Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

evvva nerwy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. evvva nerwy

    Moja nerwica.....cd..

    Teraz mam troche czasu i podczytuje was mazanek i neonerw dziekuje wam za cieple slowa .Wiem ze musze byc silna, musze dac rade , moich rodzicow kocham bardzo , bardzo .Jak patrze na nich i widze ich bezradnosc ,to serce mi sie kroi ,co choroba moze zrobic z czlowiekiem.Zycze wszystkim nerwuskom zdrowka i milego wieczoru.Pozdrawiam was bardzo.
  2. evvva nerwy

    Moja nerwica.....cd..

    Witam .Podczytuje was juz od dawna.Tez choruje na nerwice z jakies 20 lat .Od 10 lat w miare radzilam sobie z ta choroba.Ale teraz znowu powrocila z okropna sila.Swiat mi sie zawalil.Cieszylam sie zyciem , wnuk i wnuczka sie urodzily dawali mi tyle radosci az do momentu jak moi rodzice zachorowali mama nagle oslepla , tata od pare lat choruje na zanik pamieci , boze jestem jedynaczka i caly obowiazek spadl na mnie.Nerwica powrocila , jestem caly czas na lekach , a tu jeszcze rodzice .Poprostu koszmar.Moj dzien i noc to tylko robota wokol rodzicow , a mam dopiero 48 lat .Z ojcem mam okropne problemy .Nie wiem jak to dalej bedzie .Wmawiam sobie ze musze byc silna , oni swoje juz przezyli sa po 80 i nie moga mi zniszczyc jeszcze wiecej zdrowia.Wprawdzie maz mi pomaga , ale jeszcze ten moj nasilony powrot nerwicy i nie daje rady .Pozdrawiam was serdecznie
  3. evvva nerwy

    Moja nerwica.....cd..

    Witam .Podczytuje was juz od dawna.Tez choruje na nerwice z jakies 20 lat .Od 10 lat w miare radzilam sobie z ta choroba.Ale teraz znowu powrocila z okropna sila.Swiat mi sie zawalil.Cieszylam sie zyciem , wnuk i wnuczka sie urodzily dawali mi tyle radosci az do momentu jak moi rodzice zachorowali mama nagle oslepla , tata od pare lat choruje na zanik pamieci , boze jestem jedynaczka i caly obowiazek spadl na mnie.Nerwica powrocila , jestem caly czas na lekach , a tu jeszcze rodzice .Poprostu koszmar.Moj dzien i noc to tylko robota wokol rodzicow , a mam dopiero 48 lat .Z ojcem mam okropne problemy .Nie wiem jak to dalej bedzie .Wmawiam sobie ze musze byc silna , oni swoje juz przezyli sa po 80 i nie moga mi zniszczyc jeszcze wiecej zdrowia.Wprawdzie maz mi pomaga , ale jeszcze ten moj nasilony powrot nerwicy i nie daje rady .Pozdrawiam was serdecznie
×