biancaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez biancaa
-
hej wiedzialam, ze tak bedzie... czatowalam tu na Was caly dzien, a terz jak sobie podzlam, to nagle sie zaludnilo:) robcie to specjalnie? czekacie az sobie pojde??:D limes-cholerka no jakbys troche blizej mieszkala... musze zaraz mape dokladnie obejrzec:D a tak na marginesie to podkablowalam pomaranczki na smietniku i ostatnie naprawde chamskie wpisy zostaly usuniete:) heh:D
-
Dobra to ja na dzisiaj chyba kapituluje:P dobrej nocki:)
-
Dziunia ja niewiele pomoge... strach sie przyzac ale ja do tej pory chcialabym obchodzic dzien dziecka, ale wlasnie jakos dziecko:) stara a guupia:D
-
Tobie tez milego wieczoru:)
-
no w sumie:)
-
a ja w Monachium... to nici z kawki:(
-
no to jestesm ciekawa co wykombinujesz:) a tak w ogole to gdzei mieszkasz cafeterianko?? czesc dziunia:)
-
mysle cafeterianko, ze to po prostu twoja wina, ze nie poszlam, udzielilo mi sie, Twoje rozleniwiwnie:D
-
ja dopiero teraz zerknalam... ten moj ostatni wpis to chodzilo o to, ze przesadzacie, ze Was caly dzien juz nie ma:))) cafeterianka- niestety moj schweinehund wygral, i zostalam w domu, zwlaszcza, ze zrobilo sie burzowo, ale obiecalam sobie, ze jutro sie wybiore:)
-
no teraz to juz naprawde przesadzacie:P
-
No takiej pustki calo-dziennej to jeszcze odkad tu zagladam jeszcze nie widzialam:) gdzie siepodzieacie? pewnie czesc grilluje czesc jezirokuje albo kapieliskuje czesc wypadla za miasto a czesc po prostu po niedzielnym obiadku uskutecznia blogie LB:)
-
limes- w takich momentach ciesze sie, ze nie jestem mama,hihi:):)
-
no normalnie pustkowie:P
-
a tak w ogole to chyba pojde powaznie dzis do kosciola... nie bylam juz...az strach sie przyznac baaaardzo dawno, a kiedys jednak bylo to dla mnie wazne... w kazdym razie wyszukalam \'\'polska parafie\'\' i teraz planuje wycieczke:) najlatwiej jest dojechac matrem, ale ja jezdze caly czas metrem i nic nie widze z tego pieknego miasta, wiec dzis chyba wyprobuje autobus:) zobaczymy co z tego wyjdzie:) czy sie zbiore w ogole i pokonam swojego Schweinehunda bo cos sie ostatnio bardzo rozpanoszyl:-O
-
oj dziewczyny:)
-
limes ale czemu Ty sie tak tymi pomaranczkami przejmujesz? Nie lepiej olac i nie zwracac uwagi? ja mysle, ze lepiej:) no ale to moje zdanie tylko:):)
-
No wlasnie ja nie wiem czy cos sie po prostu w prawie koscielnym zmienilo czy zalezy od ksiedza i parafii, ale bylam bardzo zaskoczona, oczywiscie pozytywnie:)
-
Limes cos takiego o czym piszesz to jest juz chyba po prostu apogeum, ciezko wyobrazic sobie cos straszniejszego dla tej matki... Ten chlopak, przynajmniej tak jak ja go pamietam, zawsze robil dobre wrazenie, fajnie ubrany, wesoly, czesto ze znajomymi, nigdy tez nie bylo z nim jakichs problemow, w koncu mieszkalismy pare latek obok siebie, moja mama mowila, ze nic sie nie zmienilo, ze w sumie nikt by nie pomyslal ze to wlasnie on... Dobrze ze ma siostre mlodsza od siebie, ze rodzice nie zostana tak calkiem sami... ale jest to naprawde straszne, i doskonale rozumiem moja mame, bo ma synow niewiele mlodszych od tego chlopaka.... No ale nic. Zastanawiam sie caly czas tylko nad jednym, moja mama byla na jego pogrzebie, w katolickim kosciele, normalnie na cmentarzu... czy to nie bylo kiedys tak ze kosciol samobojcow nie chowal? i nie odprawial w ich intencji mszy??
-
Dzieki cafeterianko, tak tez zrobie, w koncu nic innego nie pozostaje...
-
Dziendoberek:) ja zaczynam dzisiaj pozno i leniwie niedziele, z wielkim dzbankiem mlecznej kawy:) i w sumie to nie narzekam jakos, no:) tylko jakiejs drozdzowy brakuje, wiadomo, takiej POLSKIEJ:) w ogole wiecie co, musze sie z Wami tym podzeilic, bo mnie meczy jak nie wiem.... rozmawialam wczoraj z moja mama i okazalo sie, ze sasiadom z klatki obok powiesil sie syn... to byla zupelnie normalna rodzina, chlopak przystojny, zawsze usmiechniety, bardzo dobrze go pamietam... jest tylko troche starszy od mojego brata... moja mame strasznie to ruszylo, wlasnie ze wzgledu na moich braci... ehhh...straszne to jest:(( mama opowiadala, ze najpierw przyjechala karateka, chwile pozniej juz firma pogrzebowa, rodzice po prostu wyli z rozpaczy wychodzac z domu. moja biedna mama az sie poplakala... Cos okropnego to jest, zwlaszcza, ze tak dobrze pamietam tego chlopaka, wlasciwie od pieluch:( sorry ze tak Wam z rana zanudzam, ale naprawde mnie to okropnie meczylo...
-
Hej topicowe Mamuski! Wszystkiego co najlepsze w dniu Waszego swieta:) pewnie swietujecei wszystkie, skoro to dzis tak pusto:)
-
walnelam sie w nicku, sorry....:)
-
musze dac mojemu laptopowi troche odpoczac, bo cos sie przegrzewa biedaczek... do pozniej:)
-
tylko, ze ja wynajmuje mieszkanie, wiec nie bede nic zmieniac:)
-
jak na 50 metrowe mieszkanko, na jedna osobe ( nie wiem czy nie mieszkal z dziewczyna...) to jest malo? kurcze mi sie wlasnie wydaalo ze duzo..:-O