coffe in the morning
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez coffe in the morning
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 16
-
Widzę,że frekwencja nam pada na łeb i na szyję :-( Szkoda, bo topic mnie mobilizował w pewien sposób i pozatym długo już istniał... Jeżeli chodzi o menu: Na obiad zjadłam zupę z warzyw na bulionie. Potem był banan. Na kolację 3 kr razowca z serkiem topionym i pomidor. W kwestii pracy okazało się,że niepotrzebnie się stresowałam. Naczelna jest ze mnie zadowolona ;-)
-
Dzięki :-) Ja mam odwrotnie, bo zazwyczaj wychodzi za dużo kcal niż bym chciała :-( Teraz planuję się zważyć w sobotę i ... chcę zobaczyć 58 z malutkim hakiem o!
-
to dobrze :-) Wygląda na to,że znowu tu same siedzimy, nie? Mam dziś wolne, tylko na zebranie muszę iść na 16:00. Stresuję się, bo sytuacja w radiu jest ostatnio napięta :-(
-
jaki zabieg?
-
Hej :-) Dziś znowu na diecie ;-) Na śniadanko była bułka ziarnista z żółtym serem i pomidorem. Za chwilę czas na kawkę. Potem będzie grapefruit, a dalej nie mam pojęcia... Muszę wymyśleć jakiś nieskomplikokwany obiad. Salamandro, Leila, Ciacho, Fragola gdzie jesteście?
-
Może byłby dobrze jakbyśmy się obie położyły ;-) Ja idę...
-
Poczekaj do jutra, bo dziś faktycznie nic nie zdziałasz... Okropnie mi się chce spać :-( W ogóle mój mąż w pracy, synuś zasnął, a ja jestem padnięta i nic mi się nie chce :-( Zdążyłam odkurzyć i trochę mieszkanko ogarnąć chociaż :-)
-
Może dla 100 % pewności zrób sobie test ciążowy ?
-
Zdaża się to niezwykle rzadko i tą są wtedy plamienia, a nie taki typowy okres...
-
Witam :-) Nikogo tu pewnie prócz nas nie będzie dziś... Nie dziwię się,że masz taki nastrój. Myślę,że skoro masz @ to nie jesteś w ciąży ;-) Ja już po pracy, musiałam wstać o 6:00 :-( Jeszcze dziś idę na 17:00, bo kolezanka prosiła, żeby się zamienić... Jutro wracam do diety :-)
-
Bardzo Ci współczuję :-( Tutaj potrzebny jest tylko czas...
-
to straszne........w ogóle jak on mógł się nie zatrzymać.........nie rozumiem......... nie wiem co powiedzieć... sama mam pieska, który jest z nami od małego...
-
Szkoda taki śliczny piesek :-( A co się mu stało?
-
Bardzo mi przykro :-(
-
Hej :-) Salamandro co się stało???
-
Hej Ciekawy wieczór miałaś ;-) Ja śniadankuję- 2 kr razowca i twarożek z rodzynkami. Kawka była z samego rana, bo synek już o 5 nie dał spać...
-
Faktycznie zjadłam tą kalafiorową na obiad. Na kolację 2 kr razowca z twarogiem. W sumie wyszło mi 970 kcal i tak już zostanie. Wczoraj wyszło mi za dużo to się wyrówna teraz ;-) Teraz myślę nad jutrzejszym menu, bo też będę zabiegana...
-
Salamandro Ty się nie irytuj ;-) Ja byłam w radiu rano, a potem załatwiałam sprawy związane z drugim zatrudnieniem. Niestety jeszcze po południu czeka mnie ciąg dalszy załatwiania i to jeszcze z synkiem :-( Masz swoje racje z tymi zasadami, jednak sytuacje bywają różne i nie można uogólniać... Pozatym inaczej jest, gdy chodzi o związek małżeński, w którym są dzieci. Póki co, jeżeli o mnie chodzi to jestem bardzo rozczarowana postępowaniem męża :-( Jest mi bardzo przykro,że mnie okłamał... Nie wiem kiedy i czy mu wybaczę :-( Moje menu jest krótkie: danio i kr razowca z żółtym serem i pomidorem- jako 1 i 2 śniadanie. Teraz zpijam kawkę ;-)
-
Ty się ciasteczko nie przejmuj, bo ja mam gorzej. Mój mąż zaczął właśnie mnie okłamywać i oszukiwać. Nie chcę z kimś takim dzielić życia. Poradzę sobie sama z dzieckiem, bo i tak sama się nim zajmuję przez większość czasu...
-
W takim razie powinnaś znaleźć coś co pozwoli Ci rozładować stres? Nie mam na celu tu się wymądrzać oczywiście :-)
-
Od poniedziałku planuję zwiększyć swoje menu o 100 kcal więcej, ale to jeszcze zależy od wagi jaką zobaczę pod koniec tygodnia ...
-
Właśnie dlatego ja chcę przerwać swoje odchudzanie. Takie ciągłe wyrzeczenia potem prowadzą do podobnych sytuacji. Ja jak sobie pozwolę na jeden dzień rozpusty (jedzenia tego na co mam ochotę) to na drugi dzień też mnie kusi i na trzeci i nie umiem wrócić do diety... Teraz się zawzięłam i do soboty wzorowo dieta musi być! i koniec! Dopiero w weekend sobie trochę ,ale trochę tylko odpuszczę ;-)
-
Salamandro nie zazdroszczę :-( Może połóż się trochę i przeczekaj...
-
bardzo dziękuję
-
Chciałam podliczyć kcal, ale nie wiem ile kcal ma kromka białego chleba, ratujcie! Ktoś wie?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 16