coffe in the morning

Dzięki ;-) Niestety zjadłam kilka wafelek w czekoladzie, nie mogłam się powstrzymać :-( @ zbliża się dużymi krokami. Jutro dam sobie wycisk na siłowni za karę ;-)

taniavon@o2.pl :-) Salamandro miłej podróży ;-)

Nie chodzi o Pamelę dziewczyny, ja sobie takie zrobię ;-)

Leila spróbuj jeszcze raz, czekam ;-)

To też ciekawie wygląda, co myślicie? http://www.etapetki.com.pl/galleries/znane/A/Pamela_Anderson/Pamela_Anderson.jpg

może na maila wyślę?

Nie mogę znależć w necie... Mam ją na komputerze

Zaraz Wam wyszukam jaką fotkę chcę do sypialni sobie zrobić w dużym formacie

Dziewczyny pozwólcie,że dodam swoje 3 grosze...

W zasadzie masz rację, bo nie dość,że nie na czczo to jeszcze w ubraniu :-( Odejmę sobie 1 kg od wyniku :-)

Ja niestety ciągle ważę ok.62 kg. Waga pokazuje mi różne wyniki. Na dodatek jestem przed okresem :-( Zważę się dopiero po okresie, ale na wadze w szpitalu, bo coś nie ufam tej mojej. Trochę przypał, bo ona stoi w głównym holu, ale co tam. Wydaje odrazu taki druczek z wagą , wzrostem, bmi itp.

to Ci zazdroszczę ;-) Chciałam wyjść do marketu i kupić między innymi kawkę, ale pada :-( Sama może bym poszła, ale szkoda mi synka ...

Hej :-) Na śniadanko bułka razowa ze słonecznikiem z serkiem topionym, pomidorkiem i szczypiorkiem-mniam Na drugie będzie pomarańcza. Na obiad filet z kurczaka zapiekany w folii z pomidorkiem i cukinią. Potem jabłko. Na kolację jogurt naturalny i wafle ryżowe. Razem ok 1000 kcal. Jutro siłownia nareszcie ;-) Okropnie jestem zestresowana, bo czekam na ważną wiadomość :-) Może w końcu skończy się moja zła passa ...

Hej :-) Na śniadanko bułka razowa ze słonecznikiem z serkiem topionym, pomidorkiem i szczypiorkiem-mniam Na drugie będzie pomarańcza. Na obiad filet z kurczaka zapiekany w folii z pomidorkiem i cukinią. Potem jabłko. Na kolację jogurt naturalny i wafle ryżowe. Razem ok 1000 kcal. Jutro siłownia nareszcie :-) Okropnie jestem zestresowana, bo czekam na ważną wiadomość . Może w końcu skończy się moja zła passa ...

Dziewczyny jestem i ja :-) Regularnie Was czytam, tylko nie piszę nic , bo nie mam o czym... Weekend majowy mi się wydłużył i był niedietetyczny :-( Od jutra piszę na forum, pozdrawiam ;-)

Salamandro z Twoim zacięciem do ćwiczeń do wakacji wyrobisz sobie mięśnie na brzuchu ;-) W ogóle się tym nie przejmuj. Zmieniłam sobie kolację zamiast grapefruita zjadłam 2 małe kromeczki razowca do sałatki. Czuję się taka najedzona ;-)

Salamandra lepszy rydz niż nic ;-) Muszę zakupić hula hop chociaż. W ogóle to marzy mi się własny orbitrek... kiedyś kupię;-)

Wygląda na to,że tylko ja nie mam żadnego sprzętu do ćwiczeń w domu :-( :-( :-( Dobrze,że pojutrze znów idę na siłownię ;-)

Ja już po ostrym treningu na siłowni, a tu się rozkręciło widzę ;-) Fajnie Was poczytać. Zjadłam sobie jogurcik ulubiony, a co ;-) Teraz obiadek będzie- kalafior i rybka zapiekana w folii. Na kolację sałatka z fety z pekinką, pomidorkiem i ogórkiem. Wkleszę jeszcze cosik, bo mało wyszło kcal, może grapefruit...

Co tu tak pusto? hmm Zajadam właśnie twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką taką bombę witaminową ;-) Zaraz zbieram się na siłownię :-)

Co tu tak pusto? hmm Zajadam właśnie twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką taką bombę witaminową ;-) Zaraz zbieram się na siłownię i jak wrócę ma już ktoś tu wejść :-0

Puk, Puk...

Wsunęłam jeszcze dodatkowo czerwonego grapefruita, bo mało kcal mi wyszło. Teraz już tylko o wodzie :-) Dziś zaczynam brzuszki.

też nie przepadałam kiedyś za zieloną herbatą, ale kupiłam taką z sokiem z cytryny i da się nawet wypić :-) Mnie też zaczyna ssać z głodu :-(

Karolinita gratuluję ;-) Jesteś bardzo wytrwała, żeby tak codziennie ćwiczyć... Ja chciałabym 3 razy w tygodniu, ale to niemożliwe :-( Muszą wystarczyć mi 2 wyjścia w tygodniu. Muszę się wziąć w garść tak jak Ty, bo widze,ze warto.