M_M

Ale lekarz też mnie "pocieszył" że teraz może byc inaczej... no w każdym razie raczej się nie nastawiam że się uda tak po prostu, z marszu i od razu:(

No toś mnie pocieszyła-TYLKO CO 8.CYKL??!! Załamka.... Ja mam tylko na pocieszenie,że teraz po odstawieniu tych cholernych plastrów będę bardziej płodna-zwykle 3-4 cykle były jak w zegarku...

Folik-może i my się zarazimy od nich fasolkami? To taki ostatnio częsty wirusek-nie wiem tylko czy przez internet też działa:D

he he he przeterminowany test:D ja też chce taki!!! Nic się nie przejmuj, to na pewno TO! Z początku może być słaba-ale ja bym się już cieszyła:)

Ech, znowu pomyłka-jestem jakaś rozkojarzona po tym leniuchowaniu :) POCZEKALNIA-same fajne babki NICK.................WIEK......DATA plan. @..........TEST........CYKL Angioletto---------------24-------------7.01------------ -- 8.01----------1 Sara_24-----------------24------------27.12------------- -- -?------------1 M_M.---------------------23------------30.01------------ -- 31.01-------------1 Dziewczyna Bonda----33-----------08.01 ------------09.01-----------2 Folik32 ------------------32 ----------23.01 --------------24.01--------4 Dosiaaa -----------------28-----------27.01--------------?--------- -----2 Kacha 86 ---------------22-----------25.12----------------?---------- - --3 Mfigielek----------------24-----------13.01------------- 24.12----------3 Ziarenko lnu------------24-----------24.12------------25.12---------- 5 Fermina30---------------30-----------27.12------------ 26.12--------- 5 Celcia84-----------------24------------25.01------------ - ?-------------12 NASZE BRZUCHATKI NICK-----------------wiek ------ Tc---------Termin porodu-----płeć Kate79---------------30------------5-----------08.2009.- ---------- nitaanita------------23------------5------------08/09.09 .----------

POCZEKALNIA-same fajne babki NICK.................WIEK......DATA plan. @..........TEST........CYKL Angioletto---------------24-------------7.01------------ -- 8.01----------1 Sara_24-----------------24------------27.12------------- -- -?------------1 M_M.---------------------23------------30.02------------ -- 31.02-------------1 Dziewczyna Bonda----33-----------08.01 ------------09.01-----------2 Folik32 ------------------32 ----------23.01 --------------24.01--------4 Dosiaaa -----------------28-----------27.01--------------?--------- -----2 Kacha 86 ---------------22-----------25.12----------------?---------- - --3 Mfigielek----------------24-----------13.01------------- 24.12----------3 Ziarenko lnu------------24-----------24.12------------25.12---------- 5 Fermina30---------------30-----------27.12------------ 26.12--------- 5 Celcia84-----------------24------------25.01------------ - ?-------------12 NASZE BRZUCHATKI NICK-----------------wiek ------ Tc---------Termin porodu-----płeć Kate79---------------30------------5-----------08.2009.- ---------- nitaanita------------23------------5------------08/09.09 .----------

A jeśli chodzi o Sylwestra, to nie szaleliśmy za bardzo-na imprezę gdzie chcieliśmy iść ze znajomymi nie było już miejsc, więc pojechaliśmy do kina na "Ile waży koń Trojański?" Bardzo mi się podobało, więc nie żałuję... Przed północą wracaliśmy do domu i zatrzymaliśmy się na wzgórzu, z którego widać cały horyzont-nasze miasto i całą okolicę, pięknie to wszystko wyglądąło w śniegu. A kiedy wybiła północ-bez szampana niestety, ale razem przywitalismy rok 2009-gdzie nie spojrzeliśmy, dookoła nas strzelały fajerwerki... Ech, mam nadzieję że następny Sylwek będzie już we troje:) PS. Angioletto, zdrowiej prędko! Kate, ja mówiąc o czarnych myslach miałam na myśli siebie:)

No nie wierzę, raptem kilka dni mnie nie było, a tu proszę jakie zmiany!!! :D Witam dziewczyny! Ggratulacje dla dziewczyny_bonda i angioletto! Piękne wieści w ten nowy rok :D Witam rónież nowe babolki-fajnie że jest nas więcej, zwłaszcza że wątek zdaje się być szczęśliwy-pomału dół tabelki się zaczyna zapełniać :) Ja mam nadzieję że jakoś tak uda mi się zarazić od Was :) @ dostałam wcześniej ciut, 2.01 ale to było do przewidzenia, raczej nie liczyłam na cud przy anty... W tym miesiącu nic sobie nie obiecuję, jak się uda to się uda-nie chcę się nastawiać, bo po tych hormonach wolałabym chociaż raz dostać normalną@ a poza tym mamy tą podróż poślubną na początku lutego i boję się że przy ciąży mogę się źle czuć, a poza tym miłoby było coś,a właściwie kogoś ze sobą z podróży przywieźć. Więc kibicuję Wam gorąco, meldujcie jak najwięcej zmian na lepsze w Nowym Roku:)

No właśnie, dziewczyny uszy do góry!!! Powiedziała ta co ma wiecznie czarne myśli :D no ale ja naprawdę wierzę w siłę pozytywnego myślenia, a że nie zawsze mi wychodzi ...;) Trzymajcie się cieplutko, ja musze już kończyć-robię różne raporty na koniec misiąca itd, a muszę się wyrobić do 15.15. A że aż do 5 stycznia mam wolne, więc raczej nie będę się zbliżać do komputera :) Życzę Wam wszystkim z całego serca aby Nowy Rok przyniósł upragnione zmiany i spełniły się marzenia! Ja od Nowego Roku zaczynam starania, więc 3majcie kciuki!!! Pa pa babolki! :-*

Nic się nie martw, będzie dobrze! Złe myśli przegoń, niech Ci nie psują humorku :) Wiem,że to niełatwe, ale grunt to pozytywne myślenie, a stres to nic dobrego-spróbuj się zrelaksować. Trzymam kciuki,będzie ok!

Cześć! Nitaanita, tak się cieszę, blada bo blada ale jest II kreseczka!!! Niedługo na pewno będzie wyraźniejsza :) Dziewczyny, mamy nową brzuchatkę :D

Angioletto, przecież byłam w Święta na chwilę się przywitać:) Kate, niedługo dotrzymamy Ci towarzystwa, więc głowa do góry! A teraz lecę, pa pa babeczki:) do jutra

To chyba Kate powinno tam być smutno samej, my jesteśmy (niestety) na górze w większości :) Ale nic się nie martwcie, może niedługo zaroi się od brzuchatek na dole...

A test robiłaś? Może tam już fasolka siedzi?:D Często na początku ciąży zdarzają się plamienia... Ja bym sprawdziła

Hej, witam wszystkich juz poświątecznie! Mam mały przerywnik od leniuchowania-w pracy.Nie narzekam, w domu bym się nudziła, ale ciężko było dziś rano wstać z łóżka :) Mam trochę sprzątania, przed Świętami mi się nie chciało, ale na Nowy Rok by pasowało zrobić porządek... Angioletto chora, Fermina też cierpi, więc i ja się dołączę-byłam na usg i wyszedł mi piasek na nerkach (jeszcze tylko wody w kolanie brakuje i można się zacząć budować) :D no nie martwię się za bardzo, ale tu ta anemia, tu nerki-obym tylko nie musiała odłożyć starań o dzidziusia i się leczyć... Też bym chciała jakiś Malutki Prezencik na Walentynki, zwłaszcza że to jednocześnie rocznica naszego ślubu :) No ale tak czy tak nasze tegoroczne Walentynki będą przyjemne,bo mamy wtedy z M wykupioną (trochę spoźnioną, ale co tam) podróż poślubną i mam nadzieję że jeśli do tego czasu się nic nie zmieni, to może wtedy się uda :D

Hej dziewczyny! Ja tylko na chwilkę wpadłam żeby sprawdzić co u Was słychać :) Święta u mnie spokojnie, jak to Święta-pod znakiem obżarstwa, ale to tylko raz, może dwa razy do roku więc się rozgrzeszam:) Angioletto, nie jesteś sama, ale życzę Ci zebyś jak najszybciej dołączyła do Kate-jeśli jednak będziesz tak dobra i zaczekasz na nas do stycznia to fajnie, bo faktycznie razem raźniej. Mfigielek, wiele osób tak samo życzyło nam nowego członka rodziny, więc myślę sobie, że może jest szansa na spełnienie chociaż części tych życzeń:D Okej babolki, lecę, bo obiad trzeba zrobić M, no i trochę jeszcze poleniuchować. Buziaczki dla wszystkich :* Świętujcie spokojnie i owocnie się starajcie! :)

Ja również chciałam złożyć Wam wszystkim życzenia świąteczne-aby Gwiazdka spełniła nasza najskrytsze i te oczywisate marzenia! Będę po Świętach, oby starania w Nowym Roku przyniosły nam kilka pięknych dzieciątek :) Lecę zrobić ostatnie przygotowania do Wigilii. Pozdrawiam serdecznie!

Wiesz, nigdy nie majstowało, ale może teraz coś mu się przypomniało? :) Nie martw się na zapas, ja nieraz miałam właśnie takie jakby "połączone" cykle, to znaczy,że nie miałam owulacji, okresu, a potem raczej owulka była (w drugim jajniku) i okres w następnym terminie. Ale w Nowym Roku nie zaszkodzi zrobić Usg żeby potwierdzić czy się faktycznie nie zrobił otorbiony pęcherzyk. Nie jest groźny, tylko może urosnąc i dawać objawy kłucia. Ja Cię broń Boże nie straszę-tylko tak sobie gdybam, korzystając, niestety z doświadczenia. Może to jakoś wyjaśni Twój problem?

Ja tak samo- jeszcze w Święta sobie pozwolę na małe co nieco, a od Nowego Roku ani kropelki :) A żeby mi nie było przykro, M też nie będzie pił-w końcu jego plemniczki i ich skuteczność mam nadzieję,że na tym zyskają

chce26 głowa do góry! Będziemy mieć Nowy Rok i nasze starania się zakończą pomyślnie, jestem tego pewna :)

Może i w jakis sposób jesteśmy sobie obce, ale przecież dzielimy się swoimi wątpliwościami, obawami i doświadczeniami, a to zbliża do siebie! No i w końcu po to tu jesteśmy-żeby się wspierać :) Mam nadzieję że wszystkim nam się uda podzielić wkrótce radosną nowiną! Ja za chwilkę zmykam-zakupy, potem obiad itd. miłej reszty dnia życzę wszystkim:)

Ja równiez trzymam kciuki! Obyś miała piękny prezent na Gwiazdkę! :D

A co do prezentu dla mojego szkraba, to sama nie wiem czy taki domek dla Barbie by ją ucieszył... Pójdę dziś do sklepu z zabawkami, może coś mi się w oczy rzuci? Chyba poszukam cos ambitnego, bo ostatnio kupiliśmy jej książeczkę ze zwierzątkami, to nas wcięło, bo znała każde z nich... Więc chyba niedługo kupię jej encyklopedię:D Mała spryciara!

No właśnie moja mimo że jest cukiernikiem to zbyt słodka nie jest. Raczej powiedziałabym,że ma ciężki charakter :) Ale nie drę z nią kotów bo nie mieszkamy razem. Najpierw płakała jak powiedzieliśmy (jeszcze przed ślubem) że wynajęliśmy mieszkanie-bo co oni biedni zrobią sami (mój M ma siostrę 15-letnią więc nie rozumiem?!) a po ślubie kiedy rozważaliśmy mieszkanie przez jakiś czas, do czasu wybudowania się, z nimi to już kręcili głowami \"że jak to? Teraz, przecież się wyprowadziliśmy...\"Więc rozumiesz że za nią nie przepadam, ale na szczęście nie muszę jej znosić na codzień więc jakoś daję radę :D

Za to będę musiała wyskoczyć na jakieś zakupy- nie mam nic dla taty i dla chrześnicy: 2latka i 3 mce:) Kompletnie nie wiem co jej kupić-ma prawie wszystko na zawołanie :/