nika123
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nika123
-
Ty jednak nie potrafisz merytorycznie rozmawiać. Jak mantrę powtarzasz teksty, brzmiące jak żywcem wzięte z Radia Maryja. Zamiast pisac na forum stań gdzies na granicy i strzelaj do muzułmanów. Moze w jakims stopniu zatrzymasz tą inwazję.... albo zajmij sie szlifowaniem języka polskiego
-
Kwestia obywatelstwa też odpada, bo jest obywatelem duńskim od urodzenia.
-
Octron no widzisz, znowu generalizujesz. Może i czasem są dobre tylko do zabawy, ale w takim razie ja i kilka moich znajomych jesteśmy wyjątkami. Mój facet przeciwstawił się jakimś nakazom religijnym i bierzemy ślub za dwa tygodnie. I zapewniam Cię, że nie żeni się ze mną tylko dla zabawy:)
-
Jaqk to sie nie zakochuja? wiele muzułmanek ma mężów Europejczyków. Ale w większości te dziewczyny są bardzo przywiązane do swojej religii i mąż nie muzulmanin dla nich to grzech. Poza tym naciski rodziny. Kobieta duzo rzadziej potrafi przeciwstawić się konwenansom. Facetowi zazwyczaj łatwiej to przychodzi.
-
Octron Może i masz w zasięgu swojego wzroku same złe przykłady i nie potrafisz miec innego zdania. Natomiast ja oprócz tych złych, znam jeszcze dobre. Znam kilka Polek, które od wielu lat są żonami Turków i w wiekszości ich problemy nie wykraczaja poza te, które maja wszystkie małżeństwa świata. Są traktowane po partnersku, mężowie dbaja o rodziny, nie ograniczają ich w żaden sposób. Dziewczyny rozwijają sie zawodowo i są zadowolone ze swoich małżeństw. Może na ich korzysc działa to, ze zyją w Danii, społeczeństwie które jest inne niż Turcja. I ja wierzę, że ja też będę szczęśliwa, bo cholera bardzo go kocham tak samo jak on mnie. I widzę to na każdym kroku. Ten facet to przede wszystkim mój przyjaciel, oparcie o jakim zawsze marzyłam. Nikt nie da mi gwarancji na to, co stanie się za lat 10, 15, 20. Ale czy z kimkolwiek możesz być pewien czegoś raz na zawsze? Nie. Wiem tylko, że jezeli zmieniłby się, zaczął mnie źle traktowac, zostawie go bez wahania. Zazwyczaj facet traktuje kobietę tak, jak ona mu na to pozwoli. Dziewczyny nie szanujące sie, nie będą miały szacunku od swojego faceta. Blachary lecące na zawartość portfela i czułe słówka, a nie myślące, będą płakały. Ja mówie tylko o tym, ze zycie nie jest czarno białe i nie wolno wrzucac wszystkich do jednego worka.
-
Octron Może i masz w zasięgu swojego wzroku same złe przykłady i nie potrafisz miec innego zdania. Natomiast ja oprócz tych złych, znam jeszcze dobre. Znam kilka Polek, które od wielu lat są żonami Turków i w wiekszości ich problemy nie wykraczaja poza te, które maja wszystkie małżeństwa świata. Są traktowane po partnersku, mężowie dbaja o rodziny, nie ograniczają ich w żaden sposób. Dziewczyny rozwijają sie zawodowo i są zadowolone ze swoich małżeństw. Może na ich korzysc działa to, ze zyją w Danii, społeczeństwie które jest inne niż Turcja. I ja wierzę, że ja też będę szczęśliwa, bo cholera bardzo go kocham tak samo jak on mnie. I widzę to na każdym kroku. Ten facet to przede wszystkim mój przyjaciel, oparcie o jakim zawsze marzyłam. Nikt nie da mi gwarancji na to, co stanie się za lat 10, 15, 20. Ale czy z kimkolwiek możesz być pewien czegoś raz na zawsze? Nie. Wiem tylko, że jezeli zmieniłby się, zaczął mnie źle traktowac, zostawie go bez wahania. Zazwyczaj facet traktuje kobietę tak, jak ona mu na to pozwoli. Dziewczyny nie szanujące sie, nie będą miały szacunku od swojego faceta. Blachary lecące na zawartość portfela i czułe słówka, a nie myślące, będą płakały. Ja mówie tylko o tym, ze zycie nie jest czarno białe i nie wolno wrzucac wszystkich do jednego worka.
-
Octron No własnie muszę Ci uświadomić, że jesteśmy po oficjalnych zaręczynach i mamy juz wyznaczony termin subu. Więc ślub z jakąkolwiek Turczynką odpada. Zresztą on sam nigdy nie chciał się ożenić ze swoja rodaczką. Co do religii dziecka to już dawno ustaliliśmy. Mieszkamy w Europie, która jest w wiekszości chrześcijanska i chrześcijaninem (protestantem) bedzie nasze dziecko. A co do ortografii to wciskasz mi chyba ciemnotę, bo mój drogi poprawnie budujesz zdania, składnia jest ok, ale ortografia.... Koszmar. Czyli nie znasz podstawowych zasad ortograficznych przy jednocześnie dobrej znajomości budowy zdania? Dziwne... Zresztą znam wielu Polaków, którzy mieszkaja całe zycie na emigracji, a jednak nie piszą \"jusz\", \"hcecie\" itp. Bo szanują swój język i pielęgnują go w imię szacunku dla kraju. Natomiast Ty niszczysz język, ale za to bardzo martwisz się o cnoty i czystość moralną i rasową swoich rodaczek i ich dzieci. Ładnie. Brawo!!!:) Już lepiej si pomartw o swoje dzieci, bo jak Ty ich zaczniesz uczyc polskiego to i ze składni obawiam sie nie za wiele zostanie...
-
OCTRON To Tobie powinno być wstyd, analfabeto jeden!!! Jak Ty reprezentujesz nasz kraj? Gdzie szacunek do języka polskiego? Robisz takie błędy, że oczy bolą i serce ściska. POlaku wielki, najpier naucz się jzyka ojczystego, a potem pouczaj innych. A co do opinii o niektórych Polkach, to masz rację. Zawsze znajdą się dziewczynki kompletnie się nie szanujące, ale wiem ze mnie ani wielu forumowiczek to nie dotyczy. Więc proszę nie wrzucać mnie do jednego wora ze wszelkimi blacharami. Jeszcze jedno na temat opinii o Polkach za granicą. Zauważyłam, ż najgorszą opinię to my mamy u Polaków. Wy nam, w większości porządnym dziewczynom, ją wyrabiacie. Nie wiem czemu??? Zazdrość? Zemsta? Leczenie kompleksów? Radzę wam się zastanowić dlaczego często Polki uciekają od swoich rodakow. Bo większość potrafi oceniać wszystkich innych ale nie siebie. I dosyć mam już tej waszej hipokryzji!
-
No nie zauważyłam, żeby mój narzeczony był jakim brudasem i smierdzielem, więc wypraszam sobie.... Ciekawe co powiecie o Polakach, których czsto widuję w Danii, jak stoją pod sklepami pijąc najgorsze piwsko, bluzgając w niebogłosy, wycigają kiepy ze smietnika, a śmierdzi od nich jak na dworcu centralnym w Warszawie. Ma się rozumieć, że Polacy wypowiadający się tutaj reprezentują ten sam poziom higieny, czy tak? Bo intelektualny to na sto procent.
-
No i lipa lajzo. Od teraz mam staly nick. Wiec to cos, co sie pode mnie podszywa niech sie naglowkuje:)
-
Cesarka na życzenie!!!! I nie tylko...
nika123 dodał temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zapraszam wszystkie mamy i przyszłe mamy do podzielenia się swoimi obwami i spostrzeżeniami na temat cesarskiego cięcia. Dla jednych kobiet jest ono wybawieniem przed strachem przed normalnych porodem, dla innych przykrą koniecznością. Może się powspieramy. Ja osobiście wybralam ten rodzaj porodu. Nie ma wskazan medycznych. Dalej trochęsię waham,ale w sumie bardziej jestem za niż przeciw. Jestem straszliwie nieodporna na ból. Kiedys prezez 3 lata miałam straszliwie bolesne miesiączki, leżałam jak sparaliżowana i co miesiąc wymiotowałam z bólu. W szpiralu podawali mi coś rozkurczowego. Jak pomyśle o tym, ze ból porodowy jest 10 razy gorszy, to prawie mdleję na samą myśl o tym. Dlatego u mnie cesarka.