emi25

Pyska na kiedy Ci mniej więcej wyznaczył ewentualny termin cesarki przed Twoim terminem?? Jak ja próbuje się od niego czegoś dowiedzieć na temat tego położenia, jakie ma szansę czy co i jak w razie jakby się nie przekręcił to on mnie spławia że jeszcze zobaczymy i dalej nic niewiem!! Już mnie to denerwuje. Za tydzień mam wizytę więc już jakoś dyplomatycznie muszę z nim porozmawiać.

Pyska u mnie jest odwrotnie śnią mi się dziewczynki a ja chłopca noszę pod serduchem :) Czy któraś ma dzidka w położeniu miednicowym??? Czy coś Wam gin mówił jak się przygotowywać do rozwiązania, jakie są jeszcze szanse żeby się przekręcił?? Bo mój jakoś mało rozmowny. Dajcie znać.

HEj Niunia ja też miałam podobnie z tym sluzem w piatek i właśnie nic sięnie działo oprócz tego że był raz lekko brązowawy i też się zastanawiałam co to może znaczyć. Ale myślę tak jak Ty - może to nadżerka. Ale do dziś nic się nie dzieje a się ostatnio nie oszczędzałam więc chyba wszystko oki. A poza tym kiedy po porodzie można coś zrobić z tą nadżerką - wiesz może niunia?

Słonko ja najpierw w 24 tygodniu na zabiegu zakldania szwu miałam podlączony Fenoterol pod kroplówkę przez prawie 2 doby. Później brałam przez m-c 3 razy dziennie a teraz biorę tylko na noc - podobnie brałam jak ta dziewczyna z tego artykułu i do tego też leżałam w ICZMP więc bardzo podobna historia do mojej więc mam nadzieję że do porodu ta niedomykalność zastawki zniknie. BARDZO BYM CHCIAŁA!!! Oby na nasze ukochane szkrabki te farmaceutyki źle nie wpłynęły. Bo to jest najważniejsze!!!

Witajcie dziewczynki; padam z nóg. Rodziece pojechali na urlop więc ja pilnuję im interesu i tak po długim lenistwie (bo jestem na zwolnieniu od końca października) ciężko tak cały dzień na nogach i te wszystkie sprawy do załatwienia. Ale jakoś daję rade. Pojechali do Zakopca świętować srebrne gody Fajnie Poza tym dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia. Staram się myśleć, że skoro lekarz mówi że nic takiego to muszę mu zaufać, ale i tak to jeszcze sprawdze. Tak dla pewności. A wiecie co znalazłam na necie. Artykuł o tej niedomykalności zastawki, która się pojawiła u dziewczyny tzn. u jej dzidziusia po Fenoterolu i do porodu wszystko wróciło do normy (jak odstawiła tabletki) Ja już biorę od 24 tygodnia fenoterol czyli jakieś 7 tygodni, więc może to od tego. Bo jak byłam w 21 tyg. na usg genetycznym z echem serca u prof. Respondek to było wszystko w porządku. Więc mam OGROMNĄ NADZIEJĘ, że u mojego synusia wróci do normy!!!! Podaję Wam link do tego artykułu, może jak będziecie miały chwilke to przeczytacie i wyrazicie swoją opinie. http://www.fetalecho.cn.pl/0105.htm Misia dietka bardzo przydatna, trza wydrukować i na ściane :) Teraz poszperam chwilke po allegro w poszukiwaniu śpiworka.

Witajcie!!! Byłam na usg 3D i ogólnie jestem zadowolona. Dzidziuś zdrowy :) I na 100% chłopczyk więc moje zakupy nie pójdą na marne :) Tylko zmartwił mnie Pan doktor bo powiedział że dzidziusiowi się zastawka trójdzielna w serduszku nie domyka ale powiedział że bez znaczenia klinicznego. Ale jednak, więc się troszkę zmartwiłam. Poza tym waży 1400 gram. Tak w miarę jak na 31 tydzień :) Amadziu napisz mi czy to Reni się ssie czy połyka, bo Pan w aptece dał mi bez ulotki a ja nigdy tego nie brałam. Z góry dzięki. Pyska mój Kacperek znów ułożony miednicowo a już był głowką w dół. ALe lekarz powiedział że nie ma konkretnego terminu kiedy ma się przekręcić i żebym się tym w ogóle nie martwiła. Więc jeszcze zobaczymy. Jak któraś coś słyszała o niedomykaniu zastawki to niech coś skrobnie. Buziaczki dziewczyny.

Hej Marcóweczki!!! Co do proszku to ja kupiłam Jelpa i pudełko płatków - ewentualnie jakby był dzidziuś uczulony. Tak mi polecili. I do tego też kupiłam płyn do płukania Cocolino ale niewiem właśnie do końa czy można w płaynie płukać na początku. Więc jeszcze zobaczę. A kosmetyki kupiłam bambino. I krem na każdą pogodę nivea. Niewiem czy mydełko bambino wystarczy do kąpieli czy coś jeszcze trzeba dokupić. Moni pocieszyłaś mnie troszkę bo jak już pójdę do szpitala to takie rozwiązanie byłoby najlepsze!!! :) Słonko a jeżeli chodzi o fenoterol, to jak ja biorę to też ciągle się zastanawiam jak na niego reaguje moja dzidzia ale wydaje mi się, że jak tyle kobitek bierze to chyba nie jest tak źle. Oby nie był za bardzio nadpobudliwy jak się urodzi :) Amadziu ja też słyszałam że nie wolno stymulować sutków przed 37 tygodniem, ponieważ można wywołać skurcze. I to samo słyszałam o głaskaniu brzucha, że też nie wolno!!! Aurelko może Twój (jak go nazwałaś) \"Marnotrawny Ojciec Mojego Dziecka\" powziął jakieś konkretne postanowienia Noworoczne i teraz będzie już tylko lepiej. Życzę Ci tego z całego serca Sabciu ja też nie mogę w nocy spać!!! A najbardziej z powodu tego fenoterolu (tak mnie trzęsie) a do tego po tych tabletkach mam taką zgagę!!! Lekarz mi zalecił na zgagę żel aluminiowo - fosforowy. Ale jeszcze go nie kupiłam, narazie ratuję się sodką i nie jest najgorzej.

Witajcie w sobotni wieczór. Nudno, nudno, nudno......... Jakiś przygnębiający dzionek. Ale nie będę Wam marudzić. Amadzie co do tych sutków to nic na ten temat niewiem ale jak coś mi się obije o uszy to napiszę. Niunia nie strasz mnie bo ja też mam założony szew i mam nadzieje, że jak pójdę na zdjęcie to w bardzo krótkim czasie urodzę, bo i tak prawdopodobnie nie wyjdę ze szpitala więc chciałabym mieć to już szybko za sobą. Nie wytrzymam tygodni w szpitalu :( Matko Moni ale Ci lekarze to są!!! A ludzie się dziwią, że strach do szpitala iść!!! Miłego weekendu, odpoczywajcie Marcóweczki :)