

jasama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
pogoda sie zepsula to na plazy niewiele osob zostalo :( pozdrawiam wszystkie kobitki :) mam nadzieje niedlugo sie zaludni... te plaze sa cieple bo to plaze poludnia :)
-
hej, wesele sie udalo, dieta to cos o czym najmniej pamietalam w weekend :D Kathy okazalo sie ze mam jeszcze jakies owocki do zjedzenia wiec poczekam i przejde na 1 etap jak juz dam sobie z nimi rade... sama mieszkam wiec sie zepsuja jak ich nie zjem... zaraz koniec pracy i do domku lece :) po drodze zaniose zdjecia z wesela do fotografa :)
-
no i nabroilam i to baaardzo.. wczoraj (a raczej dzisiaj) w nocy wlaczylam alarm przeciwpozarowy .. bylo po 1 ( ciastka pieklam), wczoraj kolezanka poczestowala mnie szarlotka i nie odmowilam, druga lodami i tez sie skusilam :( a dzisiaj przynioslam reszte szarlotki do pracy ii nieszczesne ciasteczka ( co prawda smakuja super) i mialy byc dla kolezanek ale jak siadlysmy przy kawie i sie rozgadalysmy to podjadlam i ja :( mam nadzieje ze dzisiaj juz mi sie uda jakos dotrwac i nie obzerac... ciasteczka zrobilam dla rodzicow ( bede przejezdzala pociagiem przez swoje miasto w drodze na wesele i maja mi cos na dworzec podrzucic wiec ja im niespodzianke chce zrobic).. a do jutra w pokoju bedzie stala cala micha ciastek.. grrr ale mysle ze juz mam takie wyrzuty sumienia ze nie tkne ich inaczej jak tylko w celu zapakowania :) w sobote wesele a w poniedzialek chyba nie mam wyjscia i wracam na 1 etap na tydzien... w sumie nie bylo mi zle na 1 etapie :) a teraz te sliwki ( to bardziej niz ciastka mnie ciagnie a brzuch wywala koncertowo ).... zobaczymy dalej nie wiem jaka kiecke wdziac na imprezke.. niektorzy mowia ze w czarnej nie wypada... w sumie wesele i wakacje... ale w czarnej wygladam super (szczuplo nawet) ... no i nie wiem.. mam jeszcze bordowa od kumpeli ale troszke musze ja zwezic w biuscie i ramiaczka skrocic... jejq ale masakra
-
Niteczko.. spoznione zyczonka imieninowe :) jak to milo jak najblizsi o nas pamietaja :) wtedy ogolnie wraca nasza samoocena :) buuuu w Trojmiescie pada... a jak u was?
-
szukam i nie moge znalezc.. podawalyscie kiedys przepis jak zrobic wlasny jogurt.. pamietacie na ktorej stronie?? przepraszam za lenistwo swoje :( z gory dziekuje 1000000 krotnie
-
witam chlopa ;) ja na poczatku ( prawie 2 miesiace temu) robilam po raz pierwszy 1 etap i korzystalam tylko z internetu... teraz kupilam ksiazke z ciekawosci i nie zaluje zakupu... w sobote ( poltora tygodnia po powtornym etapie 1 ... mialam spora przerwe w dietowaniu).. postanowilam przejsc do etapu 2 zeby nie zakwasic zbytnio organizmu... no wiec w sobote i niedziele nie dalam rady mojemu obzarstwu i jadlam prawie same owoce... wiem ze to za duzo i w ogole ale nie moglam.. ostatni agrest i pozeczki z krzaczka az szkoda i grzech zeby sie zmarnowalo ( nikt nie je oprocz mnie :( ) ... no i podjelam decyzje.. owoce moze w wiekszych ilosciach ale postaram sie ograniczyc i jesc je tylko w weekend... w tygodniu sporadycznie... zobaczymy co wyjdzie a waga zeszla ladnie w dol ( w sumie dlatego zdecydowalam sie na te owoce ktorych mi brakowalo) bo po raz pierwszy odkad pamietam waze 60 kg ( nie wierze ze po owocach przytylam ) ... zawsze bylo to 64 kg i wtedy bylo oki... zanim nie doszlo do 88 a to bylo bardzo niedobrze :) wiec mysle ze skoro od 14 marca do poczatku czerwca zgubilam 24 kg a pozniej ostatnie 4 przez prawie dwa miesiace gubilam te 4 ( ale nie wysilajac sie ) ... to chyba nie jest zle.... wysoka nie jestem i niektorym moge wydawac sie gruba ( 166 cm) ale wali mnie delikatnie mowiac co ci inni mysla :) buziaczki kochane... spacq ide bo pobudka znowu o 6 i do roboty :)
-
hej niuniaS :) moze ekspertem nie jestem ale troszke takich stanow juz w swoim zyciu przezylam.. nakladalo sie na to duzo czynnikow i ich kulminacja w koncu dawala znac o sobie... balam sie o wszysctko i wszystkich... lekarze tak jak w twoim przypadku powiedzieli ze moje przezycia daly w koncu znac o sobie ( tak jak w Twoim przypadku... czytalam topik caly i moze sie nie wypowiadalam ale przeczytalam)... no i jak najabardziej brak m.in tego nieszczesnego magnezu ( chociaz innych mikro i makroelementow o ktorych wspomnialas zapewne tez).. ostatnio kiepsko sie czulam i rece mi sie trzesly ( stres praca+dom+uczelnia) to kolezanka z akademika przyniosla mi taka konska dawke magnezu musujacego .. no i powiem ze od razu zauwazylam poprawe czesc w ogole wszystkim (sorki ze tak na koncu ale przejelam sie za bardzo)
-
Nitka... super.. sporbuje ... a co do wersji bezcebulowej.. juz sama makrela ma taki intensywny aromat ze czy z cebula czy bez ludziska beda sie zastanawiac co jadlam ( albo i nie beda bo to bedzie oczywiste ;) ) dzieki ... i za przepis na kabaczka tez :) to chyba na jutro do pracy sobie przygotuje :)
-
makrela z twarozkiem?? wow ja bym nigdy nie wpadla... chodzi o taki nasz zwykly twarozek?? bialy ser??
-
jasama dołączył do społeczności
-
hej dziewczyny... macie jakis pomysl jak mozna przygotowac makrelke ... i jak kabaczka?? makrele zjadlabym i sama ale zawsze jak jakas salatka to fajniej smakuje.. racja ? bede wdzeczna za podpowiedzi :)
-
hej dziewczyny... macie jakis pomysl jak mozna przygotowac makrelke ... i jak kabaczka?? makrele zjadlabym i sama ale zawsze jak jakas salatka to fajniej smakuje.. racja ? bede wdzeczna za podpowiedzi :)
-
jak przeczytalam makrelka to zaczelam slinotoku dostawac.. dobrze ze kolega przychodzi nieco pozniej sie uczyc to zdarze do sklepu skonczyc przed jego przyjsciem... pustki w lodowce.. musze chudego twarozku kupic troszke i warzywek... :) milego dnia