Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Filippa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Filippa

  1. Lolli super mały łobuziak z ogonkiem :) Mamo Eli daj odpowiedź zagadki bo umieram z ciekawości... (około tysiaka? więcej? dużo więcej?)
  2. Onyx1 pewnie przywieźliby z tesco ale wolę już stracić pół dnia na podróż do centrum żeby obejrzeć "na żywo" i coś wybrać (przez net to nie to samo). Aga uk dzięki za namiary sklepu, faktycznie jest ta tareczka i chyba ją kupię bo nigdzie indziej nie znajdę (choć cena 12,50 plus koszty przesyłki trochę zniechęcają...) A z tym primarkiem to poddałaś mi super pomysł! Dzieki!
  3. Onyx1 święta racja z tym zasypianiem przy cycku. Lepiej do tego dzidzi nie przyzwyczajać. Ja właśnie za to płacę :o Kiedyś , gdzieś czytałam, żeby nie kojarzyć dziecku piersi, a raczej karmieniem piersią ze snem. Wtedy to zignorowałam bo nie bardzo rozumiałam o co chodzi i gdzie problem. Teraz już rozumiem :p Onyx1 jeszcze raz zerknęłam na Twój filmik z Maksem w roli piłkarza i się znowu rozczuliłam... :( Jest taki słodziutki jak się trzyma tej szafki i próbuje wystartować a potem sprytnie trzyma się łóżka i próbuje wykopać piłę :) No słodki na maxa jak dla mnie :) Czekam kiedy mój chłopczyk będzie tak fajnie dreptał za piłeczką :) Pozdrawiam dziewczyny!
  4. Selena serdecznie gratuluję! Duuużo zdrówka dla córeczki i mamusi! Niulek wiem jak to jest... Ja zawsze beczę jak wyjeżdżają :( Doła mam przez kilka najbliższych dni. Trzymaj się "mała" :) I tak jak mówi lilowa, pamiętaj, że my jesteśmy i zawszę przytulimy :)
  5. A u nas małemu wyszły dwa pierwsze ząbki! A dzisiaj dopiero kończy 4 miechy :) Ugryzł już nawet mamusię, serio :) Mamusie oczekujące na dzidzię trzymam kciuki za Was! Ja też urodziłam z opóźnieniem. Do szpitala jechałam na wywołanie bo to już było prawie 2 tyg po dacie i kiedy robili mi ktg to jeszcze nic nie czułam a aparat wykazywał jakieś tam skurcze także nawet nic mi nie dali na przyspieszenie, bo niby mogło to opóźnić akcje (której nie czułam zaznaczam). Pojechałam do szpitala na ok 14-tą a w nocy akcja samoistnie się rozwinęła, bez żadnych przyspieszaczy. Tzn kilka dni wcześniej miałam masaż szyjki ale oprócz krwawienia nie przyniósł efektu. Sama przed tym masażem zastanawiałam się czy chcę go mieć ale mojej siostrze bardzo pomógł, bardzo przyspieszył poród, mi niestety nie. To picie lodowatej wody to zalecają w celu przebudzenia dzidzi w brzuszku. Jak po wypiciu nadal nie stwierdzasz ruchów jedź do szpitala, muszą Ci zrobić badania.
  6. Onyx1 uśmiałam się z tego Twojego piłkarza :) Jest przesłodki :)
  7. Lolli wszystkiego naj naj, żeby Ci biznes wypalił i żeby Ci mężo i dzieci zdrowo się chowały! Cicho na forum, wszystkie weekendują jeszcze chyba... Zajrzę jutro. Miłej nocy!
  8. Wpadłam sprawdzić co się dzieje i co widzę? Nic się nie dzieje! Pisać laski, nie obijać się! No. Pozdrawiam!
  9. Hi! Ja tylko na sekundkę bo widzę, że mały już się budzi (przez głupoli sąsiadów którzy są chyba przygłusi bo tak głośno gadają a ich dzieciaki biegają pod oknami drąc się w niebogłosy i trzaskając drzwiami od ogrodu , debile...). Niulek w tej czerwonej książeczce zdrowia dziecka jest wykres przyrostu masy ciała dziecka (dla chłopców i dziewczynek oddzielny). Na podstawie masy ciała i tygodnia życia dziecka sprawdzasz gdzie "jest" na wykresie. mój jest zawsze pod tą środkową linią ale minimalnie wiec się nie martwię. Dobra, wpadnę później.
  10. Hello! W B'ham parszywa pogoda, nawet mi się przez okno patrzeć nie chce :( Zanim zaczęło padać zdążyłam jeszcze małego powerandować w ogródku trochę, Nawet zasnął w wózku ku mojemu zdziwieniu. Ja sobie nie wyobrażam co to będzie jesienią, czy zimą z tymi spacerami... Wiem, że częste wychodzenie z dziećmi na dwór, nie tylko w ładną pogodą, a właściwie przede wszystkim w brzydką pozwala się dziecku zahartować. Ja jednak tak nienawidzę wiatru, deszczu i zimna... :o Nie wiem co to będzie z tymi spacerami... A niulek Filip ma się ok, dzięki, że pytasz. Ma dni z lepszym i gorszym humorkiem ale ogólnie jest grzeczny :). Dzisiaj coś mało je, ryczy i rzuca się przy cycusiu nie wiem czemu. Teraz śpi i mam nadzieję, że jak wstanie to w końcu porządnie się naje. Nie jest to dziecko które się obżera i wagę od zawsze miał w tych dolnych rejestrach (choć zawsze w normie) dlatego tym bardziej nie lubię, kiedy je mniej niż zwykle. Może ta pogoda nie nastraja go do cycuszkowania :) A wiesz niulek, mówiłam Ci, że mój miał taką "plamę wysypkową" i też się przestraszyłam, że to skaza jakaś się pojawia bo plama właśnie wyglądała jakby "polakierowana", świecąca. Ale widzisz zeszło prawie całkowicie. Może u Twojego Kuby też to tylko chwilowe. Oby! Dobra, idę coś zjeść póki mały śpi. Skrobnijcie coś laseczki w chwili wolnej. Długi weekend NIE USPRAWIEDLIWIA NOTORYCZNEGO UCHYLANIA SIĘ OD WPISÓW! :p (mówi ta, co pisze codziennie... :D) Miłego popołudnia/wieczoru!
  11. Dobry wieczór! :) Angole dzisiaj imprezują bo to w końcu długi weekend. Ach... gdzie te czasy imprez i szaleństwa....Jeszcze ponad rok temu tańcowałam i bawiłam się a teraz szukam tylko porad odnośnie niemowląt w necie :p Ale nie żałuję, wyszalałam się już :) Niulek współczuję tej wysypki. Nie umiem Ci jednak nic doradzić. Moja dzidzia miała taka sporą plamę zwartych krostek na twarzy jakieś 3 tyg temu ale powoli schodzi. Przestałam jeść sery pleśniowe i w ogóle mniej nabiału i chyba jest lepiej. Już myślałam, że będę musiała iść do gp ale chyba nie jest to konieczne. Mam nadzieję, że u Twojego synka trafnie zdiagnozują i coś poradzą. Trzymam kciuki żeby nie była to żadna skaza! Daj koniecznie znać co powiedział Ci "lekarz".
  12. przygarnięta 27 super kolorek/kolorki. Tak gadacie o tych perukach, że sama już się nakręciłam :)
  13. Lolli no chyba cudowniejszej kociej gromadki nie widziałam! Trochę Ci zazdroszczę :p Ale jak Ty nad nimi panujesz? :)
  14. Dzień dobry! U nas zimno, wietrznie i deszczowo-jednym słowem okropnie. Wyjść się nie chce tak ohydnie. A tu lodówka pusta i na zakupy trzeba iść Agnieszka75 ja miałam epizody depresyjne jak mieszkałam jeszcze w Polsce. Byłam u specjalistów i dostałam leki. Zanim jednak zaczęły one działać (trwa to kilka tygodni) ratowałam się stronami w necie które mnie rozśmieszały. Może to dziwnie brzmi ale naprawdę działa! Jak będziesz miała doła wejdź sobie np na stronę http://www.joemonster.org/ tam znajdziesz m.in kawały. Któryś Cie na pewno rozśmieszy! z uśmiechem będzie łatwiej. Spróbuj! A propo's kur. Wyobraźcie sobie, że w środku wielkiego, angielskiego miasta mój sąsiad postanowił hodować kury. Codziennie słyszę gdakanie i czuję się jak na wsi :) Swoją drogą ciekawe co mu przyszło do głowy z tymi kurami... :)
  15. Witam babeczki! Właśnie byłam na dworze i stwierdziłam, że już są całkiem chłodne wieczory. Znak koniec lata po malutku :( Może jesień będzie tu, w uk ładna i słoneczna. Fajnie by było. W każdym razie do pory deszczowej w angolii daleko mam nadzieję. Odnośnie tych strasznych artykułów (podpalony Polak itp) to ja jestem co raz bardziej przerażona. Muszę powiedzieć, że nie czuję się już tutaj bezpiecznie. Pamiętam, kiedy przyjechałam 5 lat temu do Anglii to czułam się bardzo dobrze. Kiedy bywałam w Polsce na dłuższych wakacjach to nawet tęskniłam za i cieszyłam się, że tu wracam. Teraz straciłam zaufanie do tego kraju. Przerażają mnie takie akcje, przeraża mnie agresja angielskiej młodzieży a raczej dzieciarni! Ja w ogóle nie mam pojęcia jak ci ludzie wychowują dzieci, że te są zdolne do takich okrucieństw! (przecież ci chłopcy którzy maltretowali tę dziewczynkę, chcieli podpalić, mieli chyba jakoś 7-8 lat!) Jak to możliwe, żeby dzieci były aż tak pozbawione wrażliwości? Nie wiem... W Polsce też dzieciaki są co raz gorsze, te zdarzenia z poniżaniem nauczycieli itd ale chyba to wypadki incydentalne, a tu? Latają z tymi nożami po mieście, sieją postrach a policja tutaj jakby nie umiała sobie z nimi poradzić. Jak tak dalej będzie to na pewno wrócę do Polski, żeby tylko moje dziecko nie uczyło się, nie obcowało z tymi zdegenerowanymi angielskimi dzieciakami. A Wy nie boicie się o Wasze dzieci w szkołach? Pytam szczególnie dziewczyny których dzieci do szkół już chodzą, jak to wszystko wygląda? Czy szkoły katolickie są bezpieczniejsze? Trochę wcześnie interesuję się tym tematem, mój synek ma tylko 3 miesiące ale wiecie..., w obliczu tych okropnych wydarzeń zaczynam się zastanawiać czy może nie powinnam przygotowywać sobie gruntu w Polsce bo się zwyczajnie boję. Ale się rozpisałam, sorry. Miałam jeszcze kilka innych tematów ale może nie na tę chwilę bo nikt nie będzie czytał tego elaboratu :p Wypowiedzcie się proszę w tej kwestii. I tylko jedno pytanie dodatkowe. Czy tutaj robią usg bioderek? Bo mój synek miał badanie w drugim dniu po porodzie i potem w wieku 6 tyg i niby wszystko ok ale zastanawiam się czy nie powinno się robić usg chociaż raz żeby być pewnym. W Polsce robi się usg standardowo chyba a tutaj wystarczą tylko te dwa badania? Odpowiedzcie proszę mamusie!
  16. Cześć dziewuszki! Takie było żwawe forum a teraz co??? W sumie co ja się dziwię, sama pisałam raz na ruski rok. Ale ja to należę do tych leniuszków, że poczytać to i owszem ale żeby już napisać coś to nie :p W każdym razie staram się teraz żebyśmy nie wymarły! Może ktoś jeszcze się dołączy? A tak w ogóle to jestem maryśką 15 maja tylko nick zmieniłam :) Mój Filipek skończył już 3 miesiące i potrafi się już trochę sobą zająć. Nie beczy już z byle powodu i czasem mamusi pyskuje :) Taki jest kochaniutki... Właśnie już godzinę sam się bawi na podłodze pod karuzelką i z zabawkami. No i też już zaczyna świerszczyć jak ja to mówię (znaczy marudzić). Muszę teraz iść i go porządnie wycałować, poprzytulać i popodgryzać boczki :) to będzie zadowolony. Zajrzę tu jeszcze dzisiaj na pewno! Aaaa i jako już wielce doświadczona mama :) zawszę służę radą. Niulek Ty zadawałaś sporo pytań ale nim zdążyłam się odezwać już inne dziewczyny Ci udzielały odpowiedzi. Mam nadzieję, że będę mimo wszystko jeszcze kiedyś pomocna :) Miłego dnia Wam życzę!
  17. No Lollibelly jak ten czas pomyka, nie wiem kiedy te 3 miechy minęły normalnie... Ja dzisiaj upichciłam kurczacze wątróbki z jabłkami, pyszne ;) Na grilla też bym się skusiła ale niestety rozpadł nam się sprzęt i nie da rady. Daj znać jak Wam wyszło żarełko.
  18. A kim jest "kubuś" ? :) ja też chcę voucher! :)
  19. Aga uk, właśnie zdobyłam film "Księżna" i sobie zrobię wieczorek filmowy jak mały zaśnie. Zachęciłaś mnie tym chlipaniem :) Dawno mnie żaden film nie wzruszył, może tym razem :) Dzięki za pomysł!
  20. Hi! To ja maryśka15maja. Nie mam już noworodka tylko 3 miesięcznego bobasa, mam nadzieję, że mnie stąd nie wygonicie :)
  21. Kamila_black napisałam, że temat można zakończyć m.in dlatego, żeby nie czytać, iż kłamię (tak sugerujesz) mówiąc, że robię to dla dziecka. To oczywiste, że niemowlak jest za mały żeby to zrozumieć, dziwną masz logikę.... Chodzi m.in o to, żeby moje dziecko nie miało do mnie później żalu, że nie zadbałam o tak ważny sakrament. I już zakończmy te dyskusje...
  22. Kamila26 napisałaś to co ja miałam zamiar ale odpuściłam sobie. Ludzie, szczególnie Ci po ślubie piętnują tych co ślubu nie mają, choć pojęcia nie mają o przyczynie takiego wyboru. Ja tu o swoich losach i wyborach gadać nie będę bo to ani nikogo nie interesuje ani ja takiej potrzeby nie mam ale chrzest jest DLA DZIECKA dlatego tak mi na nim zależy. Myślę, że temat można zamknąć.
  23. Aga uk dzięki za odp. Nie zgodzę się w kwestii grzechu bo moja sytuacja nie jest tak oczywista jak się wydaję. To jednak temat nie na to forum :) W każdym razie postanowiłam, że pójdę do spowiedzi i sobie z tym księdzem czy innym porozmawiam na ten temat.
  24. Dzień Dobry z rana! Mam dziewczyny do Was pytanie, ile dawałyście czy dałybyście kasy za Chrzest w kościele? Ja to jestem taka wściekła na tego księdza, że najchętniej kazałabym mu się wypchać ale muszę małego ochrzcić w ten weekend. Wyobraźcie sobie, że jak mój R poszedł do niego wszystko załatwić to on najpierw się wściekł i nagadał mojemu, że my bez ślubu żyjemy i dziecko mamy. I dał karteczki do spowiedzi dla chrzestnych a my, rodzice do spowiedzi pójść nie możemy bo i tak rozgrzeszenia nie dostaniemy! To ja na religii byłam uczona, że tylko zabójcy nie dostają rozgrzeszenia! Czuję się jak jakaś kryminalistka! A potem przy omawianiu formalności potrzebnych do chrztu od razu na początku zaznaczył, że przed mszą należy przynieść kopertę z datkiem na kościół. To było najważniejsze dla niego! Co za ..... W każdym razie nie wiem ile sie daje na chrzest, podpowiedzcie proszę. A do tego polskiego kościoła to nie będę chodzić i przerzucę się na angielski.
  25. frugo05 ja niestety nie wiem co to może być ale nasunęła mi się myśl o tzw, trzydniówce. Jesteś pewna, że to nie jest czasem to? Szukałam w necie o tym i wklejam krótki cytat. \"Głównym objawem trzydniówki jest wysoka temperatura. Gorączka pojawia się nagle i oscyluje pomiędzy 39 a 40 stopni. Trwa najczęściej trzy dni, ale zdarzają się wyjątki (1-5 dni). Wysokiej temperaturze może towarzyszyć łagodny nieżyt gardła i ucha środkowego, zdarzają się też drgawki gorączkowe, biegunka i wymioty (w przypadku dwóch ostatnich objawów wizyta u lekarza jest absolutnie konieczna, gdyż u tak małych dzieci odwodnienie organizmu może stanowić zagrożenie życia). Najczęściej jednak wysoka temperatura jest jedynym wczesnym objawem trzydniówki. Bezpośrednio po spadku gorączki na ciele maluszka pojawia się czerwona, grudkowata wysypka. Przypomina nieco wysypkę różyczkowatą, początkowo obejmuje górną część tułowia, potem rozszerza się na ramiona i nogi, czasem sięga też twarzy. Wysypka znika po kilku-kilkunastu dniach od momentu pojawienia się. Leczenie trzydniówki jest czysto objawowe i polega na podawaniu dziecku środków zbijających gorączkę (paracetamol lub ibuprofen, na ogół w czopkach). Choroba jest zakaźna, dlatego dziecko nie powinno mieć kontaktu z innymi, zdrowymi maluchami\"
×