Nadiya28l

Gratulacje Shamanka :D IDE myc łazienkę..kurde a tak mi się nie che..w sobotę mało co zrobiłam...i dzisiaj muszę coś ruszyć bo normalnie syfem zarosnę:P i dopiero będzie wstyd..mimo ze do mnie i tak nikt nie przychodzi...:( Moja najlepsza przyjaciółka tak mnie wnerwiła ostatnio ze nie obieram telefonów do niej...Przyczepiła się mnie ze taka gruba jestem ,ze nie dbam o siebie ze nigdzie nie wychodzę..kurwa chwila mam 2 dzieci w tym jedno chodzi do szkoły ..trzeba z nim tez posiedzieć..jeszcze gotowanie sprzątanie i jeszcze jak jakaś choroba to nie w głowie mi latanie po mieście w poszukiwaniu modnych ciuszków. Mieszkamy sami, ona ma babcie dziadka wiec ma z kim zostawić dzieci..jedno zawozi co tydz, do ojca dziecka na weekend to może sobie z drugim mężem iść na jakieś disco..a młodsze spokojnie zostaje z dziadkami..zazdroszczę jej takiej fajne sytuacji..ale nie musi mnie dobijać takimi tekstami..kiedy mi an serio dobrze nie jest,.,i co byście wy powiedziały na ten temat..??? może się czepiam i gniewam nie wiem o co.. Ok lecę bo łazienka sama się nie zrobi..:P a szkoda..:(

no my teraz w pokoju jestesmy i mamy tutaj 19,9 no 20 można napisać/.i tutaj mam termometr taki..z wyświetlaczem, kurde ale nie czuje tych 20 stopni w pokoju nie jest za ciepło..a w sypialni to teraz 24 ale zawsze wietrze porządnie przed snem...

Ja mam taki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f0ccd3ebfd112b1a.html

he he taaaa :D

no to my mamy w pokoju 21 stopni a w sypialni 24 wiec tu tez może być powód ze tak chorujemy tak...//

kurde agnes dziękuje ci bardzo za komplement. to ja aż tak strasznie wyglądałam w ciąży:D hi hi hi lecę tez popatrzeć na nowe foteczki

Wysłałam foteczki i sobie pooglądałam zdjecia..nic nawet nie piszecie ze wysyłacie..albo ja nie przeczytałam..:p Kurde Dasia ale z ciebie laseczka no no śliczna z ciebie kobitka..kurde fotogeniczna jesteś bardzo, a Karolcia to po Mamusi ma urodę i to bez dwóch zdań!

Kurde wyszłabym z małym..ale bierze jeszcze antybiotyk i mam ten katarek mały bo mały ale jednak jest..a teraz taka pogoda kiedy wszystko się rozstapia to latają wirusy wszędzie i boje si ze znów coś złapie maluszek..a przy antybiotyku zero odporności:( Jak byłam u lekarza ostatnio to zadzwoniła Matka 3 miesięcznego maluszka do lekarza..z pytaniem jak to możliwe ze ona ma dziecko chore skoro nie wychodziła nigdzie z domu..a lekarka się pyta jej a otwierała pani okna.?? I niby jakiś wirus przez okno wleciał..kurde jeszcze tka będzie to okna nie będę otwierać..:( kurde popadnie jeszcze w paranoje... Poczekam jeszcze do końca antybiotyku ma być ślicznie u nas akurat w Niedziele:D Mam nadzieje ze się to nie zmieni... Bunia kochana trzymajcie się , mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze!!! a dla mnie dziwne żeby dziecko odsyłać do domu jak jest chore!nie rozumie tego..chyba są wyjątki.! Prześle parę fotek na pocztę..:) Buzka

marczewa tak jak piszesz to odparzona pupcia..u mojego tez tka było...szukałam rożnych maści i normalny puder pomógł zwykły puder bella w życiu bym nie powiedziała .-wiec spróbuj tego.

miało być światła :D

Kurcze switała nie macie.???\"D Gdzie wy Kobitki..:):) Meldował się tutaj i to już:D Jak wam minął Weekend.???:):):)

Dasia..moze cie pociesze lub nie..;) Mój tez tak sie zachowywał przy pierwszym dziecku ja musiałam koleżanki wołać żebym mogła posprzątać w domu,czy ugotowac cos co wymaga czasu gołąbki czy bigos czy nawet pierogi. kiedy on siedział w domu i tak jak twój na komputerze... Kurwa na sama mysl dziwie sie ze jego w tedy z domu nie wywaliłam..kurde ile to ja miałam cierpliwości..aż się dziwie sama.. Dzisiaj przy drugim dziecku ja czasem nie czuje ze mam jego..serio we wszystkim mi pomaga przy gotowaniu sprzątaniu przy dzieciach..np. dzisiaj ugotował rosołek i zrobił pyszny bigosik:D i ja mam być chuda...:D A ja zrobiłam drugie danie..:) Wiec Dasia on musi dorosnąć..trzeba czasu i nie dziw się..i nic nie rób na siłę bo jego każde siedzenia z dzieckiem będzie jak zło konieczne..i tylko będzie szukał pretekstów..Nie wiem jaki jest twój mąż..może pogadaj ze masz wrażenie ze to tylko twoje dziecko..a on jest lokatorem.. Kurde nie wiem co ci doradzić..szkoda ze się tym trujesz..nasi faceci tacy są TRZEBA CZASU. Ale cie pocieszyć miałam,,,wiec wszystko się zmienia przy drugim dziecku:D:D

mój po 2 daniach rosołek z makaronikiem ,i nie miksowałam jego ,a miałam makaron lubbela cienkie niteczki,super dał rade :D i zjadł ziemniaczki z sosikiem :D sosik bez pieprzu delikatny ale na swojskiej śmietanie...zajadał strasznie :D mam nadzieje ze nic mu nie będzie..jak myślicie...no tak nakarmiła, a teraz głupia myślę

helooooo Karenina a jakie mleko na początek będziesz dawać..bo tez karmie piersią i jeszcze sztucznego mleczka nie jadł..a boje sie ze będzie go brzuszek bolał..A kurde chciałabym tez po0malutku go przyzwyczajać..chociaż ostatnio tylko w nocy je cycka..rano była kaszka na obiad zupka będzie potem deserek herbatkę miedzy czasie chrupka czy biszkopty potem znów kaszka i cyc tylko w nocy.

Hi hi u mnie z ogórasem było podobnie:D

dajecie biszkopty..? i w czym maczacie .?

Kobietki przez cebule może małego mojego bolec brzuszek.????.nie miksowałam jej ale tak gotowałam...

Witam was kochane !!! No to ja tez dołączę sie do zalików.. kurde jest mi zleeee kurde nie mogę sie odnaleźć w tym wszystkim..u mnie kurwa choroba za choroba i ciągłe siedzenie w domu.. Teraz ja się tak załatwiłam ze HO.i jak tu wyjsc z domu..sama tez nie pójde bo chora jestem ,do tego okropna migrena...nawet nie wchodziłam wczoraj na neta..masakra normalnie...Ból okropny..teraz jako tako.wiec myślę zajrzę..ale w nocy ..:( mąż był na nocce ,teraz spia chłopaki..Norbert Bajkę ogląda..jej jaki on grzeczny jak mnie głowa boli:)::) kochany synuś Mamusi:):)No i mój Synuś w nocy wstał łózka wysikał się na podłogę i dalej poszedł spać Norbercik..kurde taki był zaspany ze nie wiedział co się stało..rano mnie przepraszał i zaczął się tłumaczyć biedny...No ale wiadomo sprawa ze mu powiedziałam ze to był wypadek. Moja znajoma chodzi do lekarza do tej co ja z niej zrezygnowałam,pisałam wam jak powiedziała ze bym lekarza zmieniał bo nie ma do mnie cierpliwości ze dziecko mam zdrowe a ja przychodzę..I ona była u niej 2 dni temu z mała ..ta sama histroia..ze dziecko zdrowe ..mała ma 7 miesiecy..i ta na drugi dzień widzi ze z dzieckiem gorzej i dawaj szybko do lekarza prywatnie i co sie okazała gardło zwalone już ropą..wiec jak była u niej 2 dni temu to mała już była chora! Lekarz tamten odrazu powiedział ze on dziecko załatwiła.Kurde szkoda maleństwa ,płacze wiadomo strasznie ja to boli.nic jeść nie może...Lekarze..:(:(:( Ohhhh aby do wiosny!!!!!!!!!!!niech już będzie.

No wróciłam od lekarza.. i co nic sie nie dowiedziała..mówi ze to nie zęby ,wiec co było powodem jego płaczu ..ona nie wie:( i dzisiaj jeszcze miał gorączkę..w dzień w nocy właśnie nie miał.. zbadała dokładnie uszy i nic..wiec kurde nie wiem i ona tez nie wie,wiec mi nie pomogła znaleźć powód..i przepisała antybiotyk duracef i mnie tez..bo kazała mi się rozebrać bo słyszała jak kaszle i mam zawalone gardło. Ale widzę jak o wszystko trze te dziąsła..wiec może jednak będzie jedynka górna...

E to szybko wypłacili z urzędu.:):).kurde muszę męża wysłać żeby złożył my mamy 1500zł rzecz jasna dla nas:D

Witam.. Wczoraj od godz. 23 do 3 płacz non stop...nie wiem czy to ząbki..gorączki nie było..i rano rajzował.jakby nigdy nic.. Dzwoniłam już do przychodni po 15 mamy umówiona wizytę..wole jechać tym bardziej ze pewności nie mam ze to ząbki..

a teraz przeczytałam..ok sylwianka..ale trzeba chociaż zadzwonić i powiedz o sytuacji..chyba masz numer do swojego pediatry.

Bunia nie włączaj teraz telefonu! rozbierz go na części możliwe potem do złożenia:P i niech się suszy tak do 4godz. i dopiero włącz. a jak odrazu go włączyłaś to się możesz pożegnać z nim.przykro mi...ale tak właśnie to jest... Sylwianka i co tam byłaś u lekarza.??

no mój teraz cala miseczkę zjadł zupki kurde tak do 7 min., max je..nie muszę raz jeszcze podgrzewać bo jak kończy jeść to zupka jeszcze ciepła,kaszka tez jakoś tak ale nie dłużej.

Sylwianka ciesze się ze już wszystko dobrze,ale kobieto ty musisz wiedzieć co to było!!!! ja tez nie lubię latać po lekarzach ale ta sytuacja akurat tego wymaga! Bardzo cie proszę zadzwoń do przychodzi i pogadaj chociaż z lekarzem ona ci powie czy przyjść czy nie..chyba masz możliwość rozmowy z lekarzem..lub po prostu jedz! Mysle ze każda tutaj myśli podobnie jak ja,tego nie można pozostawić tak.