

ewelajn
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ewelajn
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
jeżeli nie będę musiała iść do pracy,bo dostanę l4 to napewno się odezwę,papatki
-
wybaczcie że wprowadzam taki nastrój,ale musiałam sie komuś pożalić:miejmy nadzieję że jak wrócę od gina to już będę bardziej spokojna
-
cześć wszystkim,ja za chwilę wychodzę do lekarza,mam nadzieję ze dostanę zwolnienie i ze będę mogła sobie popatrzeć na maluszka,pierwszy raz idę prywatnie i chyba tak już zostanie.wczoraj znowu miałam pod wieczór takie bóle nie do zniesienia...ruszyć się cieżko:( narazie nie boli,tak jest zawsze z rana,a do wieczora...ehhh,nie wiem co to jest,chyba oszaleję,niech mnie ten lekarz uspokoi...
-
Tak też myśle Kasia,bo może okaże się że nie wytrzymam tyle w domu?My cieżarówki to czasami same nie wiemy co począć z sobą..
-
Tak więc po historii mojej koleżanki obawiam się czy mój lekarz da mi zwolnienie,czy nie pomyśli ze mi poprostu nie chce się pracować? Ehh,chyba za dużo myśle,mam nadzieję ze nowy lekarz okaże sie naprawdę taki dobry jak to o nim sie wypowiadają... A dziś jeszcze czeka mnie wizyta u dentysty,a potem do pracy.To bedzie ciężki dzień...:( A dzidzia nadal sie nie odzywa,a to już 18 tydzień leci,daję jej jeszcze dwa tyg:)Ale jutro znowu ją zobaczę na monitorku:)
-
mi też łuszczą sie brodawki,tzn sutki,na samych koniuszkach...ciekawe,może to normalne?
-
a co do lekarzy maniaków,to mojej kolezance gin powiedział ze ciąża to nie choroba i że ma przyjsc po zwolnienie na 2 tyg przed porodem,a dziewczyna ma prace na nogach i puchły jej jak balony.Oczywiście poszła do innego...co wy na to?
-
dlatego idę jutro do innego...mam tylko nadzieję ze mimo wszystko bedzie dobrze,a na zwolnienie chce isć bo po 8 godz w pracy w pozycji siedzącej nie najlepiej się czuję,najchętniej to bym leżała,wtedy mniej boli...muszę dokładnie wypytać lekarza jak to jest z tą szyjką...chyba dziś nie zasnę,juz wczoraj miałam z tym kłopot...Dzieki Małżowinka:)
-
Witam wszystkie czerwcóweczki,pewnie mnie nie pamiętacie,też mam termin na czerwiec,teraz 18tc,ciągle uważnie was czytam,bo taka już jestem że wolę czytać niż pisać... Ja z takim zapytaniem,jutro idę do lekarza,prywatnie,nie do tego co do tej pory chodziłam,bo chciałam się przekonać co powie inny lekarz.Na ostatniej wizycie ginka powiedziała mi ze mam krótką i drobną szyjkę i tak sie teraz martwię,bo od jakiegoś czasu,tzn.od 2 tyg mam dziwne bóle w podbrzuszu ichcę to skonsultować z innym ginem. No ale do rzeczy,chciałabym iść na zwolnienie,już do końca ciąży,myslicie że gin bedzie mi robił problemy z tego powodu,czy raczej przystanie na moją prośbę?No i jak go przekonać w razie czego?
-
tak dla wyjasnienia,ja nic nie brałam bo wtedy jeszcze nie wiedziałam że można w ostateczności wziąść apap,kto wie jak bym sie zachowała teraz,obym nie musiała sprawdzać...więc drogie koleżanki nie ma co się denerwować,jeżeli macie cierpieć to lepiej wziąść jedną tabletkę,dzidzia też będzie szczęśliwsza,jeżeli mama się uśmiecha:)
-
hb---mi niestety nie widać zeby brzuszek urósł,i tak mam brzuch,więc ciężko mi będzie coś zauważyć na początku,tak czy inaczej to chyba za wcześnie,u mnie to 9tc
-
witam, małe pytanko,czy pijecie kawkę,albo herbatę?czytałam że lepiej nie pić w czasie ciąży,ale moja ginka powiedziała że jednas filiżanka nie zaszkodzi,a jak jest z wami? magua,płomień----współczuję bólu głowy,jakiś czas temu też to przeżyłam,trzy dni z rzędu,okropność,ale nie wzięłam niczego,poprostu musicie jakoś to przetrwać,trzymam kciuki:) a co do grupy krwi,to jestem honorowym dawcą krwi,mam legitymację i tam jest wpisana grupa,mam nadzieję ze to wystarczy:)
-
cześć ciężarówki,witaj Płomień, ja dopiero za ok 2 tyg dostanę skiertowania na badania i tak się zastanawiam,jeżeli chodzi o grupę krwi,ja swoją znam więc nie muszę robić,ale mój mąż nie,czy on będzie musiał zrobić badanie na grupę?
-
witam wszystkie, Caroline_22 ja też mam już nastroje,a zwłaszcza jak pogoda jeszcze dodoatkowo dołuje,no cóż tak widać musi być,szkoda mi tylko mojego męża bo on jak narazie ciężko to znosi,mam nadzieję ze wkońcu sie przyzwyczai. ja już powiedziałam w pracy,dwa tygodnie temu,bo u mnie są zmiany 12 godzinne,co jest dość męczące,więc musiałam,teraz pracuję po 6 lub 8 godz. za dwa tygodnie zobaczę wkońcu moje maleństwo,strasznie się niecierpliwię:)
-
wiem co masz na mysli galicjanko1,ja też piłam kawę nawet do niedawna,ale teraz to nawet kawka mi nie smakuje...
-
ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz,od kiedy widać brzuszek?ja nie nalężę do szczupłych osób i zawsze miałam wiekszy brzuch i tak się zastanawiam kiedy coś będzie u mnie widać,chyba dopiero wtedy jak nie będę mogła sie zmieścić w spodnie. a co do L4 to narazie będę pracować,nie dlatego że lubię swoją pracę,ale dlatego że boję się siedzieć w domu w taką ponurą pogodę,lepiej się czymś zająć,ale myślę o tym może pod koniec grudnia,albo w styczniu
-
witam czerwcóweczki! coś dziś pusto,pewnie dopadła was chandra,ja od trzech dni tak mam,do tego jeszcze mam mdłości,na szczęście nie wymiotuję,ale czasami to wolałabym sobie raz a pożadnie.... mam problem z jedzeniem,bo już nie wiem co jeść,na wszystko o czym pomyśle to mi niedobrze,muszę na siłę wciskać wczoraj zasmakowałam się w kapuście kiszonej,a dziś kefir,ciekawe tylko na jak długo...ależ to męczące!!!
-
muszę o tym pomyśleć,zwłaszcza że na usg muszę isć do innej przychodni bo w tamtej nie mają,czy coś takiego,może faktycznie poszukam innego,muszę popytać w pracy... a ty pracujesz inezzz,wybierasz się na zwolnienie?
-
za pierwszą wizytę płaciłam,chociaż było to w ośrodku zdrowia,następne już będą na nfz...sama już nie wiem,w sumie to moja doktorka jest przemiła i wolałabym do niej chodzić,tylko że nie mogę się doczekać tego usg,kiedy mi powie że wszystko jest w pożadku...
-
cześć wszystkim, żadko piszę ale jakoś tak nie ma kiedy,ale za to nadrabiam zaległości czytając wasze wypowiedzi. Tydzień temu byłam na pierwszej wizycie,lekarka potwierdziła 6tc(teraz już koniec 7),termin mam na 23.06.2007,oczywiście +/- kilka dni,bo nigdy nic nie wiadomo. Jedno mnie martwi,następną wizytę mam dopiero na 29.11,a pierwsze usg 23.11,po tym dopiero dostanę skierowanie na różne badania.Jak myslicie,czy to nie późno,to bedzie juz 10 tydzień?
-
witaj kurczaczku! ciązę liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki,wiec to już bedzie chyba 10tc,tak na oko
-
Witam czerwcóweczki!! Dawno się nie odzywałam,ale to wina pracy,dziś dopiero mam wolne i mogę poleniuchować,no i oczywiście sobie posiedzieć na kafe:) Przeczytałam wszystkie zaległości,wiec teraz coś napiszę o mnie,dla przypomnienia,jeżeli ktoś zapomniał.Najprawdopodobniej jestem w 6tc,jutro idę na pierwszą wizyte do lekarza(nareszcie!),a jeżeli chodzi o objawy to bolą mnie piersi,strasznie mnie ciągnie do kwaśnego,ogóreczki,pieczarki marynowane,a słodycze mogą nie istnieć,chociaż marzy mi się coś drożdżowego i postanowiłam dziś zrobić rogaliki drożdżowe.Może ma ktoś fajny i prosty przepis?Będziemy wdzięczni.Oczywiście ja i mój dzidziuś:)
-
ja już od dawna chciałam mieć dziecko więc zaraz po slubie zaczęlimy staranka,tzn.po 23 wrzesnia tego roku,ale jak zobaczyłam te dwie kreski to sama nie wieziałam czy sie cieszyć czy nie,bo w sumie to się cieszę ale też boje się czy będę dobrą matką...
-
czyli jeżeli ja mam umowe do końca 2008roku to nie moga mnie zwolnić nawet jeżeli jestem dopiero w 5 tc?
-
no właśnie,jeżeli chodzi o prawo,to czy ma znaczenie w którym jestem miesiącu ciąży,chodzi o to żeby nie mogli mnie zwolnić?
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8