Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czarna 28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czarna 28

  1. Jowitko- a może to skok rozwojowy, poczytaj sobie o tym, dziecko wtedy też wymaga więcej uwagi, jest marudne itp.
  2. Jesli do wiosny wyrobimy sie z ogrodzeniem działeczki to ZAPRASZAM wszystkich na grilowanie i nie tylko :D Nie ma problemu działka w miere duża, wiec rodzice będa grilowac, a dzieciaczki szalec :) Jowitko- co do lekow, to ja pisałam,z e dawałam zazwyczaj na noc, ale jak Jowiśka nie śpi w dzien, to poprostu dawaj jej Panadol w dzień, zobaczysz czy wtedy ja to "wyciszy' jeśli tak, to ida ząbki, jesli nie to poprostu panna już jest dorosła i szkoda jej czasu na spanie:D
  3. Witam. zosiu- Ja obrazona, no cos Ty ,na was nie można sie gniewac :P Tyle naprodukowałyście stron, ze ne jestem w stanie zapamiętac co komu miałam pisac, wiec krótko i zwiężle :) Pytałas kochana o masaże, wiec Fabek tez sie przy nich drze,az sie zanosi od placzu, sposobu jako takiego nie mam, staram sie go zagadywac, jak to mowi mój maŻ robie z siebie "błazna" bo opowiadam mu o tym co on lubi, czyli za kazdym razem to samo"jak fajnie bylo w wesolym miasteczku, i jak pojedziemy do dziadka to będzie kosił trawe z dziadkiem :D Moj maz sie śmieje, ze juz wie kiedy zabieramy sie za masaze "jak mama zaczyna bzdury gadac :D Jak sie wyrywa to poprostu jestem zmuszona przytrzymac mu rączki, wtedy jest największy wrzask :O co do szczepienin to my od poczatku idziemy według kalendzarza szczepień, bez zadnych dodatkowych, ale to dlatego, ze u Fabiana ze wzgledu na rehabilitacje i napięcie nie jest wskazane dodatkowe obciazenie -mam zaufanie do mojej lekarki, wiec myśle ze wie co robi :) Problemy z karmieniem również nas nie ominęły, swoje przeszliśmy,u Fabka nie było problemu z saniem, lecz z jedzeniem w bardzo malych ilościach. On poprostu nigdy nie byl głodny.Gdyby był moim pierwszym dzieckiem pomyslałabym, ze tak ma byc, ale niestety tak nie było. Byl ciągły strach przy karmieniu i to ciagłe wazenie czy przytyl choc odrobinkę . No ale za to teraz nadrabia, i wyglada ponad swój wiek (szkoda,z e tylko wzrostem nadrabia :) ) No i oczywiscie zaczęło sie przedszkole i znowu problemy :( Fabek znowu placze:( Pierwsze dwa dni poszedł bez problemu a teraz znowu cyrk odstawia :( Za to wczoraj byliśmy u naszego Pana doktora, ktory nastawia Fabka i ciesze sie bo jest widoczna poprawa z Fabka nózkami. Mniej je koślawi i zaczyna ładniej chodzic :) Żeby jeszcze z ta mowa ruszył i przestał sie ślinic to bylam bym w siódmym niebie :) Jowitko-moze małej faktycznie zabki ida i dlatego tak mało śpi. Sprubuj na noc podac jej Panadol, albo Nurofen w syropku.Ja też długo broniłam sie przed lekami, ale moja lekarka wytłumaczyla mi, ze lepiej podac syropek on nie zaszkodzi, a tak męczysz sie Ty ale i malutka, bo ja to boli. Jak zaczełam fabkowi podawac na noc po łyżeczce Panadolu lub Nurofenu, dziecko spało spokojnie a i ja nie byłam taka umęczona A po operacji jak Fabek był niespokojny to dawałam mu ten syrpek był naprawde swietny) włąsnie dzisiaj sobie o nim przypomniałam i musze znowu go fabkowi kupic To jest lek homeopatyczny, wiec bez obawa można go podawac dzieciaczkom http://www.domzdrowia.pl/39934,syrop-homeopatyczny-sonna-150-ml.html nie wiem jakie Wy macie zdanie o homeopatii, ale ja Fabiana lecze od 2 lat i jestem zadowolona. A i wkońcu kupiliśmy naszą wymarzoną działkę, wiec na wiosnę mam nadzieje dzieciaki będa mialy juz swój "wybieg" :D Pozdrawiamy wszystkie dzieciaczki i mamusie :) KOLOROWYCH SNÓW:)
  4. HEJ:) Emilio -wklejam Ci co nie co o pieniążkach na dziecko niepełnosprawne Dla dzieci niepełnosprawnych: Zasiłek rodzinny Jest podstawowym świadczeniem. Dopiero wtedy, gdy ci się należy, możesz się starać o inne dodatki. Rząd postanowił nie zmieniać kryterium przyznania zasiłków. Jak się dowiedzieliśmy, chodziło o to, by nie poszerzać kręgu uprawnionych, a raczej wyższymi kwotami wesprzeć najuboższych, zwłaszcza rodziny wielodzietne. To znaczy, że zasiłek rodzinny przysługuje nadal wtedy, gdy dochód na osobę w rodzinie wynosi do 504 zł netto (583 zł - gdy w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne). Dwa dodatkowe świadczenia opiekuńcze skierowane są do rodziców opiekujących się niepełnosprawnym dzieckiem, a także do osób starszych (powyżej 75. roku życia). Zasiłek pielęgnacyjny - 153 zł miesięcznie Rośnie od września, a właściwie zostaje zwaloryzowany (teraz to 144 zł). Zasiłek pielęgnacyjny należy się: dziecku do lat 16 z orzeczeniem o niepełnosprawności; osobie w wieku powyżej 16 lat, jeśli ma orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności lub orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, która powstała przed 21. rokiem życia; osobie, która skończyła 75 lat. Uwaga! Nie przysługuje osobie, która pobiera już dodatek pielęgnacyjny do renty lub emerytury (z ZUS - 153,19 zł). Ważne! Nie jest uzależniony od dochodów rodziny. Świadczenie pielęgnacyjne - 420 zł miesięcznie Wysokość bez zmian. Należy się osobie, która musiała zrezygnować z pracy, by zajmować się niepełnosprawnym dzieckiem wymagającym szczególnej opieki. Trzeba mieć orzeczenie o niepełnosprawności dziecka, w którym jest zaznaczone, że rodzic musi stale pomagać mu w procesie leczenia, rehabilitacji, edukacji i w codziennej egzystencji lub orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności. Kryterium dochodowe - do 583 zł na osobę w rodzinie. Niestety, świadczenia nie dostanie rodzic, który pobiera zasiłek przedemerytalny lub świadczenie przedemerytalne, rentę, rentę socjalną czy emeryturę. 5.W celu uzyskania orzeczenia o stopniu niepełnosprawności należy: zgłosić się do właściwego dla miejsca zamieszkania wnioskodawcy, powiatowego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności (lub ośrodka pomocy społecznej, lub powiatowego centrum pomocy rodzinie) i pobrać formularze (wniosku i zaświadczenia lekarskiego) oraz zorientować się w szczegółach obowiązującej w danym powiecie procedury; następnie należy skompletować dokumentację (wypełnić wniosek, uzyskać wpisy lekarza rejonowego i lekarzy specjalistów, którzy prowadzą leczenie lub załączyć kopie posiadanej dokumentacji - zwłaszcza jeśli się posiada orzeczenie d. Komisji ds. Inwalidztwa i Zatrudnienia o grupie inwalidzkiej lub orzeczenie lekarza orzecznika ZUS o niezdolności do pracy); kompletny wniosek wraz z załącznikami (dokumentami dotyczącymi stanu zdrowia lub/i stopnia niezdolności do pracy) złożyć w powiatowym zespole ds. orzekania o niepełnosprawności (lub w ośrodku pomocy społecznej, powiatowym centrum pomocy rodzinie). Stawić się na wezwanie komisji w wyznaczonym terminie na badanie i posiedzenie zespołu orzekającego. 6.Skład orzekający może rozpoznać sprawę i wydać orzeczenie o niepełnosprawności lub o stopniu niepełnosprawności bez uczestnictwa w posiedzeniu składu orzekającego osoby zainteresowanej lub dziecka i jego przedstawiciela ustawowego w przypadku gdy przewodniczący składu orzekającego uzna posiadaną dokumentację medyczną za wystarczającą do wydania orzeczenia o stanie zdrowia bez badania osoby zainteresowanej - jeśli osoba ta, w związku z ciężką, przewlekłą chorobą lub pobytem w szpitalu ma ograniczoną możliwość poruszania się; lub gdy osoba zainteresowana lub dziecko nie mogą uczestniczyć w posiedzeniu składu orzekającego z powodu długotrwałej lub nierokującej poprawy choroby, uniemożliwiającej osobiste stawiennictwo, potwierdzonej zaświadczeniem lekarskim; w takim wypadku przewodniczący składu orzekającego sporządza orzeczenie o stanie zdrowia dziecka lub osoby zainteresowanej na podstawie badania w miejscu pobytu tej osoby lub dziecka. 7.Ocena stanu zdrowia, sporządzona przez przewodniczącego składu orzekającego, jest podstawą do orzeczenia niepełnosprawności (dziecka) lub orzeczenia o stopniu niepełnosprawności (osoby mającej ukończone 16 lat). Powiatowy zespół ds. orzekania o niepełnosprawności wydaje (w odniesieniu do osób, które ukończyły 16 rok życia) orzeczenia o znacznym, umiarkowanym lub lekkim stopniu niepełnosprawności. 8.W przypadku zmiany stanu zdrowia osoba niepełnosprawna posiadająca orzeczenie o niepełnosprawności lub o stopniu niepełnosprawności może wystąpić z wnioskiem o ponowne wydanie orzeczenia uwzględniającego zmianę stanu zdrowia. 9.Po uzyskaniu decyzji o stopniu niepełnosprawności należy zwrócić się o wydanie legitymacji osoby niepełnosprawnej - legitymacja ta jest rodzajem dowodu tożsamości (ze zdjęciem) i ułatwia wszelkie formalności związane z dostępem do uprawnień dla osób niepełnosprawnych. 10.Jeśli wniosek o wydanie orzeczenia dotyczy uzupełnienia posiadanego już orzeczenia o niezbędne wskazania, bez których dana osoba niepełnosprawna nie może skorzystać z określonego przywileju, należy to zaznaczyć we wniosku. Na przykład w przypadku starania o umożliwienie terapii zajęciowej - należy we wniosku zaznaczyć, że orzeczenie jest potrzebne w celu przyjęcia do Warsztatu Terapii Zajęciowej (WTZ). 11.Od orzeczenia powiatowego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności przysługuje odwołanie do wojewódzkiego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności. Odwołanie należy złożyć w terminie 14 dni od daty doręczenia - zgodnie z pouczeniem zawartym na orzeczeniu - za pośrednictwem powiatowego zespołu. 12.Jeśli w ocenie osoby zainteresowanej orzeczenie wojewódzkiego zespołu jest również niekorzystne można złożyć odwołanie do okręgowego sądu pracy i ubezpieczeń społecznych. Postępowanie odwoławcze przed sądem okręgowym jest wolne od opłat i nie wymaga pomocy adwokata Narazie tylko do Emilii napisałam, reszte napisze na spokojnie U nas wszystyko Ok, tylko czasu brakuje:O
  5. emilio- włąsnie pytałam meza i to mleko dla dzieci z niska waga nazywa sie BEBILON Co d operacji w Szczecinie, to jak ja byłam z synkiem w Warszawie to lezała ze mna na sali dzieczynka z rozszczepem i była włąsnie ze Szczecina, jej mama powiedziała,z e chociaz ma "dwa kroki" do szpitala to nie dała by swojej corki operowac w Szczecinie Nie wnikalam w szczególy weic nie wiem skad taka opinia Pozdrawiam
  6. Witam emilio- Kruszynka z tej Twojej córci. Na serduszku sie niestety nie znam, ale co do rozszczepu, to najlepiej było by jechac do Warszawy na pierwsza konsultacje, oni wtedy doradza jak i kiedy operowac malutka. z dugiej strony tak jak pisała Zosia, w Poznaniu kardiolog "pod reką ", więc nie wiem skąd jesreś,a le moze warto podjechac tu i tu i porozmawiac osobiscie z lekarzami. Ja z moim synkiem też miałam problemy z jedzeniem, też nie chciał jesc ulewał zjadał po kilka ml, płakac mi sie chciało jak inne dzieci zjadały po 150 ml, a moj zaledwie 30-40 i z tego sie cieszyłam Na wadze też nie przybierał i dlatego poszłam dosłownie z placzem do mojej lekarki i pytałam co mam robic .Z órka był odwrotny problem płakała bo ciągle chciała jesc :) wtedy ona przepisała mi mleko dla wcześniakow i dzieci z niska masa urodzeniowa.Nie pamiętam teraz nazwy ale było to mleko na recepte i wcale nie tanie .O dziwo moje dziecko piło je chętnie, dawałam często i po troche.U nas wystarczyła jedna puszka tego mleka aby Fabian zaczał jesc normalnie.Pózniej spowrotem przeszłam na NAN. musiasz sie przemeczyc do 4 miesiaca , wtedy bedziesz mogla wprowadzac inne posiłki, kaszki, chociaż przyznam sie że ja dwujce swoich dzieci podawałam wszystko wczesniej, nie czekałam do 4 miesiaca,Moja córka kaszke dostała jak miała 8 tygodni gotowałam jej delikatna kaszke manne, z tego wzgledu ze ulewala i ciagle była głodna . Trzymam za Was kciuki, bo wiem jak to jest jak sie mając w domu małego niejadka. Dla mnie kazde karmienie było horrorem, Pozdrawiam
  7. Witam. zosiu-sprubowawc mozesz, zawsze mozesz zrezygnowac jakby coś :) Jeśli masz z kim zostawic małą to nie zastanawiaj sie tylko skladaj jutro papiery:) Ja gdyby nie rehabilitacja Fabka, też bez zastanowienia szukałabym pracy, chociażby własnie dlatego, ze joba mozna dostac siedząc w tych 4 ścianach.Najgorsze sa jesien i zima, gdzie za oknem szaro buro i ponuro brrr jak ja nie lubie takiej pogody.
  8. Jowitko- Wspolczuje bo napeno nie jest Ci samej lekko. Masz mala różnice wieku , wiec tym bardziej. U mnie Nikola chociaż troche przypilnuje Fabka, abym mogla coś zrobic , chociaz nie powiem aby to robiła chętnie,z awsze ma jakies ALE :O Ja tez mam dosyc tego siedzenia w bloku, i czasami nawet nie chce zejsc mi sie z nimi na podwórko Marzy mi sie domek z ogródkiem wysokim ogrodzeniem,a bym mogla swobodnie puscicFabka:P Powiem wam,ze do kosmetyczki nie wybralam sie do dnia dzisiejszego, nie mam z kim Fabka zostawic, teściowa po pracy goni szybko na działke, bo tam też ma robote, moi rodzice troche dalej są , ale jak po pracy przyjada to już wszystko pozamykane. Dlatego chcem dzieciaki wywiesc na weekend, abym wszystko mogła swobodnie pozałatwiac, a wieczorkiem moze gdzies z mężem wyskocze, bo też nie pamiętam kiedy mielismy czas dla siebie Jeszcze troche kochana i wrzesien, troszke odetchniemy jak dzieciaczki pujda do przedszkola, szkoly:P dzisiaj mi nerwy już puszczaja, Fabek marudzi sam nie wie czego chce, wyłączył mi przed chwila komputer:O, Nikole chodzi i ciąga za włosy, ta sie drze, normalnie dom wariatow, a ja żeby nie wybuchnac musiałam wzias tabletke na uspokojenie bo nie wyrabiam:O
  9. Witam. Zosiu, ja jak juz kiedyś pisałam składałam dokumenty w Urzędzie Miasta,ale myśle, ze dokumenty są te same:) Świadectwa pracy,- wszystko wypisywałam dokladnie w takim wniosku od kiedy do kiedy w jakim zakładzie pracowałam wyrejstrowanie z Urzedu Pracy orzeczenie o niepełnosprawnosci Kurcze ja juz dokladnie nie pamiętam co tam jeszcze było, ja zmieniałam jeszcze rodzinne na siebie, bo wczesniej maz pobierał , a żeby dostac ten zasiłek to musiałam wszystkie świadczenia przeniesc na siebie A i jeszcze ja miałam od nich wniosek do wypełnienia Kiedys trzeba bylo co pol roku sie u nich stawiac i wypełniac dokumenty, od ubiegłego roku jestto zmienione, ze masz przyznane swiadczenie do dnia ważnego orzeczenia.Bynajmniej ja tak mam I podajesz swoj numer konta, jeśli chcesz aby pieniażki przelewali Ci na konto:) Cwiczen jeszcze nie mamy , zapewne polece na ostatna chwile dokupic, bo jak mam isc z Fabkiem to mi sie odechciewa, a maż ma znowu fuche:) Moze w sobote mi sie uda wyskoczyc, bo planuje zawies dzieci do rodzicow na weekend i chcemy im odnowic troszke pokój :)
  10. Witam. Ależ tu cisza, jak makiem zasiał:P Dziewczynki czyżbyście powyjezdzały wszystkie:) Ja dzisiaj jak zwykle pobudka przed 6, moj osobisty budzik sie o to stara, aby mama nie spała ani minuty dłużej :P Wczoraj byliśmy kupic Fabkowi juz kapcie do przedszkola Kapcie firmy Daniel, możecie soebie zerknac na Alegro, zwłaszacza dziewczyny których dzieciaczki zaczynaja dopiero chodzic Nie moge wkleic linka bo wtedy nie moge posta wysłac :( Polecam te kapicie bo sa naprawde swietne, Fabek dzięki nim nauczył sie chodzic. Teraz tylko w nich smiga po domu i w przedszkolu Dzisiaj jade z dziecmi do teściów, maż idzie do pracy , wiec teściowa zaproponowała że teśc po nas przyjedzie i zabierze nas do nich Tam dzisiaj jest jakis festyn, wiec dzieciaki trochę sie pobawią, wylatają, a mama piwka popije :P Tesciowa obiecała zajac sie Fabkiem, wiec ze szwagierka mozemy poimprezowac :P Lece włoski prostowac, bo wygladam jak .... Chopin po nieudanym koncercie:D Ile jak bym dała aby miec proste włosy i nie musiała sie denerwowac przy ich prostowaniu Miłego Dnia dla wszystkich , u nas dzisiaj piękna pogoda:) <stopka>Moje szczęscia NIKOLA FABIAN </stopka>
  11. monteczkasia- SUPER,z e już jesteście w domku. Mała musi sie przyzwyczaic do nowej bużki, Fabek tez po operacji jadł tylko papki i pił herbatki w tym rumianek chciał jesc tylko te zupki z gerbera papkowate dla maluszków, kaszki i na tym koniec.Potem stopniowo zaczełam mu gotowac i mielic blenderem na papke.U nas długo trwało nim zaczał jesc normalne jedzonko. Nie dziw sie małej że chce tylko na rączkach, tyle bidulka przeszła, ze teraz najbezpieczniej czuje sie u mamy na rączkach.. Wiem,z e to jest uciążliwe, ale ja teżFabka nosilam żeby tylko był spokojny.U ans było o tyle lepiej ze wyjeżdzaliśmy po operacji na wczasy, wiec mały sie tam troszke "wyluzował" i szybciutko doszedł do siebie. Teraz kazdego dnia będzie juz tylko lepiej
  12. Hej zosiu ja tez na myśl o tych wydatkach mem nerwy. A jeszcze zNikolą musimy isc do okulisty bo zaczeła oczami mrugac strasznie, wizyta kosztuje 100, z Fabkiem mamy juz termin do tego fizykoterapeuty , który nastawia mu nóżki 100 zł, i jeszcze neurologopeda 80 zł .Normalnie ... mnie trafia, ze wszędzie trzeba isc prywatniei płacic Koli jeszcze musze dokupic spodenki na w-f i odrazu do tańca czyli Alladynki, buty na W-f dostała od chrzesnej koszulek ma tyle, ze szafa sie nie domyka, wiec nie kupuje nic z ciuchów(wszystko kupowałam lącznie z bielizną jak jechaliśmy na wczasy). A jeszcze Fabka do przedszkola wyprawka około 150 zł,, kapcie jego profilaktyczne do przedszkola kosztuja 70 zł+ 50 wkładki czyli 120 , spodnie , bluzy bo powyrastał .Częsc pokupuje na Alegro bo sa tansze np.dresy, spodnie dresowe Gdyby nie męza fuchy po godzinach, to z jego pensji nie było by nawet na wyprawke szkolna :( A mowią,że pieniądze szczescia nie dają , ale jak tu bez nich zyc spokojnie :O
  13. Hej Jowitko- moze jeszcze sie nazbiera chętnych,dopiero połow sierpnia, dużo osób będzie pewnie na ostatnia chwilę:) Monteczkasia- SUPER< ze juz jestescie po zabiegu Jak mała sie czuje? Zosiu- kupowałas juz cwiczenia dla corki, moze orientujesz sie jak to wyglada cenowo, miałam wejsc do księgarni i zapytac ale nie wzielam spisu ze soba Podreczniki mamy, tylko cwiczen nam brakuje Ja od wczoraj jestem sama z dziemi, mąz pojechał w delegacje do Krakowa,. a ja tak nie lubie zostawac sama z dziecmi szczególnie na noc:( Dzisiaj zeby mi szybciej dzien zleciał pojechałam z dziecmi do miasta na zakupy, kupiłam Fabkowi spodnie do przedszkola, Koli jakieś pierdołki , sobie spódniczke :)Fabek oczywiscie odstawial cyrki w miescie, bo niechciało mu sie chodzic, wiec wróciłam tak umęczona,ze szok. Pogoda u nas niezaciekawa, pochmurno, chyba cisnienie jest niskie, bo od rana boli mnie głowa, i chodze jakas nieprzytomna
  14. anula- GRATULUJEMY pierwszych samodzielnych kroczków :) Teraz to mama nie posiedzie spokojnie :P Jowitko-GRATULUJE decyzji o dalszej nauce, i podziwiam:) Ja też bym gdzieś sobie poszalała Ja uwielbiam a raczej uwielbiałam dyskoteki, bo juz nie pamietam kiedy ostatnio na niej byłam :( Mój maz to ten typ co nie jest szcześliwy jak mam gdzies wyjsc sama, a juz napewno nie na dyskoteke :O, jeszcze piwko z koleżanką przeboleje:O Ale planujemy z przyjaciólka wyjscie w gronie znajomych z mężami :P na jakieś balety, u nas w miescie jest od kilku miesiecy nowa dyskoteka, wiec mnie już od dawna korci jej odwiedzenie :P Myśle,z e jak nasi znajomi pujdą to wtedy maż da sie namówic:P Dzisiaj siedze sama z dziecmi bo maz jest w Warszawie, wróci dopiero w nocy, pol dnia spędziliśmy na placu zabaw, bo pogoda u nas świetna, gorąco ale bez słonca i do tego wiaterek. Fabek po kąpieli i kolacji odrazu padł wymęczony:P Rano na 7.30 jedziemy do logopedy, ciekawe czy Fabek wstanie po 6, bo po wczasach to jakos dłuzej śpi, nawet do 7.30 co u niego jest sukcesem:) Mi sie kłania kosmetyczka-henna brwi, bo po wczasch jakas wyblaknięta jestem :)tylko ze wyjscie z Fabkiem odpada , wiec musze sie uśmiechnąc do teściowej aby po pracy jakis dzien wpadła przypilnowac szkodnika :) Pozdrawiamy i spokojnej nocy dla wszystkich dzieciaczków O własnie miałam wyjsc z psem ale sie rozpadało, wiec musi czekac az jej Pan wróci :D
  15. Witam. Ja jestem taka rozleniwiona po tych wczasach, ze nic kompletnie mi sie nie chce:O Mój maz też wczoraj poszedł do pracy , po urlopie, zawsze to chociaż troszeczke przy czyms pomógl :O chociazby wział Fabka na podwórko :P to dla mnie już ulga, bo moge sobie spokojnie w domu cos porobic A tu znowu zaczelo sie gotowanie, sprzątanie, pranie:( (chyba mam dzien marudzenia dzisiaj :P ) Jowitko , pewnie bedzie Ci cieżko przez pierwsze dni, samej w domu. Jowisia ma szwy wiec płacz u niej nie wskazany.Fabek bardzo dlugo musial miec mnie na oku bo inaczej był ryk ,nie mogłam dosłownie zrobic nic bez niego(ani w domu ani koło siebie) więc brałam go w nosidelku, albo wózku ze soba do łazienki, musialam do niego cały czas gadac i prysznic brac dosłownie w biegu Fajnie jak sie ma pod reką babcie albo kogoś do pomocy.Ja nie raz plakałam mojej mamie albo meżowi do słuchawki, ze mam już dosyc, nie daje sobie rady Fabek ogolnie odkad zaczał chodzic to byl bardzo ruchliwy, nie można go było spuścic z oka .Dopiero odetchnełam jak poszedl do przedszkola. przez pierwsze dni to nie wiedziałam co robic z wolnym czasem,:) Inaczej było jak Nikola była mała, ja interesowało rysowanie, wycinkanki, bajki,klocki, malowanki w przeciwwienstwie do Fabka. Jego wszystko interesuje sekund pięc . Pozdrawiamy i życzymy MIŁEGO DNIA
  16. Witam. Dziękujemy za miłe słowa:) Urlop faktycznie udany, ale wiecie jak to jest z dziecmi, Fabek ciągle mama i mama:( do tego obce miejsce do spania i pierwsza noc była masakryczna, darl sie na caly ośrodek, wkońcu padł ze zmęczenia Mogliśmy spokojnie isc sobie na dyskotekę, bo byli z nami moi rodzice, ale moj mąż nie bardzo lubi chodzic na takie 'imprezy' :O Dzisiaj byliśmy ogladac działki ogrodnicze, zamarzyło nam sie kupic działke, głównie ze wzgledu na Fabka, aby mial miejsce do ganiania, a latem miejsce na jakiś basen itp. Pozatym nad morzem podobalo mi sie siedzenie przed domkiem od rana do wieczora na świeżym powietrzu, Fabek wymęczony, padał ze zmeczenia.Stwierdzilismy,z e majac taka działke, budujemy na niej altane i cale lato można mieszkac, i dzieciaki maja wkońcu "wybieg":D No ale od marzen do rzeczywistosci daleka droga :P Jowitko- wspolczuje Twojej mamie, te powodzie ,ulewy sa tragiczne(to pewnie mame zalalo przez dach nieszczelny? ) ja caly dzien ogladam TVN 24 jak zalalo Bogatynie i okolice , plakac sie chce, jak ludzie traca dobytki zycia w ułamku sekundy , zostaja bez dachu nad głowa:( Co się dzieje w tej Polsce:( U nas tez dzis albo deszcz albo słonce grzalo:O
  17. Witam laseczki :) Jowitko- ciesze sie bardzo, ze juz jesteście po wszystkim, ze wkońcu mozesz odetchnąc z ulga :) Jowiasia wyglada CUDNIE, tylko malenki szew , nie ma śladu po rozszczepie :) Zosiu- doczekacie sie wkoncu upragnionego TATA, jesli Zosieńka powtzrza sylaby to lada moment zaczna pojawiac sie nowe słówka. Fabek po wczasach troszke rozleniwiony, momo tego, ze wzielam jego ksiazeczki do nauki i starałam sie go masowac jak tylko sie dalo, to mimo to wypadliśmy ze swojego rytmu jaki mieliśmy ustalony w domu. Fabek wląsnie dzięki tym książeczką logopedycznym powtarza więcej sylab i słowek (niestety w swoim jezyku) Ja czekam na jakies zdanie chociażby z dwuch slowek MAMO DAJ, itp. Wczoraj wrocciliśmy z wczasow, pogoda w kratkę jak to nad naszym morzem bywa, ale najwazniejsze że wszyscy zadowoleni, wypoczęci (co niektórzy :P ) Przy samym domku mieliśmy plac zabaw wiec Fabek od 7 rana do wieczora na powietrzu, śniadanko, obiadki i kolacje na powietrzu (tego mi włąsnie brakuje w miescie :( ) Tych co mam adresy to powysylam zdiecia Musze tylko ogarnac sie bo mieszkanie zawalone stertą prania :P Pozdrawiamy i życzymy MIŁEGO DNIA ;)))
  18. Hej. Jejku Jowitko jak to zlecialo. niedawno co sie Jowisia urodziła, a tu juz prosze termin operacji tuż tuż :) Teraz stnanał mi przed oczami nasz wyjazd 3 lata temu. wyjeżdżaliśmy z domu o 22 w w ImiDz byliśmy koło 7 rano. Droga cala noc była mecząca, ale szczesliwa byłam jak juz zostaliśmy przyjęci na oddział.. Noc przed wyjazdem cała przeplakalam, nie wiedziałam co nas czeka, nie było tego forum, wiec ja jechałam 'w nieznane" nie weidziałam czego sie tam spodziewac. My jechaliśmy pociagiem, ze wzgledu na to, ze mamy spory kawał do Warszawy, i było nam tak wygodniej.Polączenie bezposrednie, jechaliśmy cała noc, wiec maly sobie spał, i przy okazji my z mezem na zmiane drzemaliśmy:) Pani konduktor przykleila nam na drzwiach karteczke"Przedział dla matki z dzieckiem" i caly przedział był nasz.Gorzej bylo gdy wracaliśmy, bo nie bylo miejsc, ale maly w wózeczku sobie spał, a dla mnie było nie ważne ze stoje, byle by szybko znalesc sie w domku:) Jowitko- wam równiez życze, aby wszystko pomyślnie i szybciutko sie zakonczyło, zebyś za kilka dni mogła napisac JESTEŚMY JUZ PO :)
  19. Zosiu- my jedziemy do Pobierowa Domek mamy od poniedzialku, ale jak zwolni sie wcześniej to wolalabym jechac w niedzilę na wieczór niz w poniedziałek o 4 rano. Z cwiczeniami bywa różnie,nadal ma momenty że wyrywa sie i drze zeby caly blok go słyszał :P Zosiu nie miej wyrzutów bo nie chciałas zle. Najważniejsze ze dziecko wyszło z tego cało i zdrowo My już zaliczylismy plac zabaw z rana bo teraz u nas w słońcu 54 stopnie . W domu tez wentylatory powłanczane , i mimo to skwar. Fabek cały czas łazi pod prysznic sie chłodzic, ja zreszta to samo,:P Miłego Dnia dziewczyny:)
  20. Hej. Wczoraj pisałam do was 3 razy i za każdym razem mój post wywalało, albo nie mogłam go wysłac:( U nas już szykowanie na wczasy sie zaczeło, jakies zakupy, pranie, prasowanie itp:)same wiecie jak to jechac z dziecmi, samochow zapakowany po dach:P dobrze, ze mamy wiekszy, weic wszystko sie zmiesci:D Ostatni tydzien nie byl u mnei wesoly, napisze Wam w skrócie, ze znalazłam przez przypadek sobie guża na piersi:( Ale juz jestem po badaniu i wszystko OK, nie jest to nic złego, jak mi wytłumaczył lekarz, ale strachu sie najadlam nie mało :O Pozatym wybrałam sie z Fabkiem do stomatologa , i wszystko było Ok, dopuki pani go woziła na fotelu do gory i na dol, byl przeszcześliwy, poogladał sobie narzedzia, ale jak trzeba było otworzyc buzkę to zwiał:O Bedzie z nim problem zeby komukolwiek pokazał buzkę ten moj uparciuch ( Co do napiecia po narkozie, to ejstem w szoku, pierwszy raz słysze o takim przypadku, ale dobrze,z e dziewczynka juz wyszła z tego i am to za sobą :) (moze jak tez sie doczekam dnia, kiedy Fabek bedzie zdrowy) Jowitko- a Ty sie nie denerwuj tylko zapytaj lekarza czy takie cos faktycznie moze miec miejsce, moze dziecko wczesniej miało już jakies problemy zdrowotne, a po narkozie sie to nasiliło, Jowitka to okaz zdrowia, wiec głowa do góry, i ciesz sie,z e za kilka dni, bedziecie mialy to za soba, zobaczysz jaką poczujesz ulge, wkońcu sobie odetchniesz:) Co do kubeczka niekapka, to ja tak jak Jowitka, dawałam wytrwale, aż wkoncu bedzie sie bardzo pic chciało i załapie o co chodzi. My zaczynaliśmy na kubeczku AVentu, i Tommy Tipe, też bardzo fajny U nas dzisiaj 37 stopni :) Pozdrawiamy
  21. a jeszcze pytałas o rehabilitację na Fundusz. Neurolog powinien wypisac Ci skierowanie na taka rehabilitacje, zebyś mogła chodzic na Fundusz. Nie wiem z jakiej cześci Polski jesteś, u mnie nie ma problemu z dostaniem sie na rehabilitacje, ale wiem ze kiedyś dziewczyny na forum pisały, ze w dużych miastach sa strasznie odlegle terminy, wiec żeby nie tracic czasu, bo u maluszka to czym czybciej zaczniecie tym lepiej, chodziły prywatnie. Koszt takiej prywatniej wizyty to około 70 zł
  22. majóweczko-to dzięki Bogu,wyniki sa dobre.Ciesze sie razem z Tobą ;) Mój synek, ma jeszcze napiecie zmieniające sie w stopkach (czasami jest , a czasami nie ), do tego ma plaskostopie, i ogolnie rozwija sie wolniej od rówiesnikow:( Chodzimy 2 razy w tyg. na rehabilitację, do tego zajęcia z logopeda i neuro-logopeda, bo mowa też jest opózniona Mam nadzieję,z e kiedyż z tego wyjdziemy. lekarka dobrze Ci powiedziała, bo wzmożone napiecie , przy intensywnej rehabilitacji szybciutko 'puszcza",zobaczysz, pocwiczycie troszeczke i nie bedzie śladu po napieciu :) a tak wogóle to ja też byłam majóweczką 2006:) Pozdrawiam
  23. Witam. majoweczko- Mój synek też mial wysoka zóltaczkę , ktora nasiliła sie 7 dni po wyjsciu ze szpitala. Musieliśmy na nowo trafic do szpitala na patologie noworodka. Synuś był naświetlany 24 na dobe, dostawal antybiotyki i wlewy z glukozy.Leżeliśmy tam 10 dni:( Też przechodzimy przez napięcie mieśnowe, prawdopodobnie jest to wynik wysokiej bilirubiny. Mój synek ma 4 latka Natalijko- szczerze wspólczuje, przez co musiałaś przechodzic. Ja przez tydzien bylam rozdzielona z synkiem bo był naświetlany, musiałam go odstawic od piersi, chodzilam na sale gdzie lezal w inkubatorze i płakałam patrząc na niego To był najdłuzszy tydzien w moim życiu. Wiem co czuje matka, ktora jest rozdzielona ze swoim maluszkiem:( Dobrze, ze corcia wyszła z tego wszystkiego , jest zdrową dziewczynką. Florianką-GRATULACJE, z okazji narodzin synka:) Niech zdrowo rośnie Pozdrawiam
  24. Witam. zosiu, jestem , czytam, tylko pisac ne mam siły:O Normalnie, sama jestem w szoku, ze JA, która uwielbia sie smażyc całymi dniami, jestem juz wykończona tymi upałami, ogolnie tez uwielbiam skwar, ale chyba sie juz starzeję,z e tak mnie to męczy :P Betrice- SUPER, ze juz macie za sobą to najgorsze. Teraz bedzie juz tylko lepiej z dnia na dzien:) Ilonka- Chyba, kazda z nas zadaje i zadawała sobie to pytanie. ja prubowałam 'podpytywac" wszystkich specjalistow OD CZEGO? Do tej pory nie dostalam konkretnej odpowiedzi, bo to mogło byc dosłownie od wszystkiego. Pani neuro- logopeda twierdzi,z e mogłam byc przeziębiona w pierwszym trymestrze ciąży , wtedy ponoc kształtuje sie podniebienie dziecka , moze to byc równiez z zanieczyszczonego powietrza, stres, chemikalia, dużo tego jest by wymieniac. Ja do dzis nie znam na to odpowiedzi, i pewnie nigdy nie poznam :( Jowitko- Jeszcze 2 tygodnie i wy bedziecie po wszystkim Myślami caly czas bede z wami :) Fabek mi sie zdrzemnął 2 godzinki, wiec ciekawa nocka sie szykuje:O
  25. Witam Jowitko- Jowitka jest przesłodka, a nózie, ma CUDOWNE, uwielbiam takie z ciałkiem:) Ja dopiero wrociłam od rodzicow, wczoraj rano mnie tata zabrał z dzieciakami, a dzisiaj mąż nas przywiózł:P Dzieciaki sie pluskały w basenie, przescześliwe i opalone na maxa:) Jutro u nas ma byc 35 stopni, wiec zapewne pojedziemy nad jakies bajorko:P Pozdrawiamy i zyczymy Miłego Weekendu :)
×