

belaiza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez belaiza
-
Bo chcial, bo wiedzial, ze Adam chce sie ukryc. My tez czesto mowimy do dzieci \" gdzie ten Adas sie schowal\" gdy bawimy sie w chowanego a Adas siedzi w szyfie i wystaje mu stopa :D Fajny topik bede zagladac. Juz dodaje do ulubionych.
-
a jescze musze Wam opowiedziec jak sie wczoraj usmialam. Moj maz mowi do mnie czesto \"meinet Wegen\" tzn jak uwazasz, czy pewnie masz racje. A ja caly czas myslelam, ze on mowi do mnie tak pieszczotliwie \"moja Twigi\" (ta kaczuszka z Toma i Jerrego) hihih myslalam ze pekne ze smiechu jak sie wydalo, dostalam totalnej glupawki (to nowe slowko mojego meza). No i od wczoraj jestem Tweggy hihih
-
Fajnie sie teraz czyta bez tych pomaranczowych wpisow hihih Cisze sie, ze wykasowane, nie musze sie denerwowac i za duzo czytac. U nas dzis troche zimniej. Ide malowac deski. Milego dnia do poklikania wieczorem papap
-
Barbara, Madlen dobranoc ide szorowac zeby, wszystko inne juz wyszorowane.
-
No wiem, ze to nie mile. Ja poprostu na takie posty nie odpowiadam. Traktuje takie wpisy jak niebyle. Lepiej pytac niz bladzic. Ja nie pytam czesto i tez nie wiedzialam co to ausbildung i fajnie, ze sie zapytalas :) bo wiem bez pytania i nikt sie do mnie nie czepil ze jestem rok w niemczech i nie wiem :P
-
Barbara no mowilam, ze gapa jestem nie wyganiaj tak tych pomaranczek, moze to dobrzy ludzie talko zycie ich skrzywdzilo. A Katia poprostu zle sformulowala pytanie, mysle ze to mila dziewczyna.
-
A wiecie ja to juz calkiem gapa jestem wcale nie zauwazylam, ze Madlen ma 2 dzieci i dopiero 21 lat. Szkoda, ze ja sie tak nie pospieszylam w tym wieku moze bym nie miala problemow z zajsciem w ciaze. No i spiesze poinformowac, ze spotkanie Niederbayrn sie odbylo. Eva to bardzo mila kobietka. Szkoda ze ten czas task szybko leci, chetnie bym z nia posiedziala jeszcze. Ale na szczescie mieszkamy niedaleko wiec sie pewnie niebawem znow spotkamy. No i zapomnialam zrobic nam fotke pamiatkowa :(
-
Katia witaj :D zrob sie na czarno, bo my pomaranczek nie lubimy ciesze sie, ze jestes. Napisz cos o sobie.
-
Pozdrawiam wszystkich \"zesloncow\". Ja od roku na Bawarii. Gapciu tu Cie znalazlam :D pozdrawiam. Odettas ja nic nie wiem o tym ze nie mozna kotom pozurkow obcinac, dlaczego czy to szkodliwe? . My naszym kotom (szt 2) nie musimy obcinac, bo biegaja po podworku i same sobie zdzieraja wiec nie musimy lamac prawa ani stresowac kotow. No i meble mamy w calosci.
-
Nie ide do lozka, bedziemy sie alkoholizowac :P wlasnie wypijam druga filizanke ajerkoniaku. Moj maz stwierdzil, ze tyle poscil, ze teraz mu sie nalezy hihih a jutro miecho na obiad. Malutka zdrowka zycze Twojej coreczce a Tobie duzo wytrawlosci i byscie w tym wszystkich trafili na lekarzy z sercem. To takie smutne jak dzieci choruja. Cludi czyzbym nie doczytala o Twoim slubie. Ja juz rzeczywiscie na zlom sie nadaje. Zycze Ci w takim razie dopiero teraz ale za to ze szczerego serca wszystkiego co najlepsze i tylko takich burz, ktore wzmacniaja i po ktorych slonce swieci jeszcze piekniej i mocniej.
-
ja juz jestem :D Micka pozdrawiam zaraz na wstepie zauwazam zauwazam talko malo pisze, bo czasu tez malo. No i zeczywiscie nie da rady nawiazac korespondencji z 30 osobami. Ale musze napisac, ze mi Cie brakowalo. Wlasnie wrocilismy z Dingolfingu i musze sie Wam pochwalic, ze moj maz zajal 111 miejsce w klasyfikacji generalnej, 109 w klasyfikacji facetow i 31 w swojej grupie wiekowej. No i o 8 sekund pobil swoj rekord zyciowy, czyli przebiegniecie polmaratonu zajelo mu dzis 1 godzine 39 minut i 51 sekund hurrrra Po biegach bylismy na basenie i Nudelparty a teraz jestem padnieta i chociaz chcialybym Wam jescze duzo napisac to raczej postaram sie zagonic reszte zmeczonej rodziny do lozek. Pozdrawiam i juz ciesze sie na jutrzejsze spotkanie :D
-
to ja jeszcze kwiatka posylam i lece sie pakowac. Ale napisalyscie duuuuuzoooo Fa jak bedziesz jechac do polski to wez akty urodzenia dzieci, przetlumacz je w Polsce i zanies do urzedu Miasta gmiyny czy jak to sie u Ciebie nazywa. Wpisza je do ksiegi urodzen czy jak to sie nazywa hihi i dostana polskie akty urodzenia, a zameldowane nie musza byc.
-
a ja uwazam, ze oooo nie ma racji. Bezrobotny ma byc gotowy na podjecie pracy w kazdym momencie. Zasilek dla bezrobotnych to nie urlop. Nie znam dokladnie przepisow ale z tego co wiem to liste podpisuje sie wiecej niz raz w miesiacu i za zapomnienie o terminie mozna wyleciec na pol roku. sorry nie mam czasu wiecej pisac lece...
-
wow ale duzo tych przepisow napiszu koniecznie jak Ci sie uda, moze jednak sprawie sobie taki automacik :P lece sie boginizowac
-
Jonta powodzenia i do poklikania wkrotce
-
przepisik na chleb z automatu bez mnieszanek jest tu: http://www.gotowanie.wkl.pl/forum_watek.php?id=33904&post=33946&PHPSESSID=fd295c6f7c1859fd4b6a9a8a0e4427d9 pewnie na wielkim zarciu jest ich jescze pelno ale nie mam czasu teraz szukac Kassay u nas tez zapowiada sie cieplutko.
-
a ja w czoraj zabalowalam czyli popracowalam sobie troche w ogrodku i juz nie mialam czasu do Was zajrzec. Madlen Ty chyba w ucho ode mnie dostaniesz jak jeszcze raz napiszesz, ze nie bedziesz tu pisac i to na dodatek z takiego glupiego powodu jak pomaranczki. Mysle, ze dziewczyny dobrze radza. Jesli tylko masz taka mozliwosc idz do psychologa. Samo wygadanie sie duzo da. No i to ze sama widzisz problem to juz bardzo duzo. Ciekawa jestem jak poradzilas sobie z dlugopisem. Automat do pieczenia chleba mielismy zamiar kupic ale skoro piszecie ze foremkowy chleb lepszy to nie kupujemy. W piekarniku calkiem dobrze mi wychodzi. ja widzialam gdzies w necie przepisy na chleb z automatu. Poszukam moze I Ci podam link. Evo chodzi Ci o maila z wtorku ? tak dostalam i czekam na Ciebie wysle Ci jeszcze moj numer telefonu w razie czego. Malutka przytulam mocno i zacze duzo zdrowka. No lece przerabiac to co wczoraj przynioslam z ogrodka. Ale sie bedziemy w zimie zdrowo odzywiac :D
-
Madlen moze posluchasz tego kazania jest piekne: http://www.polskiecentrum.com/kazania_mp3.htm na stronce polecam oczywiscie wszystkie ale Tobie szczegolnie \"Pan jest pasterzem moim\" sroda 04. 26. 06
-
wydaje mi sie ze dostalam ale ja tez jestem zakrecona i musze zrobic pozadek w skrzynce i poopisywac, na ktorym zdjeciu kto jest. Czesto po adresie mailowym nie moge rozpoznac czyje fotki mam hihih.
-
Madlen przytulam mocno. To jest naprawde upierdliwe. Pomysl sobie jak wielki i dobry jest Bog, on opiekuje sie Twoimi dziecmi lepiej niz Ty, zaufaj mu. Ja wiem to nie jest latwe. No i poniewaz jestem dzis pierwszy stawiam dzbanek kawki na rozgrzynie, bo poranki juz niestety jesiennie zimnie (u nas 7 stopni)
-
Moniko fajnie ze jestes. mam nadzieje, ze te wszystkie problemy sa tylko chilowe.
-
Mały Rysio napisał list: > Panie Jezu, byłem grzecznym chłopcem, czy mógłbym dostać rowerek? > Twój oddany Rysio > Jednak Rysio wiedział, ze Jezus wie wszystko, czyli również to jakim chłopcem Rysio był naprawdę. Chłopiec podarł wiec list i napisał nowy: > Panie Jezu, byłem w miarę grzecznym chłopcem, czy mógłbym dostać rowerek? Na zawsze z ufający Tobie Rysio > Pomyślał, chwile Rysio i doszedł do wniosku, ze i to \"niedomówienie\" nie pozostanie przez Jezusa niezauważone. Podarł list i napisał tak: >Panie Jezu, myślałem o tym by być grzecznym chłopcem, czy mógłbym dostać rowerek? Wielbiący Ciebie Rysio Popatrzał Rysio na list, zajrzał w głąb swego serca i wiedział, ze był tak złym i niedobrym chłopcem, ze nie ma szans na to by Jezus go wysłuchał. Wziął wiec podarł list i wybiegł na ulice ze łzami w oczach. Chodził bez celu po ulicach, rozmyślając nad swoja krnąbrnością, wszystkimi złośliwościami jakimi się dopuścił gdy nagle znalazł się pod kościołem. Wszedł do środka, przeszedł środkiem pod ołtarz i uklęknął. Łzy jak grochy spływały mu po policzkach. Po chwili wstał i udał się w kierunku wyjścia. Zanim jednak wyszedł złapał stojąca na postumencie małą figurkę i pobiegł szybko do domu. W domu schował figurkę pod lóżko, złapał długopis i kartkę i napisał: Panie Jezu, mam twoja matkę. Jeśli chcesz ja jeszcze kiedyś zobaczyć, to jutro pod domem widzę nowy rowerek. Oddany ty już wiesz kto
-
a ja wlasnie wrocilam z treningu. Wczoraj pobujalam sie troche w lozeczku :) Roland poszedl biegac a ja sie chyba z 10 minut zdrzemnelam i przeszlo. Co do cisnienia to rzeczywiscie musze sobie pomierzyc. I namowie Rolanda na kupno takiego cisnieniomierza za okno, by wiedziec jakie cisnienie jest na dworze i wtedy sprawdze czy w bujajace dni jest nizsze. Dzis jedziemy na 40 urodziny siostry Rolanda. Pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia.
-
Ide sie polozyc tak kreci mi sie w glowie ze juz nie moge siedziec ani nic robic. Pewnie polywam sobie wodolotem :p
-
poszlo sprawdz poczte :D