coffe in the morning

To ja też się przyznam, że zjadłam 3 wafle ryżowe nadprogramowo, na szczęście to tylko 90 kcal ;-)

Dzięki marine tak zrobię ;-)

Witajcie Właśnie wróciłam z siłowni. Zaliczyłam godzinę orbitreka i pół godziny innych ćwiczeń ;-))) Na śniadanko zjadłam twarożek. Potem pomyślę co dalej. Niestety grypa mnie łapie :-(((

Kluseczko ja też mam pytanie odnośnie skakanki, a mianowicie: w jaki sposób skakałaś na przemian czy obiema nogami ? Dzięki za info [ kwiat]

KuLeCzka gratuluję zgubiłaś 5 kg

Właśnie się zważyłam i ...waga wskazała 65,6 ;-))) ;-))) ;-))) Już wkrótce osiągnę swój cel :-) Miłego dnia

Siva---> Nie mam przyjemności z Tobą dyskutować ani o moim zjedzonym dziś pączku ani ogólnie o mojej diecie. Nie jesteś dla mnie partnerką do rozmowy, więc jeśli chcesz się udzielać na tym topicu dalej to Twoja decyzja, ale mnie omijaj ze swoimi pouczeniami, radami itp. Najlepiej poczytaj sobie od początku cały nasz topic, bo wydaje mi się,że dla takich rygorystycznych diet (głodówek), jakie ty planujesz poświęcone są inne topicki. Nasz temat to : MĄDRE ODCHUDZANIE

KuLeCzko spróbuj wycisnąć trochę soku z cytryny do wody niegazowanej od razu lepiej smakuje ;-)))

Viss---> Pierś z kurczaka solę, posypuję pieprzem oraz przyprawą do kurczaka. Następnie błyszczącą stronę folii aluminiowej smaruję delikatnie olejem i układam na niej pokrojoną w plasterki cukinię i pomidorka z odrobiną soli i oregano. Na koniec kładę na to filet, zawijam folię i wkładam na ok 40 minut do rozgrzanego piekarnika (bez termoobiegu). Jeśli chodzi o tuńczyka to mieszam go z kukurydzą konserwową, wkrajam ogórka kiszonego (można korniszona), a czasem jeszcze jajko. Zjadam tylko pół puszki na raz ;-)

marine ;-))) Pytałaś o zupy warzywne gotowane na bulionie... Ja takie jadam, bo są mało kaloryczne i długo sycące, na dodatek to całe mnóstwo witamin. Oczywiście nie zabielam ;-)

Witam Dziś zjadłam na śniadanko twarożek z 2 kr razowca, a teraz jem pączka do kawy ;-))) Na obiad będą warzywa na patelnię. Potem zobaczę... Dziś zapięłam pasek do spodni o kolejne oczko dalej ( to już trzeci raz przesuwam dziurkę) :-) Więcej już tego nie zrobię, bo... to już ostatnia dziurka w tym pasku ;-)))

Witam :-) Paulina dzięki za radę ;-) Poszłam dziś rano na siłownię na czczo, ale postanowiłam tego nie kontynuować. Ćwiczyłam 2 godziny i w konsekwencji śniadanie zjadłam ok12. Teraz będę chodzić z rana, ale po niewielkim posiłku ;-) Narazie zjadłam : na śniadanie-berlinkę z serem i 2 kr razowca z żółtym serem, na obiad-pierś z kurczaka zapiekaną w folii z cukinią i pomidorkiem ;-)

Niestety dziś porażka, bo oprócz tego, co wcześniej napisałam zjadłam lody ok 250g czyli 500 kcal :-((( Jutro idę za karę na siłownię pomęczyć się godzinkę na orbitreku z samego rana jeszcze przed śniadaniem. Przeczytałam na jakimś topicu,że na czczo najlepiej, bo odrazu spala się tłuszcz ;-))) Kupię sobie chyba i skakankę i hula hop ;-) Jedno na nogi, a drugie na talię...

Witam Dziś mój jadłospis wygląda tak: śniadanko-2 kr razowca i pół puszki tuńczyka Drugie-grapefruit Obiad- 2 berlinki z serem i warzywa na patelnię Na kolację zjem 2 kr razowca z żółtym serem. Wyszło niecałe 1000 kcal, więc może serek dorzucę Zastanawiam się czy nie kupić hula hop albo skakanki...

Konsultantkaa---> Możesz mi wysłać na maila: taniavon@o2.pl Będę bardzo wdzięczna Dziś mój jadłospis wygląda tak: śniadanko-2 kr razowca i pół puszki tuńczyka Drugie-grapefruit Obiad- 2 berlinki z serem i warzywa na patelnię Na kolację zjem 2 kr razowca z żółtym serem. Wyszło niecałe 1000 kcal, więc może serek dorzucę ;-) Zastanawiam się czy nie kupić hula hop albo skakanki...

Dzięki ;-)))

dzięki ;-)))

dzięki ;-)))

Dlaczego mimo ćw na orbitreku nie chudną dolne partie ciała tylko odwrotnie górne???

Dlaczego mimo ćw na orbitreku nie chudną dolne partie ciała tylko odwrotnie górne???

Dziewczyny, nic z tego nie rozumiem :-((( Zmierzyłam się dziś rano centymetrem i masakra :-((( Schudłam nie tam, gdzie bym chciała... Gubię biust i cm w talii, a brzuch dalej mam taki wystający i w biodrach wciąż tyle samo :-( Nie rozumiem tym bardziej,że ćwiczę na orbitreku, więc powinnam gubić cm w dolnych partiach ciała... Czy ktoś mi to wyjaśni? Nie chcę tracić więcej cm w biuście i talii, więc muszę przemyśleć czy nie zacząć wychodzić z tej diety. Zamiast tego zacząć brzuszki i jakieś ćw na biodra i nogi tylko. Proszę o rady :-)))

Witaj z powrotem KuLeCzko Zmierzyłam się dziś rano centymetrem i masakra :-((( Schudłam nie tam, gdzie bym chciała... Gubię biust i cm w talii, a brzuch dalej mam taki wystający i w biodrach wciąż tyle samo :-( Nie rozumiem tym bardziej,że ćwiczę na orbitreku, więc powinnam gubić cm w dolnych partiach ciała... Czy ktoś mi to wyjaśni? Nie chcę tracić więcej cm w biuście i talii, więc muszę przemyśleć czy nie zacząć wychodzić z tej diety. Zamiast tego zacząć brzuszki i jakieś ćw na biodra i nogi tylko. Proszę o rady :-)))

Myślę,że wczoraj każda z nas odstąpiła od diety. W końcu Walentynki są raz w roku ;-))) U mnie wczoraj były lody, ptasie mleczko i szampan i to wszystko wieczorem, ale nie żałuję :-0 Mam już własną wagę elektroniczną, bo mój kochany małżonek sprezentował mi ją na Walentynki :-))) Bardzo się ucieszyłam, bo marzyła mi się już dłuuuuuuugo... Nic innego nie sprawiłoby mi takiej radości.

Aanulla---> Tu poszukaj jakiegoś dania, może coś z kurczaka ;-) Desery też znajdziesz... W moim przypadku to nie ma sensu, bo mój kochany za późno wraca z pracy :-( Jutro idziemy za to na parapetówkę ;-) Na śniadanko były 2 kr razowca z żółtym serem z ziołami. Na drugie będzie kawka z pączkiem- wyjątkowo ;-) Na obiadek, który zjem z mężczyzną mojego życia ;-))) synkiem- ziemniaczki, klopsiki z łopatki mielonej z sosem pomysł na owe klopsiki ;-) Na kolację twarożek chyba ...

Cieszę się,że nie zrezygnujesz Salamandro ;-))) Ja też nie zamierzam póki nie osiągnę założonych celów. Na śniadanko jem właśnie 3 kr razowca z żółtym serem z ziołami. Potem albo grapefruit albo jogurt-zależy co dostanę w sklepie ;-) Na obiad będzie rybka zapiekana w folii z pomidorem i cukinią. Na kolację twarożek i 2 lub 3 kr razowca. Wczoraj było mi ciężko wytrwać, ale dałam radę ;-)