"Ania jest w ciąży" (Polsat)- nie znoszę, nie wierzę, że cała rodzina uwielbia gnieść się na jednej kanapie oglądając mecz. Wszyscy są zawsze szczęśliwi, uwielbiają się nawzajem, szczególnie zięć + teściowa oczywiście dzięki dekoderowi. A rodzice Ani jacyś bardzo posunięci w latach.
- nie lubię wszystkich reklam z medykamentami na biegunkę, wzdęcia i dolegliwości gastryczne. Oni dają te reklamy jakimiś rzutami.Kiedyś królowały podpaski i tampony, dawno nie było.
Za to reklamy z mumio uwielbiam. Fajny jest też taki cykl jakby odcinek z horroru, mgła, dzieci gadające z duchami...