belaiza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez belaiza
-
http://www.kafeteria.pl/bonappetit/przepisy/obiekt_int.php?id_p=9193 moze nie dokladnie to co mialam ale wydaje mi sie, ze tez dobre
-
dziunia ciesze sie, ze sie udal :) to ja prosze w rewanzu o przepis na twarog. A mi wcielo przepis na zapiekanke z kaszy gryczanej :( lece szukac po necie, moze znajde cosik takowego na jakiejs kulinarnej stronce. No i milego dnia zycze, sloneczko juz wyszlo.
-
Chantal, no pewnie, ze po Tobie :) Skalniaczek na dzis dostal odroczenie, za zimno i za malo czasu dzis mialam. Lece do lozeczka smarowac mojego mezusia, bo go kregoslup boli, najpierw latal po polu z glebogryzarka a teraz jeczy.
-
no no ja uciekam do lozka na Rolanda E :P
-
acha Kassay wlasnie niedoboru wody nasz organizm nie sygnalizuje nalezycie. Kiedys caly artykul o tym czytalam w \"Twoim Stylu\"
-
za MB Marto :) Co do rozwodow to panstwo napewno pomaga. Byla mojego meza dostala mieszkanie, zasilek i cholerka wie co jeszcze. Na dodatek moj maz musial na nia placic ok 200€ miesiecznie dopoki nie znalazla sobie innego sponsora (czyt. nowego narzeczonego). Wydaje mi sie, ze nawet adwokata z urzedu dostala. Eva :D zdjecia skalniaka zrobione w fazie przed wykopkami. Jak zagonie meza, by mi to z aparatu zgral to wkleje. 1/3 wyglada juz nalezycie. reszta w najblizszych dniach. Na czesci, ktora mam juz gotowa naliczylam 12 rodzajow roznych roslinek.
-
Kassay zycze zdrowka. A moze Ty za malo pijesz, ja jakis czas bardzo malo pilam, kawa na sniadanie i moze jedna szklanka czegos w ciagu dnia i ciagle bylam zmeczona. Teraz kontroluje sie i przymuszam do picia i duzo lepiej sie czuje. A z tymi dziecmi to tak juz jest. Ciekawa jestem kiedy pojawia sie nasze potworki. Cos ostatnio nie maja ochoty nas odwiedzac :P No ale za dwa tygodnie bierzmowanie mlodszego. Marta przed Toba ciezkie dni odpoczywaj ile dasz rady, przytulam cieplutko.
-
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,8822410,wiadomosc.html -tu o swiatlach. A ja wlasnie skopalam kawalek skalniaka i nie mam sily. Poczekam az sloneczko wylaczy troche zarowek. Juz zaczyna byc widac efekty, ale ten skalniak strasznie duuuuzy uff. I nawet nie wiedzialam, ze tyle ladnych roslinek mam.
-
a do chwastow wlasnie sie zabieram, ale najpierw zrobie im fotke. Wiecie, ze od dzis trzeba w Polsce caly rok na swiatlach jezdzic?
-
Czesc ranne ptaszki
-
wiesz Kasiu pieknie to napisalas :). Ja wierze, ze Bog widzi o wiele wiecej i szerzej i dalej. Dlugie lata walczylam o dziecko a teraz widze w tym wszystkim Bozy plan. Gdybym miala dziecko nie bylabym tu, nie poznalabym mojego ukochanego meza, i Was wszystkich. A moze i nie poznalabym Boga. No i moj maz to juz napewno, by nie pozal Boga a tak bedziemy niedlugo chrzciny swietowac :) Alisario to moze ja jutro zrobie fotke przed a potem po remoncie mojego skalniaka. Moj maz go zrobil przed laty i nie zwracal na niego wiecej uwagi. I kloci sie teraz ze mna, ze i tak wszystko pozarasta spowrotem.
-
hihi nie wiem jak to sie stalo ale wyslalam wpisik jeszcze raz. Skalniak to to taka waspa w ogrodzie na ktorej miedzy skalami (no powiedzmy duzymi kamykami rosna male roslinki.
-
Promyczku :D fajnie, ze znow jestes. ja przekopuje wlasnie skalniak zaleglo sie tam tyle chwastow, ze nie widac jaki jest piekny. ufff a slonko swieci jak szalone. Ale ten skalniak to na raty bede kopac, wiec jeszcze uslyszycie o nim :P a na koniec wkleje wam fotke.
-
to jest taka firmowa Quelle, Privileg to to sie nazywa.
-
a ja czasami wynajde cos fajnego w Quelle. W zimie kupilam posciel z flaneli taka miluska za 12 € dwie zmiany. Ostatnio wynalazlam maszynke do krojenia tez za 12 €. No i sa tam tez pralki ale nie wiem w jakich cenach. A maszyne do szycia kupilismy za 50 €, jest swietna.
-
ta nasza ciocia to od jakiejs pani z prywatnego domu bierze.
-
ach i jogurt robie tez sama. do litra lekko podgrzanego mleka wrzucam jogurt naturalny z kulturami bakterii i odstawiam na dzien lub dwa. Odkladam troche na nastepny jogurt. Potem dodaje owoce. Bardzo mi smakuje np z bananami lub startym jablkiem i cynamonem. Co jakies 8 -10 razy kupuje swiezy kubeczek jogurtu.
-
ja kupuje mieszanki. Wyprobowalam kilka przepisow ale jakos ten z mieszanek wychodzi najlepiej i taniej kosztuje. Najlepsze sa chyba te z Aldika.
-
oj z pieluchami tetrowymi to slyszalam kiedys, ze wcale nie sa takie tansze jesli obliczy sie koszt prania. Ale sama takich obliczen nie robilam. Ach i wiem, ze sa takie punkty gdzie dostaje sie jedzenie za darmo. Ciocia mojego meza przywozi od czasu do czasu cos mojej tesciowej. To sa rzeczy, ktorym konczy sie termin ale czasami i maja date waznosci jeszcze kilka miesiecy. Czasami jeszcze nam sie cos dostaje, jak tesciowa uzna, ze tyle nie zje albo czegos nie lubi. Nie mam pojecia gdzie takie punkty sa ale moze warto poszukac. Jakis miesiac temu czytalam w gazecie o takich punktach, ze np za 2 euro mozna dostac pelna reklamowke jedzenia.
-
no ja kupuje tu glownie w marketach, warzywa glownie w Lidlu, bo maja duzy wybor. No i nie kupuje markowych rzeczy, czyli zamiast maggi wybieram o polowe tynsze produkty firmowe danego marketu o identycznym smaku. U nas miesko jeszcze rzadziej, bo moj sportowiec nie chce jesc, ostatnio mielismy 3 tygodnie postu i jedlismy okazjonalnie np raz w tygodniu szynke do kanapek. Ale teraz po zawodach ten tydzien bedzie miesny. Juz sie gotuje wlasnie grochowa z polskim grochem i kielbacha mniam. Czasami jak jest niedziela handlowa to netto ma akcje, ze wszystko jest 10 tansze i robimy wtedy wieksze zakupy rzeczy, ktore moga dluzej polezec. No i chlebek tez sama pieke, nie smakuje mi ten niemiecki.
-
ja w listopadzie liczylam skrzetnie wszystkie pieniazki wydawane na jedzenie i wyszlo mi 124 €. Jestesmy z mezem w dwojke i w weekendy dochodza jeszcze dwie osoby. Troche rzeczy mam w zymrazalce i spizarce (przywiezionych z Polski) i nie musze tego kupowac, no i warzywa z wlasnego ogrodka, dzemy tez mam swoje i troche przetworow. No i nie kupuje gotowych dan do odgrzynia w mikrofalowce, niezdrowe, niesmaczne i drogie. Ewa jak tam po slubie? czekam na relacje :D
-
Kasiu przytulam. Co z Promyczkiem nie wiem a Ewa jest od wczoraj zona Francuza :D . Cos wczoraj mi kaffe sie nie otwieralo. U nas piekna pogoda i nie chce mi sie wierzyc, ze gdziekolwiek istnieja przymrozki. Allisario tulipanki piekne. U mnie rosnie cala rzad takich polskich tradycyjnych czerwonych :)
-
wow rosnie jak na drozdzach :)
-
Aja tak bardzo sie ciesze, moj duch skacze pod niebiosa i wola Alleluja. Buziaki dla Alicji. U nas sliczna letnia pogoda. Zaraz jedziemy na zawody, moj maz bedzie biegl na 10 km. Ciekawa jestem czy uda mu sie pobic swoj rekord. Sporo nad tym pracowal. Jak to sobie ostatnio policzyl w tym roku przebiegl juz ponad 500 km. Wierze, ze mu sie uda.
-
:D