coffe in the morning

170cm ;-)))

Perfecto---> Skorzystałabym z Twojej rady dot. kolacji, ale myślę,że jedząc np. tylko twarożek lub jogurt na kolację byłabym zaraz głodna :-((( Po chlebku razowym zaczyna mnie ssać dopiero ok 20-21, a tyle jakoś wytrzymam. Spróbuję któregoś dnia, ale dopiero po @, która mnie czeka lada moment...

Dziewczyny, gdzie jesteście??? Mój plan na dziś: -śniadanko- 3 kr razowca z serem żółtym, -drugie- grapefruit, -obiad- ogórkowa na bulionie, -kolacja- 2 kr razowca z pastellą ;-))) Salamandro mam nadzieję,że chociaż Ty nie zrezygnujesz z topicu ;-)

Karolinita---> Każda z nas ma swój sposób na schudnięcie ;-) Nie zamierzam nikogo krytykować ;-) Ja przy mojej dawce 1200-1300 kcal dziennie ( z wyjątkiem weekendów) dość wolno chudnę. Od 1 listopada do 6 lutego zgubiłam ok.10 kg (średnio ok.3 kg miesięcznie) i nie narzekam :-))) Dałam dziś sobie wycisk na orbitreku 45 minut, bo udało mi się w końcu wyrwać na siłownię :-))) Niestety dłużej nie mogłam zostać :-(

Przekręciłam Twojego nicka - sorki :-)

Karolinita ---> Wyszło mi ok. 1100 kcal ;-) to jest w sam raz dla mnie... A Ty ile mniej więcej kcal jesz dziennie? Ogólnie jem więcej chleba razowego na co dzień, ale dziś nie było na to czasu.

Miałam ciężki dzień,ale jestem już w domku i odwiedziłam nasze forum :-) Zjadłam dziś: -na śniadanie- jogurt ze zbożami. -na obiad- warzywa na patelnię. -na podwieczorek- jogurt pitny. -na kolację- 3 kr razowca z pastą jajeczną i jogurt pitny. Kolacja wyszła taka coś duża, ale w ciągu dnia nie było czasu na jedzenie. Pozatym zjadłam ją ok 16:30 Powinno więc być ok. Nie wiem kiedy odwiedzę siłownię :-( Brakuje mi ruchu...

flosona---> Masz taką sytuację jak ja, jeżeli chodzi o niemożność zważenia się ;-) Napewno dużo schudłaś ;-) Gratuluję. Ja zapinałam pasek do spodni coraz ciaśniej i domyślałam się,że schudłam... Po zważeniu się (minął miesiąc) okazało się,że ponad 4 kg ;-)

;-))) Dzień jak zwykle zaczynam od filiżanki kawki Na śniadanko 2 kr razowca z dżemem. Na drugie jogurt danon biszkoptowy Obiadek zupka pomidorowa. Kolacja 2 kr razowca z dżemem. Dziś nie wychodzę po zakupy, więc jem to co mam akurat w domku Jutro uzupełnię zapasy... Jak znajdę opiekę dla synka to pójdę na siłownię

;-))) Dzień jak zwykle zaczynam od filiżanki kawki. Na śniadanko 2 kr razowca z dżemem. Na drugie jogurt danon biszkoptowy. Obiadek zupka pomidorowa. Kolacja 2 kr razowca z dżemem. Dziś nie wychodzę po zakupy, więc jem to co mam akurat w domku. Jutro uzupełnię zapasy... Jak znajdę opiekę dla synka to pójdę na siłownię ;-)

Humorek mi się już poprawił. Spotkałam na zakupach swoją byłą kierowniczkę z pracy i zauważyła, że bardzo schudłam Była w szoku kiedy powiedziałam,że ok.10 kg. Sama waży tyle co ja przed odchudzaniem i chce też się za siebie wziąć

Witaj ;-))) Nie z powodu cafe jest smutny... Siedzę sama z synkiem, bo mąż jest w pracy :-((( Na dodatek dopiero w następny poniedziałek ma wolny dzień :-(((

Na śniadanko jajecznica z pomidorkiem i 2 kr razowca Potem będzie jogurt. W ramach obiadu długo wyczekiwana pizza- sama zrobię Na kolację chyba jakiś owoc... Smutny ten weekend :-(((

Mimi gratuluję wagi ;-) Chciałabym tyle ważyć, ale to kwestia czasu chyba...

Tak w ogóle kiedyś przeczytałam wasze wszystkie posty i nawet się dołączyłam do Was. Później zapomniałam pisać i tak jakoś... Mimo to stosowałam dietę i efektem jest ...10 kg mniej. Trwało to od 1 listopada, ale liczy się efekt ;-))) Jeżeli mogę to chętnie będę się z Wami wspierać? Został mi 3-4 kg do zgubienia...

Dziewczyny jak wrócić do normalnego jedzenia po diecie odchudzającej, żeby nie było efektu jojo? Wiem, że nie należy się rzucać na jedzenie, uważać ze słodyczami itp. Pewne nawyki żywieniowe utrzymać jak w czasie diety... Czy któraś wychodziła ze stosowania diety i nie miała jojo? Proszę o rady ;-)))

L.P. NIC-----------WAGA START.----.WAGA OBECNA----WAGA DOCELOWA 1. Kuleczka86-------------96kg---............91kg------- --- ------..70kg 2. Gunia222....---------...94..................94....... ..............75kg 3. irony---------------...--80kg---........--.-80kg----- ---- --------..60 4. FraniaMaj32-------....90kg---...........85kg------- --------...70kg 5. Aniiiaaaa22-------......67kg--............55kg------ - ---------45kg 6. Taka jedna kobitka...64kg-----........60kg-----------------55kg 7. ALEXI----------..........70kg-----.......-66kg---- -------------55kg 8. complete---------.......76kg-------......76kg------ --- --------60kg 9. Blanka122-----------....96kg--------.....96kg---- ----- -------70kg 10. Karoolajnka------------60kg--------......60kg------ ------ ---- 54kg 11. Salamandra_22.........63kg.............63kg........ ..........55kg 12. stulipanek----...........65kg.........--..65kg.. .............---55kg 13. rozmary35..............87kg.............83kg............ .......65kg 14. Antijaa...................89kg.............89kg......... ..........79kg 15. Sceri......................77kg.............68kg........ ............64kg 16. PERVERA.................62kg...............62kg......... ...........50kg 17. FIFIII. .................106kg..............106kg... ................75kg 18. aanulla...................69kg..............63.6kg...... ............59kg 19. TITTIO...................62kg.............58,50kg........... ........53kg 20.konsultantkaa...........58kg...........54kg.......... ...... .......48kg

Zważyłam się dziś po miesiącu i ....68 kg ;-))) ;-))) ;-))) Zważywszy na to, że na wagę weszłam w butach i ubraniu, bo inaczej nie ma możliwości w holu szpitalnym to może ważę nawet 67 kg, ciekawe... Radość nie do opisania :-)))

aanulla myślę,że trafiliście świetną okazję z nowym mieszkankiem i nie ma co się oglądać na koleżankę. Niech da do prasy i w internecie ogłoszenie o wolnym pokoju. Napewno znajdzie się ktoś chętny, może również studentka ;-) My z mężem również wynajmowaliśmy przez rok kawalerkę. Jednak jak się synek urodził było nam już za ciasno i zmieniliśmy mieszkanie. Obecnie mamy 3 pokoje i jest dużo lepiej ;-))) Cena wynajmu teraz jest tylko o ok.100zł wyższa niż poprzednio, a jaka różnica w metrażu i jaki komfort ;-)

aanulla dzięki bardzo ;-) Zrobię w niedzielę, bo za mną chodzi... Dziś jak zawsze kawka. Na śniadanko ciepły chlebek razowy ze słonecznikiem sztuk 3 z serkiem naturalnym turek i pomidor. Na drugie jogurt ten co zwykle, bo mam zapas. Potem zobaczę. Jadę do mamy, więc pewnie się jakiś pączek przyplącze do kawki ;-))) Zapomniałam napisać, że przedwczoraj zapięłam pasek do spodni o kolejne oczko bliżej, czyli schudłam ;-) Pozdrawiam

Dziewczyny podajcie proszę przepis na ciasto do pizzy. Gdzieś zgubiłam własny, a mam ochotę zrobić wkrótce ;-)

Witam Na śniadanko były 3 kr razowca z serkiem naturalnym turek i kiszonym ogórkiem ;-) Potem planuję: -na drugie- jogurt biszkoptowy danon, bo mi zasmakował ;-) - na obiad- ryż z sosem słodko-kwaśnym uncle bens - na kolację- twarożek i 2 kr razowca Zjadłabym jeszcze jakiś owoc przed kolacją, ale nie mam nic w domu... Wychodzić nie planuję, bo pogoda nieciekawa, a nie chcę,żeby mi się synek rozchorował. Cieszę się, że topic odżył :-)))

Nie martw się konsultantkaa wszystko da się napewno nadrobić ;-))) Do lata jeszcze dużo czasu, więc zdążysz schudnąć ;-) Poczekaj aż @ się skończy i trochę więcej poćwicz. Z dietą nie przesadzaj za bardzo, bo wtedy efekt jo jo może się pojawić albo wisząca skóra. Osobiście myślę, że ćwiczenia są najlepsze, bo to one pozwalają spalić kcal i rzeźbią ładnie ciało-dwa w jednym ;-)))

Dziś idę na siłownię i nie mogę się doczekać ;-)

Witam! Na obiadek wczoraj była sałatka ryżowa, bo lodówka świeciła pustkami ;-) Na kolację twarożek +3 kr. razowca Ogólnie ok 1300 kcal:-))) Dziś sobota, więc taki luźniejszy dzień także w diecie ;-))) Bez kawki się nie obędzie. Oprócz tego na śniadanko 3 kr. razowca z dżemem jagodowym. Potem owoc, jeszcze dokładnie nie wiem... Zastanawiam się też nad obiadem i nie mam pomysłu :-(((