D:D:D:D I teraz tez chce je jesc jak bede w domu:P Mamie juz powiem, ze chce je jak bede:D

Jak to moj najlepszy kolega mowi:P Nie ogladaj sie za siebie, bo Ci z przodu ktos przyjebie:P Ja chetnie pojde do Turka na jedzenie wybierz mnie mnie :D:D:D:D Ja juz biegalam po schodach liczylam cyfrki tel uzywane wiec luz powinien byc:P Zjadlam wielka kanapke tzn polowe wiecej nie dalam rady:P A snily mi sie dzis kolduny w barszczu:P mowilam zarlok sie zrobilam:P

Sesja kurde nadal przeraza mnie slowo:P:P:P Jakbym teraz miala isc na egz to bym sie chyba zastresowala na smierc :P:P:P

Kasiek ale wiesz, Ty zawsze mozesz isc i zjesc a ja tutaj zebym na rzesach stawala to nie dam rady:P Basiu i ja silna nie jestem wcale.... Bo nie raz zdarza mi sie beczec i mazac... Ale stalo sie i nie cofne tego ciagle powtarzam sobie, ze nalezy patrzec w przyszlosc, sa chwile nie do zniesienia ale musze dac im rade. Hejka no i masz racje, ze nie probowalas ja sie skusilam ale nieciekawy byl ten kebab:P Ale nie zalapalam o co Ci chodz z ta brunetka :P myslalam czy wyslalam Ci zdjecia w ciemnych wlosach ale mysle no nie przeciez nie mam ich w robocie:P A Tobie o nicka chodzilo hahaha Wydaje mi sie, ze kuzyn nie ma innego wyjscia jak zreperowanie kompa Basiu:D