Nadiya28l

Brawo Lipenka!!! tego trzeba było ..:) może to coś trafi do niego..bo jak nie..to my się tu zbierzemy wszystkie i jemu wytłumaczymy inaczej..:P

No witam..mąż na spacerze z dziećmi..ja obiad mam już gotowy se myślę zajrzę co u was...to już uzależnienie:P Patrze przez okno idzie listonosz i mowie do męża idź bo ja an wet grzebienia nie widziałam dzisiaj..:D i przychodzi mąż z paczuszką nie wiem czy pisałam wam..ale kupiłam gumki 20 szt +6 gratis także szalejemy..:D i mąż nacisnął paczuszkę i mówi do listonosza a taki młody..aa to pewnie kondony zona zamawiała..,cymbał jeden...:( Rączka już superr:) U nas gorącooooooooooooooooooooooooo sylviankaa I będzie dzidzia...:D trzymam kciuki!!!! cos miałam wam jescze napsiac.... A powiedziałam mężowi o tej sytuacji..jest zdania ze przesadziła ciotka..ale i tak czuj sie winna kurwa mac. Mąż by l an rozmowie o pracy w tej co był wcześniej...i wyobraźcie sobie ze tak szukają do pracy ze prawdopodobnie dostanie 300zł podwyżki i 300 premii:) hehehe ale numer!:D NO ale szukają sprawdzonych i dobrych ,.niby mój mąż był dobrym pracownikiem..:) wszystko będziemy wiedzieć w Piątek..:) ile dostanie no ja liczę na 200zł podwyżki..ale jak będzie 300zł to sie nie pogniewamy..:D

No ja czekam na 23 żeby mu podać..kochana dlaczego>??bo już zakażenie szło..kurwa mac..i rączka w ropie i cała opuchła..ale już po 1 dawce antybiotyku widać poprawę..nie chciałam..rozmawiałam z lekarzem..ale powiedział ze za poważny stan..jakby nie było moze tego juz zakażenie to byśmy nie musieli brać antybiotyku...

ustronianka myszko są chwile załamania...ale i dla ciebie słoneczko zaświeci zobaczysz!!!!

ni obeszło się bez lekarza..rączka tak spuchła..czerwona..ze bałam się o niego..i pojechałam prywatnie bo u nas w przychodni w Weekend to takie konowały pracują..:o i mamy antybiotyk..:(:( trudno.nie jest silny..ale mimo to..jest.

Heloo:) Kurwa małemu cos sie stało w rączke...:( spuchła mu od palca..myślałam ze coś go ugryzło.i posmarowałam wczoraj fenistilem...ale nie widać ugryzienia ,a tak pomyślałam bo za dnia nie płakał..żeby sobie coś zrobił czy co..nic...a teraz tak widzę jakby sobie przycisnął szafka i opuchło mu pół rączki..bidulek..:( nie wiem czym smarować..smaruje Altacel-em..i co jeszcze.???? ja pikole..mąż wraca o 11 będzie rano..o będę słuchać pewnie.. Doradźcie co robić???

Domiś nie pocieszaj mnie...wiem ze nie moja wina ze on chory a ta Pani zmarła..ale fakt jest faktem powiedziałam jemu to a nie powinnam..:(:(:(....jutro mz wraca ..to dobrze...może jakoś zajmie mi głowę ze nie będę tak myśleć.. Dudus śpi już tylko raz...i zależy o której wstanie to kładę go jeśli np. obudzi się o 6 to już o 11 śpi tak jak dzisiaj i śpi do 13 :) a potem śpi już od 19 do rana.:) Mój mały wyobraźcie sobie ze cwaniak z niego jak nic..kurde jak on szybko wchodzi na łózko..a jak chodzi to tyłem...:) i na fotel jak wejdzie to siadzie i raczkami w nóżki klepie i się cieszy,..,muszę to nagrać..:D a jak pod stół wejdzie po coś..to tak główkę schyla jak wychodzi i oczkami do góry patrzy czy może się już wyprostować..on jest taki ostrożny..;) mój kochany... I muszę wam nagrać jego nowa minkę..ale taka dojechana ze hej..normalnie patrzy z powaga spod byka!:D ale odjazdowo to wygląda wszyscy lejemy ze śmiechu..:) No ale nic nie mówi nic! nawet Mama i ja się tym nie martwię Norbert do 4 roku nic nie mówiła tylko Mama i Tata a a teraz to mu się buzia nie zamyka..:D Norbert teraz jest u siostry pojechał o 12 i przyjedzie o 21..ale cisza..:D jak się moje chłopcy bawią fajnie..a Duduś już nabił Norberta..;) fajnie to wygląda ,ten nie chciał dać mu pic a ten mu ręką po plecach..:D ale Norberty strasznie jest za nim..:) I pomyśleć ze płakałam jak zaszłam w ciąże ..nie chciałam drugiego dziecka a teraz serce bym oddała..:)za jednego i drugiego moje kochane chłopaki. Jestem dumna z nich...Norbert do 1 klasy idzie..ciekawe jak sobie poradzi..ja mu kupiłam wyprawkę do szkoły a teściowa tam tez..:) wiec Norbercik ma podwójna..:) no ja kupiłam plecak za 40 zł a ona za 50 euro:) ciekawa która kupiła ładniejszy..:) zła była na mnie .ja nie wiedziałam ze będzie coś mu kupować..ale będzie na następny rok..a plecak sam sobie wybierze który chce.:) A wy gdzie jesteście????????????????????????????

możecie pisać co chcecie..osądźcie mnie ..:( teraz to wszystko wezmę na klatę...:(:( wiem zrobiłam źle..i nie spodziewam się dobrych opinii.,

Heloo:) Kareinko nie da się tego odkręcić...trudno pałam i płace teraz za to...:( no ale już rozmawiałam..a raczej pisałam z ta osoba..nie jet zle ... Ok napisze o co chodzi..bo tak ciężko to wytłumaczyć.. Otóż. Mój Kuzyn pisałam wam ze ma raka jelit...teraz 3 chemia..i jednak chemia podziałała! le dopiero ta trzecia bo 1 i 2 mało co dały... I pisałam wam ze u ans kolejna osoba zmarła na raka... I tego dnia dzwoniłam do Kuzyna..to była jego sąsiadka przyzjażni się on z dziećmi tej Pani co zmarła..:( I ja debilka myślałam ze już wie ze ona zmarła..i powiedziałam mu z zdaniu..o wszystkim rozmawialiśmy..bardzo go lubię on mnie jeszcze pocieszał ze wyjdzie z tego on mnie!bo on właśnie taki jest...i ciotka na drugi dzień dzwoni do mnie z pretensjami jak mogłam! dlaczego mu to powiedziałam..ze oni to ukryli przed nim i mozliwe ze miał zal do nich dlaczego mu nie powiedzieli...:( i wyglądało to tak,jakby ja celowo zadzw. żeby mu powiedzieć ze ta Pani zmarła..a tak nie było!, wyzwała mnie od najgorszych...normalnie teraz to słyszę...:( zadzw. do siostry mowie ze wiem zrobiłam zle..pocieszyła mnie siostra ze i tak by wiedział..a ciotka pewnie nażarła ie tabletek..bo jest uzależniona od etopiryny..:( a teraz to przesadza z nią..i wyżyła się na mnie..:( powiedziałam do siostry ze jak jej to pomogło to ok. Dzisiaj nie wytrzymałam i napisałam do niego..ze strasznie przepraszam ze nie pomyślałam./.napisałam o co chodzi.wiec wyjaśniłam..i napisał ze on do niej to pikuś z choroba i w życiu nie pomyślał ze jego tez to czeka ze wszystko ok..i dlaczego się tym tak przejęłam..nie pisałam ze Mama jego dzwoniła..nic.Siostra mówi ze mogłam nie pisać..bo on teraz z ina się pokłóci..powiedziałam ze raczej nie bo napisałam ze tak od siebie myślę ze źle zrobiłam.:( On jest jedynakiem oni dmuchają na niego..nie dziwie sie...ale on musi ich pocieszac a nie oni jego..jak jest w domu to nawet herbaty nie pozwalają muz robić wiec on cały dzień przesiaduje u dziewczyny bo wytrzymać nie może tej sytuacji..i nie wiem jak oni chcieli mu powiedzieć ze ta Pani zmarła ze co an wakacje wyjechała...nie wiem.:( Ja z ciotka nigdy nie miałam dobrego kontaktu..to nie nasza pierwsza kłótnia..ale ja jej nie osadzam ze przyczyniła się do śmierci mojej Mamy,do tego stopnia była bez szczelna ze na pogrzebie mojej Mamy, powiedziała żebym jej szafę sprzedała mojej mamy.bo jej sie strasznie podobała a moja mam nigdy jej nie chciała sprzedać, to taki antyk..i ja ja mam w pokoju pamiątka taka, siostra nie chciała....:( mimo to ani razu jej tego nie powiedziałam. Ale nie tłumaczy mnie to ze walnęłam gafe jak nic kurwa...ale dobrze ze on tego tak nie odebrał..ze stracił nadzieje czy co.Myślę ze ma zal do Mamy ze traktują go jak ciężko chore maleńkie dziecko...Sama ciotka mi powiedziała ze my z nim jak z jajkiem a ty mu takie rzeczy mówisz.On mam dość tego traktowania..chciałby sobie życie biedny ułożyć ,zamieszkać gdzieś indziej..a ciągle ciotka mu dyktuje co ma zrobić.. Jestem i tak pusta głupia i nic mnie nie tłumaczy..:(:(:(:( mogłam pomyśleć nim powiedziałam..ehhhhhhhhhhhh czasu nie cofnę. trudno..chociaż tyle się pocieszam ze on tego tak nie odebrał...chociaż nadal ciężko mi jest..:( przejęłam się tym strasznie.będzie u nas w środę to pogadam na spokojnie z nim.. Przepraszam za błędy które na pewno popełniłam..;)

helooo. Wieczór mój troszkę na% inaczej bym nie zasnęła...:( nadal mam doła..ehhhh czasu nie cofnę... A co to za spanie..na wyrywki ..i nie ma chwili żebym o mojej głupocie nie myślała...:( jeszcze głowa mnie rozboli i będzie zajebiście.:( Znajoma wczoraj dzwoniła ze jej syn wymiotuje i ma gorączkę..potem na wieczór druga znajoma dzwoni ze jej syn ma podobne objawy jak tamten..a nasze dzieci się wspólnie bawią..i drżę...:( Jeszcze Matka jednego z dzieci była u mnie rano..i wzięła Dudusia i całuje go..a ja co ty robisz chcesz go zarazić..a ona ja jestem zdrowa tylko moje dziecko chore..kurwa..brak wyobraźni...mam nadzieje ze nic moim nie będzie...

nigdy ale to nigdy nie czułam się tak jak teraz...okropnie mi wstyd..mimo ze mam 28m lat sama mam dzieci ...to nadal jestem głupia..:(:( nie dojrzała..bezmyślna... wstyd mi nawet napisać o co chodzi.. ale powiedziałam coś jednej osobie ,nie zdając sobie sprawy z tego ze dobiłam tylko gwoźdź do trumny...dosłownie..:(:(:(

wiecie co to są chyba hemoroidy..bo czuje to już nawet..:( wiec znów się odezwały..:( ale to pod pacha to zbadam...ale nie wiem kiedy...

kurde dowiedziałam sie z ekolejna osoba u nas na wsi zmarła na raka..pisałam juz wam ze u ans sie to rozpowszechnia niczym grypa..kobieta lat 43...smutne..4 dzieci...i dlaczego..nigdy nie paliła ,nie piła... Ja do jakiego czasu mam po pacha cos ..nie wiem jak goliłam sie musiałam to zadrapać i teraz mi odstaje wisi i boli..:( jest czerwone..ale boje sie zacząć latać po lekarzach..raz byłam z ta głowa to wymyślili mi nadciśnienie.. najgorsze jest to ze często leci mi krew..i to nie jest z pisi..:( delikatnie napisząc...martwię się ,ale mimo to nigdzie z tym nie ide..boje.się.. mój kuzyn nadal am chemie ,wyniki marne..nie wiem co to będzie też trzecia chemia jest..miała być ostatnia i miał być już zdrowy.

Melduje się.. i miałam napisać jak poszło ze spaniem..wiec jak poszedł spać o 18 tak spał do rana do godz 7!!!!!!!!!!:D:D:D i myślałam ze o drzemce możemy zapomnieć..a on już śpi..:D kochany mój..:D

dlaczego chcesz zmienić Nazwisko...? myślę ze to chwilowe..dobrze ze nie wykupiłaś antybiotyku..bądź mądrzejsza odemnie...ja tak spieprzyłam dziecią odporność.:( Wróciłam ze spaceru..nakarmiłam Dudusia..myślę pomyje naczynia dałam do kojca bawił się fajnie i nagle patrze..a on śpi!!! i co teraz..mhhhh będzie spał do rana czy się jeszcze zbudzi..ciekawe...:) potem napisze.:P

przykro mi Haniu..ale się nie zgadzam z tobą ..poraziło mnie z tym biciem i zakładem..:o to są ludzie chorzy...ich trzeba leczyć a nie pozbywać się ich i zamykać w zakładzie..:(

Heloo:) Pampusia Jejku to straszne co ty przezywałaś,,,nie ,tak nie może być ze zwala ja tobie na głowie a ty masz sobie dawać rade ,musisz to zmienić.Dobrze ze nic takiego poważnego się nie stało...ale strachu miałaś. No my nie śpimy od 6-30 nie jest źle...;) kurde ja sama a ja tu słyszę ze złodzieje chodzą..:o kurde...u nas na wsi już pokradli ludzi krowy!!!!ja pikole żeby krowy kraść...masakra. zrobiłam sobie pedicure ..;)zrobiłam francuski na rekach tez..tamte juz tipsy odkleiłam..i te mi troszkę urosły,a ze ja zawsze obgryzałam,tak teraz te będę szanować..ciekawe jak długo..;) Pamspusia dziękuje za miły koment.

Kurde a ja sama..!!!!!!!! Mąż dostał tel. do teściowej i wyjechał do Niemiec na tydz.do pracy...normalnie tak znienacka,dzwoni tel.teściowa pyta czy głowa mnie nie boli...;) potem mówi daj Daniela..a potem mąz mów pakuj mnie wyjeżdżam..kurde i wyjechał...:( z wujkiem razem pojechał. nasze auto u mechanika rozklekotało sie..biedaczek Tyle sie najeździł,Niemcy to chyba z 10 razy a do teściowej mamy 700km. teraz nad morze i normalnie fuks ze tam sie nie rozsypał...mam nadzieje ze mechanik nie powie ze silnik do wymiany,a poszedł pasek rozrządu...chyba dobrze napisałam..;) wiec jutro będę wiedzieć co z autem mam zadzwonić rano...:) mąż chce wymienić auto na większe...a mamy golf 3 TDI a marzy mu się audi kombi .;) Wiec Kareinko...ja tez samiutka...:(:(:(

Gratulacje Uleczka .

NO Lipenki nie widać..i dasi!!! co tam u jj pannicy...Karolci..;) kurde Dasia wpadnij i napisz co u was,..to samo dotyczy Lipenki!!

helooo:) A o co ci kobieto chodzi czym cie poraziłam..:D a za błyskotliwość dziękuje..:D

i jeszcze domis znalazłam..;)

i do tatonki i do Deelite tylko tyle znalazłam...;)

kareina!!!! ja ci dam..kobieto zostaw to dziadostwo!!!! wiem wiem łatwo się mówi..ja paliłam przed ciążą...8 lat! dziennie wypalałam 25 fajek...i teraz idzie drugi rok KIEDY NIE PALE....:D no z tego powodu tyle przytyłam..ale mimo wszystko nie wrócę do nałogu...:)wiem żebym szybko schudła..ale wole być zdrowsza..cera mi się poprawiła..:D gładsza...delikatna.ahhhh:D

a olewam..w ogóle ..jak się ukrywasz i masz taka odwagę napisać..to się podpisz swoim aktualnym nickiem..a nie tak wyskakujesz jakim filip z konopi i piszesz tu swoje przemyślenia .które bądź co bądź mi są do niczego nie potrzebne..:P wiec aloha ps. a dziecko masz...:)