ewach

cześć Dziewczyny! mam nadzieję, że mnie pamiętacie :) w końcu jestem, jeszce nie przeczytałam to co naskrobałyscie bo to aż 56 stron :) Ale jestem ciekawa co tam u was, wiec przeczytam. Ja niestety miałam zalany laptop ( mojej winy) wiec czekałam na nowy, tego nie dało sie zrobic - podobno. U nas przez te prawie 3 tygodnie wiele zmian - Ola w końcu bardzo głośno chichocze, łapia za zabawki i w ogóle zrobiła się bardzo pogodna. Idę nadrobić zaległości- ciekawa jestem co u Waszych dzieciaczków no i oczywiście co u Was kobiety :)

No to sobie was popodglądałam - fajne babki z was, ale musze równiez przyznać, ze te nasze grudniowe dzieciaczki są prześliczne :) styczniowe i listopadowe również ;) Mamunia 31 - faktycznie nasze córy podobne do siebie. Ciekawe dlaczego? :D Holly -- dzięki za komplemencioch :) Pia- weszłam do galeryjki przez ten link co podałaś na poczcie i od razu mogłam oglądać zdjęcia wieć pierwszym zdziwieniem były podane hasła bo nigdzie nie musiałam ich wpisywać, bo byłam już zalogowana :) Ale za nim do tego doszłam musiało minąć dzisiaj pół dnia :) Dopiero jak się wylogowałam i na nowo zalogowałam używając podanych haseł to mogłam dodać zdjęcia. Taka ciamajda ze mnie :D Pisałyście o tabletkach antybejbi -- ja niestety przez obawy o kilogramy korzystam tylko z durexów :( Po pierwszej ciąży szybko wskoczyłam w tablety i bardzo szybko te kg co straciłam podczas porodu i miesiąc po nim wróciły i to z nawiązką, więc teraz się bałam ponownie brać hormony. meaa Ty jesteś na tych tabletach dla karmiących - powiedz mi jak Twoje kg? CiepłaPłomieniem ---- jak po pierwszej ciąży brałam przez 6 lat microgynion i byłam z nich zadowolona bardzo, bo po pierwszym cyklu zażywania czułam się rewelacyjnie, nic mi nie dolegało. Radość trwała do momentu kiedy przyszła decyzja o ponownym dzidziuchu, przez 3 lata leczyłam skutki tego co mi wyrządził micro....., miałam rozwalną całą gospodarkę hormonalną. Mój gin do ktorego zaczęłam chodzić jak nie mogłam zajść w ciążę powiedział, ze to właśnie przez takie wynalazki jak microg..... Nie chcę Cię straszyć, ale przeczytałam, że jeszcze chcesz mieć dzidzię więc napisałam Tobie to co się ze mną działo po tych tabsach. Popytaj co Twój gin na nie i na takie skutki które były u mnie. Co do chrzcin i alkoholu- to u nas nie będzie, no chyba, że winko do obiadu i tyle. A chrzciny robimy 25 kwietnia jak już będzie ciepło, jeszcze nie wiem ile będą kosztowały bo nam nie przygotowali kosztorysu, ale prawdopodobnie około 100 od osoby. A jakie kreacje :) będziecie zakładać waszym pociechom? Macie coś wybrane? bo ja już głupieję i sama nie wiem co wybrać jak na razie mam upatrzoną taką kieckę http://www.allegro.pl/item542074486_ubranko_do_chrztu_firmy_krasnal_86_b007_chrzest.html

o kurczaki, ale sie nawklejałam zdjęć..... uffff. Super ta galeryjka. Później sobie was troszkę popodglądam :) Super jakoś pewnie mi się bliższe staniecie. A teraz uciekamy na spacerek

witam u nas nocka ok pomomo tak wczesnego alarmu głodowego (godz. 24). Myslałam, że będzie powtórka nocki z wtorku na środę jak balowała do 5, ale nie zjadła, odbiła i zasnęła nasza Oluś. tak myślałam, że musi być ozonowana, u nas niestety jest tylko chliorowana, więc będziemy musiały to przełożyć na poźniej :( A właśnie wie któraś od kiedy można iść z dziciuszkami na basen gdzie jest chlor zamiast ozonu? Dajcie mi jescze instrukcję jak dołożyc swoj album do galeryjki

Musze uciekac bo moja Olka sie obudziła :( dawno nie obudziła się tak wcześnie :( jutro dodam zdjęcia do galeryjki,

dzieki Pia - tylko nie widzę opcji "dodaj galerię" w którym to jest miejscu?

Co do pluskania bobasów w wodzie na basenie- z tego co wiem to dla takich maluchów powinna być woda ozonowana a nie chlorowana, nie wiem jak to jest faktycznie, moze wy coś czytałyscie na ten temat? A co do kina to są specjalne seanse dla mam z dziećmi. Jest ciszej i są postawione przewijaki co by mamuś mogła wygodnie przewinąć swją pociechę :)

Dzięki Pia już wchodzę na poczte i piszę :). Mam nadzieję, że pozostałe dziewczyny nie będą miały nic przeciwko.

witam Dzięki wszystkim za porady stanikowe. Byłam na podanej stronce i faktycznie fajny model nie taki babciny :) czytam i czytam i oczom nie wierzę - to nawet tu babki się obrażają, odchodzą i kasują ślady swojej bytności? Szok, ale może faktycznie kobita miała cięższe dni ostatnio i tak sobie na innych wygarnęła. U mnie zawsze obrywa małżon :) Kiniak, Pia super sprawa z tą kąpielą mama+dzidziuch, muszę się odważyć i spróbować, ale raczej też wolałabym by ktos był w domku. Kiniak super odważna jesteś :) a i dopiszę się do tabelki Imie..........nick.............wiek.........dziecko..... .. ...miasto Monika...CiepłaPłomieniem..20........Amelia............W łocławek Asia .........Kimizi ........... 28 ......... Lena ............ ok. Wrocławia Gosia........Gonia1987........22...........Maciej....... ...ok.Wadowic Dominika....DomiW............29..........Maria.......... .....Katowice Magda.......meaaa.............26..........Nadia......... ......Sosnowiec Kaska..... *** Pia ***............42..........Pascal....Bielsko-B/Hannover Patrycja....patinka26.........26.......OLivia.....Chorzo w/Cheltenham Kinga.....Kiniak3032...........31.......Blanka.......... ........Kielce Iwona......yvon_1986.........23........Jakub............ .......Prudnik Ewa........Holly_36.............37........Przemus....... .........Ełk Ewa........ewach...............32.........Ola.................Wolsztyn A i mam jeszcze pytanko kiedy można sobie zasłużyć :)) na info do wstępu w galeryjkę ?

Mea nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszcze tego wypadu do kina no zresztą nie tylko ja bo mój małżon również :) U nas to raczej nie wyjdzie bo jak na chwilę obecną karmię w dzień co dwie godziny a nie mam tyle pokarmu by po karmieniu odciągnąć i zostawić babci by podała małej. Coś za coś, ale jeszcze troszkę i sobie odbijemy :) bo mam zamiar karmić tak do 6 miesiąca życia małej i dłużej nie (chyba). Trzymajcie sie mamuśki, życzę wyspanej nocki :)

witam ja dzisiaj w miare wyspana - Ola spała od 20 do 3 później zasnęła o 4, ale następnie budziła się co godzinę :( i od 8 już wyspana na dobre. Teraz leży w wózku i marudzi maruder kochany. Babeczka moja mała bardzo źle zareagowała na gotowanego buraka, choć zjadłam takiego bez przypraw.

Kimiak ja nie mam ani ciemnej ani jasnej karnacji czyli taką jak wiekszość z nas i chodzę pierwszy raz na 5 minut a później na 10. I nigdy nie byłam poparzona ani nawet czerwona. Też mi się śni solarium, ale nie wiem czy jak się karmi to można, czytałam że tak ale trzeba zasłaniać sutki. więc chyba też sie wybiorę w najbliższym czasie, bo ciało opalone to tak jakby troszke szczuplejsze :) A w ciązy przytyłam równe 20 kg, biorąc pod uwagę, ze przed też nie ważyłam mało bo 69 kg przez moją kurację hormonalną. Teraz mam 70 kg czyli jakieś 13 kg to zrzucenia :(, bo zawsze ważyłam 57.

Dzięki kobiety za info o stanikach, ale mea mnie troszkę wystraszyła co do skutków noszenia stanika z fiszbinami. Więc sama nie wiem co mam zrobić, bo te nie trzymające biustu mnie wkurzają strasznie. Brzydko w nich piersi wyglądają. wasze dzieciaczki już sie rwą do siadania? Nie schizujcie mnie bo Ola jest z 2 czyli pomiędzy waszymi kochanymi maluszkami, ale jej się nawet nie śni by siadać.

*fiszbiny miało być :)

choler...a jaśnista mnie trafia na te staniki do karmienia. Zaopatrzona jestem w staniki triumpha gładkie nie takie z koronką i wkurzają mnie bardzo bo mam wrażenie, ze one dobrze nie trzymają piersi i mi się rozjeżdżają :( a do tego są takie obwisłe :( Co za tym idzie moja talia znika za piersiami. Jak na razie to nie ma problemu , bo jest zima i wszystko ukryte pod kurtką, ale jakby nie było idie wiosna i wsystko będzie na widoku Czy to prawda, że kobiety karmiące nie mogą nosić staników z firzbinami? A moze znacie jakąś firmę z której staniki są ok i jakoś w miare podtrzymują te nasze dość pokaźne opakowania mleka? :)

U naszej małej Oluś też ślinotok i piąstki w buzi. Ale to dobrze bo znaczy, ze pod tym względem idzie książkowo :)

witam wszystkie mamuśki te wyspane i te raczej nie :) Ciepła to chyba są te skoki rozwojowe - bo u mnie dziś od dawna, dawna malutka zrobiła sobie 5 godzinna przerwę w spaniu (od 24 do 5)- i nie żeby była wyspana - marudna jak jasna chol...., cały cas na cycuchu wisiała, a jak sobie przysnęła i jej cycuch wyleciał z buzi to ona w ryk niemiłosierny. tak więc cerpię podobnie do Ciebie. Któraś z mamuś podawawła kiedyś linka na temat skoków rozwojowych, sprawdziłam co tam piszą i by się zgadzało. powiedzcie mi czy wasze maleństwa mocno już gaworzą? tzn. cały czas? czy jak to jest? Bo u nas to nie jest tak non stop, tylko jak się nad nią pochylamy i rozmawiamy to Ola coś tam pogaworzy i tyle. Ciekawa jestem jak to jest u Was, bo powiem szczerze troszkę mnie martwi, że ona taka małomówna. A może ma jeszcze czas na rozgadanie się. Sama nie wiem

Widzę, że z tym wiatrem to tylko ja tak wariuję i przez to od dwóch dni siedzimy w domu. Jaki wpływ ma na mnie moja Mamuśka :( Z pierwszym dzieckiem nie miałam takich problemów bo rodziłam wiosną :)

Kessi - ktoś tu kiedyś podawał namiary na stronkę z siatkami centylowymi ( albo mi ie coś pomyliło). Fajna sprawa z nimi bo ja tam wklejam za każdym razem jak ważę i mierzę Oli wymiary i daje mi to pełen obraz tego jak prybiera i rośnie. Czy nie ma zbytnich odchyleń wagi od wzrostu. Jak wszystko idzie proporcjonalnie to jest ok. gorzej jak wzrost w szybkim tempie rośnie a waga barzo minimalnie lub na odwrót ---- wiem, wiem nie składnie to objaśniłam, ale podaję linka tam wszystko jest opisane. http://siatkicentylowe.pl/. trzeba się zalogować i wtedy można wpisać wszystkie wymiary od urodzenia.

Kessi 27 ---dzięki za odpowiedź, bo według mojej mamy na spacer można wyjść w każdą pogodę, ale nie jak wieje i jestem ciekawa co wy o tym sądzicie i jak postępujecie. A w temacie chrzcin - to u nas dopiero w kwietniu - tydzień po świętach. Mam dosyć tej zimy i czekam jak będzie ciepło- prawdopodobnie od jutra aż do weekendu temp. mają być dodatnie - coś około 7 - więć super.

Cześć mamuśki. Moja noc przespana z tym, że Oluś zasnęła dopiero o 24, mały urwis. Coś jej się poprzestawiało i od jakiegoś tygodnia zasypia po kąpaniu i karmionku tak na 40 minut, budzi się i jest pełna wigoru i roześmiana skora do zabawy - średnio ten stan trwa do 22.30, ale wczoraj imprezka się przeciągnęła. Ale za to spała do 8 a potem do 10.30. Więc nie ma tego złego - z tym, że nie mamy wieczorku z M tylko dla siebie ale co tam :) Co do ulewania to nasza malutka ulewała bardzo mocno tak do 1,5 msc, teraz zdarza jej to zdecydowanie rzadziej ---wczoraj od dosyć dawna mi ulała i to tak buźką i poleciało również noskiem, sama się wystraszyła i zaczęła mocno płakać. powiedzcie mi proszę w jaką pogodę nie wychodzicie z dzidziuchami na spacer. Chodzi mi głównie o wiatr .

u nas dień wygląda tak: wstajemy około 9, rozbieram Olę i leży sobie z golaskowatą dupcią ( bardzo uwielbia to wietrzenie)wtedy najbardziej jest gadatliwa i tak rozmawiamy i uśmiechamy się około godzinki. o 10 daje jej cycuszka tak około 20 minut je potem wkładam do wózka i jedzie ze mną do kuchni robić śniadanie. Kiedy ja jem ona leży sobie na macie i ogląda swój las deszczowy. około 11 robi sobie drzemke na 40 minut i po pobudce karmionko ( po tym jak w nocy śpi 7+4, w dzień je co 2 godziny) i ubieranko na spacer, na który wychodzimy około 13. Po 15 wracamy do domku i znów cycuch, często po nim śpi tak do 17- 17.30. karmionko i od tej pory do kąpania już nie śpi, wtedy słuchamy mozarta i uprawiamy swoiste tańce :D, oglądamy mieszkanko, podziwiamy matę. około 19 idziemy się szykować do kąpieli, Ola znów ma wietrzonko :) i gadatliwe chwile na które poświęcamy około 40 minut lub więcej wszystko zależy od Oli i jej chumoru. Uwielbiam ten czas kiedy jest taka wyspana i uśmiechnięta, gadatliwa - dziwne ale wiąże się to z leżeniem bez pieluchy. około 20 idziemy się kapać, potem cycuszek i śpi. Rozkład dnia nam ulega zmianie jak nie idziemy na spacer - wtedy jest wszystko powywracane i Ola robi się niespokojna. teraz nie śpi i leży na macie i zaczyna gugać do zabawek. Potem pewnie sobie pochodzimy i pogadamy po babsku :) a następnie postaram się ją uśpić by zbytnio nie burzyć jej rozkładu dnia (bo na spacerze większość czasu śpi). czekam na karuzelę ale coś długo nie przychodzi muszę interweniować :( Wtedy będzie miała nową zabawkę i nowe bodżce. A właśnie w jaką pogodę nie wychodzicie ze swoimi pociechami na spacer? bo ja jak jest mróż powyżej -5 i jak wieje mocno wiatr.

Witam wszystkie mamuśki :) Nasza malutka ma już dwa miesiące - wierzyć się nie chce - jak ten czas leci :p co do rzeczy nie trafionych-to zgadzam się z Ciepłąpłomieniem odnośnie przewijka z wanienką - co nie zmienia faktu, że przez te 2 miesiące bardzo przydatne było, ale wadą tego ustrojstwa jest to, że małe :( Inną bezsensowną sprawą jest kupowanie całego zestawu kosmetyków w dużych opakowaniach - ja wydałam troszkę kasy na chicco (cała seria) a jest uczulona. Teraz brałabym tylko małe opakowania lub próbki. co jeszcze? hmm na pewno ciuszki typu "jestem dużą dziewczynką" w rozmiarze 62 - nic nie wykorzystałam - bo ubierałam tylko w pajace. Rękawiczki niedrapki w iloci 5 par - nosiła jedną i przez 2 dni :) 'kupiłam również koszulki oprócz body (a namową mamy bo pępek itp) i również się nie przydały- raz została założona i cały czas się podwijała i rulonikowała na pleckach więc podziękowałam za to "cudo", inne ubrankowe wpadki - to polarkowe pajacyki - mam ciepło w domu . A nie żałuję i bardzo jestem zadowolona kosza na zużyte pieluszki tomee tippee - SUPER sprawa, mata edukacyjna - rewelacja, termometr elektroniczny - od kiedy go mam zastanawiam się jak kiedyś funkcjonowałam z pierwszym dzieckiem. Bardzo zadowolona jestem z wózka Chicco Trio for me - to nie jest wózek na nierówne drogi, ale u nas na szczęście są równe chodniki, a na wycieczki po lesie kupiłam ju chustę. A Ola i cała nasza rodzina uwielbia płytę Mozart dla bobasa meaa dla Ciebie - bo rzeczytałam jak ją polecasz.

CiepłaPłominiem---------------- dopiero teraz zauważyłam, że dopisałaś mnie do tabelki - dzięki bardzo i wielki buziak dla Ciebie. U nas noc po szczepieniu bardzo spokojna jak zasnęła nasza Oluś jak zasnęła o 20 to spala do 3, potem pobutka o 7 i karmionko potem znów spanko do 9 więc super!!!! I nie gorączkowała czego się obawiałam, więc szczepienie zniosła rewelacyjnie. Pediatra mi mówił, że własnie tą szczepionkę 6w1 dzieci znoszą łagodnie. Meaa pamiętam, ze Ty masz dzisiaj szczepionko więc życzę Tobie i Naduni by tez było tak spokojnie jak u nas.

też myslałam o rota, ale mi lekarz odradził przy pierwszym szczepieniu i zaszczepie malutka na rota przy nastepnej - czyli za 6 tyg.