slaweczek17
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez slaweczek17
-
Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?
slaweczek17 odpisał na temat w Życie uczuciowe
Młody Wariat Książkę, znajdziesz już na swoim mailu Masz Kurwa rację, sam obiecałem sobie że następnej swojej miłości nie będę traktował tak wyjątkowo jak swoją ex, a przed wielką miłością z mojej strony będę się bronił wszystkimi możliwymi sposobami, mam dość bólu i cierpień… Co do twojej ostatniego zdania, mentalności nie zmienisz choćbyś tego bardzo chciał, to co nas spotkało , spotka każde nasze następne pokolenie nie masz na to nawet najmniejszego wpływu. Życie , bracie życie… Miska79 Jesteśmy tylko ludźmi co bardzo nas gubi w uczuciach, z moją ex przeżywaliśmy różne chwile między innymi takie kiedy to jej bardziej zależało , to ona bardziej kochała wtedy myślałem o rozstaniu. Szczerze Wierzę , że to co teraz nas spotkało wiele nas nauczy. (nauczy to złe słowo, ale ciężki dzień mam) -
Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?
slaweczek17 odpisał na temat w Życie uczuciowe
Nie mogę powiedzieć, że ja mam rację, bo równie dobrze Krzychu może się zejść z swoją kobietą przy radach Dziewczyny z Kafeterii, które nie uważam, że są bezsensowne, mają one swój sens aż wstyd się przyznać półtora miesiąca temu przyznałbym ci rację, walczyłem o swoją ex robiłem wszystko to, co Krzychu, choć też wokół mnie było pełno „krzykaczów” proszących o to bym się opanował i zerwał kontakt, dziś muszę im przyznać rację, choć nie mogę powiedzieć, co się stało z perspektywy czasu tz. Czy kiedykolwiek będziemy jeszcze razem to czuję coś strasznie dziwnego czuję się wygrany, czuję, że teraz to ja prowadzę grę, miłość ma dużo wspólnego z wojną jestem idealistą a moje poglądy w przeciągu miesiącu zmieniły się strasznie… Pisałem już o zaletach i wadach rad Dziewczyny z Kafeterii, zapomniałem dodać, że nie ma złotego środka na powrót ukochanej osoby. Krzychu musi zdecydować czy walczyć i cierpieć, Czy nie walczyć mieć w mojej opinii taką samą szansę na powrót i nie cierpieć lub po prostu cierpieć o wiele mniej. Krzychu nie odbieraj naszych słów, jako całkowite zerwanie kontaktu, to nie o to chodzi ty po prostu masz przestawać wychodzić z inicjatywą jak coś napisze Odpisz. Nikt z nas nie jest niestety Alfą i Omegą. Ja dziś cierpię jak już od dawna nie cierpiałem, Ex do mnie napisała życzyła powodzenia na egzaminie (studia) a ja nie potrafię do niej odpisać, bo niby, co mam odpisać, dziękuje? Mam w sobie blokadę, którą ciężko pokonać, chcę to wszystko odczekać moje serce wciąż płonie… Jeśli kiedykolwiek mamy być razem, tym razem inicjatywa musi być z jej stronny, już wracałem do niej po to by teraz znów się rozstać. Jeśli nic się nie nauczy, to na zawsze będziemy tylko wspomnieniem, choćbym miał cierpieć do końca życia w samotności. Co do Miłości, zgadzam się Prawdziwa Miłość nie przemija tak szybko sam uważam, że ona nigdy nie przemija sama przez siebie, Ale czy ktoś z was potrafi ją rozpoznać od „zwykłej” Miłości? A może po prostu nie czegoś takiego jak Prawdziwa Miłość? Może jest tylko zgodność charakterów w miłości? -
Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?
slaweczek17 odpisał na temat w Życie uczuciowe
Dziewczyna z kafeterii Sorki, ale pieprzysz za przeproszeniem jak myślisz, dlaczego i skąd tyle komentarzy dotyczących zerwania kontaktu? Myślisz, że to abstrakcja i wymysł jednej osoby podpisującej się wieloma Nickami? Kochana, to nic innego jak statystyka każdy, kto przeżył rozstanie wie, co jest dobre sam przekonał się o tym na własnej skórze w tym i ja… Wiesz, Twoja rada nie jest zła ja jej próbowałem mi się nie udało? Komu się udało? Sam osobiście znam 5 par, które zeszły się w ten sposób, jak potem koleżanki stwierdzały z litości nie minęło więcej niż pół roku te związki się rozpadły. Jedna fakt faktem jest już po ślubie wyglądają na szczęśliwych… Druga Sprawa, słusznie zauważyłaś, że nasza sytuacja różni się od Krzycha40 wieloma względami, sytuacją rodziną, wiekiem bla bla… Swego czasu zalogowałem się na forum o podobnej tematyce, o której teraz dyskutujemy poznałem tam dwie osoby odpowiednio : 34 i 44 lat , Oboje żonaci, dzieci związek się rozpadł, za poradami osoby, którą bardzo szanuję zastosowali taktykę – no contact, po kilku miesiącach wznowił się kontakt oczywiście za inicjatywą żon, spotykali się i snuli aluzję o powrocie do swoich mężów. Nie zeszli się, ale tylko ze względu na to, że koledzy już tego nie chcieli. I Wreszcie po trzecie, nie twierdzę, że ta taktyka da Krzyśkowi pełen sukces, hmm..Szanse w porównaniu z twoją taktyką są 50-50% czyli równe, ale za twoją taktyką przemawia jeden cholernie duży minus, jeśli nie uda się Krzyśkowi zejść się ze swoją Kobietą to będzie cierpiał 2x i z dużym prawdopodobieństwem, że ciężko mu będzie z kimkolwiek jeszcze być. Patrzysz zbyt wiele przez swój kobiecy świat, to miło jak ktoś walczy o ciebie, jak ktoś codziennie o świcie rzuca ci bukiet róż przed drzwiami z karteczką „Kocham Cię” to romantyczne, piękne, urocze…, Ale czy ty chciałabyś mieć faceta tkz. „Ciepłe kluchy”? Nie można robić cały czas tego samego, bo to się robi po prostu nudne. Nie odbieraj tego postu, jako atak na twoją osobę każdy z nas ma swój mały świat oparty na różnych zasadach, każdy odbiera inaczej świat, szanuję cię za to, że potrafisz wyrazić swoje zdanie w tłumie zrozpaczonych facetów , Krzychu i tak wybierze to, co dla niego będzie najlepsze. Ja mu życzę naprawdę jak najlepiej i Powodzenia stary na życiowym zakręcie cokolwiek to miałoby to znaczyć u ciebie -
Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?
slaweczek17 odpisał na temat w Życie uczuciowe
Panowie Szacunek Nie zrozum mnie źle, ja nie myślę o sexie z jakąkolwiek inną dziewczyną zresztą na myśl o tym czuję obrzydzenie, brakuje mi czułości, przytulenia, zrozumienia, pomocy a nawet głupiego oglądania razem telewizji. Moja sytuacja jest dość zagmatwana, z ex rozstałem się 2, 5 miesiąca temu: Powody: -, bo nie wiem, co czuję, to chyba już tylko przyzwyczajenie (po 5 latach w związku) -, bo chcę się wybawić, jestem młoda a czas ucieka -, bo nie chcę ci zepsuć życia, gdy będziemy już po ślubie… Pierwsze reakcje były takie jak u Krzycha, kupowania jej uczuć i błaganie o drugą szansę. Przez ten czas dużo się zmieniło, tydzień po zerwaniu sms-y „Kocham Cię” po dwóch tygodniach „ Nie myśl, że jak tego ci nie piszę to nie znaczy, że tego nie czuję”, wiele sms-ów z jej strony często „tęsknie”, „Myślę” „Brakuje mi ciebie” „jestem zazdrosna, co robisz” itd. I to w trakcie, gdy dowiedziałem, że jest, że z nowym facetem, coś jeszcze ci powiem ciągle powtarzała „Kiedyś będziemy jeszcze raz” „napisz bajkę dla naszych dzieci” „Opowiedz mi jak będzie wyglądać nasz dom”. Miesiąc temu spotkaliśmy się u mnie, spotkanie zakończyło się sexem. Tydzień później podjąłem decyzję, że trwanie przy takim kontakcie mnie niszczy, zrezygnowałem z niego przestałem pisać. Wczoraj mi wysłała smsa, „ dlaczego się do mnie nie odzywasz” odpisałem „Odzywam się, ale teraz oboje mamy mało czasu zbliża się sesja i musimy się uczyć” odpowiedź „Rozumiem”. Klasyczny przykład dziewczyny, która sama nie wie, czego chce od życia… Mati174 Masz rację, ja też staram się tak załatwiać sprawę jest tylko jeden problem, żaden przyjaciel nie zrobi z tobą tego, co robiłeś z swoją dziewczyną. Brakuje mi czułości i komuś, komu mogę się wyżalić, (dlatego jestem tutaj na kafe;)) Zresztą jest takie stare powiedzenie „Klin – Klinem”. Pozdrawiam -
Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?
slaweczek17 odpisał na temat w Życie uczuciowe
Krzychu , trzymaj się mocno bo teraz ci dowalę, co ty stary chcesz być do końca życia cipką? Wiesz dlaczego nie odpisze ci „odpieprz się” itd? BO CIĘ SZANUJE! Ale ty bardzo wyraźnie pracujesz by stracić u niej resztki szacunku! Jak ona ma zatęsknić za tobą? Skoro cały czas do niej piszesz i nie dajesz jej spokoju, a sukcesem uważasz jeden sms na dzień. NIE , KURWA NIE! 0 smsów! 0 rozmów! , wiesz co jest najgorsze przyjacielu? Że ty nie chcesz nikogo słuchać, o sorki słuchasz, ale tylko tych którzy ci podpowiadają walcz o nią, pisz do niej non stop i nie dawaj jej spokoju. Zrobisz co uważasz, nikt tutaj na kafe nie wymusi na tobie odpowiedniego zachowania. Pamiętaj że kobiety lubią zdobywać a co ona ma zdobyć skoro ty jesteś jej? Jedyne co możesz jej zapewnić to miłość i bezpieczeństwo, a kobiety potrzebują też powalczyć o nas „bo w całej zabawie chodzi o gonienie króliczka” Krzysiek, weź się proszę w garść. Coś ci prześle co mi napisał kumpel po zerwaniu… „Po pierwsze. Utrzymujecie kontakt. To znaczy, że możesz grać. To znaczy, że możesz przejąć inicjatywę i to Ty możesz urwać ten kontakt. Jeżeli wydaje Ci się, ze trwając przy niej i czekając z nadzieją dajesz sobie szansę. To masz rację. WYDAJE CI SIĘ. Ten sposób jest bez sensu. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale wyjątki tylko potwierdzają reguły.” „Strasznie ciężko mi to pisać, mimo że piszę to już przeszło setny raz na tym forum. Urwij kontakt. Postaw wszystko na jednej szali. Nie unikaj jej, ale absolutnie sam nie wychodź z inicjatywą kontaktu. Czasami bywaj niedostępny. Co takie postępowanie może spowodować? W najlepszym razie zatęskni. Tęskniłeś kiedyś? No jasne. Teraz tęsknisz jak diabli, pamiętam to! Taka tęsknota to coś więcej. Czujesz się, że coś straciłeś. Czujesz hmmm... jakby umarł ktoś z Twojej rodziny, prawda? Bo traktowałeś ją jak rodzinę. Jej obecność była dla Ciebie oczywista i naturalna. Taka tęsknota zadaje fizyczny ból. Kolejną rzeczą którą teraz czujesz, co jest dziwne, jest samotność. Samotność, która polega nie na tym, że ona Ciebie nie kocha. Jest to samotność, którą odbierasz jako brak osoby którą Ty mógłbyś kochać. A przecież masz tak wiele miłości, którą mógłbyś ją obdarować. Tak więc właśnie. Jeżeli wywołasz w niej tęsknotę. Jeżeli nie będzie miała gdzie wyładować swojej miłości. Jeżeli będzie jej brakowało osoby z którą będzie mogła szczerze (czytaj swobodnie i z zaufaniem) pogadać. U tak dalej, oczywiście. To wtedy to ona będzie szukała kontaktu z Tobą. Może, przy dużym szczęściu, będziesz mógł wtedy spróbować jeszcze raz. Co może zdarzyć się w przypadku najgorszym? To proste. Tęsknota sie nie pojawi, ponieważ ona ma już, lub szybko znajdzie, inny obiekt do wyładowywania swoich emocji. Inaczej mówiąc znajdzie osobe, którą będzie mogła kochać. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jeżeli nie zaryzykujesz, to przegraną o jej miłość masz prawie pewną.” To są święte słowa, ale dopóki sam sobie nie będziesz chciał pomóc to nikt ci nie pomoże tutaj na kafe Pozdrawiam -
Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?
slaweczek17 odpisał na temat w Życie uczuciowe
Niedzwiedz, nie zgodzę się z tobą Zakładam z góry żę ona tęskni, ale doceni to dopiero gdy on się obróci i zrozumie że zniszczyła tak fajny związek. Teraz to ma to za przeproszeniem w nosie bo krzychu zrobi to czego ona tylko pragnie... -
Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?
slaweczek17 odpisał na temat w Życie uczuciowe
Krzycho, szybko i na temat: 1) Kiedy ze mną ex zerwała znalazłem fantastyczne forum http://pick-up.phorum.pl/ założone przez osobę, która pozwoliła mi wyjść z dołka, zarejestruj się tam, napisz swoją historię w dziale, „kim jesteś” i poczekaj na akceptację administratora, każdy ci tam pomoże, bo KAŻDY przeżywał to samo, co ty, a są tam historie podobne do twojej. Jest jeszcze drugi temat na kafe, o podobnej tematyce poczytaj sobie, i przeanalizuj sytuację śle linka http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3364217&start=0 2) Krzysiek, powroty się zdarzają, gdybym sam osobiście miał zrobić statystykę opartą na historię znaną na forum kilku osób jak i tych, których znam osobiście to powroty zdarzają się w okolicy 40%. 3) Twoja sytuacja jest mi doskonale znana, najlepiej świadczą o tym twoje słowa, „ Ale wiesz nie zawsze tak musi być, ja się jednak łudzę ze Ona mnie kocha tylko nie wytrzymała tego jak było. A jak się o tym przekonać? No nie wiem.” Co mogę ci poradzić? Hmm Pamiętam to jak dziś, pamiętam jak każdy, kto pisał mi zapomnij, spróbuj żyć z inną, daj sobie spokój…pamiętam, byłem wtedy zły, nie tego szukałem chciałem szybkiej i skutecznej recepty na powrót. Wiesz u mnie była sytuacja podobna do brata_niedzwiedzia, po 5 lat nagle z dnia na dzień powiedziała mi, że potrzebuje przerwy, „wydaje mi się że to tylko przyzwyczajenie” po zerwaniu przez tydzień dostawałem sms-y od niej z treścią „Kocham Cię”, później „ Nie myśl że jak tego ci nie piszę, to nie znaczy że tego nie czuję”, w między czasie pisała tęsknie, brakuje mi ciebie, jestem zazdrosna…jak ty to interpretujesz? W między czasie, kiedy się spotkaliśmy dwa miesiące po zerwaniu, kochaliśmy się dostałem później smsa „Nigdy nie, kogo nie pragnęłam tak jak ciebie, jesteś najcudowniejszym facetem na świecie, kiedyś jeszcze będziemy razem”…. 4) Dziewczyny tego wiedzieć nie będą one (szeptem: same nie wiedzą, czego chcą), pragną mężczyzny, który będzie je kochał, romantyczny, oddany itd. Tak naprawdę to potrzebują faceta, który owszem będzie taki jak napisałem wyżej, ale będzie potrafił je olewać, i być arogancki…. 5) Brat_Niedzwiedz ma rację, ja w głównej mierze dzięki forum i „Listonosza” osoba, która udziela się na kafe z drugiego linku, który ci podałem, to głównie dzięki nim dziś czuję się lepiej. Choć do stanu szczęścia i eksplozji radości z życia jeszcze daleko. -
Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?
slaweczek17 odpisał na temat w Życie uczuciowe
Krzycho słuchaj Brata_Niedzwiedzia bo to doświadczony gracz, Z czasem sam się przekonasz że z perspektywy czasu pewne sprawy inaczej wyglądają. Ale do rzeczy... Przykro mi to powiedzieć , ale twoje słowa \"kocham\" robią na niej takie samo wrażenie jak wypowiedziane przez żula na ulicy czy przypadkowo spotkanego kolegę. Pokazywanie jej \"nadmiernie\" uczuć daje jej swobodę, nie traktuj jej jak świętość ona jest tylko człowiekiem, tak samo jak ty...i ja.. Ponieważ twoja sytuacja jest bardzo nie typowa (ślub, dziecko) nie można ci poradzić umawiać się z inną, możesz jednak ograniczyć kontakt i dać jej wotum zaufania , pokaż że może na tobie polegać jedym słowem Krzysiek, metoda małych kroczków -
Witam 3 dzień- bez smsów, bez rozmów telefonicznych, bez wiadomości na gadu…bez kontaktu. Zastanawiam się, czy ona jeszcze odezwie się, choć nie powinienem mieć złudzeń. Podobno one zawsze wracają. I_am_still_searching, jej zachowanie jest proporcjonalne do tego, co czuje, nie potrafię jej rozgryźć, kiedy się z nią spotykam jest miła, czuła, otwarcie mówi o tym, że tęskni i brak jej mnie. Pytałem ostatnio tutaj, czy można kogoś nie kochać a czuć do tej osoby tęsknotę, brak kontaktu, pożądanie, zazdrość dziś chyba potrafię sam już odpowiedzieć sobie na to pytanie- tak, można. Ciekaw jestem, strasznie jestem ciekawy jak będzie wyglądała moja i jej przyszłość, oddałbym za to kilka lat swojego życia by tylko wiedzieć, co będzie ją i mnie czekało w przyszłości. Rozmawiałem wczoraj z starszym kolegą też po trudnym związku 2, 5 letnim, opowiedział mi o swoich przejściach po rozstaniu jak się czuł jak sobie radził z wychodzeniem, nie usłyszałem od niego nic nowego właściwego słowa, które powtarza mi każdy po trudnym rozstaniu, czyli „urwij kontakt”, „bądź dla niej obojętny”, „Nie użalaj się nad sobą” „ w chwilach słabości, znajdź sobie zajęcie” proste słowa, które mnie mocno podbudowały.
-
BackForGood Witam przyjacielu świetnie przeczytać że u ciebie jest coraz lepiej, widzę że lubisz ekstremalną i niebezpieczną jazdę , powiem ci coś… ja też to kocham, obok mojej miejscowości jest długi, wąski odcinek z licznymi zakrętami a teraz gdy jest śnieg sprawia mi to najwięcej radości. Dla mnie moja ex zawsze będzie ważną osobą w moim życiu, w końcu jak by nie patrzeć byliśmy razem 5 lat a to szmat czasu. To ona nauczyła mnie pierwszych relacji damsko-męskich i to ona pokazała co to jest miłość w związku. Mam do niej Szacunek przez duże „S” Listonosz Cześć , Nie wiem co będzie jutro, ale u mnie poprawa samopoczucia nastąpiła nagle. Na dzień dzisiejszy, potrafię urwać z nią kontakt co zresztą już zrobiłem, wczoraj zadzwoniła do mnie, rozmowa z prośbą o pomoc z angielskiego, gdy jej tłumaczyłem poszczególne zdania ona co chwilę zmieniała temat „a co u ciebie” „ Co robiłeś wczoraj” Odpowiadałem krótko lub w ogóle, słyszałem również jej smutek w głosie…potem kilka smsów od niej z tą samą treścią „dziękuje za pomoc” i znów zadzwoniła tym razem nie odebrałem , zostawiła wiadomość na poczcie głosowej „chciałam ci tylko podziękować za pomoc”. Sam nie wiem co teraz do niej czuje, czy to początek końca miłości?
-
Witam wszystkich bardzo serdecznie, Przeczytałem cały topik od początku do końca, zrobiłem to po raz drugi w przeciągu dwóch miesięcy reakcje jednak są zgoła odmienne. Doskonale pamiętam jak pojawiłem się tutaj po raz pierwszy, hmm..Niech pomyśle około 3 tygodni po zerwaniu, wtedy szukałem porad związanych z tematem, ignorowałem wpisy typu „urwij kontakt” „Poznaj kogoś nowego” „tego kwiatu jest pół świata” NIE! Chciałem ją odzyskać, dziś moje wrażenia są inne nie myślę już tylko i wyłącznie o odzyskaniu Ex, przede wszystkim chciałbym uporać się z bólem i cierpieniem… Archi, Rudy 222 , Darko , Backforgood, Listonosz Co u was? Jak wasze sprawy? Jak wygląda wasza sytuacja z perspektywy dłuższego czasu? Pojawiacie się już tutaj coraz rzadziej, czyżby to syndrom wyleczenia? Zrobiłem wczoraj to, o czym myślałem już od dłuższego czasu, urwałem kontakt… Nie, nie całkowicie, ale obiecałem sobie, że, odpiszę tylko w sytuacjach ekstremalnych i w takich, na których będzie mi zależało na odpowiedzi. Co będzie dalej? Nie wiem, proszę Boga tylko o to by nie zabrakło mi sił w walce z „przeznaczeniem”. Zastanawiam się, czy komuś udało się z tego topiku odzyskać swoje ex? kisielawa Każdy z nas popełnia błędy, które w przyszłości rzutują na nasz związek. Nie zamierzam bronić narrine, ale też próba „ataku” z twojej strony jest, co najmniej nieuzasadniona. Każdy z nas jest egoistą, jeśli było źle w związku to, dlaczego miałoby się to ciągnąć w nieskończoność? Narrine zerwała, i podjęła słuszną na tamten moment decyzję. Zastanów się, co by było gdyby wciąż z nim była? Każdego dnia miałaby wątpliwości czy go kocha, czy dobrze zrobiła jednak nie zrywając z nim, czy to, aby na pewno chłopak dla mnie?. Zrozumiała, uświadomiła się w uczuciach. Czy za późno? Nie wiem, ty też tego nie wiesz, bo za rok czy dwa znów mogą być razem. Twoje ekstremalne historie są na nie na miejscu, nikt tutaj nie pisze o „recydywistach”, którzy ciągle zrywają by uświadomić siebie w uczuciach.. Czy ktoś czasem nie powiedział „ Człowiek na błędach się uczy? Pozdrawiam Sławek
-
narrine Może nie w tych samych słowach , ale jeszcze miesiąc temu powiedziała mi to samo \" Nic do ciebie nie czuje\".... Tak , powiedz mi co ona może prawdopodobnie czuć...ciekawi mnie to jak wygląda to z drugiej strony... W Wigilie napisała mi smsa \" powinieneś o mnie zapomnieć\" odpisałem \"szanuję twoją decyzję, choć nie ukrywam że kontakt z tobą sprawia mi przyjemność\" cisza...w drugi dzień świąt odezwała się , \" Tęsknie\" odpisałem jej tym samym, i od tamtej pory nasz kontakt jest bardzo częsty... Myśle że tak, jestem w stanie wrócić...ale dużo rzeczy musiało by się zmienić ja sam już nie chce się angażować w ten związek tak bardzo jak wcześniej...
-
narrine Trudno powiedzieć co miała , lub mogła mieć na myśli...Wczoraj byłem tym bardzo podekscytowany, dziś potrafię już trzeźwo i chłodno na to spojrzeć... Wróci , nie wróci , wróci , nie wróci....? Co dalej? Czy ona wie , że pisząc mi takie słowa podświadomie robi mi nadzieje? A może tego ona właśnie chce? Ostatnio mi powiedziała że, jeszcze dwa tygodnie temu chciała bym kogoś miał a teraz...jest zazdrosna... Pytasz o powody zerwania? to zależy..:) od niej usłyszałem.. - Jesteś cudownym facetem i kiedyś będziemy jeszcze razem ale, teraz ja chyba nic do ciebie nie czuje, daj mi czas..chce się utwierdzić lub wręcz przeciwnie co do uczucia wobec ciebie... - Wydaje mi się że, to tylko przyzwyczajenie... - Jestem młoda, chcę się wyszaleć by potem niczego nie żałować... To dwa najważniejsze powody jakie usłyszałem od niej , nie chcę jej posądzać o nic do czego nie mam 100% ale teraz jest z kolegą (razem w grupie studenckiej) ... Domyślić? Nie spodziewałem się tego....na prawdę nie spodziewałbym się gdybym za chwilkę odczytał smsa \" Kocham Cię\" , Zapytać wprost? nie... Gdyby chciała mi to powiedzieć, powiedziałaby... Jak to u nas wygląda? \"przyjaźń\" polegająca na przytulaniu się , wspólnym uśmiechaniu, leżeniu w objęciach na łóżku.... i to ona tego chce! Masz rację, urwanie kontaktu to może być słuszna decyzja...tylko, bardzo ryzykowna... Tym bardziej że to ona wychodzi z inicjatywą kontaktu , ona pierwsza pisze, dzwoni, pyta dlaczego ja nie odpowiadam...\"smutno mi bo nic nie piszesz\" Czas pokaże, może to tylko złudzenie lub jakaś słabsza chwila ex... dziś wraca do szkoły, po dwóch tygodniach...zobaczymy czy dziś będzie dla mnie też taka miła.. Dzieki Za Odpowiedz!
-
Bezimienna5 Dziękuje, odebrałem jestem w fazie czytania... Kilka słów od siebie Mam do was pytanie, nie mogę przez ostatniego smsa od ex zasnąć.... Niby typowy sms na dobranoc ale zawiera w sobie coś, tajemniczego Ex: \" Pewnie już śpisz, ja ci życze kolorowej nocki i słodkich snów, Tęsknie za tobą i....\" Męczy mnie to co , mogła lub chciała wstawić pod tymi kropkami...jakieś pomysły? Przychodzą mi dwa...Kocham Cię vs Pragnę cię...Znam ją na tyle i wiem że gdyby chciała mi coś napisać co nie było by nie zgodne z naszym obecnym statusem , napisałaby... Co o tym myślicie? Druga kwestia... Ex: Wysłała mi fragment bajki , a wzasadzie jej morał...\" Wszystko co stracone , da się odzyskać\" Aluzja? Jak wy to rozumiecie?
-
malanadzieja \"Tak pisze bardzo chaotycznie i przepraszam,ze w tylu wyświetleniach...\" Nic się nie dzieje, ja po zerwaniu przez ex nie potrafiłem skleić dwóch prostych zdań. \"chaos powstał z nadmiaru tresci, tyle mozna opisac sytuacji i przypadków.Popełniłam mase błędów i chodze do ,,specjalisty\" Każdy z nas popełnia błędy, chyba nie wierzysz ideały? Sztuką jest umiejętność wybaczania sobie i innych pewnych błędów, i nie obwiniaj siebie że to twoja wina , czasem poprostu nie wychodzi...Specjalista to dobry pomysł. \"Toksyczny zwiazek nauczył mnie samodestrukcji i choc G próbował (mało bo krótko) mnie wyciagnac to trudno mi to przychodziło....zrozumiałam błedy troche za późno. G chce sie przyjaźnic lecz nic wiecej...tak mówi teraz. Może to fałszywa nadzieja ale mówił tak wcześniej i zgodził sie spróbować choc trwało to 2 dni...ból,żal,strata ..walka uczuc z rozumem ...ciezko mi sie z tym ogarnąć\" Toksyczny związek okresla się mianem związku w którym się żyje bez uczuć, i w ciągłej kłótni. Każdy z nas coś robi za wcześnie lub za pózno, ludzka natura. Przyjaźń to nie jest dobry pomysł - bynajmniej w tym momencie , ja tkwie w takiej przyjaźni po związku i choć z mojej strony ją kocham najmocniej jak potrafię, ona...Nie wie...Coś do mnie czuje ale co? Nie potrafi tego określić. Wstyd się przyznać , mogłem zrobić to odrazu zerwać kontakt, Próbuje urwać z nią kontakt ale ona ciągle zadzwoni albo coś napiszę a ja nie potrafię jebnąć telefonem i powiedzieć dość!. Kurwa..:( , Być może on czuje to co moja ex, czyli Nie wie co czuje...i wiesz co lepiej dla ciebie i dla mnie jak zerwiemy kontakty, do przyjaźni będziemy mogli zawsze wrócić o to się nie martw. \"ale bardzo boje sie ,ze im dalej tym on bardziej przyzwyczai sie do stanu koleżeństwa i nie bedzie chciał wiecej.Nie jest ,,typowym\\\" chłopakiem.\" Masz 100% racji, przyzwyczaji się, moja też się do tego przyzwyczaja..Gra Va Banq... \"Wiem ,wiem... moge gdybać i rozmyslac itd...Niestety jest tak,że gdy chłopak pozegna dziewczyne to ma ona malusienkie szanse na powrót...ALE MOZE KTOS Z WAS ZNA SPOSÓB NA TO?\" Czy ja wiem czy małe? Powroty do ex to prawda a nie mit...poczytaj o tym na kafe, znajdziesz tutaj wiele wątków o powrotach, co było dalej to już inna bajka. Sposób w moim przekonaniu jest jeden utwierdzenie go w uczuciach - jeżeli kocha to wróci , jeżeli nie to niestety nie wróci...Czasem ta operacja wymaga dużo cierpliwośći...nie wiem ile nie pytaj mnie o to , pół roku, rok , dwa.... \"ściskam\" Ja też ściskam i życze ci mnóstwo powodzenia...
-
majeczkaaaaaa nie wiem czy masz do końca świadomość tego czym jest toksyczny związek , bo z całą pewnością przyzwyczajenie to nie jest syndrom toksycznego związku...prawda? Nie chcesz sie narzucać i robisz co najmniej słusznie, byliście chyba jednak ze sobą bardzo krótko , mam rację? hmmm, może słusznie przygrać rolę koleżanki w twoim wypadku? Może zaproponuj mu , wspólną imprezę- kino- wyjście do pubu? Tylko broń Boże, nie traktuj tego jak randkę - o tak miłe spędzenie wieczoru, nie musisz mu udowadniać chyba jak było z tobą w związku bo on już zdążył się do tego przekonać nie raz, i nie dwa...Jeżeli masz w sobie na tyle siły, by przezwyciężyć u niego siłe przyzwyczajenia to walcz o niego , pamiętaj jednak że to jedno z najsilniejszych ludzkich uczuć...Pozdrawiam
-
PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE MIJA TAK NAPRAWDE... raz jeszcze
slaweczek17 odpisał Ezoteryczna na temat w Życie uczuciowe
Kochani, ja pragnę życzyć wam przedewszystkim spokoju, i ogarnienia swoich uczuć. Mi wczoraj ex napisała "pownieneś o mnie zapomnieć" , świetny prezent pod choinkę, dotychczas utrzymywaliśmy kontakt, byliśmy ze sobą 5 lat i każdy z nas się przywiązało do siebie. Co do tematu tego wątku Ale jak rozpoznać tą prawdziwą miłość od każdej innej? My ze swoją ex kochaliśmy się przez 5 lat i obiecywaliśmy sobie miłość po życia kres, i choć wciąż mówi ze kiedyś chciałaby wrócić to sam nie wiem czy to czasem nie są tylko puste słowa? -
Życznienia...Każdy z nas sobie życzy dużo szczęścia jak bardzo ja bym tego chciał... Wczoraj rano patrze sms od ex \" życznia świąteczna\" odpisałem również wysłałem jej życznia świąteczne...kilka godzin pózniej sms \"pownienieś zapomnieć o mnie...\" koniec zero kontaktu... Dotychczas utrzymywaliśmy kontakt...było mi łatwiej i dużo lżej przez to...dziś nie ma już nic, dlaczego podjeła taką decyzje? nie wiem, jeszcze w sobote pisała że nie wyobraża sobie by nie było między nami kontaktu...próbowałem zadzwonić ale co chwile \"łapała\" mnie poczta głosowa..nie chciała rozmawiać :( czuje się okropnie , czuje jak jakby to wszystko wróciło , jakby to dziś ze mną zerwała...wszystko wróciło..a było już tak dobrze :( czułem się coraz lepiej! Nie wiem co będzie dalej, straciłem już wszystko nic więcej Bóg zabrać mi nie może, paradoksem tej sytuacji jest to że przed otrzymaniem tego feralnego smsa byłem w kościele i prosiłem o ulżenie w bólu i powrót ex... jak wróciłem to dostałem swoją \"nagrodę\" za prośby. Życie jest popieprzone...
-
Drogi das53534534 Mylisz się pisząc że nikogo twoje losy nie interesują, z całą pewnością masz kochających rodziców a ja sam piszę tylko dlatego że chce ci pomóc kimkolwiek jesteś zasługujesz na radość i szczęście... Przegrałeś ale ja też przegrałem pamiętaj jednak że w życiu nie zawsze da się wygrać, trudno jednak porównać miłość do gry w której więcej zależy od \"szczęscia\" czy \"układu gwiazd\" , miłość to gra w pełni świadoma jeżeli kochasz to kochasz sercem, duszą i rozumem.. Powrót do rzeczywistości bywa smutny, ale czy nie jest czasem tak że ty mocno przesadzasz? Że sam sobie tworzysz taki świat? Nie Obwiniaj siebie za błędy...spróbuj popatrzeć na świat inaczej ja próbuje i wychodzi mi coraz lepiej... Ja też pokochałem i zaakceptowałem jej świat, i wiesz co też mogła być miłość mojego życia...mogła bo za wcześnie o tym mówić , istnieje metoda by to sprawdzić...\"metoda 10 kobiet\" jeżeli po 10 związkach wciąż będziesz pamiętać o swojej ex to znaczy że to była/jest miłość twojego życia, aha jeszcze jedno nie ograniczaj się , wiem że nie jesteś w stanie teraz wejść w inny związek ale przyjdzie czas metod i prób... Das...nie proponuj jej spotkań , nie dzwoń , nie pisz...chcesz ją wsiąść na litość? im szybciej zaczniesz to robić , tym szybciej i sprawniej zaczniesz funkcjonować ... Pozdrawiam i również ci życzę Wesołych Świąt
-
Adaś roztargany Adamie, w życiu każdego z nas pojawiają się ciężkie chwile, my niestety jesteśmy tylko ludźmi i brak wśród nas ideałów ludzkiego zachowania, ciężko mi coś tobie doradzić, sytuacja jest ciężka nie mogę ci poradzić urwanie kontaktu z swoją żona tylko i właśnie ze względu na to, że jest twoją żona na dodatek macie dziecko! Jedyne, co możesz zrobić to pokazać i udowodnić, że się zmieniłeś! Jak? Pomyśl sam...Nie jestem teraz wstanie stworzyć dla ciebie złotego leku na twoje problemy, podam ci na \"gorąco\" pomysły, o których pomyślałem: - Kup jej kwiaty! Rzadko to robiłeś prawda? Zaskocz ją czymś - Poproś o rozmowę, ale w czasie tej rozmowy nie bądź nachalny skup się na tym by spędzić z nią miły wieczór, qumasz? - Zagraj kogoś, na kim może zawsze polegać, pozwól jej podejmować decyzje nie wymuszaj na szybkiego reagowania w/s decyzji. Listonosz Chciałbym z tobą pogadać na priv. Napisz do mnie, slaweczek17@gmail.com. Muszę cię o coś ważnego zapytać! das53534534 Przestań pieprzyć za przeproszeniem! Żadnej przyjaźni czy koleżeństwa przecież nie tego pragniesz, prawda? Zresztą trudno sobie taką przyjaźń wyobrazić, bo przyjaźń polega na szczerości i a ty chyba nie chcesz słyszeć o jej próbach podrywów i nowych związkach. Musiałbyś być zajebiście silny by przetrwać w takim stanie! Chcesz porady, co zrobić? - Urwij kontakt, postaw wszystko na jedną szalę, to TY musisz panować nad kontaktem ze swoją ex! - Baw się! Umów się ze swoimi koleżankami! Pójdź na piwo z kolegami! Żyj tak jakby w ogóle nie sprawiło ci to bólu. - Nie wchodź jej do tyłka. Kobiety dopiero, gdy coś tracą, zdają sobie sprawę jak to było ważne dla nich. Teraz ma cię na tacy, ona traci przez to szacunek do ciebie..! Śmierć nie rozwiąże twoich problemów, pomyśl ile bólu i smutku sprawiłbyś bliskim? Ja też się tak czułem! Też miałem ochotę się podciąć i przedawkować leki przeciwbólowe, ale tego nie zrobiłem, brakowało mi odwagi i nie chciałem zostawiać tych, co mnie kochają a pamiętaj zawsze ktoś cię kocha!