Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

M_M

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez M_M

  1. Cześć babolki! Pierwsze co, to przepraszam,że nie było mnie tyle czasu... Sporo pracy, stres itd. do tego także mój M mnie nie oszczędza (powiem tylko że nasz samochód wymagał naprawy i dwa inne też;) -najedliśmy się strachu bo była lodowa jazda z poslizgiem nie do końca kontrolowanym...na szczęście nikomu nic się nie stało) Powiem szczerze,że nie miałam siły nic pisać... ale podczytywałam i jestem w miarę na bieżąco ;D Reha, podoba mi się Twoje podejście do życie i nastawienie-fajnie że jesteś, trochę inne spojrzenie na świat nam się przyda:) Gratuluję naszej nowej brzuchatce! Mam nadzieję że to nie jedyna w styczniu:D Co do tabelki, to wydaje mi się,że ja ogarniam i spróbuję swoją sytuację uaktualnić-proszę mnie nie wyrzucać!!! Postaram się teraz u Was bywać częściej.
  2. O takich przypadkach też dużo słyszałam, ale chyba wtedy nie byłoby krwawienia po odstawieniu? Fajnie byłoby gdyby jednak się udało,ale obawiam się że te moje objawy to tylko psychika
  3. W sumie to w ulotce jest napisane,że podczas tygodniowej przerwy jest się zabezpieczonym pod warunkiem naklejenia w terminie następnego plastra. A ja tego nie zrobiłam...więc może moje jejniki ruszyły z kopyta i np. jeszcze podczas @ wyprodukowały jajeczko? Jedna znajoma mi opowiadała,że ona juz na drugi dzień wiedziała że jest w ciąży bo rzygała jak kot (sorki za wyrażenie:D) Ale nie wiem... W każdym razie za wcześnie na test...
  4. Odstawiłam 30.12 @miałam od 2.01 a dolegliwości mam mniej więcej od 7.01 nie wiem jak w takim przypadku liczy się cykl, bo @ nie jest naturalna...
  5. Słuchaj, nie powiedziane że skoro z doskoku to nic nie będzie! A może akurat zaskoczyło?:)Nic się nie martw na zapas, najważniejsze żeby teraz Twój M wydobrzał-bo z kręgosłupem chorym ciężko się żyje, o pracy nie wspominając. Namów go na RTG i do lekarza! A co Ty myslisz o tych moich objawach? Dziś głowa jakby mniej ale za to zaczyna mnie krzyż pobolewać jak tak siedzę... Już naprawdę nie wiem-może jakaś ciąża urojona?:D To dopiero 13dni po odstawieniu plastrów-teoretycznie mogło coś się juz wydarzyc, ale tak wcześnie i już objawy??
  6. Foliczku, bądź nieustępliwa-niech idzie do lekarza, szkoda cierpieć. Mój też tak ma, niestety-unika lekarzy jak ognia więc wiem,ze to niełatwe... A przy zwykłym katarze zachowuje się jak ciężko chory-to chyba też u nich norma:D i też "A dasz mi to, a tamto, a herbatkę zrobisz?" No cóż, taka ich uroda:)
  7. Cześć dziewczynki! Zgłaszam się po weekendzie wypoczęta-wczoraj nie wychodziliśmy nawet z domu, ba! Nawet za bardzo z łóżka się nie ruszaliśmy, bo M miał katar i wogóle \"umierał\" (temp. 36,6-ale tak to z facetami już jest) :) w sobotę musieliśmy wstac wcześniej, bo miał nas odwiedzić ksądz (na marginesie kto to widział żeby zaczynali chodzić od 8.30??!!) a u nas miał być pierwsze-o dziwo był punktualny-nie zdążyłam się nawet umalować :D Wczoraj nadrobiliśmy to więc totalnym lenistwem :) Muszę się Wam przyznać,że chyba mam jakieś schizy, bo tak : od wtorku, czyli już 5 dni pobolewa mnie głowa(wrażenie ucisku nad czołem)-nigdy wcześniej mi się to nie zdarzało! Pobolewa mnie ciągle podbrzusze jak na @ i kłuje w jajnikach, sutki mam bardzo wrażliwe-drażni mnie biustonosz, częściej chodzę do kibelka choć nie piję więcej, a od wczoraj miewam mdłości:( Sama nie wiem już czy to tylko zaburzenia hormonalne czy moja psychika znowu płata mi figla...
  8. Lecę babeczki, do domku-życzę wszystkim miłego weekendu:)Buziolki
  9. Ja staram się,kiedy o czymś takim przeczytam, od razu wyrzucać z głowy złe myśli, bo można wpaść w obłęd:(
  10. Niestety tak jest,że my kobiety w takim przypadku zawsze się martwimy i to normalne, ale nie dajmy się zwariować. Racja Kate-sio z tymi myślami! Nie ma się co martwić na zapas!
  11. W naszych szpitalach to ze świecą szukać dobrych specjalistów-niestety... ale z tego co wiem, to na wywołanie okresu podaje się progesteron, a w przypadku ciąży nawet pomaga jej się utrzymać,wiem, bo nieraz miałam podawany np. po 60 dc. Lekarz powiedział że takie same zastrzyki dostają kobiety z zagrożoną ciążą, więc nawet jakbym była, to nie zaszkodzą.
  12. Kate-ma się tyle lat, na ile się czujesz:D więc uszy do góry! Mfigielek, dzisiaj jest pełnia a to podobno sprzyja płodności, więc bierzmy się do dzieła! Moja znajoma położna twierdzi też że podczas pełni rodzi się więcej dzieci. Ciekawe. No ale coś w tym jest-skoro księżyc działa na oceany to czemu nie na człowieka- składamy się przeciez w większości z wody :D
  13. Bo w to,że zaciążyłam przy plastrach to już chyba nie uwierzę:D ale też gdzies na forum czytałam że taki ból głowy jak mój ktoś miał zaraz po zapłodnieniu i trwał do 3mc (!!!) a nie wmówiłam sobie go, bo najpierw mnie zaczęło bolec, a potem przeczytałam ;) Może tam u mnuie już coś się dzieje? Niestety za wcześnie na takie rozmyslania ;/
  14. Właśnie nie wiem, czy miałam czy nie-innych oznak nie było, może po odstawieniu jajniki się rozkręciły to może już była albo jest :) Ostatnio po odstawieniu nie było mi nic...
  15. No Ciebie-to jasne:) ale jaa raczej takiego powodu bym u siebie nie podejrzewała- przedtem hormony (też mnie trochę bolały), teraz to dopiero 8dc... sama nie wiem.
  16. Mnie też trochę brzuch, ale odkąd mam ból głowy strasznie mi się też dają we znaki cycochy... Nie wiem już czy to na zbliżającą się owulkę czy burza po odstawieniu hormonów? Jak myslicie? Niegdy mnie na owulkę tak nie bolały-prawie same sutki sa wrażliwe i jakby piekły...Śluzu ani śladu :(
  17. Ja mam od jakiegoś czasu biurko, bo pracuję nadal w zawodzie, ale trochu inaczej... I też wczoraj nie posprzątałam-nie miałam weny, głowa mnie bolała, a poza tym stwierdziłam że jeszcze nie jest tak źle. Zacznę się martwić,kiedy moje kultury bakterii żyjące na biurku zaczną wynajdywać koło:D
  18. No właśnie chyba w tym problem że chcemy:)
  19. Gratulacje Angioletto! Byłam pewna że tak będzie:) Dbaj o siebie, bo jest Was już dwoje:D
  20. Ale przecież te które się nie starały i zaszły w ciążę to raczej z nogami w górze nie leżały, więc jak się ma udać to się uda:)
  21. No ja nie twierdzę że to bzura, bo pewnie i pomaga, ale nie za bardzo w przypadku tyłozgięcia macicy jak u mnie na przykład. Dla świętego spokoju jednak leże ok. 5 min. z nogami albo na oparciu łózka albo na moim M (sam się prosił) :D co do wycieków, to własnie chyba się sprawdza to o co pytała Folik-podczas dni płodnych uciekają dużo później, więc może ta teoria o zasysaniu też nie jest do końca głupia...
  22. Właśnie, najważniejsze byle zdrowe :)
  23. Folik-Twój chce chłopców a mój dziewczynkę-a najlepiej dwie, znaczy się bliźniaczki (ogłupiał) i po bzzz każe mi leżeć z nogami w górze, hihihi jakby to pomagało...
×