Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sidola

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sidola

  1. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    czytałam o tym oczyszczaniu organizmu, ale średnio mi to na rękę. chcę dać komuś buzi, lub co gorsza - ktoś mi, a ja nie wiem, jak z tego wybrnąć. a wybrnąć trzeba! nie mogę przecież przez cały dzień żuć gumy... gosteq, też się zastanawiam nad tym białkiem. no i wyczytałam ostatnio, że na początku diety powinno się jeść ok 100g B.
  2. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    mieliście problemy z niezbyt zachęcającym zapachem z ust?
  3. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    też żo - widać jestem stara mentalnie, bo od dawna cholernie się boję samotności. wszyscy dookoła biorą śluby, zaraz nikt mi nie zostanie do wyboru na tym świecie xD dzisiaj znowu będą 2 piwka, powinnam się zmieścić w ok. 50 W. ostatnio cos dużo tych okazji... ale to już chyba ostatnia przed sesją. a miał być dzisiaj banan... gosteq, widzę, że ze zgubionymi kg wysunąłeś się na prowadzenie :D razem macie ok 17 kg! łał! życzę dalszego powodzenia i samozaparcia, fajne musi byc takie rodzinne dietowanie - nikt ci nie wmusza niedozwolonego jedzenia i nie chwyta się za głowę: 'co robisz?!'. trzymam też kciuki za wyleczenie chorób i zaplanowane kilometry :) (baj de łej, robi wam się czasami słabo i czarno przed oczami? mam tak praktycznie od początku DO) dziś na śniadanie tłuściutka jajeczniczka na boczku, dzięki niej wytrzymałam 3 godziny intensywnego ruchu. bez uczucia głodu. teraz drzemka, potem obiad i lecę z piwkiem na imprezę!
  4. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    gosteq, czemu nie lubisz takich imprez? ja mam małą rodzinę i nie byłam jeszcze praktycznie na ani jednym weselu, może 2, czy 3 komuniach w ciągu całego życia... więc chętnie bym poszła. właściwego partnera owszem nie znalazłam, ale akurat na sprawy łóżkowe nigdy nie narzekałam :D co nie zmienia faktu, że raczej rzadko zdarzało mi się myśleć obsesyjnie o seksie, za to obsesyjne myślenie o jedzeniu 24/7 to mój chleb powszedni. myślę o jedzeniu dosłownie cały czas. oprócz wtedy, kiedy śpię. ze słodzików zastanawiam się między stevią a ksylitolem(czy jakoś tak). nie mam aspartamu, tylko sacharynian czegośtam. fuj. kiedyś jego smak mi nie przeszkadzał, teraz uważam, że to absolutne świństwo, także jutro zakupy.
  5. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    limit BW, nadmiar tłuszczu, to nie taki wielki grzech :) nie trafiłaś - rytmika :) a na teorię muzyki też zdawałam - właśnie to jest bardzo ciekawy kierunek, był moim pierwszym wyborem. ale na rytmice mam to samo co na teorii + przedmioty rytmiczne. wokal robiłam w szkole muzycznej za to i właśnie już skończyłam. kwaśniewski twierdzi, że suplementacja nie jest potrzebna, ale ja mam ten niedobór magnezu, więc chyba jednak nie do końća jest to zgodne z prawdą. no i biorę ten merz special na włosy.
  6. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    też żo, jak jedzenie z wiekiem staje się jeszcze większą przyjemnością, to ja nie wiem, co zrobię... dla mnie już jest największą, a jestem po 20 dopiero... to jest chore, nawet seks schodzi przy jedzeniu na dalszy plan. a przynajmniej wcześniej schodził, bo w stanach depresyjnych jedzenie u mnie traci ostatnio na wartości(musi być naprawde źle, bo zwykle w 'dołku' się właśnie pocieszałam jedzeniem) pyzate, nie gram właściwie na niczym :D a przynajmniej nie gram dobrze. nie jestem instrumentalistką. co do placków - ubijam na sztywną pianę białko z jajek, potem dodaję do niej wiórki kokosowe i trochę słodziku(muszę się zaopatrzyć w jakiś zdrowy słodzik, bo nie chcę marnować tak dużo W na cukier), na patelni roztapiam masło i na to kładę małe, puszyste placuszki. ktoś z forum atkinsa kiedyś też je robił i mu nie smakowały, więc może to kwestia smakowych upodobań - mnie ogrrromnie smakowały. kurcze, to jednak będę musiała się przekonać do bananów :D a już kupiłam figi suszone. cóż, będą na kiedy indziej, jutro się zaopatrzę w banana. nadal czasem mam tak, że jestem głodna, a nic już nie mogę zjeść, więc nie jem i słucham, jak kiszki dają koncert. boję się, że przez to w końcu rzucę się na żarcie... co do ciuchów - miałam iść wczoraj na zakupy, ale jednak wybrałam imprezę i teraz dramatyzuję, bo wypiłam 2 nadprogramowe piwa. co prawda być może spaliłam to po części na parkiecie, ale innym ubocznym skutkiem jest to, że dzisiaj mam kupę nauki, a jestem zmęczona i skacowana. jak żyć? jeszcze dopiero wstałam... dziś nie mam siły na liczenie proporcji, na razie zjadłam 3 parówki z majonezem, a wieczorem zjem jeszcze zupę dyniową, którą sobie ostatnio zamroziłam. ludzie wokoło zaczynają się o mnie martwić że tak schudłam(a może zazdroszczą? :D). pilnują mnie, żebym jadła, bo myślą, że się głodzę. a mi zostało, przypuszczam, jeszcze z 6, 7 kg. mówią mi: 'jaka jesteś chudziutka', albo 'jak ty wychudłaś!', a ja się śmieję, bo wciąż mam kilka kg nadwagi :D pytają też, jak to zrobiłam w takim krótkim czasie, a to wcale nie był krótki czas - 5 miesięcy mi to jak na razie zajęło. jak widać, nie ma co się spinać czasem i wymagać od siebie za dużo. czas i tak upłynie i to szybciej, niż nam się wydaje! strasznie jestem ciekawa, ile ważę, a nie pojechałam na weekend do domu, więc nie wiem. musiałąbym znaleźć w okolicy aptekę z wagą, a to nie będzie łatwe, bo w miejscu mojego zamieszkania i koło uczelni już szukałam i nie ma. może na wakacje będę mogła jak człowiek się pokazać normalnie w stroju kąpielowym!
  7. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    oh, jesteś zbyt skromny ;p a jaka jest obiegowa opinia o japończykach? wydatki to sama przyjemność, jeżeli komuś nie szkoda kasy na ciuchy :D mnie szkoda, wolałabym pieniądze wydawać na jakieś fajne wyjazdy, np. w karkonosze :D myślałam, że to popularny rejon, bo chyba wszyscy, których znam byli w karkonoszach chociaż raz! i co lekarz ci wtedy odpowiedział? koniecznie napisz, jak zareaguje po tej wizycie!
  8. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    pyzate, chyba mam z tłuszczem to, co ty... właśnie zjadłam kotleta, schabowego na dużej ilości smalcu. później ten smalec wypiłam...
  9. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    jesteś kucharzem?! no tego to się nie spodziewałam! w takim razie od dzisiaj skrupulatnie zapisuję każdy przepis, jaki tutaj podasz, bo twoje jedzenie musi być przepyszne! skoro pracowałeś w japońskiej restauracji, to ja czekam na przepis na optymalne sushi - kocham takie jedzenie! choć na moją studencką kieszeń NIECO za drogie. dlaczego porzuciłeś swój zawód? ośrodek wypoczynkowy... już chyba wiem, gdzie się wybiorę na wakacje :D apropo leków i lekarzy - informujecie ich, że jesteście na diecie optymalnej? ja mam w rodzinie lekarzy i zamierzam ani pisnąć, bo wiem, jak zostanę zrównana z ziemią. przecież ta dieta jest szkodliwa! w wakacje zrobię badania krwi i zobaczę jak się sprawy mają. choć nawet wtedy będę raczej trzymała w tajemnicy dietowanie - niedowiarki nawet jak zobaczą dowody na pozytywne skutki takiego żywienia, powiedzą, że po prostu JESZCZE nie mam problemów. na razie po prostu mówię, że unikam ryżów, makaronów i chleba - i tak marudzą, że mam niedobór witamin z grupy B. apropo moich dolegliwości: mimo, że dostarczam tych 50g W dziennie(no dobra, częściej 45-47) - lewe oko nadal sobie skacze, chyba z radości, że ciuchy robią się za duże ;/ poranne skurcze za to trochę przeszły, choć też nie do końca - dziś w nocy mnie taki mały złapał. biorę magnez z potasem raz lub dwa razy dziennie, ale chyba niewiele daje. za to moja atopowa skóra ma się coraz lepiej! mozolnie, bo mozolnie, ale jednak blednie. nigdy więcej żadnych maści ze sterydami. choć w tym roku miałam tak ostre zapalenie, że nawet ładowanie w skórę mocnych sterydów nie pomagało!
  10. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    no faktycznie, nie spojrzałam na to od tej strony! teraz już wiem, jak się odżywiać w dni zakrapiane moim ulubionym trunkiem :D zajmuję się czymś, co kwaśniewski pewnie uznałby za pracę szkodliwą dla społeczeństwa - jestem muzykiem. powiedzcie co wy robicie w życiu, jestem ciekawa! no i skoro mamy tu taką miłą atmosferę, to można od czasu do czasu pogadać o rzeczach nie związanych z dietą :)
  11. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    mam zacięcie, bo robiłam to, co uwielbiam. tzn dalej robię, ale teraz już tylko na studiach. choć przyznaję, że w tym semestrze za dużo nie pracowałam przez te moje depresyjne fanaberie. ale od dziś wzięłam się do roboty! dziś jakoś jestem ciągle głodna, chyba jajecznica na śniadanie mi nie służy. to co mówi pływak faktycznie ma sens - kwaśniewski gdzieś pisał, że są dwa dopuszczalne modele żywienia - optymalny, lub wysokowęglowodanowy, ale niskotłuszczowy i niskobiałkowy. ważne, żeby organizm skupił się na dostarczaniu tylko jednego rodzaju paliwa do organizmu. chociaż jak to mają być tylko 2 dni, to organizm chyba i tak się nie przełączy?
  12. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    miałam studia i szkołę równocześnie. myślę, gosteq, że nie ma co czasami rezygnować z przyjemności. zdrowe odżywianie zdrowym odżywianiem, ale żyć w ciągłej ascezie to już duże poświęcenie. ja jak piłam wódkę, to mnie nie ciągnęło w sumie do jedzenia. (a teraz zjadłabym śliwkę w boczku...) odchudzanie to i tak długotrwały proces, pare dni nie zrobi chyba wielkiej różnicy. ważne, żeby wrócić później na tory zdrowego żywienia. dziś rozbolał mnie brzuch, nie wiem, czy to nie z nadmiaru tłuszczu ;/ ale co miałam zjeść, jak limit B już wyczerpany, a W miałam zostawione na wieczór? zrobiłam rafaello z masła, wiórków kokosowych i kilku migdałów. gratulacje kolejnych kilogramów!
  13. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    właśnie przeczytałam o wódce w przerwie w nauce. fatalnie! :( w takim razie, może piwo też liczy się za więcej węgli niż 20?
  14. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    hej! egzamin zdany, choć nie do końca jestem z siebie zadowolona. poza tym, ze stresu w ten dzień prawie nic nie zjadłam ;/ na diecie optymalnej zaczęłam chyba znowu chudnąć po zastoju na atkinsie, choć nie wiem ile, bo nie ważyłam się jeszcze. muszę iść na zakupy, bo wszystko na mnie wisi ;/ będę musiała niestety wydać kupę pieniędzy. wybaczcie, że ostatnio nie włączam się do dyskusji, ale mam dużo na głowie po wyzdrowieniu. co prawda jedna szkoła już skończona, zostały tylko formalności, ale za 2 tygodnie zaczyna mi się sesja, a ja ani me, ani be! gosteq, napisz co wyczytałeś o wódce, bo ja lubię sobie wypić od czasu do czasu. ostatnio węgle kilka dni pod rząd uzupełniałam piwem, ale można wypić tylko 1, a czasem na impresie chciałoby się wypić więcej :D pozdrawiam, może zajrzę tu jeszcze dziś wieczorem, robią mi się zaległości na forum!
  15. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    pyzate, za ostateczny egzamin w drugiej szkole. do obrony jeszcze mam sporo czasu, bo jestem trochę do tyłu w edukacji... mniam, już wiem, co będę jeść w czwartek! wątróbka z cebulką i śliwkami... zawsze jadałam z jabłkiem, ale ze śliwkami musi być jeszcze lepsza! możesz podać przepis?
  16. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    witam optymalnie :) jutro mój wielki dzień, także proszę, trzymajcie za mnie kciuki... a dziś przygotowania. ciasta i kwiaty zamówione, fryzjer i makijaż załatwiony, paznokcie odchaczone w weekend. czekam mnie jeszcze zrobienie optymalnych zakupów, sprzątanie mieszkania, podrasowanie kreacji i nie myślenie o stresie. chyba łyknę coś na uspokojenie na wszelki wypadek. mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam... ło matko!
  17. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    witam wieczorową porą - dopiero weszłam do domu po całym dniu. padam na twarz. na szczęście mogę się zrelaksować przy piwku, którego nie tykałam przez jakieś 3 miesiące! praktycznie od razu po wyjściu ze sklepu je ptwarłam i piłam po drodze, bo taką już miałam ochotę :D teraz można w spokoju nadrobić zaległości na forum i ułożyć menu na jutro. a więc tak... B56 W47 T126 gosteq - piwo już wypiłam... a dopiero teraz przeczytałam, że to ma być 0,3. ale jak sprawdzałam na stronie 'tabele kalorii', to pisało, że 0,5 ma 19W, więc o co chodzi? przeczytam jutro, bo alkohol mnie ululał. dobranoc!
  18. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    kropeczka, spadłaś mi jak z nieba! ty to jednak wiesz, czego człowiekowi potrzeba :) jutro na noc sobie piwka golnę!
  19. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    witaj w klubie antymiłośników ziemniaków, jest nas już trójka
  20. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    ileż można zjeść tych jabłek... nigdy nie byłam ich wielbicielką, myślę, że jedno na śniadanie w zupełności wystarczy :) szkoda, że nie mam żadnych blaszek do pieczenia, zrobiłabym jakieś ciacho na pocieszenie, bo znowu humor nie dopisuje. cały dzień praktycznie przesiedziałam patrząc w sufit, nawet kwaśniewskiego mi się nie chce czytać
  21. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    jutro postanowiłam na śniadanie zrobić placki z jabłkami. proporcje na jutro: kcal 1542 B61 W27 T128 jakiś pomysł na ostatnie 20W przed snem?
  22. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    no i nici z intensywnego treningu, pare wygibasów i zrobiło mi się niedobrze. jak żyć?!
  23. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    potrzebuję jednak więcej smalcu do placków i dodałam jeszcze jedno żółtko, więc proporcje jednak: kcal 1632 B69 W47 T130 ponad 4 gramy B pochodzą ze szpinaku, więc znowu nie panikuję
  24. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    hejo! nie pisałam wczoraj, bo byłam zajęta pocieszaniem się - rano wizyta w salonie kosmetycznym pomalować paznokcie, potem przyjechała do mnie koleżanka i poszłyśmy robić zdjęcia. miałam super dzień! widzę, że mamy tu kącik depresantów i palaczy :D trzymam za nas kciuki, bo wiem jak jest ciężko, szczególnie żyjąc z bliską nam chorą osobą pod jednym dachem, do tego nie umieć w żaden sposób pomóc... wyrzuty sumienia są nie do zniesienia :( chyba nie ma co zwalać na ketozę, doskonale znam przyczynę mojego podłego nastroju. choć dziś jest już dużo lepiej :) dziękuję za słowa otuchy, jednak gdybym zaczęła wspominać szczęśliwe chwile, tylko bym się bardziej poryczała :D czasem jednak nie warto wracać do przeszłości, tym bardziej tej szczęśliwej. za to wybieganie w przeszłość pasuje mi jak najbardziej :) pyzate, dziękuję za tabelkę! kolejna strona w ulubionych, będę musiała sobie niedługo zrobić osobny folder dotyczący żywienia :D no i książka kucharska! tego mi brakowało! jesteś kochana dziwi mnie strasznie, że nie chce ci się pić! ja piję jak smok, jak już wspominałam 3l wody + 0,5l herbaty, budzę się nawet w nocy, żeby się napić. a rano jestem czasem tak wysuszona, że ledwo potrafię otworzyć usta. to też pewnie poniekąd z powodu ketozy. tolerancja mojego organizmu na W jest chyba dość wysoka, co bardzo mnie cieszy :D może starczy czasem W na jakieś małe, słodkie szaleństwo. dziś na śniadanie dla odmiany kawa ze śmietanką, a po kawie będę robić nieśmiertelne placki z cukinii. dziś trochę więcej B, gdyż zamierzam sporo się ruszać: kcal 1450 B66 W46 T112 mimo, że wczoraj dodałam W, dziś wyższa ketoza niż wczoraj(między ++ i +++). więc dzisiaj znowu dodałam prawie 5g.
  25. sidola

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    pyzate, u mnie dzisiaj też białko mniej wartościowe niż z żółtek. na śniadanie camembert smażony na smalku, w panierce z żółtek i migdałów + szparagi. nie wcisnęłam całej porcji, w ogóle nie byłam nawet głodna przez ten spadek nastroju. gosteq, też bym chciała rzucić palenie ;/ ile palisz dziennie? dziś pomimo tego, że wszystkiego mi się odechciewa, staram się żywić optymalnie. na pocieszenie dzisiejszy dzień będzie pod znakiem bakalii. proporcje na dziś: kcal: 1539 B:56 W:42 T:125 mimo wczorajszego zjedzenia na noc dwóch moreli suszonych, dziś ketoza na ++. dziś na wieczór zjem więc 50g. a z depresji powinnam się cieszyć, w końcu gdyby nie ona wciąż ważyłabym 86kg.
×