Seksowna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
2 Neutral-
Może po to, by "ożywić" naszą duszę, jak tlen "ożywia" ciało...
-
Tlen jest nam potrzebny do życia. Ale czy ci, którzy nie wiedzą nic o istnieniu tlenu, duszą się ??? Może Bóg też jest nam potrzebny, tylko nie wszyscy o tym wiedzą ?
-
Chyba za komuny ludzie chętniej chodzili do kościoła.
-
Każdy sam może lampki pokropiś wodą święconą.
-
A co mogą mieć bąbki, znicze i wianki wspólnego z wiarą???? Tylko POŚWIĘCONA lampka na grobie może mieć jakieś znaczenie...
-
Podniosę wam... ten topik, oczywiście... prześliczny jest :D
-
Kochanką żonatego to chyba zostaje taka, której nikt inny nie chce...
-
Ja też sie budzę przed budzikiem :)
-
Stosowałam rodzaj modlitwy opisany w Potędze podświasomości. To modlitwa w trybie dokonanym, tak jak byś już to miała. Mówisz np. Dziękuje ci Jezu za .... i wmieniasz to o co prosisz. Albo mówisz mam już ..., dziękuję ci Boże. U mnie to zadziałało, wprawdzie czekałam długo, ok. 2 lat, ale rezultat był zawsze lepszy niż marzenia, za każdym razem otrzymałam więcej :):)
-
Powtrzałam sobie jedno zdanie z tej książki, coś w rodzaju: Jestem dobra, miła, uprzejma, życzliwa i tylko takich ludzi do siebie przyciągm. Rezultat był szybko, w nowej pracy przez trzy tygodnie nikt sie do mnie nie odzywał.
-
Szybko sie rozchorowałaś, bo o ile łatwiej wyobrazić sobie chorobę, wypadek niż np. SZCZĘCIE...
-
I duchowość nie potrzebuje religii, wystarczy jej Bóg.
-
Na szczęście Bóg jest bardziej wyrozumiały niż katolicy. I Bóg otrzega nas przed zawziętością. "A kiedy stajecie do modlitwy, przebaczci, jeśli macie co przeciw komu..." (Mk 11,25) \"Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją: choćby czerwone jak purpura, staną się jak wełna (Iz 1,18)
-
Kamelia zachowujesz sie jak \"ortodoksyjna katoliczka\". Nawet Jan Paweł II głosił ekumenizm. Bo nie jest ważne jak nazywamy Boga, dla jednych to Budda, dla innych Allach, Jahwe, albo Kosmos czy Matka Natura. KK też często zmienia interpretacje Pisma Świętego, chyba w VI wieku zakazano wiary w reinkarnację.