IWONKA

pomocy nie moge odczytac waszych odpowiedzi

jestescie?

kurde i dalej nic(

nie moge odczytac cos waszych rozmow(

dla mnie taka pogoda jest okropna .odczuwam okropny bol głowy.i ta pomidorowa meza a najgorsze ze moj syn tez ja lubi tak jak tatus .ale ja wolalabym cos innego

tak to prawda moj maz gdy pracowal a ja bylam w domu z malym tez uwazal ze ja w domu sie nie napracuje zajmujac sie malym a gdy sytuacja sie zmienila i to on byl w domu z malym i musial wszystko ogarnac dopiero docenil moja prace.tez byl w domu na weekendy i tez czesto sie spieralismy.

pomidorowa i u mnie .maz uwielbia ta zupe moglby ja jesc kilka razy dziennie przez caly tydzien.jak u was z pogoda ?u mnie zimno okropnie az sie nie chce wychodzic(

synek ma na imie mateusz jest słodki.jestem z wojewodztwa mazowieckiego

fajnie ale pare kg mam zamiar stracic jak na razie dobrze mi idzie)).mam chwilke bo mój łobuz spi a ja moge wypic kawke)na spokojnie

no cóż mam 24lata uroczego synka męża nie pracuje jestem na wychowawczum.jestem z wyszkowa.do kafeteri zagladam od niedawna i w koncu znalazlam jakis temat dla siebie.)))))))

postaram se nie uciekac teraz mam chwile bo maly spi ogarnelam mieszkanie i jestem na kafeterii

CZEŚĆ .JA ROWNIEŻ JESTEM MAMĄ MAM 19MIESIĘCZNEGO SYNKA I ROWNIEŻ NIE PRACUJE.POZA OPIEKA NAD MAŁYM TO TAK JAK I WY PRANIE SPRZATANIE GOTOWANIE I OD NIEDAWNA KAFETERIA.....

Moim zdaniem masz rację,ja też siedzę w domu na wychowawczym i uważam ze zdrabnianie słów jest dziecinne.Dziecko uczy się od dorosłych a potem wymawia słowa zdrobniale co potem moze spowodowac problem w szkole.Wyrosnie taki piescioch........

Moim zdaniem masz rację,ja też siedzę w domu na wychowawczym i uważam ze zdrabnianie słów jest dziecinne.Dziecko uczy się od dorosłych a potem wymawia słowa zdrobniale co potem moze spowodowac problem w szkole.Wyrosnie taki piescioch........

No cóż, mój pomysł dotyczący rzadszego mycia, nie wypalił,Czasami juz było lepiej, ale stwierdziłam, że nie warto chodzić z tłustymi włosami, kiedy w każdym miejcu na głowie odczuwa się swędzenie. Doszłam do wniosku, że jestem w okresie dojrzewania i taka jest właśnie kolej rzeczy. Wiadomo, nie warto w tak młodym wieku męczyć włosów suszarkami czy prostownicami. Jak jest weekend to wiadomo trzeba dać włosom odpocząć i zamiast w sobotę umyć w niedzielę. Ja myje co drugi dzień i mimo, że jest prawie tak samo jak było to i tak będe je myłam kiedy będzie taka potrzeba. Dziewczyny włosy to nie wszystko i nie warto się tym tak przejmować.....

Ja osobiście mam trochę obsesje na tym punkcie bo moje włosy tez się przetłuszczają. myje włosy co dwa dni i już 2 dnia są bardzo tłuste. Na wielu stronach pisza, że czeste mycie w niczym nie przeszkadza. Moja mam twierdzi inaczej sądzi, że im rzadziej się je myje tym lepiej.Stosowałam już bardzo wiele szamponów, teraz mam z ziaji ( z rzepy) i stosuję odżywke niebieska sunsilk. Niewiele to daje, teraz postanowiłam myć włosy co 3- 4 dzień przez jakiś miesiąc a pózniej juz co 5. Najlepiej jest stopniowo przyzyczajać włosy do zmany. Fajnie by było gdybym to robiła na wakacje bo nie chodzi się wtedy do szkoły, ale mi się nie chce tak długo czekać. Trudno jakos to przeboleje. Najlepiej spłukiwać zimna wodą, i po umyciu specjalnie ich jakos nie dotykac, jeśli nie jest to konieczne. Co do szamponów to nie wiem, które są najlepsze podejrzewam, że te, które zawieraja wyciągi z czegos.Dobrze by było, żeby unikać suszenia, krecenia, itp. No to chyba tyle. Nie poddawać się dziewczyny i byc cierpliwym to chyba jedyne co może nam pomóc :))

NIe wiem co ze soba zrobic...:(...mam srednia karnacje niebiesko- szarawe oczy, dosc mocno czerwone usta...a wlosy-tu jest problem....nie dosc ze krecone to juz nie wiem jaki mam kolor zroboic:(...jak mam jasne to czasami wydaje mi sie ze wygladam jak swinka...a jak ciemne to jak drewniak bo buzia wydaje sie blada i wogule tak dziwnie...nie wiem moze mi ktos cos poradzi???

Pozdrawiam z niemiec dokladnie z Köln,mieszkam tu od 17 lat.Za polska rowniez tesknie ale tak najbardziej za polskim morzem. Czy jest ktos z Köln? do uslyszenia

Witam, mam taki problem,bo od pewnego czasu, czyli tak od 5-6 miesięcy mam czerwoną kropkę na nosie i nie schodzi =((( Ostatnio byłam u dermatologa prywatnie i powiedział że wyszło mi naczynko na wierzch =( i powiedział że można to ''potraktować'' ciekłym azotem...! zgodziłam się...Yyy jak na razie jest to większe i bardziej czerwone..podobno ma to zniknąć..ale czy to prawda ? smaruje teraz kremem DERMAZINE bo tak polecił mi dermatolog. Myślicie że zejdzie ? Czy nie zostanie blizna ? Albo coś w tym stylu ? Może ktoś miał coś podobnego ? Albo może też ktoś miał styczność z ciekłym azotem? i wie co po tym się dzieje ? Bardzo proszę o szczere odpowiedzi =( z góry dziękuje...załamana=(.