belaiza
Zarejestrowani- 
				
Zawartość
0 - 
				
Rejestracja
 - 
				
Ostatnio
Nigdy 
Wszystko napisane przez belaiza
- 
	no ciekawe :D Bog wykorzystaje tez net, by polaczyc polowki :)
 - 
	w necie
 - 
	wow jakie sliczne pisanki a na zamku to bylam w ubiegle wakacje. Bardzo sie podobal mojemu mezowi :D no ale jemu sie podoba wszystko co Polskie a najbardziej ja :D
 - 
	no wlasnie napisalam ze w Poznaiu bylam w tym szpitalu :P oj nieuwaznie czytamy kolezanko zolta kartka :P no koniec zartow lece troche ze scierka polatac po domu, by sobie pajaki nie myslaly, ze wlascicieli nie ma w domu
 - 
	acha czyli to sa takie krokiety z jajek, ciekawe chyba wyprobuje
 - 
	no ja czasami nie rozumiem ludzi. Ale to juz powazniejsza dyskusja. Jajka faszerowane 3 duze pory (z duza iloscia bialej czesci) 25 dkg pieczarek, majonez, 10 jaj jajka ugotowac na twardo, przeciac na pol i wydrazyc zoltka. Pieczarki obrac, zetrzec na tarce o grubych oczkach. Biala czesc pora pokroic w talarki. Udusic na oleju, jak bedzie miekki i przyrumieniony dodac pieczarki i smazyc poczatkowo na wieszym a potem na mniejszym ogniu (ja mam elektryczna kuchenke :P) tak by woda odparowala. Dodac pieprzu, i maggi. Do rozdiamdziolonych widelcem zoltek dodac lekko cieply farsz i wymieszac dodajac jeszcze 2 lyzki majonezu. Nadziewac jajka. To moje ulubione danie, niestety rzadko robie, bo kto u nas zje 10 jajek. Ale w niedziele zrobie do kosciola dwie porcje a zaniose poltora :D
 - 
	Nalesniki z jajkiem? a mozna tak? ups apropos jajka to przepis mialam napisac lece go szukac
 - 
	no i znow sie powtarzam
 - 
	Ale wiecie te gwary to ciekawe, uczysz sie jezyka kilka lat a potem nie rozumiesz rodzonego meza. No nie mowiac juz o wycieczce w inny region twojej wlasnej ojczyzny.
 - 
	Ale wiecie te gwary to ciekawe, uczysz sie jezyka kilka lat a potem nie rozumiesz rodzonego meza. No nie mowiac juz o wycieczce w inny region twojej wlasnej ojczyzny.
 - 
	no po kaszubsku to juz calkiem nie lapie. Ja sie przyznaje tylko, ze wiem co to pyry :P bylam raz w szpitalu w Poznaniu, no moze wiecej niz raz.
 - 
	no wiesz spokojnych tez mozna sponiewierac szczegolnie jak maja swoje zdanie. A szkoda gadac bylo minelo, nie bede sie przejmowac. Mam lepsze rzeczy do robienia. Promyczku moze poszydelkujesz hihih. Podobaja mi sie gwary ale slaskiej ni w zab nie lapie. A innych zreszta tez nie hihih ale po bawarsku rozumiem ale tylko po dolnobawarsku, zybyscie sobie nie myslaly, ze zdolna jestem .
 - 
	a taka baba mnie na wyzywala na forum a inne osoby nawet slowem nie stanely w mojej obronie. I nawet mi nie o to babe chodzilo ale wlasnie o te inne osoby. Nie pisze juz tam. Tu mi dobrze :)
 - 
	No dziolchy ale zagadki zadajecie co to jest tako z grontem? i na dodaterk to jeszcze sypane ma byc hihih ale dowcipne :P Jo dawaj do mnie ja lubie prasowac to pomacham zelazkiem :) Promyczku dobrze, ze spokoj, bo jak ja bym 10 stronek przeczytala :P hihih ale teraz jestem na bierzaco wiec bierzemy sie za rozrabianie.
 - 
	Bremenka x100
 - 
	Dziunia wieczorkiem Ci skrobne teraz lece meza do roboty zagonic, bo chce juz posiac troche warzywek a grzadka nie skopana
 - 
	Mariechen Dziunia checesz przepis na jajka feszerowane? Moj maz mowi, ze tu sie swieci jajka w niedziele. My ewangelicy jestesmy wiec nie swiecimy.
 - 
	powtarzam sie tak Tofi generalizowac nie mozna i uogolniac
 - 
	:D a Ty co robisz? napisz cosik o sobie?
 - 
	:D a Ty co robisz? napisz cosik o sobie?
 - 
	leze na czterech lopatkach i nie chce o tym mowic w tej chwili.
 - 
	oj ja jeszcze chwilke dlugo nie spie :) czekam na meza jak zwykle jak ma druga zmiane. Nie zabardzo sie dzis czuje. Wlasnie mi ktos nawrzucal. I dochodze do siebie.
 - 
	tak
 - 
	no tak warunki materialne o niebo lepsze
 - 
	Jakie widzicie różnice między życiem w Polsce a życiem w Niemczech? Powiedzice o tych, które najbardziej odczuwacie. Ja moze na to pytanie napisze, bo na poprzednie to jeszcze nie mam uprawnien, za krotko tu jestem i nie korzystalam z pomocy kogokolwiek poza moim mezem :D Ja odczuwam szczegolne roznice w mojej pracy. Jestem tu traktowana po ludzku. Nikt mnie nie stresuje, nie musze znosic humorow szefowej i patrzec jak okrada wlasna firme. Nie musze milczec w obawie przed utrata pracy. I nie mam wreszcie zazdrosnych kolezanek, ktore ciagle sie czegos czepiaja. Zarabiam na 1/4 etatu tyle samo co na caly etat w Polsce mimo, ze nie placa mi tu za moje wysokie wyksztalcenie. (w Polsce bylym na najwyzszym miejscu w tabeli plac, tu jestem jako poczatkujaca). No i zyje sobie powolutku. Jak ktos sie juz czegos czepia to najczesciej jest Polakiem :( I nieprawda, ze tu jest wyzszy poziom przedszkoli i szkol. Ja pracowalam w przedszkolu w Polsce i tu.
 
