-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anam
-
hej... i prawie dobrze u płota :D dojechały, doleciała, powróciły... Kappa w dużym samolcie... pogięta... to co pod fotelem siedziałaś :P tak Ci kibicowałam w locie... tu spóźnione doloty... Epopeja fitulitowy... to taki nalewkowy kolorek nie bój nic dla każdej mam inny schowek :D na razie padam po pracy... ale moze mi to przejdzie...:P Alicja z poniedziałkiem to jest tak... że od poniedziałku coraz bliżej do weekendu a od wtorku to już zupełnie blisko... nie wspominając o środzie...:P
-
kawy na łyk... zostało cóś może aby dla mnie...:D słońce może i jest... ale zimno jak cholellla mróz się skrada chyłkiem... rano szron na trawie Kappa nie martw sie, mam tez inne schowki:P i to zapełnione, na przykład... ale to może na ucho powiem :P dzis obejrzałam sobie starą... staroświecką i optymistyczną Anię z Zielonego... i lubię stwierdzenie ...jutro bedzie nowy dzień, wolny od błędów... a tu ciągle te same błedy sie popełnia... zgodne z naszą naturą:P Alicja :D... a myślałam, że to tylko ja tak mam z gościami ...:P kawa nowa na kappana... prosit...
-
do mnie tez mówisz... :P flaszka jest w wiadomym miejscu... na dnie tez cos zostało..
-
Zafira ... smutno... z tego co piszesz kobieta miała długie, piękne i ciekawe życie... będziesz ją z czułością wspominać no i mam jesienny dzień z deszczem... nastrój obojętny mam :D dobrze że sobota... jak sobie wyobrażę Isoldę w falach oceanu to mi cieplej... a Kappę w przestworzach to ide sobie zrobić kawkę popołudniową...:P do castingu nie startuję, bo serwowałabym za zimną :P a tak w ogóle to kiedy powrót?
-
ja już nawet toleruję ogromne pająki... do tego doszło :P mieszkają, a może mieszkały pod schodkiem... ostatnio dwa unicestwiono... bez mojej zgody...
-
a ja jeszcze w kwesyji jaszczurki... no jak mogłas tak jaszczurkę piekną... potraktować to ja kotu z gardła wyrywam... wprawdzie juz bez ogona... no ale zawsze jeszcze dycha... a tu odkurzaczem... co za metody... a może ładnie poprosic zeby sobie poszła...
-
a skąd wiesz ..ze tam chowam... :P Ty tez tam...???
-
a ja ma do kawy końjanka... :D tylko musimy szybko popijać... bo owocówki się zlatuja i wypijają... i za szybko ubywa :D
-
Zafira nie przejmuj się deskowymi sekspirkami :D dziewczyny wykazują sie nie lada talentami :P balonik tak podujdził :P za parę nocy wszystko będzie po staremu... zapewne Kappa najpierw się spakuj... zdenerwować zawsze się zdążysz... no czego ci zreszta nie zyczę ... ale rozumiem reisefiber... bo miewam takowy choć nie na dużą skalę...taki na moją malutką:P
-
Dome ... co się stało pupilkowi tak nagłego :(
-
deszczyk siąpi od wieczora na kolanach mokry kot... tatuaż kozy czeka mnie...:P ale może choć nie na mnie...:P
-
a ja chodzę do pracy szukać kołaczy :P weekendowe nastroje są jednak moje :D wesołe jak nutki Isoldy i Epopei whiskacze no to teraz z radości skacze ja :D
-
byłżeby to \"Sen nocy jesiennej\" :P jesteście ... ach małe seks...pirki :D:D:D a może duże :P czy to wypada... żebym ja w pracy musiała podawać kappaną...:P ale podam :P trochę cienka...jak to w pracy :P
-
jaki swiat może być wesoły :D:D jednakże moja koza się panoszy i chyba puchnie...:P aliśći... tak lepiej... zajęte komórki myślowe...:P i fajnie jest... może jutro też zagram w tatuaże... i Kappa... baw sie i zabawiaj :D a jutro moja córka leci liznąć London\'a ...weekendowo i też czymam kciuki :D
-
chutney pyrka ja do wyrka noc nastała czas zabrała szkoda ...:P
-
Dollocie... Dianko... szkoda bardzo naszych małych przyjaciół... Joanka, bardzo fajne te owce, malownicze :D w jakiem celu je nabyłaś, jako urozmaicenie krajobrazu ? ciekawe co to za rasa i czy bedziesz je strzyc :P
-
Diana Przy dzisiejszym dniu radości Który Twym imieniem słynie Życzę i niech Ci w obfitości 100 lat życia w szczęściu płynie Wszystkie najczulsze wyrazy Wiosna na Ziemi i w niebie Morza i gór krajobrazy Wszystko to Danuś dla Ciebie
-
Rozana... to ja proszę o zakwas ...:D:D:D i przepis ... bo takiego nie umiem ...:P
-
skończyłam czytać "Szelmostwa..." :D jednym tchem, z cichym głosem Peszka w tle :D a ponieważ w sumie mało czytałam pisarzy południowoamerykańskich, to teraz mam zamiar to zmienić... czyli tyle przeżyc przede mną Epopeja... chutney... to może byc dobry pomysł ale tak mi się nie chce robic przetworów... :P teraz się suszą, no ale piekarnik nie zmieści wszystkich :P jabłuszka obrodziły na działce rodziców i mam klęskę urodzaju... a są przepyszne, tylko takie prosto z drzewa nadaja sie do jedzenia... reszta mi po prostu już nie smakuje...:P
-
och Zafira... i ach ... powiem tylko w zachwycie wspaniała wyprawa, cudowne widoki... dziś tylko wypijam kawę... :D ostatnie chwile wolne od jutra idę do pracy, tym razem na parę miesięcy w zasadzie ne czytam powtórnie ksążek, bo powroty nie są udane każda książka ma swój czas ale kiedyś dawno, gdy bywałam w podłym nastroju, zanurzałam się w \"Przeminęło z wiatrem\", w towarzystwie Scarlet nabierałam dystansu do przykrej rzeczywistości...
-
przepiórki... ksiązka i film wśród moich ulubionych... katedra ...jeszcze na mnie czeka... szelmostwa :P czyta się jednym tchem... jabłka suszę... dżemy ostatnio zupelnie wyszły z mody ... :P Joanka ... miałas się tu dziś pokazać u płota ...:D i zdac relacje...
-
jestem zasypana pysznymi jabłkami... co z nimi zrobic... nie zjem tyle pomocy...
-
spadaaaammmm spaaaaaać gooood nighttttt