Czesc dziewczyny... mam ocote wrocic na topik ale martwie sie jedynie tym ze teraz zadko bywam na necie i nie zdaze nadrobic tego wszystkiego co napisalyscie....
Chce sie przylaczyc do tego co napisala Paula na temat ignorowania... Ja wiem ze to NIE JEST CELOWE ale niestety sie to zdarza ze ktoras z nas zostaje z problemem zupelnie sama...
Silve wyszlam za maz w sierpniu dokladnie 24...
Ilekroc sie mnie ktos pyta czy nie zaluje odpowiadam ze nie i ze jakby cofnac czas to zrobilabym to samo mimo problemow jakie wyszly teraz... pierwszy raz od pol roku spalam sama w lozeczku... i powiem Wam ze nawet sie wyspalam... O dzidzie jak sa lepsze dni (w sumie takie byly) to sie staramy. Maz chce zebym byla w ciazy przed 20. 03 zeby mu zrobic prezent na urodziny! Ale jak to bedzie to nie wiem... Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i postaram sie nadrobic to co pisalyscie wczesniej coc nie moge niczgo obiecac....