skrywajaca teraz czarny nick

wesola Malgosiu>>>>>moja imienniczko z reszta :) dziekuje ci serdeznie za odpis, bylam dzis w rossmanie ale nie znalazlam tych plastrow strep , zaden kubelek veet tez mi sie w oczy nie rzucil ale bede szukac. moj chlopak wie ze lecze sie na nadmiar wlosow (biore yasminm-moje poczatki dopiero 3 opakowanie) ale nie wie ze to dla mnie kompleks i wogole strach kiedy dotyka twarzy, choc mysle ze sa tu osoby bardziej przewrazliwione na tym punkcie niz ja. moj chlopak powiedzial kiedys ze zauwazyl z wlasnych doswiadczen ze kobiety o wiekszym owlosieniu sa bardziej gorace i temperament maja...chodzilo mu o sprawy lozkowe-jak dla mnie dziwne spostrzezenie bo mysle ze sa tez takie kobiety a nie maja problemow z wlosami no ale spoko niech sobie tak mysli tym lepiej dla mnie ;) ja osobiscie nie sieje paniki co by bylo gdybym zemdlala na ulicy a bede miala \"odrosty\" albo cos ale kiedy moje sloneczko mizia mnie po policzku to zastanawiam sie czy mysli sobie wlasnie ze mam zarost :o ja sie pensetuje i woskuje, staram sie rzadziej wosku uzywac na brodzie zeby mi nie stwardnial ten meszek wsrod ktorego wyrastaja czarne wloski. wyrywam srednio co 3-4 dni jesli sie widze czesciej z chlopakiem to w razie potzreby czyli jak pod palcami czuje ze juz sa nowe klaki :o mam nadzieje ze podczas brania tabletek wloski beda rzadziej odrastac , chociaz tyle bym chciala zebym nie musiala tak czesto tego robic, nie wymagam od natury idealnie gladkiego ciala bo to tez niedobre, meszek est potrzebny ale zebym chociaz nie musiala sterczec co chwilke z penseta w reku , wszystkie wiemy ze to strasznie klopotliwe. pozdrawiam serdecznie i zajrze tu jutro :)

chodzilo mi o to ze ktoras z was powiedziala ze jasnych wloskow nie usuwa LASER , tylko zgubilam ten wyraz :)

czesc dziewczyny! wlasnie wpadlam na wasz topik. w swoim zyciu nie spotkalam nigdy kobiety z hisutyzmem na ktory i ja cierpie :( ale widze ze nie jestem sama , jest nas wiecej , bardzo fajnie ze was tu znalazlam , nie czuje sie wyalienowana. niestety nie jestem w stanie przeczytac wszystkiego co napisalyscie bo czasu troche brak. ja tez mam wloski na brodzie szyi, a nawet baki mam dluzsze niz inne dziewczyny. czesto jest tak ze obserwujac kolezanki na przerwie podczas rozmowy zazdroszcze im malenksiego meszku na twarzy ktory jest naturalny u czlowieka i nieczego po zatym nie wyrastajacego im, nie musze sie tak meczyc jak ja i wy , penseta, plaster, i cuda na kiju :o ja nie wstydze sie powiedziec chlopakowi ze mi rosna wlosy na twarzy...znaczy mysle ze nawet nie musze ze sam zauwazyl,tylko klopot dotykajacy mnie ostatnio polega wlasnie na tym ze spedzimy razem kilka dni....nie chce zeby mnie przylapal w lazience z penseta przy brodzie :o moze wiedziec ze usuwam ale nie musi tego widziec ...... no i przy kiepskim swietle to napewno nie potrwa 2 minuty ....tak samo jak nie chce zeby widzial jak zrywam plaster spod nosa.....ehhhh.....to jest strasznie zenujace.....ale dawno nie mialam zadnych deprech z tego powodu , odkad mam wlasniego tego faceta jakos mi minely ale nadal wkurzam na zajmowanie mi czasu przez te wslosy i klopot. ktoras z was tutaj wspomniala ze jasnych wloskow nie usuwa.....kurcze a ja chcialam sobie zlikwidowac to pod broda gdzie sie szyja zaczyna ....tu mam dlugie i jasne. moze macie jakies sposoby albo dobre plastry ktore usuna mi wloski na ok5 dni ?? pozdrawiam goraco