Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

M_M

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez M_M

  1. Też myślałam op dwóch nazwiskach, ale byłby to trochę taki przydługi językowy łamaniec...więc takie wyjście niestety mnie nie satysfakcjonowało :) ale czasami to wygląda bardzo ładnie ;)
  2. Animonda-super! Jesteś o dzień dłużej w ciąży ode mnie(przynajmniej teoretycznie)-ja miałam ostatnią @ 4.lutego :D Trzymam kciuki za wizytę-ja mam pierwszą 24 :) Muszę też przeczytać o tych przepisach dot. becikowego-ciekawe,że nigdzie nikt o tym nie mówi?! Ale to Polska właśnie ;)
  3. Jak zaczęlismy planowac ślub, to właśnie tak czułam, jakby ktoś miał mi zabrać tożsamość-przecież tak się nazywałam od urodzenia! I czułam wewnętrzny sprzeciw, żeby być naznaczona, jakby "podpisana" nazwiskiem męża... No i ciarki mi przechodziły na mysl o zmianie wszystkich dokumentów. Brr... Ale potem zaczęłam się nad tym zastanawiać i jakoś mi przeszło. Po prostu M nie nalegał na zmianę nazwiska (powiedziałam mu że równie dobrze może przyjąć moje-jaką wtedy miał minę!:D ) i ja też odpuściłam. Stwierdziłam,że nie jestem powszechnie znana, nie figuruje pod tym nazwiskiem w encyklopedii, więc co mi zależy... Po prostu zmieniłam zdanie. i tak nasze dzieci będę nosić jego nazwisko i dalej go nie przekażę,a po co stwarzać problemy? ale wierz mi, doskonale wiem, co czujesz. to,że ja zmieniłam zdanie nie znaczy,że Ty tez musisz :D
  4. http://www.ciazaporod.pl/kalkulator_tygodnia_ciazy.html ja tu liczyłam :)
  5. Animonda-a kiedy miałaś pierwszy dzień ostatniej @ wrzucę Ci w ten kalkulator, gdzie ja liczyłam... Ja mam tylko lekkie mdłości, więc nic się nie martw, a brzuch tez mnie raz pobolewa, a raz nie. I chciałabym miec juz pierwszą wizytę za soba,żeby wiedzieć, czy jest ok. Mnie tez czasmai głupie myśli nachodzą, ale to chyba normalne. Jeszcze też nieraz zapominam że jestem 2w1 :D
  6. Witaj chciejko! Rea pewnie znowu odsypia buszowanie po nocy;) ale reszta, żeby jeszcze o tej porze spać?! WSTAWAĆ MI TU BABOLE JEDNE!
  7. POCZEKALNIA PRZED OWU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL klaudia1985..........10.03........32-36 ....nie.......24..........5 Ziarenko lnu.........20.03......29-35......nie........25..........7 Dziewczyna Bonda..30.03......27-28.....tak.......33..........4 ewika74...............01.04......27.........tak.......34 .........5 Chciejka26...........03.04.......28-32......nie.......26 ........5 Folik32................03.04.......31-44.....nie.......3 2.........5 Fermina30............03.04........26.......TAK.... . .30 ........9 Rea...................10.04........31.........nie.... .. 30...........5 nikulam................19.04.......30-33......nie......3 0..........4 POCZEKALNIA PO OWU DO KOŃCA CYKLU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL patrycja75...........16.02.......30-33......tak......33 ..........8 kacha86...............20.03......27-29......tak.......22 ..........6 Lola83-1...............20.03......21-22 ....nie...... .25 ...........6 nowa81................23.03......30-32.................2 8..........3 Klaudia0405..........25.03.......30.....................26.. ........3 spacer w chmurach...2.04.09...35....nie wiem co to ..22....1 BRZUCHATKI NICK...................TC....TERMIN POR.......WIEK......płeć mooncia...............5.........27.09.2009..........22.. .... ........ Bombelek83...........11.........10.10.2009..........25.. . .... ....... Ognik80...............8.........30.10.2009..........28.. ..... ....... Mfigielek..............7.........6-10.11.2009..........2 5. ... .. ..... Animonda..............5.......10.11.2009..........25... ... ......... M_M....................7........14.11.2009..........24.. ... ...
  8. Cześć babole! Widzę,że przede mną znowu był ktoś, kto koniecznie chce zmienić nasze poglądy na życie... Po ktoś taki się wogóle wtrąca? Nie potrafię tego zrozumieć-skoro ma swój punkt widzenia ok, ale po co sie od razu wpieprzać z nim w buciorach w czyjeś życie? Ech, jestem od rana w bojowym nastroju! :D Ale nie będę zniżać się do dyskusji z kimś takim, szkoda moich nerwów... Zacznę więc od nowa-witam Was serdecznie dzisiaj (nareszcie w piątek!) :) Bombelku-zostań, to że się rzadko odzywasz akurat nie ma tu nic do rzeczy-jak się poczujesz lepiej na pewno będziesz częściej odwiedzać-ciąża ma swoje prawa ;) Nic się nie przejmuj i jak masz tylko chęć i czas, to wpadaj do nas! Mfigielku, myślę,że lekarz to samo powie i obliczy tc jak jest ogólnie przyjęte,więc dobrze,żebyście się zgadzali-ja też zaraz poprawię tabelkę, bo tez już zaczęłam 7tc. :) Fajnie,że jesteśmy podobnie w ciąży, będziemy sie mogły dzielić swoimi spostrzeżeniami :D Rea-trudno powiedzieć, co bym zrobiła na Twoim miejscu... Nigdy nie marzyłam o slubie, a zmiana nazwiska przyprawiała mnie o niestrawność! Ale kiedy wiedziałam już,że mój M to TEN-jakoś opory znikły. Nie podobały mi się te wszystkie rytuały związane ze ślubem kościelnym-nauki przedmałżeńskie, czystość bla bla...wiesz o co chodzi i wtedy najchętniej wzięłabym ślub cywilny. Ale kiedy juz to wszystko przeżyliśmy, poszło gładko i dzis nie żałuję,że był ten kościeln. Rodzina eMa jest bardziej religijna i im się nie mieścił w głowie ślub cywilny-zresztą to wujek M udzielał nam ślubu(wcześniej bardzo nie podobało mu się,że mieszkamy \"na kocią łapę\") To też przeważyło na korzysć ślubu, ale opinia innych nie była dla mnie najważniejsza... Może faktycznie weź ten pierścionek-zaręczyć się przecież możecie, a jak będzie nalegał na ustalenie terminu, to porozmawiaj z nim szczerze. Mój M na początku chciał koniecznie,żebym miała jego nazwisko, ale kiedy wytłumaczyłam mu,że to dla mnie ważne, jak się nazywam od urodzenia itd. zrozumiał i odpuścił. A ja wtedy...zmieniłam zdanie:) Pewnie, gdzyby nalegał, uparłabym się, a tak-bez przymusu to była naprawdę moja decyzja i teraz jej tez nie żałuję. Rea, Ty jetseś mądra baba i napewno sobie z tym poradzisz-ale moja rada jest taka,że najlepsza jest szczerość-po co kręcić i robić coś na siłę? Spacer w chmurach-ja szczególnych dolegliwości nie mam, ale jak Ognik, Bombelek, Mfigielek też w ciągu dnia jestem zmęczona, rano czuję się niewyraźnie, zmienił mi się smak-wczoraj np. wieczorem leżeliśmy z M i oglądaliśmy \"House\'a\", a mnie nagle naszło na mleko-takie zimne z lodówki! A nigdy za takim mlekiem czystym nie przepadałam-M też był zdziwiony,ale bez gadania przyniósł :D
  9. A Wam mówię "pa pa" do jutra-czas lecieć do domku i zrobic jakiś obiadek :D
  10. http://www.ciazaporod.pl/kalkulator_tygodnia_ciazy.html to jest fajny link do obliczenia wieku ciąży i wogóle dobra stonka a propos tych tematów :)
  11. A poza tym, jeśli cykl odbiega tylko kilka dni od tego "książkowego" to nie ma problemu- bo w tym lekarskim obliczeniu zapłodnienie wypada 14 dnia cyklu, więc różni się nie wiele od Twoich obliczeń. Możesz liczyć po swojemu, ale wtedy Twoja ciąża też nie będzie trwała tyle, ile mniej więcej powinna-bo to też jest obliczane od pierwszego dnia ostatniej @ Myślę,że to uproszczenie jest bardzo przydatne i po co sobie mieszać w głowie... Ale jak chcesz ;)
  12. Lekarz i tak Ci policzy po swojemu... a ja doszłam do wniosku,że warto się poddać, choć też wiem, kiedy było zapłodnienie, bo wszystkie publikacje na temat ciąży typu "Tydzień po tygodniu" podają w ten sam sposób wiek ciąży, czyli nie będziesz wiedziec co się teraz dzieje, bo to nie będzie grało z Twoim obliczeniem. Np.opisy są takie: 1t.c trwa miesiączka, 2tc. jajeczko się przygotowuje... Dpoiero od 4t.c zaczyna się coś tak naprawdę dziać. Przeczytaj sobie to co wkleiłam strone wcześniej to może Ci się rozjaśni, bo ja na początku tez nie potrafiłam tego zrozumieć :D
  13. To Ty powinnaś teraz książkowo byc w 7t.c licząc od ostatniej @ strone wcześniej wkleiłam fragment artukułu który wyjaśnił, dlaczego tak a nie inaczej się liczy.... Jasne,że zdam relację- a jeszcze wcześnmiej nas oświeci Ognik-ma w poniedziałek wizytę:)
  14. No i też tak ogólnie jakaś wymięta jestem... A powiedz, Mfigielku, przetłuszczają Ci się szybciej włosy? Bo ja mam z tym problem od początku... I mam jeszcze jeden problem-to o czym Ty kiedyś tam pisałaś-nie miewam zaparć tylko częściej w drugą stronę. Tez nie wiem, czy mam się czym martwić?
  15. Mnie nie mdliło do tej pory, ale chyba to jednak nie wirus mi dokucza- zwracać nic nie zwracałam ale np. na widok jogurtu mnie mdli (ale zjem) i w ciągu dnia ostatnio też tak leciutko... Poza tym też padam często jeszcze przed 21. jeśli wcześniej nie utnę sobie drzemki ( a najczęściej tak o 17 godzinka dobrze mi robi) a nawet jak śpię po południu to i tak wcześnie ziewam i kładę się spać:)
  16. Wiesz co, o to samo miałam Cię pytać... ja tez miewam w ciągu dnia takie napięcia w dole brzucha, czasami ciągnie mnie w jedną albo drugą stronę... Ale nie mocno i nie regularnie. Zapytam o to przy okazji lekarza we wtorek-nie zaszkodzi się upewnić że to nic groźnego. Ale czytałam,że takie skurcze i pobolewania są normalne, o ile nie są bardzo silne, regularne i nie towarzyszy iom krwawienie lub plamienie... Ale wiesz, ekspertem nie jestem.
  17. Tan. chodzi mi o inne jakies dolegliwości?
  18. Czesć Mfigielku! To super,że jeden stres masz z głowy :) A co do nudności, to ja też jakoś się niewyraźnie czuję od trzech dni-ale to dobrze, jak napisała Rea nie zapomnimy o byciu we dwójkę :D A ogólnie jak się czujesZ?
  19. To jest takie wiesz, Folik, typowe "zaraz" kobiece :) Czyli jak w kawale: Żona mówi do męża" Idę kochanie na 5 minut do sąsiadki, zaraz będę z powrotem, mieszaj bigos co pół godziny!" :D
  20. Dobra... kłuje mnie pod prawym żebrem. Może jakaś diagnoza? Albo lepiej nie :D Wkleje Wam coś, co przeczytałam teraz a dotyczy obliczania terminu porodu i dlaczego jest tak a nie inaczej (mnie się już troche rozjasniło w głowie) :) Przyjmuje się, że 10 miesięcy księżycowych (każdy po 28 dni), czyli 9 miesięcy kalendarzowych – inaczej 280 dni. Za jej początek bierze się pierwszy dzień ostatniej miesiączki – to tzw. reguła Naegelego. Obranie pierwszego dnia miesiączki za początek ciąży jest jednak co najmniej dziwne. „Jak to? Byłam w ciąży dwa tygodnie wcześniej, zanim doszło do zapłodnienia?”. Oczywiście nie, ale taki punkt orientacyjny przyjął niemiecki położnik Naegele pod koniec XIX wieku. Kierował się tym, że niewiele kobiet potrafi określić dzień zapłodnienia, za to zwykle wiemy, kiedy zaczęła się miesiączka. U kobiet mających 28-dniowy cykl dwa dni, w czasie których może dojść do zapłodnienia, wypadają dwa tygodnie przed spodziewaną datą miesiączki. Nie dziw się więc, gdy lekarz powie, że jesteś w siódmym tygodniu ciąży, chociaż miesiączka spóźnia się dopiero dwa tygodnie.
  21. Folik, hop hop, sama tu nie będe siedzieć, buuu.... Rea pewnie śpi, usprawiedliwiam, chora jest i ma taryfę ulgową :) ale inne babole gdzie? meldować się proszę!
  22. O, znowu jakiś smutny przylazł... Pytam się "W czym mogę pomóc?" a on na to: " A tak se tylko patrze" Ręce mi czasami opadają, wiecie...
  23. E...coś Ty, pewnie poleciały na misto w poszukiwaniu najlepszego termometru :D
  24. Siedzę, w tle gra radyjko (nie Maryja) słysze pania Ewę z kasy-kobita ma metr pięćdziesiąt w kapeluszu ale jak zacznie gadać lub krzyczeć to szyby drżą... Skończyłka mi sie herbata... może nie robić drugiej? Naleję sobie wody. Folik, chcesz sucharka? Dzisiaj na tym jadę. Zjadłam jabłko-mam nadzieję,że nie będę miała biegunki-ostatnio coś mnie jelita męczą-M tez narzekał dziś-pewnie jakiś paskudny wirus jest...
  25. U Ciebie Foliku tylko listonosz capi, za to ja powinnam dostać dodatek za pracę w warunkach szkodliwych-w miesiącu potrafię zużyć dwa takie spraye...ech szkoda gadać, zwłaszcza teraz jestem wyczulona na taki smrody! A jak ktoś pali papierosy i tak na mnie chuchnie...bleee...od razu mi się zbiera coś od serca :D
×