Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sidola

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sidola

  1. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    dziwne. lato się zbliża, dietowiczów powinno przybywać! ja właśnie jem śniadanie: jarmuż podsmażony na boczku z czosnkiem i cebulką + odrobina śmietanki. niestety trochę przesoliłam ;/
  2. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    cześć! krótko o tym, co u mnie: - potworny napad na drożdżówki - ogólne obżarstwo nie do powstrzymania - brak czasu na bieganie razem daje wynik 67 kg, czyli +5. na właściwych torach jestem z powrotem od 2 dni. żeby oszukać organizm(po zrzuceniu 25 kg zaczął się dramatycznie domagać jedzenia), postanowiłam opychać się warzywami z tłuszczem. mają mało W, ale jem ich tyle, że podejrzewam, że wykorzystuję spokojnie 50g, a może i przekraczam. jem na oko, bo nie mam czasu i siły na wyliczanie. podsumowanie z dzisiaj: -sałatka z 2 dużych pomidorów z cebulką i śmietaną 18% -duża cukinia pokrojona na plasterki, przyprawiona i oblana oliwą z oliwek, upieczona w piekarniku -omlet na maśle z 2 jajek z żółtym serem i połową papryki -ponad 0,5 kg pieczarek z cebulką, smażone na maśle i polane śmietaną 18% -z 200g kiełbasy podwawelskiej -3 kopiaste łyżki sałatki jarzynowej z majonezem -4 suszone śliwki, 4 daktyle -mała mandarynka -ok 70g salami dzisiaj W na pewno przekroczone z powodu owoców. ale nie wyrzucam sobie tego. byle nie jeść drożdżówek i makaronów, a jakoś to będzie :) spadek motywacji był spory. nadal nie wiem, czy jestem w stanie kontynuować dietę. często przychodza myśli typu 'a mam to w d***e! może nie wyglądam idealnie, ale jest lepiej, niż było 20kg temu, więc mogę trochę powpieprzać.' - i kończy się na takiej uczcie, że jakby ktoś to zobaczył, to by go zatkało na dobre pół godziny. ciągle mam ochotę się poddać, wydaje mi się, że to wszystko bez sensu. bez konkretnego celu, który faktycznie CHCIAŁABYM osiągnąć długo tak nie pociągnę. ciągle staram się znaleźć motywację, ale jak na razie nie wychodzi. gosteq, co u ciebie? mam nadzieję, że o wiele lepiej :)
  3. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    gosteq, uwielbiam to miasto! chciałabym kiedyś tam zamieszkać :) mam nadzieję, że znajdę czas, by od października wdrażać naukę niemieckiego. kulturystki z siebie nie zrobię, ale sport jest już dla mnie jak narkotyk. wczoraj zrobiłam sobie 35km wycieczkę rowerową. na rower nie wsiadałam całe wakacje, a w piątek planuję pojechać w góry, więc musiałam sprawdzić, czy dam radę. co prawda w góry to jeszcze 15km więcej, ale powinno się udać :) dziś w planach godzinne, albo półtoragodzinne bieganie, a jutro dzień przerwy. waga niestety stoi w miejscu - codziennie widzę te 62,7-62,8 kg. ale też nadal nie radzę sobie z kompulsami. i to poważnie. gdzieś co 2 dni nie wytrzymuję i obżeram się do bólu(wczoraj zjadłam m.in. ogromniasty kawał wyśmienitej tarty z jeżynami - pyszota!). planuję rozpocząć terapię od października, bo już jestem bezsilna. to i tak sukces, że przy takim obżarstwie waga nie wzrasta! ale to pewnie dzięki temu, że spalam dodatkowo 700-1000 kcal dziennie podczas sportu. a że sport uskuteczniam rano, metabolizm przyspiesza na cały dzień i mój organizm jakoś sobie radzi z ładowanym w niego żarciem. jestem pełna podziwu dla was wszystkich, że potraficie się tak konsekwentnie trzymać diety. ja co prawda długo dawałam radę na początku, ale teraz znowu wyszło jak zwykle. uwielbiam grzyby! co pysznego z nich pichcicie? świetne wyniki wagowe! najważniejsze, że ciągle brniesz do przodu! małymi kroczkami osiągasz swój cel. mnie wszyscy mówią: 'jak ty szybko schudłaś!' a to przecież trwało ponad pół roku :D dlatego nie ma co się poddawać ze względu na to, że do czegoś potrzebujemy dużo czasu. ten czas i tak upłynie! i to szybciej, niż nam się wydaje ;) jeśli nic nie zrobimy, to po upłynięciu tego czasu będziemy nadal w tym samym punkcie, a moglibyśmy coś osiągnąć! też żo, świetne wyniki! ale ważne też, że świetne samopoczucie :) ja też ostatnio robiłam badania. hdl i ldl na podobnym poziomie miałam. i tu i tam ponad 80, ale nie pamiętam ile dokładnie. pozdrawiam! co u ciebie, anusiu?
  4. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    kłucie mam nadal, ale nie nasila się. ignoruję ten fakt. może zniknie po jakimś czasie.
  5. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    dodam, że nie boli mnie po jedzeniu, ból jest od tego niezależny. problem zaczął się po dniu głodówki. może to od kawy? co prawda nic wtedy nie zjadłam ale wypiłam przez cały dzień 2 kawy i na następny dzień rano też. od czasu tej feralnej głodówki już codziennie mam te bóle, strasznie przeszkadzają w bieganiu.
  6. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    od paru dni mam takie jakby kolki z prawj strony pod żebrem, czyli to może być wątroba, albo pęcherzyk. co radzicie zrobić? jutro wyjeżdżam na wakacje, nie chciałabym się tam tułać po szpitalach. moze na ten okres lepiej przejść na dietę beztłuszczową? nie będę miała możliwości dokładnego wyliczania BTW
  7. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    anusia, nie dołuj mnie. nawet nie wiem kiedy to przeleciało... postanowiłam tak jak moje żo pooknować żywieniowo, bo coś chudnięcie mi nie idzie. nie będę jeść po 18. inna sprawa, że ostatnio często mam jakieś wpadki i nie liczę BTW - jem na oko. za to codziennie biegam i ćwiczę, wychodzi co najmniej 2,5h razem. od jutra rezygnuję z przedbieganiowej kawy ze śmietanką - będzie jako pierwszy posiłek po bieganiu, koło 9.30
  8. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    coś ta moja waga oszukuje, bo znowu 62,5 kg. wracam do dokładnego liczenia a przede wszystkim porządnych ćwiczeń! do końca wakacji chcę chociaż te 60 co miało być przed wakacjami. ostatnio na śniadania jadam omlety - pyszna sprawa. buziaki ślę w eter, bo i tak nikt tu nie zagląda. mua.
  9. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    a tu nadal pustki... wróciłam. było alkoholowo a więc i niezbyt optymalnie, bo węgle przekroczone. żadnych ćwiczeń w tym czasie też nie uskuteczniałam. oprócz słodkich alkoholi, piwa i małej ilości słodkich napojów pitych z wiadomych przyczyn :D żywiłam się optymalnie - jajecznica i śmietana. mimo alkoholowego szaleństwa dziś rano na wadze 61 kg. zostały jeszcze 4 kg.
  10. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    ja niestety zachorowałam :( nie mam siły dzisiaj na wyliczanie składników, będę słuchać mojego ciała. na sniadanie jajecznica z 1 jajka i 2 żółtek, z cebulką i oliwkami.
  11. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    używam, nie pomogło. dodałam do rollsów trochę masła i trochę otrębów. po połączeniu z ubitym białkiem nie wyszło to dobrze. placki rozlewały się i nie wyrosły za wiele, ale za to bez problemu udało mi się je oddzielić od papieru. teraz mam po prostu takie cienkie, okrągłe kromki(zmieści się więcej masła :D). jakie są w smaku - dowiem się jutro. przypuszczam, że dobre jak zawsze :) dziś już zjadłam wszystko co można było zjeść, kawkę ze śmietanką tylko jeszcze wypiję później. mam dzień przerwy od ćwiczeń, siedzę w domu i jem z nudów. mam nadzieję, że wieczorem gdzieś wyjdę, bo jak nie to biada lodówce.
  12. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    używam, nie pomogło. dodałam do rollsów trochę masła i trochę otrębów. po połączeniu z ubitym białkiem nie wyszło to dobrze. placki rozlewały się i nie wyrosły za wiele, ale za to bez problemu udało mi się je oddzielić od papieru. teraz mam po prostu takie cienkie, okrągłe kromki(zmieści się więcej masła :D). jakie są w smaku - dowiem się jutro. przypuszczam, że dobre jak zawsze :) dziś już zjadłam wszystko co można było zjeść, kawkę ze śmietanką tylko jeszcze wypiję później. mam dzień przerwy od ćwiczeń, siedzę w domu i jem z nudów. mam nadzieję, że wieczorem gdzieś wyjdę, bo jak nie to biada lodówce.
  13. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    miło, że cokolwiek skrobnęłaś :) gdzie pracujesz i dlaczego tak dużo? cóż, znowu muszę prowadzić monolog, ale niech będzie. na śniadanie dzisiaj kawa z masłem - śmietanki mi zabrakło! a przed bieganiem muszę wypić kawę z jakimś tłuszczem, żeby mi w trakcie treningu nie burczało w brzuchu, bo to strasznie wkurza. od 2 dni się dokolagenowywuje :D na śniadanie jem porcję galaretki. później był kalafior z masłem. obiad na słodko - placki z ubitych białek i kokosu posmarowane dżemem domowej roboty. pychota. kawa ze śmietanką(zapasy w międzyczasie uzupełnione) na deser. resztę czasu spędziłam poza domem na rowerze i nawet po powrocie nie byłam głodna. ale mus, to mus, W uzupełnić trzeba. ziemniaki były na kolację. dzisiaj jestem wulkanem energii, od południa czułam, że mogę góry przenosić! coś mi się zdaje, że jestem w ketozie, ale nie sprawdziłam :D w weekend szykuje się wyjazd i zastanawiam się, czy by celowo nie wejść w ketozę, żeby mieć więcej energii. obejżałam ostatnio film 'grubsi nie głupsi' - muszę zarekomendować całej rodzinie, bo starają się żyć prozdrowotnie wg piramidy żywienia i mają się za uświadomionych ludzi. a nawet pies ma nadwagę. w ogóle denerwuje mnie, że cała rodzina wokół twierdzi, że się robię za chuda(!) i na pewno ważę mniej, niż mówię, że ważę. a ważyłam dziś rano kilogramów 62 - mogę więc śmiało powiedzieć, że nie mam nadwagi, bo 62 kg to akurat górna granica dla mojego wzrostu, kiedy bmi jest w normie. ostatnio miałam okazję zbadać poziom tkanki tłuszczowej, wody i innych takich pierdół i wyszło, że mam 29% tłuszczu, czyli powinnam jeszcze zrzucić parę kilo(powinno być miedzy 22% a 26%) i to widać! dlatego denerwuje mnie, kiedy ktoś mi mówi, że jest inaczej :/ niektórzy to jednak trochę przesadzają. dziś na mieście widziałam pełno młodych dziewczyn z ładnymi figurami, w króciótkich spodenkach i zrobiło mi się przykro, że jako nastolatka nie mogłam się nigdy pokazać w takich ubraniach ze względu na wieczną nadwagę :( w pewnym sensie zmarnowałam najlepsze lata swojego życia. jakoś tak nawet nie umiałam się cieszyć z tego, że teraz dużo lepiej wyglądam. ale w następne wakacje będzie już na pewno dobrze. mam nadzieję, że skóra się wchłonie i ujędrni(zaczęłam używać kremów ujędrniających i olejku cynamonowego, do tego masaże pod prysznicem). a tymczasem cieszę się, że mogę dobrze wyglądać w długich, obcisłych spodniach, lub krótkiej spódnicy, ale w grubych rajstopach :D pozdrawiam!
  14. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    gość, wiem, że za dużo o tym myślę. ciężko jest kontrolować myśli ;p w roku akademickim było łatwiej, bo wiecznie byłam z czymś zabiegana. teraz nie mam zbyt wielu obowiązków. a nawet jak mam, to świadomie sobie leniuchuję(i odczuwam z tego powodu wyrzuty sumienia). wiem, ze specjalista mógłby pomóc, ale nie bardzo wiem do kogo się zgłosić. no i tyle rzeczy już osiągnęłam w pracy nad sobą sama, że wydaje mi się, że mogę sobie i z tym poradzić, choć to pewnie nie do końca prawda. po wczorajszym dniu jak na razie wypiłam tylko kawę ze śmietanką ok. 9, raczej nie dziwi mnie brak głodu xD teraz troszkę poćwiczę, a potem jajecznica. mam zamiar dzisiaj zrobić galaretkę z nóżek.
  15. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    dzisiaj znów kompulsy mnie dopadły :( winę odnajduję w mące i cukrze - rano zjadłam bułki optymalne z wiórkami kokosowymi, w których była mąka, a około południa lody z mascarpone, do których dodałam łyżeczkę cukru. skończyło się to zjedzeniem przed chwilą prawie całej tabliczki gorzkiej czekolady, reszty bułek z dżemem i masłem, nektaryny, arbuza, 2 dużych kawałków żółtego sera. od rana też nie potrafię ugasić pragnienia. nigdy więcej żadnych deserów ani optymalnych chlebków z dodatkiem mąki.
  16. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    anusia, to na te stawy? a z czego te wywary robić? czy obgryzanie kurzych łapek też może pomóc? a z innej beczki, chciałam zapytać czemu przestałaś się udzielać? czytam sobie to forum i widzę, że kiedyś pisałaś więcej. teraz - cisza. pewnie masz dość odpowiadania ciągle na te same pytania, ale napisz czasem, co u ciebie :)
  17. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    witam, witam, ja właśnie wrócilam z biegania :) mam 157/158 wzrostu. 6kg to końcówka w porównaniu do już zrzuconych 23 kg, dlatego mówię, że to mało :) mail chyba wciąż działa :) chudnę lepiej jedząc mimo wszystko więcej tłuszczu. wczorajszy dzień nie uwzględniał szczególnego wysiłku fizycznego, zjadłam więc 125g T i dziś na wadze ani grama mniej. przedwczoraj biegałam, zjadłam T aż 175, a na wadze było 0,5kg mniej! na pewno chodzi również o ćwiczenia. skoro i tak nie chudnę w dni bez wysiłku fizycznego, mimo ograniczenia T, to nie będę się już głodzić(wczoraj wieczorem zgłodniałam, ale stwierdziłam, że jeść przed snem nie ma sensu). martwię się trochę moim sflaczałym ciałem. jak wezmę np do ręki swój tyłek(xD), to czuję, że jest pusty w środku, została tylko skóra. od przyszłego tygodnia zapisuję się jednak na tą siłownię, nie ma zmiłuj. widocznie ćwiczenia bez przyrządów to za mało.
  18. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    gosteq, w pełni cię rozumiem. też nie cierpię, jak ktoś patrzy gdzie piszę i co piszę. dzięki za kciuki, ale dziś już chyba nie dam rady i w końcu zapalę. kiedy wy z pyzate się weźmiecie za rzucanie, co? ;> głupio by mi było się przyznać ile pieniędzy które dają mi rodzice idzie na papierosy... dlatego się ukrywam. skończyłyby się moje dotacje na życie :D przecież nikt mi na papierosy dawał nie będzie. gratuluję zgubienia kolejnych kilogramów! ile ci jeszcze zostało do celu, gosteq? ja też będę robić badania, chyba jutro. trochę się tego boję. ostatnie badania robiłam bardzo dawno i wtedy było w porządku, natomiast przed rozpoczęciem odchudzania nie robiłam nic. boję się, że wyniki wyjdą złe i rodzina zacznie marudzić, że to przez dietę, a przecież nie wiadomo, jakie by one były wcześniej. udało mi się doprowadzić wagę w miarę do porządku po ostatnich zawirowaniach. dziś rano ważyłam 63 kg, czyli zostało mi jeszcze 6 do wagi należnej(do nie-nadwagi 0,8 kg). choć coś mi się wydaje, że przy tej wadze nie będę jeszcze w pełni zadowolona. co to jest 6 kg? to mało zauważalna różnica.
  19. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    ja nie mam, ktoś bliski ma
  20. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    hop, hop, jest tam kto? mam nadzieję, że szybko się uporacie z zamieszaniem i wrócicie wreszcie na forum, bo co to za frajda snuć ciągle monologi! dzisiaj rano pobiegałam w deszczu, a wczoraj byłam z rodziną w górach - bardzo fajnie i pogoda dopisała! nie sądziłam, że będę się kiedykolwiek tak cieszyć na rodzinne wyjazdy, nigdy ich nie lubiłam. im człowiek starszy, im bardziej autonomiczny i nie mieszkający na co dzień z rodzicami, tym lepszy ma z nimi kontakt i bardziej docenia różne rzeczy. odkąd wróciłam w rodzinne strony zostałam zmuszona, by rzucić palenie(moi rodzice nie wiedzą, że od kilku lat palę i niech tak zostanie). na razie idzie mi całkiem nieźle, choć od czasu do czasu, gdy jestem poza domem zdarza mi się zapalić. właśnie czuję okropny głód nikotynowy, a chęć na papierosa wzmaga jeszcze fakt, że wszyscy są w pracy, a więc mnie nie przyłapią. ostatniego papierosa zapaliłam w sobotę ok. 14. trzymajcie kciuki, żeby udało mi się ograniczyć palenie jak tylko się da! po uniezależnieniu się od tytoniu zostaje mi do zrealizowania jeszcze jedno z zaplanowanych 4 postanowień. ale bynajmniej nie zamierzam na tym kończyć pracy nad sobą! odkąd jestem w domu jem na śniadanie na przemian jajecznicę na gęsim smalcu z 1 jajka i 2 żółtek, i placki z białek i wiórków kokosowych. dziś była kawa ze śmietanką 30%, potem bieganie, następnie jajecznica z pieczarkami, a przed chwilą 200g śmietanki 18%. jak na razie mój bilans wygląda tak: B20 W16 T90, 950 kcal. co na obiad - nie wiem. mam nadzieję, że babcia ugotuje coś dla mnie zjadliwego. pozdrawiam :)
  21. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    cześć! forum świeci pustkami, więc napiszę tylko, że dziś zaczęłam 3 dzień powrotu na tory żywienia optymalnego :) postanowiłam przestać myśleć obsesyjnie o utracie wagi oraz diecie i czuć się winna, kiedy zjem trochę za dużo B czy T(bo ciężko mi ograniczyć B do 30g). w najgorszym wypadku w taki dzień po prostu nie schudnę. koniec z ciągłym ważeniem, przecież już dużo osiągnęłam i może nie wyglądam idealnie(a kto wygląda!), ale na pewno znacznie lepiej. zapędzenie się w ciągłe myślenie o kompleksach nie jest dobre. nawet najszczuplejsze osoby mają takie części ciała, z których nie są w 100% zadowolone. tyle moich przemyśleń na dzisiaj :) czas zacząć się cieszyć z innych rzeczy niż dążenie do doskonałego ciała. jest lato, są wakacje i życzę wam, żebyście czuli się wspaniale przez ten czas, mimo, że dla niektórych nie oznacza on 2 miesięcy wolnego :D pozdrawiam!
  22. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    gosteq, pyzate, fajnie, że wróciliście na forum! mój wczorajszy wieczór baaardzo odbiegł od diety... aż mi wstyd, ale napiszę co zjadłam ponad program: - pół tabliczki gorzkiej czekolady(niby jeszcze była w ramach W, ale co z tego, skoro potem zaczęło się obżarstwo) - opakowanie salami - duża bułka serowa - paczka ciastek - kroma chleba z masłem - pół paczki chipsów - szklanka wody z sokiem skutki uboczne - nie mogę się pozbierać od rana, spałam 12 godzin. oprócz tego masakryczny alergiczny katar. kaca moralnego nie mam(może dlatego, że to pierwsze takie załamanie z niedozwolonymi produktami od kilku miesięcy), ale pojawiają się myśli, żeby olać tą dietę. dzisiaj rano na śniadanie jajecznica na smalcu, z cebulką. kataru już nie mam, ale cały czas myślę o jedzeniu i już się boję kolejnego takiego napadu. już pojawia się stare myślenie: "nic się nie stanie, szybko to zrzucisz, nikt jeszcze nie umarł od 2 takich dni" - a wiadomo, że się stanie! bo to na 2 dniach się nigdy nie kończy. zastanawiam się, jakie mogą być przyczyny. może nie powinnam po alkohol sięgać w ogóle? raz lub dwa w tygodniu wypijam sobie po 2 piwka w ramach W(wtedy, kiedy jest jakaś impreza, czy spotkanie z ludźmi). następnego dnia nigdy nie mam ochoty na jedzenie, więc jem mało, ale kolejnego cały czas bym jadła. nie wiem już, co robić. wiem za to na pewno, że choćby nie wiem co, zmuszę się dzisiaj do biegania. trzeba wrócić na właściwe tory. kolejnym powodem może być ograniczenie białka. ale co wtedy ze skórą? organizm sie przebudował. ehh, co robić... może wizyta u lekarza optymalnego by pomogła?
  23. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    hej, hej! ja już zaliczyłam poranny spacer z psem i śniadanie. po ograniczeniu białka zmiany skórne powoli zaczynają znikać. wczoraj byłam na zakupach i zaopatrzyłam się w gęsi smalec. pyzate, kwaśniewski mówił, żeby nie rekompensować nadmiaru lub niedoboru jakichkolwiek składników, tylko następnego dnia zjeść normalnie. 30g W wprowadzi cię w ketozę. może jak brzydka pogoda, to poćwicz w domu? w internecie są różne tego typu rzeczy, baaardzo duży wybór. ja właśnie zaraz będę ćwiczyć, bo miałam się rozwijać ze studiami, a jak na razie tylko je zaniedbuję. pływak, zapomniałam o moim ulubionym sposobie na uzupełnienie W - piwo :D
  24. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    oprócz warzyw i owoców raz zjadłam faworki z mąką. no i dziś tą kaszę gryczaną. można uzupełniać też cukrem, ale mnie szkoda na to węglowodanów.
×