Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anno Domini

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Anno Domini

  1. Anno Domini

    Weight Watchers

    Hej, Hej!! Naleśnikowy Potwór się kłania :O dla wszystkich, które się nabijały z moich naleśnikowych perypetii :D Ja też spojrzałam na to z innej strony i przez następne 2 dni obżerałam się wszystkim, na co miałam ochotę i dzisiaj na wadze rano miałam 61,7 :P Ponadto przyjechała do mnie ciotka z Ameryki :O Kate Anido nie zazdroszczę Wam z tymi długimi rozłąkami z M. :O Ja to chyba bym się zapłakała z tęsknoty. Dla mnie jego 8 godzin w pracy to wieczność. Chyba jestem uzależniona :D Iwa dzięki za zdjęcia, ale powtórzę za dziewczynami: gdzie uśmiech ??? :D Naprawdę nie da się nic zrobić skoro to wada genetyczna? Sorki za ciekwaość, ale pierwszy raz się z tym spotykam. Sarda fajnie, że choć takimi krótkimi wpisikami dajesz znać że u Ciebie jest ok :D A co do pracownicy to uważam, że każdy decyduje o swoim życiu i inni nie powinni w nie ingerować. Skoro jest dobrą pracownicą to broń jej używając właśnie tego argumentu. Pinokio Na Ciebie to zawsze można liczyć :D Dzieki że jestes i że niezawodnie trwasz na posterunku Fajnie, że trzymasz się P :D co do słodyczy w Twoim wydaniu to popieram taki sposób bo ja np. tak samo mam z innymi rzeczami, np. z majonezem albo serem żółtym. Wolę co jakiś czas a trochę niż rezygnować żeby pewnego razu rzucić się nań bez opamiętania. Tosia super, że waga spada gratulacje :D Żarówka będę czekać :) Fajnie, że i u Ciebie w końcu temperatura na plusie :) Niosia ależ się uśmiałam HAHAHAHAHAHAHAAH super kawały :D :D :D Janta ja nie znikam, tylko MMMŻ chory i prawie cały czas na rączkach, a już obowiązkowo obok mamusi... A jak już śpi, to mam tyle zaległości do nadrobienia, że na wszystko muszę znaleźć czas (teraz nadrabiam zaległości na topiku ;) ) A co do tego kawału o T. to w wielu przypadkach racja. Ja mam pewne postanowienie, ale o tym napiszę później. Marchewka - uszko kochane, nie czytasz mnie dokładnie ;P już pisałam, że wg mnie najlepsze na zakwasy są ćwiczenia. Najlepiej takie, które pobudzą mięśnie i porządnie je rozgrzeją, czyli np. na nogi - rowerek. A! widzę, że Madach juz podpowiadała, co na Nią działa :) a ćwiczenia rozciągające polecam jak najbardziej :) ładnie wysmuklają sylwetkę. Madach no to wiosna pełną gębą tam u Was :D SUPER!!! O! Właśnie widzę, że u Ciebie deszcz :O Ale u mnie też wczoraj pięknie było, a dzisiaj niebo płacze :( Kate ależ Ty mnie mobilizujesz... Ja też od dzisiaj nie będę przekraczać P choćby nie wiem co!!!!!!! Tak jak na początku mojej drogi z ww. Dzięki !!! A teraz słówko o moim postanowieniu. Ostatnio dużo myślałam o wszystkim, co się dzieje w mojej rodzinie \"od strony M.\". I wiem, że T. uważają, że większość ich problemów mogłoby nie być gdybym ja się nie odezwała podczas słynnej \"rozmowy\" z moimi Rodzicami. No ale stało się. T. mnie obwiniają, moi Rodzice uważają, że absolutnie nie ma do tego podstaw, M. jest po mojej stronie... Po całej tamtej \"akcji\" poszłam do spowiedzi i powiedziałam wszystko jak było. Zdałam relację zupełnie obiektywnie, bo byłam ciekawa co ksiądz na to. A on mi tylko powiedział, że widać, że ja wszystko dobrze rozumiem i daje mi rozgrzeszenie, a ja będę wiedziała co, jak i kiedy zrobić. No i chyba właśnie przyszedł ten czas, żeby pójść i spróbować. Nie mam zamiaru się tłumaczyć ani uprawdowywać, przekonywać, że postąpiłam słusznie. Ja o tym wiem, a co oni myślą to ich sprawa. Staram się, aby TO mnie już nie obchodziło, choć ciężko jest. Miłałam iść dzisiaj i powiedzieć, że jeśli czują się przeze mnie obrażeni lub ich uraziłam, to przepraszam i to wszystko. DMMŻ wie o moich planach i w żaden sposób tego nie komentuje, ale wiem, że łatwiej mu będzie. Mieliśmy iść razem, ale Mały się rozchorował więc odkładamy wizytę na później. Chciałabym jednak żeby to było w tym tygodniu, bo w niedzielę za tydzień zaczynają się u nas rekolekcje, a później już tylko 2 tygodnie i Święta. Może im to nie przeszkadza, że jest jak jest, ale nawet jak byśmy mieli się nie widzieć na Święta (chyba tak bym wolała) to wolę mieć \"czyste konto\". Już raz przeżyłam to, że pierwsza wyciągnęłam rękę do zgody, choć wtedy nie było ŻADNEJ winy z mojej strony, tylko T. szalała :O Więc teraz chyba też to przeżyję. Oby. O ile nie dostanę zawału, bo w takich momentach tętno mi skacze do poziomu aerobowego ;) Ogólnie to długa i skomplikowana historia, ale nie chcę o niej pisać, bo jest strasznie niesmaczna, a to przecież rodzice M. których on szanuje i kocha. Ok. koniec zanudzania. Idę do Małego, DMMŻ jedzie zaraz na mecz pobiegać za piłka... Do jutra :)
  2. Anno Domini

    Weight Watchers

    Co dzisiaj fajnego w tv, że wszystkie stąd wywiało??? Jeszcze przecież 73 dni do MŚ w piłce nożnej ;) więc nie rozumiem, czemu Was nie ma :P Kate ja chyba już nie zabiorę się za robienie naleśników aż osiągnę wagę 59 kilo ;) bo je po prostu kooooocham!!! A tak silnej woli nie mam, aby wylać to, co tak pięknie się smaży na patelence, bo by mnie chyba do końca dnia serce za tym bolało ;) Madach aż miło, jak z Twojego wpisu tyle optymizmu tryska :D oby tak dalej!!! Jutro chciałam zjawić sie rano z Toba przy kawce, ale przecież jutro piątek i mnie nie ma :( ale będę wieczorkiem a może nawet po południu :) Zaglądam, zaglądam i nie ma co krytykować :) widzę, że sporo warzyw zjadasz :) to dobrze :) A z mojego dzisiejszego dnia proszę nie brac przykładu na menu ww-owskie ;) Niusia ależ mnie robawiłaś tymi otrębami!!! :D do tej pory się śmieję :D dzięki temu śmiechowi czuję, jak uleciał ze mnie 1 kilogram i teraz mam 257 na karku :P A jak do mnie przyjedziesz to masz jak w banku, że zrobię Ci i naleśniki i jabłka w cieście :) Ja uwielbiam gotować, smażyć, piec itp. itd... A pochwal się, jak wyszła zupka :) Jedno, czego bym się spodziewała po \"świeżutkim\" kalafiorku to ... smrodku w kuchni podczas gotowania :P Dlatego ja kupuje mrożony :) Świeży kalafior używam często latem i wiosną gdy można ładnie wywietryć mieszkanie, bo u nas coś kiepsko z wentylacją (dlatego częśto chodzę po domu ze ślinotokiem kiedy czuję, jak sąsiadka z dołu smaży jakies pyszności :P ) Wiesz, ja zrobiłam ostatnio te bakłażany z grilla na któe podawałaś link i byłoby ok, gdybym zamiast \"utopić\" je w sosie \"zemżawkowała\" jak było napisane w przepisie :P Ja to zawsze coś bym chciała ulepszać i wyszłam na tym z wykrzywioną gębą od soku cytrynowego :O A na kapustę pekińską jest tyle pomysłów, że ho ho!! Ja robię z nią większość surówek - jest fantastycznie krucha. A co do Męża to byłaś dla niego stanowczo za grzeczna za takie pomysły :P Pinokio musiałam smażyć następne naleśniki jak przyszedł :O ale na tamte już o dziwo nie miałam ochoty ;) Żarówka a tych fiurek to nie próbowałaś sprzedawać bezpośrednio np. przez neta? Ja widziałam różne tego typu rzeczy na a.l.l.e.g.r.o jakies półeczki drewniane z misiami czy kubusiami itp... Może warto spróbować? VVVVVVVVVIIIIIIIIIIIIIIIOOOOOOOOOOOOLLLLLLLLLLLAAAAAAAAA WRAAAAAAAAAAAACCCCCCAAAAAAAAAAJJJJJJJJJJJJ!!! Bo bez Ciebie zaczynam się jąkać :(
  3. Anno Domini

    Weight Watchers

    Osoby wrażliwe proszę nie czytać bo robię świadomie niekulturalny wpis, pełen brzydkich słów na d... D..., d..., d..., dupa.... jestem na siebie wściekła. Zjadłam wszystkie naleśniki które przygotowałam DMMŻ na obiad i w tym tego, który miał być dla mnie. w sumie 24 P do tego nadzienie 5P śniadanie 5P, zupa 1Prazem - 35 P. A wszystko przez to, że zachwiał się porządek mojego dnia, który tak ładnie ułożyłam... Malutki dostał gorączki od ząbkowania i nie było mowy o spacerku więc zrobiłam naleśniki gdy on spał. I zjadłam wszystkie. Że też jestem tak malo inteligentna, jak bym nie wiedziała, że skoro kocham naleśniki to pożrę je od razu... d..., d..., d..., d....... Nawet nie wiem, czy pójdę na aerobik skoro Mały gorączkuje. Ale jutro i tak stanę na wagę - za karę dla siebie. A do końca dnia będę żyła na wodzie. D.... Pinokio wpisz mi wagę 258 kg - na tyle się czuję
  4. Anno Domini

    Weight Watchers

    Carlaa Ty skoro karmisz piersią - powinnaś ładniej chudnąć niż reszta. Zwłaszcza z tych \"kobiecych\" miejsc typu: biodra, uda... Gratulacje z kg mniej :) Ja po porodzie (miałam cc) chudłam poczatkowo ok. 0,5 kg/dobę, później wolniej, ale systematycznie. I ładnie schodziłam z 78 kilo do 62-3 (przez 4 miesiące) aż poszłam do szpitala i wszystko się posypało :( schudłam w szpitalu do 58 kilo w ciągu 9 dni, co totalnie rozstroiło mój metabolizm a na dodatek choroba, operacja, śmierć dziadka... Musiałam przestać kamić piersią ze względu na leki które przyjmowałam i w ten sposób doszłam po jakimś czasie do 66 kilo i zaczęłam ww. Moja siostra powiedziała mi ostatnio, że bardzo schudłam i że to mocno widać :) a to na razie \"tylko\" 4,5 kilo ;) Jeszcze 3 i będzie pełnia szczęścia :D Anda tabelkę uzupełnia nam Pinokio we czwartki ;)
  5. Anno Domini

    Weight Watchers

    Madach a to siemię lniane to jak jestem głodna to ono dodaje uczucia sytości, zawiera zdrowe tłuszcze, błonnik i ma mnóstwo innych zalet, o których pisałam na str. 316. Bajka gratulacje spadku wagi :D Pinokio proszę o wpisanie mojej wagi - 61,8 kg Jest nieźle po tym, co ponawyrabiałam przez 3 dni weekendu :O
  6. Anno Domini

    Weight Watchers

    Hej Ja już po śniadanku: 3 tosty (3P) z serkiem topionym ziołowym (2P) pomidorem, czerwoną cebulą i przyprawami. Zaraz zrobię sobie kubeczek (600 ml ;) ) herbatki i zacznę prasowanko. Przy moich chłopcach mam pralkę włączoną codziennie, a że nie lubię robić sobie zaległości z prasowaniem, to staram się to robić na bieżąco. U mnie dzisiaj piękne słoneczko za oknem więc na pewno wyjdę później z MMMŻ na spacer, ale to jak przygotuję obiad. Dzisiaj planuję naleśniki pikantne. Dla DMMŻ zrobię takie \"zawijaski\" - w mały naleśnik zawijam 1 małą paróweczkę (typu \"bobasek\") z pieczarkami (uduszonymi i zagęszczonymi śmietanką 30% i skrobią ziemniaczaną) i startym żółtym serem. Zapiekam je w piekarniku 180 st. jakiś czas (ja niestety czas dobieram \"na oko\") a pod koniec posypuję odrobinkę drobno startym parmezanem a gdy się rozpuści i lekko przyrumieni to zawijaski są gotowe do podania. Do tego so pieczarkowy i szczęśliwy i wdzięczny DMMŻ :) A dla siebie planuję 1 duży naleśnik francuski z nadzieniem: wędlina z piersi indyczej wędzona (40 g ---> 1P), 50 g kukurydzy z puszki (0,5P), 50 g groszku konserwowego (0,5P), pieczarki surowe pokrojone w cienkie plasterki, starty ser żółty 30 % tł w s.m. (45 g ---> 3P) i do tego dużo przypraw typu: papryka czerwona słodka, czosnek, odrobina chilli, sól, pieprz. Wychodzi obiad za 5P plus to co na naleśnik (policzę jak zrobię wszystkie naleśniki). a może dla zdrowych tłuszczy posmaruję sobie taki ciepły naleśnik 10 g margaryny za 1P i będzie ok. A teraz odpisywanko :) Pinokio jeśli lubisz te gatunki które wymieniłam to powinnaś być równie zachwycona co ja :) życzę miłej lektury!!! Tosia gratulacje decyzji o sporcie Sarda oby przesilenie szybko minęło ja tez z klubu miłośników sera żółtego :D Niusia ja chcę więcej takich wpisów Jak się samemu mieli mięso to przynajmniej wiadomo, co w nim jest ;) A właściwie to ma się pewność, czego w nim nie ma :P Przedstawiam Ci kapustę pekińską :) http://www.hipernet24.pl/sklep/img_items/b/023/2318.jpg A co do zup, to najprostsze dania świata. :) Przykład: kalafiorowa. 1 opakowanie kalafiora mrożonego, 3 średniej wielkości marchewki, kilka ziemniaków, woda, rosołek instant albo mała porcja drobiu (ja gotuję zawsze z połową udka drobiowego, które potem \"obieram\" i miksuję Małemu z zupką jako jego obiadek), serek topiony śmietankowy i ziołowy. Wszystko gotujesz sobie przez jakiś czas ;) a jak juz jest miękkie albo rozgotowane, to dodajesz 2 lub 3 trójkąciki serków topionych i miksujesz. Jak ja robię zupę, to wychodzi mi z garnka ok. 6-7 talerzy (po ok. 400 ml) i jak dodaję ziemniaki to profilaktycznie liczę talerz zupy za 3 P, a jak nie dodaję, to za 1P. Jest bardzo sycące. Polecam. Zamiast kalafiora można dać brokuły albo pieczarki, albo inne ulubione warzywa. A ta kanapka na obiad była? No to ja chyba bym umarła z głodu po takim obiedzie :P Madach super, że coś drgnęło!!! Oby to był dobry prognostyk następnych sukcesów Życzę Ci ich z całego !!! Bambasia Jeszcze wszystko wróci na dobre tory i waga poleci w dół!!! A z Twojego menu wynika, że będzie to szybciej niż się spodziewamy :) Acha! iI jeszcze moje słówko w sprawie posiłku do syta w ciągu dnia. Ja też tak miałam jeszcze niedawno, ale okazało się, że to u mnie nie było dobre i przerzuciłam się na więcej posiłków i już nie robię takiego, po którym czuję że brzuch mi pęka. Nawet lepiej się z tym czuję. Trzeba jednak odczekać moment po posiłku i np. zrobić sobie herbatę lub kawę i w tym czasie już przychodzi uczucie sytości. Tym uczuciem steruje odpowiedni mechanizm u nas w główkach i jak tylko sie do niego doszukam, to Wam o tym napiszę. VIOOOOOOOOOOOOOOOOOOOLAAAAAAAAAAAAA WRAAAAAAAAAACAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No to lecę do mojego Rozbójnika bo mój czujnik antyterrorystyczny (czyt. NOS) wyczuł wyprodukowaną w pobliżu bombę biologiczną :P Idę neutralizować teren ;)
  7. Anno Domini

    Weight Watchers

    Grzyby mają 0P kolorowych snów - uszka Kochane
  8. Anno Domini

    Weight Watchers

    Hej Sarda to faktycznie dobry pomysł, żeby pisać co się zjadło :) Anido :) Madach jak dla mnie to brakuje drugiej porcji zdrowego tłuszczu. Bo te pestki to chyba jakoś razem z tym masłem zjedzone, albo w krótkim odstępie czasu? Czy Ty aby masz dobrze policzone P/dzień z uwzględnieniem Twojego aktywnego trybu życia? Bo ja np. mam 21 P/dzień i dziwi mnie, że Ty masz mniej. Bajka zależy jaki sos, bo np. sos z torebki Knorr pieczarkowy ze śmietaną ma 3P za całość (300ml gotowego). Kate więcej takich pozytywnych i motywujących wpisów plisssssssssssssssssssss!!! Ja proponuję wpisywać też godziny zjadanych posiłków i - kto chce - rano podawać aktualną wagę, a tabelkę aktualizować w wybranym dniu jak do tej pory. Żarówka fajnie, że znowu jesteś :) Jak zwykle ledwo usiaduję na krześle po Twoich dowcipach z życia wziętych :P Bardzo się cieszę, że ze zdrówkiem się wyjaśnia (to pewnie po tych życzeniach zdrówka od nas na imieniny :P ) no i gratulacje z \"prawie\" zostania ciocią!!! Pinokio a ja jak zwykle siedzę z \"nosem w sensacji\" ;) Przeczytałam \"Wyspę skazańców\" Dennisa Lehane\'a. Już bardzo dawno nie miałam w rękach tak świetnej książki. REWELACJA i polecam wszystkim miłośnikom tego gatunku (sensacja, kryminał, thriller psychologiczny). Na siłkę nie poszłam, bo musieliśmy pojechać do Opola i w drodze powrotnej odwiedziliśmy moich Rodziców i wróciliśmy dopiero o 21. A co do osobnego gotowania dla siebie i małżonka, to mi też się często to zdarza ;) Choć głównie gotuję pode mnie, a on po prostu dostaje większa porcję, albo coś extra, np. ryż, ziemniaki (a ja nie). Arnika a Ciebie coś malutko? Janta siedzisz nad niemieckim ;) Violu a co z Tobą? Niusia zapracowana? A teraz co zjadłam w ciągu dnia: 1. 2 tosty (2P) z margaryną (1P), serkiem (1P), dżemem (0,5P) i siemieniem lnianym (0,5 P) ---> 5P 2. 15 g chrupek orzechowych (podjadłam MMMŻ) ---> 1,5 P 3. 2 tosty (2P) z majonezem 80% 10 g (1P), pomidorem i cebulą czerwoną ---> 3P 4. 3 łyżki ryżu (1,5P), 300g pangi (5P), marchewka z groszkiem zabielana (wg moich obliczeń 2P) i sos do pangi - olej, magi, pietruszka zielona i czosnek (1P) ---> 9,5P 5. Kawa z 1 łyżeczką cukru - 0P 6. podjadłam DMMŻ kilka talarków ziemniaków podsmażanych na patelni (może 4 może 5 ) jak byliśmy u Rodziców więc policze za nie 2 P bo były podsmażane na oleju. Razem wychodzi 21P czyli powinno być ok. Zobaczymy. Rano waga była 61,7 kg.
  9. Anno Domini

    Weight Watchers

    NAPRAWDĘ oczywiście piszemy razem (Pinokio ;) Bajka ;) )
  10. Anno Domini

    Weight Watchers

    Hej, Hej!! Jestem... Byłam na spacerku z MMMŻ ponad 2 godziny i prawie cały czas chodziliśmy (tzn. ja chodziłam - on spał ;) ) Teraz zabieram się do robienia 2 śniadania - jeszcze nie wiem, co to będzie, ale zjadłam dzisiaj: 1. 2 tosty (2P) z margaryną (1P) serkiem naturalnym (1P) i dżemem (0,5P) zmieszanym z siemieniem lnianym (0,5P) do tego była herbatka owocowa bez cukru. Na obiad panga z ryżem i marchewką i groszkiem i zupa jarzynowa. Obiecuję, że będę pisać więcej. Musiałam szybko przeczytać książkę, bo kolega mi pożyczył taką, co to jemu ktoś pożyczył a na prawdę godna polecenia więc wczoraj cały dzień czytałam (o ile MMMŻ pozwalał ;) ) oprócz normalnych obowiązków (pranie, prasowanie, odkurzanie, gotowanie i spacer ponad 1,5 godzinki). Nawet na siłkę nie poszłam, co mam nadzieję odrobić dzisiaj :) dla Wszystkich pamiętających o mnie Faktycznie, że jakoś forum trochę \"przygasło\" ale wspólnymi siłami znowu je rozruszamy, co Dziewczyny?!?!?! No i Axel oczywiście też ;)
  11. Anno Domini

    Weight Watchers

    Hej!! Ja już po spacerku (1,5 godziny) z Małym ;) U nas całe 1,5 stopnia dzisiaj było, podobno nawet przez moment pokazało się 3,5, ale słonko tak pięknie przygrzewało, że aż miło było pospacerować... Dzisiaj zjadłam: 1. 2 tosty (2P) z margaryną (1P i tłuszcz), 1 jajem na twardo (2P), pomidorem i cebulą (warzywa) do tego kubek rooibos z imbirem 2. Talerz zupy kalafiorowej (3P) (zaliczone warzywa i trochę wapnia, bo zmiksowałam do niej 3 trójkąciki serka topionego) 3. Banan (1P - na spacerku, zaliczony owoc) mam wyjedzone 9P i zostao mi jeszcze 12. Dzisiaj na obiad kasza gryczana z pulpecikami z fileta z indyka (sama mielę, nie kupuję mięsa mielonego) i lekkim sosem pieczarkowym, do tego mizeria. Na obiad planuję wydać nie więcej jak 7 P żeby coś zostało na \"po siłowni). Pewnie zrobię sałatkę z tuńczykiem, żeby było białeczko na noc. A teraz wpis specjalnie dla VIOLI Kochana! Ja nie będę ani Cię głaskać na pocieszenie, ani opieprzać, bo i po co, skoro sama wiesz wszystko bardzo dobrze... Skoro jednak jesteśmy dla siebie grupą wsparcia, to wg mnie oznacza to m.in. dzielenie się własnymi doświadczeniami, problemami, sukcesami... Dlatego teraz napiszę Ci o moich wątpliwościach sprzed kilku dni. W piątek postanowiłam poniechać ww i \"na oko\" zdrowo się odżywiać, ale bez liczenia P, bo czułam się nimi strasznie ograniczona i spętana :( I co z tego miałam? W piątek zjadłam wg własnego uznania, w sobotę i niedzielę też... W poniedziałek rano stanęłam na wagę i o mało z niej nie spadłam! 63,4 kg!!!!!!!!! Dopiero jak zjadłam śniadanie postanowiłam wrócić do liczenia. Skrupulatnie zapisałam i policzyłam, co zjadłam i postanowiłam odpokutować swoje 3 dni \"na oko\". Dzisiaj na wadze (CUDEM!!!) było 62,2 kg. Stąd moje postanowienia: życie z ww dopóki nie da się inaczej, ważenie codziennie, żeby dokładnie poznać jak reaguje mój organizm i zapisywanie tego, co zjadłam na forum. Tobie teraz proponuję pisanie WSZYSTKIEGO co zjadasz tutaj. Tak szczerze i bez \"ściemniania\". MUSI się udać. Bo jak nie nam, to komu??? Kochane - uszko, zaciskamy zęby i dalej liczymy, bo jeśli nie to, to co nam zostanie? kupowanie ubrań 10 rozmiarów większych??? Idzie lato, zawsze bardziej komfortowo jest ubrać się w zwiewną sukienkę niż w kombnezon z tłuszczu. Jeszcze mamy dość czasu, aby ów kombinezon znacznie uszczuplić tak, aby pasowała nań zwiewna sukienka. Głowa do góry, jesteśmy tu dla Ciebie
  12. Anno Domini

    Weight Watchers

    Hej Ja też po obiadku przy kawce... Zaraz pędzę poprasować, żeby sobie zaległości nie narobić. Dzisiaj naszło mnie na porządki i umyłam okno w kuchni i w pokoju obok i poprałam firanki, wymieniłam obrus i zrobiłam generalne odkurzanie całego mieszkania. Jakoś tak czuć wiosnę chociaż w domku... Dzisiaj zjadłam: 1. 2 kromki chleba ze śliwkami (4P) z margaryną (1P) i serkiem topionym (2P) 2. Zupę - krem kalafiorową na rosołku instant - talerz za 3P 3. 5 g migdałów (dla 2 porcji zdrowego tłuszczu) - 1P 4. Sałatkę za 6,5 P - fuuuura kapusty pekińskiej, 150 g grillowanej piersi z kury (wcześniej zamarynowanej w: sosie sojowym, 1ł oliwy z oliwek, pieprzu, chilli, curry i czosnku) pokrojonej w kosteczkę, 50 g kukurydzy z puszki, pół cebuli czerwonej, sosu z 10 g majonezu i 20 g śmietany. Doprawione pieprzem, solą i \"przyprawą do kurczaka pieczonego\" kotany. Najadłam się bardzo, a do tego mam znakomite uczucie lekkości w żołądku :D Razem jak dotąd 17,5 P. Do końca dnia zostało mi 3,5 P. Miałam w planie jeszcze 1 talerz zupy (muszę przyznać nieskromnie, że zupy robię naprawdę dobre) ale szkoda mi P, bo na kolację chciałam wypić dużą szklankę maślanki truskawkowo - rabarbarowej (kubek 400g ma 4,5 P). Dlatego pewnie jutro nadrobię sobie dzisiejsze zaległości zupkowe. Co się odwlecze, to nie uciecze :D Dobra... już nie przynudzam (kawa się skończyła) i lecę do tego swojego prasowanka ;) dla Was wszystkich :) Brakowało mi Was przez te kilka dni
  13. Anno Domini

    Weight Watchers

    Carla super zdjęcie ale wiosnę podobno mamy mieć już dzisiaj od godz. 19.27 kiedy to Słońce wejdzie w znak Barana... Szkoda, że tylko teoretycznie
  14. Anno Domini

    Weight Watchers

    Hej! Jestem, żyję, wkurzam się na zimę która nie chce odejść i pogrzebałam ww na kilka dni za co zapłacę z pewnością wielką cenę już we czwartek jestem na siebie Napiszę więcej wieczorem albo w nocy, bo MMMŻ wymaga teraz ciągłej uwagi - chodzi już po całym mieszkaniu i otwiera wszystkie szafki. dla Wszystkich Strażniczek i wielkie dla tych, którym mnie brakowało ;)
  15. Anno Domini

    Weight Watchers

    Pinokio ja tak na wszelki wypadek powiem, że wolę czwartek ;) (od weekendu aż 3 dni na \"podregulowanie\" się :P )
  16. Anno Domini

    Weight Watchers

    Sarda ogromny PLUS dla Ciebieza ćwiczenia :D :D :D Na pewno uporasz się z zakwasami... ja proponuję ćwiczenia - serio, serio :) A co do wieku, to ja też NIGDY nie dałabym Ci więcej niż 26 lat ;) teraz napiszę co dziś zjadłam: s: 2 wafle ryżowe (1P), serek naturalny 3% (40 g - 0,5P), dżem niskosłodzony (0,5 P) i 4 g siemienia lnianego (0,5P) 600 ml (tak :) 600 ) herbaty roosibos (na raze bez imbiru ;) kaszkę manną za 6,5 P (mleko 1,5 % - 350 ml, 40 g kaszki, 15 g cukru) mam zaliczony wapń 2x i 1x tłuszcz za siemię (???)
  17. Anno Domini

    Weight Watchers

    SARDA sorki za przekręcenie nicka :O Pinokio mam ogromną prośbę, żebyś mi poprawiła w tabelce wagę na 61,6 kg. Nie ma sensu chyba, żeby było zaraz 1258 tabelek na 2 stronach ;)
  18. Anno Domini

    Weight Watchers

    Pinokio odpowiedź sama się chyba nasuwa... M. po prostu baaaaardzo Cię ;) Sadra super, że było super :D Carla dzięki, zaraz wyślę zdjęcia ;) Kate dzięki za Twoje fotki :) Niusia no... już lepiej ;) A co do chorego M. w domu to u mnie jest t o samo Ale DMMŻ ostatnio podwójnie cierpiał, bo ja byłam bardziej chora :P Nic, tylko masuj męża, masuj :P A co do wagi, to dzisiaj poproszę o wpisanie nowej - niestety - w górę :( ale trudno, będzie motywacja do spadku w dół (z wagą oczywiście :P - albo na wadze :P ). Dzisiaj pędzę na aerobik ;) wicie, co zauważyłam wczoraj? że już ładnie zarysowuje mi się góna część mięśnia prostego brzucha :) ale to dlatego, że ta partia jest u mnie najmocniejsza i wykonuje na nia najwięcej powtórzeń... najgorzej jest z dolną częścią... jeszcze chyba cc daje o sobie znać, choć jest już dużo lepiej niż 3 m-ce temu... Marzenka dzięki, że się odezwałaś :) czekamy na większy wpis :) i gratulacje schuścia :P Arnika ale mam teraz ochotę na tę zapiekankę... ale dzisiaj na obiad kurczak po chińsku... też będzie ok :) a co z resztą Strażniczek? Strajkują??? VIOLU tęsknię!!! TOSIU tęsknię!!! GOSIAJ tęsknię!!! MADACH tęsknię!!! Dla wsyzstkich duuuuża
  19. Anno Domini

    Weight Watchers

    IWA ten bukiecik to dla Ciebie na 18-ste urodziny ;) Życzę Ci, aby każdy dzień przynosił same radości. Dużo zdrowia oraz spełnienia marzeń
  20. Anno Domini

    Weight Watchers

    Marchewa ;) to z tymi wymiarami M. jak u mnie :P a co do prezentów od DMMŻ to zdolny jest do perfum, kosmetyków, kwiatów, nawet sprzęt do pielęgnacji urody... ale bielizną na pewno by nie zgrzeszył :P Prędzej kupiłby mi karnet na siłkę :D Ale ostatnio często mówi do mnie: \"chudzielcu\" albo \"chudzinko\", ale tak pieszczotliwie :D Ja wiem, że jemu podobaja się sylwetki kobiet jędrne i \"zbite\" (nie pobite :P ) ale z tendencja do bardzo szczupłych. Natomiast anorektyczki już nie - na szczęście :P Niestety albo i stety, DMMŻ nie preferuje hasła \"kochanego ciała nigdy za wiele\" :O Ale może to i lepiej, bo jak by mnie komplementował i dopieszczał w rozmiarze \"xxl\" to miałabym wymówki żeby jeść i sama z sobą nie czułabym się dobrze :O Co do studentów to ja kilka razy pilnowałam ich podczas egzaminów (pomagałam znajomym doktorom z uczelni ;) ). Powiem tylko tyle, że jeśli ktos się łudzi, że da się ściągać to jest strasznie naiwny... Wszystko widać, a jak się uda to znak, że pilnujący jest wyrozumiały :P Arnika ta zapiekanka to jeden z moich ulubionych przepisów :) jakiego makaronu używasz? bo ja zawsze \"piór\" żeby sos się przez nie przelewał :) i dodaję dużo mleka i mało śmietanki 30% i zapiekam makaron tylko bardzo lekko podgotowany, właściwie jeszcze twardy... MNIAM Ja dzisiaj swojego Głodaka uraczyłam jajkiem na twardo z majonezem i 75 dag szynki wędzonej z indyka (wszystko za 5P) do tego na obiad zjadłam 200 dag piersi z kury usmażonej na wodzi i sosie sojowym z fuuuuurą brukselki. Miałam podwójną frajdę, bo: 1. jadłam rękami - co po prostu uwielbiam robić 2. najadłam się i jestem syta i zadowolona :D zaliczony wapń i warzywa :) Niusia nie żartuj z nas, bo... no właśnie - no bo co? Bo nam będzie przykro A wczoraj to zawaliłaś sprawę na maksa :P :P :P jak tak będzie podczas \"jajeczka\" na monitorku to czarno to widzę :P staraj się bardziej, Kochana Janta jak dla mnie to w kebabie nie ma aż tak dużo P, tylko trzeba wziąć bez sosu, tylko np. z ketchupem. Ja jadłam zawsze z sosami. A jak byliśmy zeszłego roku na wakacjach nad morzem to znałam smak kebabu z każdej budki... jadłam kilka dziennie :P MNIAM MNIAM Sarda trzymam za Ciebie kciuki! Na pewno będzie ok! Letycja dzięki za zdjęcia :) Ty to naprawdę \"młoda kózka\" jesteś :P a ja nie jestem na diecie tylko się zdrowo odżywiam :P tak jak Ty ;) Żaróweczko znowu mnie kusisz pysznym przepisem... dobrze że nie ma zdjęć jak z tortami bo ostatnio nawiedziła mnie ponownie obsesja na słodycze i dzisiaj zjadłam nutelli za 3P Roxana zapytaj Niusię jak się w Stanach reklamuje lody, które nie smakowały :O a co siędzieje, że Tosia się nie odzywa? Violi i Pinokia też coś malutko No i Madach Kochana! Wróciłaś cała z basenu?? Marzenka wraaaacaj!!!!!!!!!!!!!
  21. Anno Domini

    Weight Watchers

    Acha! W tym wpisie co mi MMMŻ wykasował wyłączając kompa napisałam, że od paru dni łazi za mną Potwór Głodak (to taka analogia do Marzenkowego Słodaka) i niestety, muszę przyznać się bez bicia, że kilka razy mu uległam tak na poważnie, że juz jestem z P tygodniowymi do tyłu o jakieś 20 :( dlatego nie czekam na cud jutro, ale zmieniam tabelkę co by na wadze nie było... Dzięki Pinokio za dodanie odwagi :)
  22. Anno Domini

    Weight Watchers

    Hej Sarda na zakwasy nie znam lepszego sposobu niż po prostu dalsze ćwiczenia... przechodzi szybko a i efekty są fajne. Jak mawiał mistrz Arnold S. \"no pain, no gain\" ;) Carla MMMŻ skończył 22 lutego roczek :D posłałam Ci zdjęcia. Pinokio dzięki Ja nie wiem, czy będę tak odważna, żeby wpisać nową wagę :O bo na 100% będzie wyższa od tabelkowej... ale tak sobie pomyślałam, że ok, wpiszę!!! Możemy ważyć się jak chciała Janta w środę, ale ja zastrzegam, że będę miała wtedy zawsze troche więcej, bo to dzień po treningu siłowym. Ja na siłowni się nie oszczędzam dlatego moje mięśnie są trochę \"napompowane\" a 2 dni po siłce jest zawsze minimum 0,5 kg mniej. Ale ok. Najwyżej będę miała ciut większą wagę w tabelce... Arnika no to fajnie, że chociaż zielona herbatka ;) ja pijam rooibos \"kwiat afryki\" z sieci sklepów \"czas na herbatę\" ale nie dodawałam do niej imbiru, co zamierzam teraz czynić ;) Janta ja za każdym razem obiecuję sobie, że zapiszę przed wysłaniem i będę zapisywać co jakiś czas, ale ... na obiecankach się kończy, choć sama ostatnio to radziłam Madach A co do kebebów to ja uwielbiam te drobiowe i wołowe i każde inne Najlepsze są na Dworcu Centralnym we Wrocławiu w budce przy głównym wyjściu gdzie podpiekaja bułkę w opiekaczu.... ach... jak sobie wspomnę, to tęsknota mnie bierze... Będąc na studiach zjadałam z 10 takich kebabów (lub knysz - jak kto woli) tygodniowo... i w tamtym czasie schudłam ponad 14 kilo !!! Nie stosując żadnej diety. Iwa zdrówka dla syna a jutro to Wielki Dzień!!! Czekam na zdjęcia od Ciebie!!! Żarówka ja też znam ten ból co to chce się do fryzjera, a u fryzjera kolejka... Ja mam zakład w \"piwnicy\" w naszym bloku więc chodzę tam w kapciach a że to moja koleżanka, to czasem na kawkę lub herbatkę... Wczoraj ścinałyśmy MMMŻ grzywkę - już mu urosła od ostatniego ścinania przed 2 miesiącacami. Jak byłam w ciąży to żadna kolejka nie była przeszkodą, bo Sylwia zawsze mówiła, że jak sie odmówi kobiecie w ciąży to myszy wszystko jej zjedzą... hehe... ja w zabobony nie wierze, ale pożytek z tego miałam :D Viola co do zdjęć to już Ci napisałam, że superanckie :D a co do imbiru to spróbuje również wg Twojej rady :) Kate wysyłałam Ci zdjęcia ale wróiły wiadomości że coś z Twoim adresem jest nie tak... :O Bambasia Ja \"za dobrych czasów\" dostałam od T. piękny szlafrok, rozmiar L i po ciąży (dostałam 3 tygodnie przed porodem) jak schudłam był wspaniały. Uwielbiam go. A na Gwiazdkę dostałam komplecik bielizny i też w dobrym rozmiarze i tez od T. Ona ogólnie ma bardzo dobre wyczucie co do prezentów i potrafi to świetnie robić. Ogólnie to pod wieloma względami świetna kobieta, szkoda że teraz jest jak jest... no ale trudno. Życie pokaże co będzie dalej. Niusia wołam Cię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Marzenko odezwij się, proszę
  23. Anno Domini

    Weight Watchers

    Arnika ja z Niusią nie wiedziałyśmy dokładnie ile nasi mężowie mają... Niusia żadnego wpisu?? Kate ja bym dla pewności zjadła słonecznik wcześniej jakiąś godzinkę bo 1. masz zaliczone zdrowe tł. 2. masz mały \"posiłek\" i nie ma dużych odstępów między posiłkami 3. masz mniej punktowana kolację, co jest dobre dla szybszeo efektu Poza tym zamieniłabym te 2 jajka na 3 białka i w sumie wyszłoby mi 4,5 P za sałatkę a praktycznie tyle samo jedzenia. Żółtka maja więcej białka niż samo białko, jednak mają tez bardzo dużo tłuszczu, dlatego są takie dużo P. Poza tym te 2 łyżki tuńczyka to ok, pod warunkiem, że nie był w oleju tylko w sosie własnym ;) Janta tyle poprzednio napisałam... może spróbuje Ci opisać pewna sytuacje w mailu... ale to później, bo teraz terrorysta wzywa :O Pinokio a gdzie i jaka dokładnie herbate kupujesz? i dodajesz imbir taki kupny czy sama ucierasz? Ja nie lubię ostrych przypraw, ale kiedys piłam zaparzany korzeń imbiru jak miałam chore gardło i myslę że teraz tez będzie ok. Madach za 2 P możesz też wziąć 300 ml mleka 0,5 %. Ja zaliczam takie mleko z kaszką do wapnia. Miłego pluskania. Pozdrów Pana R. :P Bajka dzięki za zdjęcia - super :D Żarówko dobrze, że jestes, bo miałam już Cię wołać... miłego fryzjerowania się :D Carla a kto wybierał imiona dla Małego? Pędzę bo Mały juz szaleje
  24. Anno Domini

    Weight Watchers

    Ale piękny wpis zrobiłam... juz byłam przy Żarówce aż mój Mały Szkodnik wyłączył mi kompa a jeszcze minutę wcześniej myślałam, żeby skopiować i zapisać spróbuje za chwilę jeszcze raz napisać, ale muszę ochłonąć, tak się wkur....
  25. Anno Domini

    Weight Watchers

    lecę na siłkę :D dzisiaj zaczynam nowy cykl i zajmie mi pewnie ze 2 godzinki :D HEJ!
×